Przestańcie się w końcu nad sobą użalać i zastanówcie się - dlaczego pan Grey jest taki pociągający dla kobiet..Nie nie chodzi wcale o to, że jest miliarderem i nie, nie chodzi wcale o to, że jest super przystojny. Przy okazji znajdzie się może odpowiedź na kolejny temat przewijający się przez demotywatory czyli: "dlaczego ona wybrała tego debila, który jej nie szanuje a nie mnie - który to ja dla niej wszystko by zrobił o każdej porze dnia i nocy a wciąż tkwię we friendzone"..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lipca 2015 o 20:56
@Zibioff Ależ oczywiście, że o to chodzi. Gdyby Grey był przeciętnie wyglądającym, średnio zarabiającym robotnikiem, który sobie urządził studio bdsm w garażu, to kobiety miałyby go za zboka którego należy od razu zamknąć. Podobnie z tym wampirem ze zmierzchu - i przystojny, i bogaty, inaczej historie o nim nie byłyby dla kobiet ciekawe.
@~Rua - jedną rzecz pominąłem, zupełnie niechcący i z roztargnienia a mianowicie: inteligentny. Wówczas może być "przeciętnie wyglądającym" i "średnio zarabiającym" a jeśli ma ma "studio BDSM w garażu" - to już coś! Gdyż posiada garaż :). Chociaż ja nigdy już chyba nie zrozumiem sensu posiadania "studia BDSM" - zbyt mi to czuć już makdonaldyzacją i przerobem przemysłowym i raczej bardziej czuć rzecz już "działalnością gospodarczą" niż indywidualizmem a raczej "indywidualnym podejściem do pacjenta".
Kolejny demot z cyklu nagonki na kobiety. Nic wspólnego z rzeczywistością nie ma. Kłótnie zaczyna najczęściej ten co czuje się urażony i obwinia drugą osobę. Jak winna osoba może zacząć kłótnię ? No i skoro facet nie czuje się winny to po co przeprasza ? No i kto was mężczyźni zmusza do małżeństwa ?
@midnight123 I o to właśnie chodzi autorowi demota. Albo się podporządkujemy albo "ktoś kazał? Widziały gały co brały?" i tak w kółko. Kobiety są idealne i niereformowalne. Przez myśl jej nie przejdzie że mogła niechcący czy też chcący kogoś urazić i za to szczerze przeprosić. Dlaczego przepraszamy? Dla świętego spokoju. Kobiety są mistrzyniami manipulacji i wręcz instynktownie odwracają kota ogonem(niczym nasz rząd od wielu lat) i próbują wymusić poczucie winy. Jak to nie poskutkuje to jest jeszcze przekrzykiwanie byle żeby nie dać dojść do głosu. Przez takie chwile myślę że bicie konia do końca życia nie byłoby taką złą perspektywą.
PS: Z tego miejsca chciałbym pozdrowić te normalne(a może nienormalne? Bo to zdecydowanie mniejszość) kobiety które raz że myślą racjonalnie a dwa potrafią dostrzec czasem swoją winę i zwyczajnie, po ludzku przeprosić ;)
@Vipp Jak uznam, że zawiniłam to przepraszam, tak samo 99% innych kobiet. Problem w tym, że faceci mają raczej wszystko gdzieś i dla nich większość to nic takiego. Zdradziłem - nic takiego, nie dotrzymałem obietnicy - nic takiego, zachowywałem się jak debil by się popisać - nic takiego. A jak dziewczynie się nie podoba - obrażalska, ma okres itd. cały czas ta sama śpiewka. Cokolwiek facet by nie zrobił zawsze to wina kobiety.
Po co w ogóle trzymać się tego typu kobiety? Takiej to dawno bym drzwi pokazał i kazał się wynosić. Jestem w stanie się przyznać do winy i przeprosić ale żebym miał za co przepraszać
Przestańcie się w końcu nad sobą użalać i zastanówcie się - dlaczego pan Grey jest taki pociągający dla kobiet..Nie nie chodzi wcale o to, że jest miliarderem i nie, nie chodzi wcale o to, że jest super przystojny. Przy okazji znajdzie się może odpowiedź na kolejny temat przewijający się przez demotywatory czyli: "dlaczego ona wybrała tego debila, który jej nie szanuje a nie mnie - który to ja dla niej wszystko by zrobił o każdej porze dnia i nocy a wciąż tkwię we friendzone"..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lipca 2015 o 20:56
@Zibioff Ależ oczywiście, że o to chodzi. Gdyby Grey był przeciętnie wyglądającym, średnio zarabiającym robotnikiem, który sobie urządził studio bdsm w garażu, to kobiety miałyby go za zboka którego należy od razu zamknąć. Podobnie z tym wampirem ze zmierzchu - i przystojny, i bogaty, inaczej historie o nim nie byłyby dla kobiet ciekawe.
@~Rua - jedną rzecz pominąłem, zupełnie niechcący i z roztargnienia a mianowicie: inteligentny. Wówczas może być "przeciętnie wyglądającym" i "średnio zarabiającym" a jeśli ma ma "studio BDSM w garażu" - to już coś! Gdyż posiada garaż :). Chociaż ja nigdy już chyba nie zrozumiem sensu posiadania "studia BDSM" - zbyt mi to czuć już makdonaldyzacją i przerobem przemysłowym i raczej bardziej czuć rzecz już "działalnością gospodarczą" niż indywidualizmem a raczej "indywidualnym podejściem do pacjenta".
Kolejny demot z cyklu nagonki na kobiety. Nic wspólnego z rzeczywistością nie ma. Kłótnie zaczyna najczęściej ten co czuje się urażony i obwinia drugą osobę. Jak winna osoba może zacząć kłótnię ? No i skoro facet nie czuje się winny to po co przeprasza ? No i kto was mężczyźni zmusza do małżeństwa ?
@midnight123 "No i kto was mężczyźni zmusza do małżeństwa ?"
- Kochanie, jestem w ciąży.
Później to już samo leci. Czasami z krwią ale leci.
@Samgwa
nikt ci nie kazał ruchać osoby z którą nie chcesz spędzić reszty życia, bo jak nie to równie dobrze możesz się spuścić przy jakieś stronie porno
@midnight123 Dlatego śpię ze skarpetką, nie zajdzie i nie krzyczy.
@midnight123 I o to właśnie chodzi autorowi demota. Albo się podporządkujemy albo "ktoś kazał? Widziały gały co brały?" i tak w kółko. Kobiety są idealne i niereformowalne. Przez myśl jej nie przejdzie że mogła niechcący czy też chcący kogoś urazić i za to szczerze przeprosić. Dlaczego przepraszamy? Dla świętego spokoju. Kobiety są mistrzyniami manipulacji i wręcz instynktownie odwracają kota ogonem(niczym nasz rząd od wielu lat) i próbują wymusić poczucie winy. Jak to nie poskutkuje to jest jeszcze przekrzykiwanie byle żeby nie dać dojść do głosu. Przez takie chwile myślę że bicie konia do końca życia nie byłoby taką złą perspektywą.
PS: Z tego miejsca chciałbym pozdrowić te normalne(a może nienormalne? Bo to zdecydowanie mniejszość) kobiety które raz że myślą racjonalnie a dwa potrafią dostrzec czasem swoją winę i zwyczajnie, po ludzku przeprosić ;)
@Vipp Jak uznam, że zawiniłam to przepraszam, tak samo 99% innych kobiet. Problem w tym, że faceci mają raczej wszystko gdzieś i dla nich większość to nic takiego. Zdradziłem - nic takiego, nie dotrzymałem obietnicy - nic takiego, zachowywałem się jak debil by się popisać - nic takiego. A jak dziewczynie się nie podoba - obrażalska, ma okres itd. cały czas ta sama śpiewka. Cokolwiek facet by nie zrobił zawsze to wina kobiety.
Droga gimbazo - wbijcie to sobie w końcu do głowy - nie mówimy "kogo wina", lecz "czyja wina".
Strasznie dużo tutaj kryptogejów- normalny gej nie wymyśla takich bzdur, robią to głównie ci, którzy mają problem z zaakceptowaniem swojej orientacji.
baby to ch*je
Po co w ogóle trzymać się tego typu kobiety? Takiej to dawno bym drzwi pokazał i kazał się wynosić. Jestem w stanie się przyznać do winy i przeprosić ale żebym miał za co przepraszać
To już wolę być sam niż miałbym się męczyć z kimś takim
chyba u was jak nie potraficie sobie dobrac i wychowac kobiety. pantoflarze. a wdodatku trzeba miec atuta w postaci wyzszych zarobkow. pozdro
Mam komplet kubków do kawy. Na jednym jest napis "Mr Right" a na drugim "Mrs. always Right". Bardzo lubię te kubki
"Czyja", a nie "kogo".