Cóż po prostu państwo nas okrada na każdym kroku a wy dalej wierzyć w obietnice rządzących. Mam dość utrzymywania tej bandy nierobów. My ich w ogóle nie potrzebujemy na co nam te armie urzędników. Chcesz się wyleczyć i tak musisz iść prywatnie. Chcesz godnie żyć na starość sam musisz sobie odłożyć kasę. Jeszcze raz napiszę to my ich utrzymujemy więc po prostu przestańmy tak czynić weźmy sprawy we własne spracowane dłonie!!
Bardzo trudno znaleźć odpowiednich pracowników na nawet teoretycznie proste stanowiska. TO, że pracodawca nie ma specjalnych wymagań, nie oznacza, że każdy się nadaje. 70% bezrobotnych, albo i tak pracuje, albo to lewusy. Żaden pracodawca, oprócz wielkich montowni na strefach którzy szukają na 3 miesiące, nie utrzyma solidnego pracownika na najniższej krajowej.
@up Wiem bo sama mam prace o której myśli sie, ze mogę ją stracić jak tylko klientowi cos nie pasuje, ze jest tysiąc chętnych etc. A tak naprawde pracodawca wcale nie chce zminieac co miesiąc pracownika i od nowa uczyc. Bo w kazdej pracy trzeba się na poczatku uczyc nawet gdy wykonywało sie prawie identyczną. A że ludziom sie wydaję, że jakas praca jest łatwa i prosta to tak się tylko wydaje.
@up Hehehehe, pracodawca nie chce uczyć każdego nowego pracownika? Oczywiście, że nie chce i tego nie robi. W dzisiejszych czasach praktycznie nigdzie nie znajdziesz osoby, która ci cokolwiek wytłumaczy w dziedzinie, w której pracuje. Pracodawcy wymieniają pracowników co 3 miesiące, jednocześnie mając głęboko (wiesz gdzie) uczenie czy szkolenie. Idziesz do okienka w urzędzie, sklepie etc. i spotykasz się tylko z pustym wzrokiem pracownika, i słowami "nie wiem". Jakość usług w tym kraju zaczyna być bliska zeru, niestety. Aczkolwiek trudno winić którąkolwiek ze stron, kiedy pracodawce okrada rząd, a pracownik za psie pieniądze również się starć nie będzie.
W Polsce nie ma obowiązku pracy, a szczególnie pracy za stawkę minimalną. Potrafisz coś? Jesteś cennym pracownikiem? Zażądaj wyższej stawki. Nie ma pracy w Twoim regionie? Wyjedź gdzie indziej, zostań "słoikiem" - to właśnie słoiki budują dobrobyt Polski, a nie narzekacze - nieudacznicy z minimalną. Przebomblowałeś czas nauki na chlaniu i nicnierobieniu i jesteś bezużyteczny na rynku pracy? Nigdy nie jest za późno na naukę - często brakuje pracowników z kwalifikacjami, które wcale nie tak trudno nabyć - trzeba tylko chcieć. Doucz się, zdobądź kwalifikacje. A wtedy na pewno zapłacą ci sporo więcej, niż minimalne 1750 zł. I to zarówno w Lesznie, jak i w Rzeszowie, Ketrzynie czy Lublinie.
Tylko to trzeba chcieć. A wśród ludzi, którzy "lata nauki przebomblowali na chlaniu" raczej chęci nie królują, bardziej "bo mi się należy i ja chcę zmian, dajcie mi".
@tytusz faktycznie nietrudno nabyć kwalifikacje, wystarczy ukończyć kilku tygodniowy kurs, tylko skąd się weźmie potem "3-5 lat doświadczenia w zawodzie", wymagane w większości ofert pracy?
Poza tym, dla każdego są zawody, do których się po prostu nie nadaje i nic tego nie zmieni.
O "nieudacznikach z minimalną" mogą pisać tylko cwaniaki, które pracę mają załatwioną dzięki znajomością rodziny lub półświatkowi przestępczemu.
@os Coś słabiutko u ciebie z wnioskowaniem - np. ja pisze o nieudacznikach z minimalną, a nie mam nic wspólnego ani z nepotyzmem, ani z półświatkiem. I żeby było jasne per "nieudacznicy z minimalną" piszę o tych nieudacznikach, którzy do całego świata mają pretensje, że zarabiają za mało, a nic nie robią, by się zmienić i podnieść swoją wartość na rynku pracy. Nie jest "nieudacznikiem z minimalną" ten, kto tak gospodaruje, że mu taka pensja wystarcza, a po prostu ma inne priorytety w życiu (sam znam takich).
@Leszczyniak Pozdrawiam ;)
@tytusz No to jest nas więcej z naszego wspaniałego miasta :D HEYHEY UNIA MISTRZ !!!!!!
Otóż to, jak ktoś ma kwalifikacje, chce, to nie zarabia najniższej krajowej. Czas dorosnąć.
"nieudacznicy z minimalną" tak może napisać tylko gimbus który jeszcze nigdy w życiu nie pracował albo cwaniaczek który "pracuje" u tatusia. Prawda jest taka ze skoro zatrudnia się pracownika to znaczy ze jest od NIEZBĘDNY bo inaczej po co trzymać stanowisko pracy? a skoro to stanowisko jest ci niezbędne to masz je opłacać,i to tak aby pracownik był zadowolony. jak słyszę te farmazony o tym jak to litościwie pracownicy tworzą miejsca pracy to śmiać mi się chce. Pracodawca zakłada firmę aby zarobić a nie dać miejsce pracy,stanowisko pracy jest tu tylko kwestia wypadkowa tego ze pracodawca nie może zrobić tego sam.Kolejny powód do śmiechu jest to gadanie tych dzieciaków ze gdyby praca nie była opodatkowana to te pieniądze dostał by pracownik....śmiech na sali,nigdy by jej nie zobaczył. Człowiek jest z natury chciwy i tyle. I nawet nie chodzi tu o kwestie płacy minimalnej,mało kto ( poza dużymi miastami do których media sprowadzają polske ) dostaje 2tys netto za które w Polsce młody człowiek nie posiadający mieszkania nie jest się wstanie utrzymać. tak na dobra sprawę ludzie w Polsce łącza się w pary już nawet nie z miłości tylko po to aby przeżyć,bo wynajęcie własnego mieszkania przy 2k zarobków nie posiadając pomocy od rodziny jest niemożliwe.
Praktycznie pracodawcy w Polsce sprowadzili pracownika do poziomu gorszego od niewolnika, bo kiedyś niewolnik przynajmniej miał zapewniony strój,dach nad głowa i jedzenie, a pensja jaka płaci się w Polsce nie wystarcza nawet na to. Na zachodzie tez jest coraz gorzej,kiedyś był strach ze jeżeli pracodawcy będą pomiatać pracownikiem to ci chwycą za czerwony sztandar a oni skończą na latarniach,po obaleniu komuny już nie ma tego strachu wiec importuje się najtańszych pracowników aby zmaksymalizować zyski
Koszty pracy mamy jedne z najniższych w europie ale i tak naszym "słońcom narodu -pracodawcą" jest źle.
Bardzo fajnym przykładem traktowania pracowników w Polsce znam osobiście. Projektuje nowe skrzydło w jednym z szpitali i często rozmawiam z ludźmi tam zatrudnionymi.Szpital nie zatrudnia salowych,zatrudnia je firma zewnętrzna która w celach maksymalizacji zysków zrobiła tak : tym którzy przynieśli oświadczenie o niepełnosprawności umowa o prace i minimalna tym którzy nie przynieśli umowa zlecenie 5zł na godzinę. A robią dokładnie to samo .tak samo wygląda praca na jedne z stacji paliw w moim mieście: pracowników nie zatrudnia Orlen tylko firma zewnętrzna która po pracowników idzie do urzędu pracy..oczywiście nie umowa o prace tylko staż 6 mies gdzie w tym czasie firma otrzymuje 2x wypłatę na pracownika a pracownikowi nie daje nic a potem 3 mies zatrudnienia i wypad i tak wkoło macieja.
wiec przestańcie gadać bzdury o tym jak to pracodawca ma źle bo w Polsce pracownik ma najgorzej.
@tytusz Ty jesteś debilem czy tylko udajesz? Jak w Polsce Kowalski się postawi do ko wypedolą z roboty bez względu na wykształcenie i pójdzie pod most. Takie są realia w tym kraju!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2015 o 12:17
@tytusz To fakt, że znaczna większość ludzi pracuje za więcej, niż minimalną, i że jest dużo osób roszczeniowych, które nie rozumieją, że płaca minimalna nic nie daje. Jest jednak druga strona medalu, ważniejsza moim zdaniem. Jest chyba coś nie w porządku, że płacąc pracownikowi 1286 złotych pracodawca musi ponieść koszt 2112, nie?
Zgadzam sie ze wszystkim . Tylko skoro bardziej sie starasz, wiecej pracujesz, zdobywasz lepsze kwalifikacje to nalezy Ci sie wiecej, a przy Polskim systemie podatkowym po prostu bd oddawac wiecej na panstwo i 600tys urzednikow i tych wlasnie co chlali i "im sie nalezy". Problem nie jest w leniwych, glupich ludziach tylko w zlym systemie i tym, ze nie mamy prawa do wiekszosci owocow wlasnej pracy i dlatego w Polsce panuje bieda i ludzie uciekaja stad na zasadzie ostatni gasi swiatlo... ( tak uciekaja nieudacznicy, ale ci bardziej pracowici tez bo zwyczajnie nie zostaje im wystarczajaco na przetrwanie)
@tytusz Z Rzeszowm to mocno przesadziłeś. Znam co osoby które bez studiów zarabiają w tym mieście więcej niż minimalna, ale prawda jest tylko taka, że im się udało. Mieli szczęście, wiem bo znam i sami przyznają. Nie mają specjalnych kwalifikacji i tytułów. Ale jest ich kilku. Reszta jeżeli zarabia więcej to najczęsciej w handlu, czego ja bym nie mógł pracować. Znam panienki po jakeiś szkole typu roczny kurs któe zarabiają ok 2 tys i ksiegowe gdzie więszośc ma ponad 5 lat doświadczenia i zarabia minialną, ale to Rzeszów.
@weakeater W pełni się z Tobą zgadzam. Obciążenie pracy podatkami jest w Polsce za duże. Nie zmienia to faktu, że zakładanie, że wszyscy zarabiają minimalną jest głupotą.
@34e5r6t7y opieram się na własnym, ułomnym z natury rzeczy doświadczeniu. Również w Rzeszowie mądry i zdeterminowany człowiek da radę zarabiać całkiem sporo. W ogóle, moim zdaniem Rzeszów to całkiem fajnie rozwijające się miasto. Ale w Polsce trzeba narzekać - zobacz - o znajomych którzy osiągnęli sukces piszesz per "mieli szczęście". Bo pośród wiecznych narzekaczy - zawistników wstyd powiedzieć: mam spoko pensję, bo mam dobre kwalifikacje, jestem pracowity i ambitny, a to przynosi efekty. Lepiej powiedzieć "mam fuksa" - przynajmniej zawistni nieudacznicy na minimalnej nie zaleją Cię jadem.
@atwatw Nie, nie jestem debilem, ale skoro z tobą dyskutuję, to muszę się i do twojego poziomu intelektualnego dostosować, sorry - stąd być może odnosisz to mylne wrażenie. Ciekawe, że jak kilkukrotnie szukałem kumatych, wykwalifikowanych pracowników za ładnych parę tysięcy pln to chętnych w nadmiarze nie było.Znalazłem, ale z pewnym trudem - bo inteligencję, inicjatywę i kwalifikacje pracownika się ceni. I bardzo dobrze - tak powinno być!
@tytusz @tytusz " Bo pośród wiecznych narzekaczy - zawistników wstyd powiedzieć: mam spoko pensję, bo mam dobre kwalifikacje, jestem pracowity i ambitny, a to przynosi efekty. Lepiej powiedzieć "mam fuksa" - przynajmniej zawistni nieudacznicy na minimalnej nie zaleją Cię jadem" Pracowici sa znajomi po studiach i z kwalifikacjami, nie po kursach typu "florystyka" gdzie przypadkiem znaleźli dobrego pracodawce który oprócz minimalnej płaci premie. Ty wiesz więcej, zapewne wiesz też, ze mam minimalna albo jestem bez pracy. Nie, ale ni elubie modnego, poprawnego politycznie (kapitalistycznie raczej) mówienia "dobrze zarabia"? Ambitny, pracowity etc. To jest krzywdzące. Bo skoro florystka i pomoc sekretarki zarabia więcej od np ksiegowej znajomej to cos jest nie tak. Mieli szczęscie. Twoim tokiem myślenia to studia z ekonomii plus kilka kursów, jezyk obcy etc jest nieudacznictwem a przypadek znalezienia pracy po rocznym kursie i brak znajomości jezyka to dobre kwalifikacje. To jest tylko kilka osób, reszt apo tym kursach, w zawodzie też zarbia minimalną albo mniej (Rzeszów, wiadomo).
Szczerze mówiąc to nie uważam, że bycie zwykłą księgową/księgowym to jakieś wybitne kwalifikacje, które powinny być w szczególny sposób wyżej opłacane. Zwykła, mocno odtwórcza praca bez szczególnej odpowiedzialności, stresu czy wysiłku. Dopiero Główny Księgowy firmy czy specjalista od podatków - mają jazdy, ryzyko i niepewność, a za to płaci się więcej. Studia plus kilka kursów NIC nie znaczą, jeśli dotyczą domen, których nie poszukuja pracodawcy. Język obcy znaczy wiele w firmie, która go wykorzystuje, w pozostałych - też nic. Ocena wartości kwalifikacji jest jedna - zainteresowanie rynku. Przy okazji: kim są florystki? To jakaś nowa nazwa na stare dobre kwiaciarki?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 lipca 2015 o 14:15
@OBserwator_demotywatorów
Uwierz mi, ci którzy całe studia, jak to zgrabnie ująłeś, "chlali", nie robili tego sami lecz w towarzystwie i mają na ogół tyle znajomości że ze znalezieniem pracy mają dużo łatwiej! :o)
@jack5
Oj gimbuski, gimbuski! Tak się zastanawiam czy by sobie jakieś pół etatu nie wziąć w Urzędzie Pracy, by sobie pooglądać ludków którzy będąc w szkole zgrywali takich kozaków, a teraz żebrzą o najpodlejszą pracę. ;o>
I jeszcze dolicz sobie 23% do każdej kupionej rzeczy. Tak naprawdę twoja pensja to w 60 kilku procentach podatki, ale jest to tak ładnie zapisane że wydaje ci się jedynie żę około 35% (umowa o pracę)
Państwo uznało, że praca jest w Polsce towarem luksusowym i obłożyło ją wysokim podatkiem progresywnym. Jedynym innym towarem tak opodatkowanym są samochody. Jeśli wydaje się wam, że bogaci obłożeni wyższym podatkiem są z tego powodu jakoś pokrzywdzeni, to macie rację: WYDAJE SIĘ WAM. Podatki zawsze płacą najbiedniejsi, bo oni nie mają na kogo ich scedować, a jedynym problemem bogatych w związku z tym podatkiem, jest sposób w jaki przerzucą obciążenia na swoich klientów i pracowników.
@NiszczycielGwiazd
A co myślisz że PiS lepszy? POPiS to jedna banda! Kaczyński chce obniżać podatki, ale tzw. przedsiębiorcom, szaracy dostaną po dupie tak samo jak za PO!
Już się nie będę czepiał, że popełniono błąd przy wynagrodzeniu, że nie można znać kosztów dziennych typu: dojazd, posiłek, ponieważ za dużo szczegółów:}
dojazd: autobusem, samochodem czy pociagiem? jak samochodem to czy ma deasla, gaz czy benzyna. Ile samochód spala...a jedzenie? co je i ile je oraz jakie są koszty z tego tytułu? zbyt dużo znaków zapytania, co powoduje, że analizy nie da się tak na oko przeprowadzić.
No ale kurde jak można popełnić błąd przy dniówce jak zna się założenie że za godzine zarabia się 4,80? 8x4,8=38,40...
@Jarl_Sidek Jak jestes robotnikiem to jeszcze nic a pomyśl o kobietach które pracuja wśród klientów bez stroju służbowego. Do pracy trzeba się jakoś ubrac, bo biura czy nawet do lepszego sklepu. A to sporo kosztuje. Nie, pracownicy biurowi nie zarabija dużo.
A w Szwecji bardzo średnia pensja wynosi 25 000 SEK. Nasze zarobki w porównaniu do świata to jest masakra, gorzej niż murzyni. I w dodatku pieniądze wydajemy w portugalskich/angielskich/niemieckich marketach.
...i potem okazuje się, że za siedzenie w domu jako bezrobotny dostaniesz niewiele mniej. I z każdej strony straszą cie, że nie dostaniesz emerytury, pomimo tego, że nawet ci, którzy pracują mogą jej nie dostać. I teraz podajcie choć jeden powód dla którego warto pracować za "najniższą".
dobrego i dobrze płatnego zawodu nie da się zdobyć po ot tak 2 - 3 miesiecznym kursie czy czasem nawet po rocznym, kurs to jedno doświadczenie zdobyć zeby to praktycznie ogarnąć też chwile musi trwać. Dajmy przykład pkp szkoli maszynistów ile to trwa? nawet 3 lata teoria symulator praca z drugim doswiadczonym a później dopiero dostajesz jakąś godną wypłate.
Tytusz a jaką to prace oferowałeś za te tysiące?
Można równie dobrze zarobić na zwykłej robocie na budowie tylko trzeba chcieć umieć dużo i to bardzo dużo i czassem nie namęczyć sie kto wie ile, tylko zeby wszyscy chcieli remontować przebudowywać itp. ja też pracowałem za najniższą 8 godzin i do domu też fajnie i masz luz ale jak życ?
zmien prace..... Bronek nic innego nie mógł powiedziec ,bo co innego by nie było słuszne . Wynagrodzenie jest adekwatne do umiejętnosci ,jestes specjalista to zarabiasz od 2500 netto w górę(oczywiscie zdarzaja sie wyjatki) . Nie masz sprcjalizacji i pracujesz na kasie? to charuj za 1300 zł na łape
No dobra wymięcie mi jakieś zawody w których mogą i przyjmą kobiety a zarobki są ok 2500 zł na rękę ale nie coś takiego najniższe plus premie jak przegonisz chińczyka? Brak matury, średniego wykształcenia, bycie do niczego z matematyki, nieumiejętność szybkiego czytania, nieumiejętność poprawnego pisania, mylenie strony prawej z lewą, brak prawa jazdy, nie zostałam obdarzona urodą. Podajcie np jakie mogła bym skończyć kursy by dostać prace z takimi zarobkami i koszty takiego kursu? A jak każecie poszukać samemu to możecie w ogóle się nie wypowiadać.
"A jak każecie poszukać samemu to możecie w ogóle się nie wypowiadać" - a ja się wypowiem. Dlaczego to ja mam Ci szukać pracy? Może jeszcze maturę mam za Ciebie napisać? :) Z takim podejściem to faktycznie nic dziwnego, że nie masz nawet średniego wykształcenia...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lipca 2015 o 9:56
Tak wygląda realny kapitalizm. Wielkie korporacje i oligarchia są z podatku zwolnione, więc ktoś musi budżet podreperować. To czego państwo, skundlone wobec krezusów kapitalizmu, nie weźmie w podatkach od firm, musi wziąć w podatkach od dochodów szaraków. Podobnie było w feudaliźmie, tam też arystokracja podatków nie płaciła i wszystko musieli utrzymywać chłopi.
Cóż po prostu państwo nas okrada na każdym kroku a wy dalej wierzyć w obietnice rządzących. Mam dość utrzymywania tej bandy nierobów. My ich w ogóle nie potrzebujemy na co nam te armie urzędników. Chcesz się wyleczyć i tak musisz iść prywatnie. Chcesz godnie żyć na starość sam musisz sobie odłożyć kasę. Jeszcze raz napiszę to my ich utrzymujemy więc po prostu przestańmy tak czynić weźmy sprawy we własne spracowane dłonie!!
Bardzo trudno znaleźć odpowiednich pracowników na nawet teoretycznie proste stanowiska. TO, że pracodawca nie ma specjalnych wymagań, nie oznacza, że każdy się nadaje. 70% bezrobotnych, albo i tak pracuje, albo to lewusy. Żaden pracodawca, oprócz wielkich montowni na strefach którzy szukają na 3 miesiące, nie utrzyma solidnego pracownika na najniższej krajowej.
@up Wiem bo sama mam prace o której myśli sie, ze mogę ją stracić jak tylko klientowi cos nie pasuje, ze jest tysiąc chętnych etc. A tak naprawde pracodawca wcale nie chce zminieac co miesiąc pracownika i od nowa uczyc. Bo w kazdej pracy trzeba się na poczatku uczyc nawet gdy wykonywało sie prawie identyczną. A że ludziom sie wydaję, że jakas praca jest łatwa i prosta to tak się tylko wydaje.
@up Hehehehe, pracodawca nie chce uczyć każdego nowego pracownika? Oczywiście, że nie chce i tego nie robi. W dzisiejszych czasach praktycznie nigdzie nie znajdziesz osoby, która ci cokolwiek wytłumaczy w dziedzinie, w której pracuje. Pracodawcy wymieniają pracowników co 3 miesiące, jednocześnie mając głęboko (wiesz gdzie) uczenie czy szkolenie. Idziesz do okienka w urzędzie, sklepie etc. i spotykasz się tylko z pustym wzrokiem pracownika, i słowami "nie wiem". Jakość usług w tym kraju zaczyna być bliska zeru, niestety. Aczkolwiek trudno winić którąkolwiek ze stron, kiedy pracodawce okrada rząd, a pracownik za psie pieniądze również się starć nie będzie.
A premier Kopacz ma nowy pomysł: "państwo" będzie dopłacać do płacy minimalnej. Aaa, jak tak to spoko.
W Polsce nie ma obowiązku pracy, a szczególnie pracy za stawkę minimalną. Potrafisz coś? Jesteś cennym pracownikiem? Zażądaj wyższej stawki. Nie ma pracy w Twoim regionie? Wyjedź gdzie indziej, zostań "słoikiem" - to właśnie słoiki budują dobrobyt Polski, a nie narzekacze - nieudacznicy z minimalną. Przebomblowałeś czas nauki na chlaniu i nicnierobieniu i jesteś bezużyteczny na rynku pracy? Nigdy nie jest za późno na naukę - często brakuje pracowników z kwalifikacjami, które wcale nie tak trudno nabyć - trzeba tylko chcieć. Doucz się, zdobądź kwalifikacje. A wtedy na pewno zapłacą ci sporo więcej, niż minimalne 1750 zł. I to zarówno w Lesznie, jak i w Rzeszowie, Ketrzynie czy Lublinie.
Tylko to trzeba chcieć. A wśród ludzi, którzy "lata nauki przebomblowali na chlaniu" raczej chęci nie królują, bardziej "bo mi się należy i ja chcę zmian, dajcie mi".
@tytusz faktycznie nietrudno nabyć kwalifikacje, wystarczy ukończyć kilku tygodniowy kurs, tylko skąd się weźmie potem "3-5 lat doświadczenia w zawodzie", wymagane w większości ofert pracy?
Poza tym, dla każdego są zawody, do których się po prostu nie nadaje i nic tego nie zmieni.
O "nieudacznikach z minimalną" mogą pisać tylko cwaniaki, które pracę mają załatwioną dzięki znajomością rodziny lub półświatkowi przestępczemu.
@tytusz
A więc nie tylko ja tutaj jestem z Leszna ;D
@tytusz
100% racji ! ;)
@os Coś słabiutko u ciebie z wnioskowaniem - np. ja pisze o nieudacznikach z minimalną, a nie mam nic wspólnego ani z nepotyzmem, ani z półświatkiem. I żeby było jasne per "nieudacznicy z minimalną" piszę o tych nieudacznikach, którzy do całego świata mają pretensje, że zarabiają za mało, a nic nie robią, by się zmienić i podnieść swoją wartość na rynku pracy. Nie jest "nieudacznikiem z minimalną" ten, kto tak gospodaruje, że mu taka pensja wystarcza, a po prostu ma inne priorytety w życiu (sam znam takich).
@Leszczyniak Pozdrawiam ;)
@tytusz No to jest nas więcej z naszego wspaniałego miasta :D HEYHEY UNIA MISTRZ !!!!!!
Otóż to, jak ktoś ma kwalifikacje, chce, to nie zarabia najniższej krajowej. Czas dorosnąć.
"nieudacznicy z minimalną" tak może napisać tylko gimbus który jeszcze nigdy w życiu nie pracował albo cwaniaczek który "pracuje" u tatusia. Prawda jest taka ze skoro zatrudnia się pracownika to znaczy ze jest od NIEZBĘDNY bo inaczej po co trzymać stanowisko pracy? a skoro to stanowisko jest ci niezbędne to masz je opłacać,i to tak aby pracownik był zadowolony. jak słyszę te farmazony o tym jak to litościwie pracownicy tworzą miejsca pracy to śmiać mi się chce. Pracodawca zakłada firmę aby zarobić a nie dać miejsce pracy,stanowisko pracy jest tu tylko kwestia wypadkowa tego ze pracodawca nie może zrobić tego sam.Kolejny powód do śmiechu jest to gadanie tych dzieciaków ze gdyby praca nie była opodatkowana to te pieniądze dostał by pracownik....śmiech na sali,nigdy by jej nie zobaczył. Człowiek jest z natury chciwy i tyle. I nawet nie chodzi tu o kwestie płacy minimalnej,mało kto ( poza dużymi miastami do których media sprowadzają polske ) dostaje 2tys netto za które w Polsce młody człowiek nie posiadający mieszkania nie jest się wstanie utrzymać. tak na dobra sprawę ludzie w Polsce łącza się w pary już nawet nie z miłości tylko po to aby przeżyć,bo wynajęcie własnego mieszkania przy 2k zarobków nie posiadając pomocy od rodziny jest niemożliwe.
Praktycznie pracodawcy w Polsce sprowadzili pracownika do poziomu gorszego od niewolnika, bo kiedyś niewolnik przynajmniej miał zapewniony strój,dach nad głowa i jedzenie, a pensja jaka płaci się w Polsce nie wystarcza nawet na to. Na zachodzie tez jest coraz gorzej,kiedyś był strach ze jeżeli pracodawcy będą pomiatać pracownikiem to ci chwycą za czerwony sztandar a oni skończą na latarniach,po obaleniu komuny już nie ma tego strachu wiec importuje się najtańszych pracowników aby zmaksymalizować zyski
Koszty pracy mamy jedne z najniższych w europie ale i tak naszym "słońcom narodu -pracodawcą" jest źle.
Bardzo fajnym przykładem traktowania pracowników w Polsce znam osobiście. Projektuje nowe skrzydło w jednym z szpitali i często rozmawiam z ludźmi tam zatrudnionymi.Szpital nie zatrudnia salowych,zatrudnia je firma zewnętrzna która w celach maksymalizacji zysków zrobiła tak : tym którzy przynieśli oświadczenie o niepełnosprawności umowa o prace i minimalna tym którzy nie przynieśli umowa zlecenie 5zł na godzinę. A robią dokładnie to samo .tak samo wygląda praca na jedne z stacji paliw w moim mieście: pracowników nie zatrudnia Orlen tylko firma zewnętrzna która po pracowników idzie do urzędu pracy..oczywiście nie umowa o prace tylko staż 6 mies gdzie w tym czasie firma otrzymuje 2x wypłatę na pracownika a pracownikowi nie daje nic a potem 3 mies zatrudnienia i wypad i tak wkoło macieja.
wiec przestańcie gadać bzdury o tym jak to pracodawca ma źle bo w Polsce pracownik ma najgorzej.
@tytusz Ty jesteś debilem czy tylko udajesz? Jak w Polsce Kowalski się postawi do ko wypedolą z roboty bez względu na wykształcenie i pójdzie pod most. Takie są realia w tym kraju!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2015 o 12:17
@tytusz To fakt, że znaczna większość ludzi pracuje za więcej, niż minimalną, i że jest dużo osób roszczeniowych, które nie rozumieją, że płaca minimalna nic nie daje. Jest jednak druga strona medalu, ważniejsza moim zdaniem. Jest chyba coś nie w porządku, że płacąc pracownikowi 1286 złotych pracodawca musi ponieść koszt 2112, nie?
Zgadzam sie ze wszystkim . Tylko skoro bardziej sie starasz, wiecej pracujesz, zdobywasz lepsze kwalifikacje to nalezy Ci sie wiecej, a przy Polskim systemie podatkowym po prostu bd oddawac wiecej na panstwo i 600tys urzednikow i tych wlasnie co chlali i "im sie nalezy". Problem nie jest w leniwych, glupich ludziach tylko w zlym systemie i tym, ze nie mamy prawa do wiekszosci owocow wlasnej pracy i dlatego w Polsce panuje bieda i ludzie uciekaja stad na zasadzie ostatni gasi swiatlo... ( tak uciekaja nieudacznicy, ale ci bardziej pracowici tez bo zwyczajnie nie zostaje im wystarczajaco na przetrwanie)
@weakeater Masz rację. Wyraźniej to widać na przykładzie kwot wyższych - 2000 netto dla pracownika, koszt pracodawcy 3350 :O
@tytusz Z Rzeszowm to mocno przesadziłeś. Znam co osoby które bez studiów zarabiają w tym mieście więcej niż minimalna, ale prawda jest tylko taka, że im się udało. Mieli szczęście, wiem bo znam i sami przyznają. Nie mają specjalnych kwalifikacji i tytułów. Ale jest ich kilku. Reszta jeżeli zarabia więcej to najczęsciej w handlu, czego ja bym nie mógł pracować. Znam panienki po jakeiś szkole typu roczny kurs któe zarabiają ok 2 tys i ksiegowe gdzie więszośc ma ponad 5 lat doświadczenia i zarabia minialną, ale to Rzeszów.
@weakeater W pełni się z Tobą zgadzam. Obciążenie pracy podatkami jest w Polsce za duże. Nie zmienia to faktu, że zakładanie, że wszyscy zarabiają minimalną jest głupotą.
@34e5r6t7y opieram się na własnym, ułomnym z natury rzeczy doświadczeniu. Również w Rzeszowie mądry i zdeterminowany człowiek da radę zarabiać całkiem sporo. W ogóle, moim zdaniem Rzeszów to całkiem fajnie rozwijające się miasto. Ale w Polsce trzeba narzekać - zobacz - o znajomych którzy osiągnęli sukces piszesz per "mieli szczęście". Bo pośród wiecznych narzekaczy - zawistników wstyd powiedzieć: mam spoko pensję, bo mam dobre kwalifikacje, jestem pracowity i ambitny, a to przynosi efekty. Lepiej powiedzieć "mam fuksa" - przynajmniej zawistni nieudacznicy na minimalnej nie zaleją Cię jadem.
@atwatw Nie, nie jestem debilem, ale skoro z tobą dyskutuję, to muszę się i do twojego poziomu intelektualnego dostosować, sorry - stąd być może odnosisz to mylne wrażenie. Ciekawe, że jak kilkukrotnie szukałem kumatych, wykwalifikowanych pracowników za ładnych parę tysięcy pln to chętnych w nadmiarze nie było.Znalazłem, ale z pewnym trudem - bo inteligencję, inicjatywę i kwalifikacje pracownika się ceni. I bardzo dobrze - tak powinno być!
@tytusz @tytusz " Bo pośród wiecznych narzekaczy - zawistników wstyd powiedzieć: mam spoko pensję, bo mam dobre kwalifikacje, jestem pracowity i ambitny, a to przynosi efekty. Lepiej powiedzieć "mam fuksa" - przynajmniej zawistni nieudacznicy na minimalnej nie zaleją Cię jadem" Pracowici sa znajomi po studiach i z kwalifikacjami, nie po kursach typu "florystyka" gdzie przypadkiem znaleźli dobrego pracodawce który oprócz minimalnej płaci premie. Ty wiesz więcej, zapewne wiesz też, ze mam minimalna albo jestem bez pracy. Nie, ale ni elubie modnego, poprawnego politycznie (kapitalistycznie raczej) mówienia "dobrze zarabia"? Ambitny, pracowity etc. To jest krzywdzące. Bo skoro florystka i pomoc sekretarki zarabia więcej od np ksiegowej znajomej to cos jest nie tak. Mieli szczęscie. Twoim tokiem myślenia to studia z ekonomii plus kilka kursów, jezyk obcy etc jest nieudacznictwem a przypadek znalezienia pracy po rocznym kursie i brak znajomości jezyka to dobre kwalifikacje. To jest tylko kilka osób, reszt apo tym kursach, w zawodzie też zarbia minimalną albo mniej (Rzeszów, wiadomo).
Szczerze mówiąc to nie uważam, że bycie zwykłą księgową/księgowym to jakieś wybitne kwalifikacje, które powinny być w szczególny sposób wyżej opłacane. Zwykła, mocno odtwórcza praca bez szczególnej odpowiedzialności, stresu czy wysiłku. Dopiero Główny Księgowy firmy czy specjalista od podatków - mają jazdy, ryzyko i niepewność, a za to płaci się więcej. Studia plus kilka kursów NIC nie znaczą, jeśli dotyczą domen, których nie poszukuja pracodawcy. Język obcy znaczy wiele w firmie, która go wykorzystuje, w pozostałych - też nic. Ocena wartości kwalifikacji jest jedna - zainteresowanie rynku. Przy okazji: kim są florystki? To jakaś nowa nazwa na stare dobre kwiaciarki?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2015 o 14:15
@tytusz
Tytusz - Wujek Dobra Rada! ;o)
@OBserwator_demotywatorów
Uwierz mi, ci którzy całe studia, jak to zgrabnie ująłeś, "chlali", nie robili tego sami lecz w towarzystwie i mają na ogół tyle znajomości że ze znalezieniem pracy mają dużo łatwiej! :o)
Liczysz koszty pracy swoje, a czemu nie pracodawcy?
Za to patola z Erytrei dostanie po 12 tys. na miesiąc.
Tak, a później przyjedzie Król Julian
Tylko frajer zarabia tak mało tzw. NIEUDACZNIK!
@jack5
Oj gimbuski, gimbuski! Tak się zastanawiam czy by sobie jakieś pół etatu nie wziąć w Urzędzie Pracy, by sobie pooglądać ludków którzy będąc w szkole zgrywali takich kozaków, a teraz żebrzą o najpodlejszą pracę. ;o>
Posiłek regeneracyjny? A jak nie pracujesz to nie musisz jeść posiłków
Posiłek regeneracyjny w celu uzupełnienia energii straconej na wykonanie pracy - to twój koszt, który musisz odliczyć od tego co dostaniesz na rękę.
I jeszcze dolicz sobie 23% do każdej kupionej rzeczy. Tak naprawdę twoja pensja to w 60 kilku procentach podatki, ale jest to tak ładnie zapisane że wydaje ci się jedynie żę około 35% (umowa o pracę)
Państwo uznało, że praca jest w Polsce towarem luksusowym i obłożyło ją wysokim podatkiem progresywnym. Jedynym innym towarem tak opodatkowanym są samochody. Jeśli wydaje się wam, że bogaci obłożeni wyższym podatkiem są z tego powodu jakoś pokrzywdzeni, to macie rację: WYDAJE SIĘ WAM. Podatki zawsze płacą najbiedniejsi, bo oni nie mają na kogo ich scedować, a jedynym problemem bogatych w związku z tym podatkiem, jest sposób w jaki przerzucą obciążenia na swoich klientów i pracowników.
A teraz włącz TVN i pośmiejmy sie razem z Kaczora. I powtarzaj za mną: Donald Tusk stworzył nam zieloną wyspę, Donald Tusk ....
@NiszczycielGwiazd
A co myślisz że PiS lepszy? POPiS to jedna banda! Kaczyński chce obniżać podatki, ale tzw. przedsiębiorcom, szaracy dostaną po dupie tak samo jak za PO!
Już się nie będę czepiał, że popełniono błąd przy wynagrodzeniu, że nie można znać kosztów dziennych typu: dojazd, posiłek, ponieważ za dużo szczegółów:}
dojazd: autobusem, samochodem czy pociagiem? jak samochodem to czy ma deasla, gaz czy benzyna. Ile samochód spala...a jedzenie? co je i ile je oraz jakie są koszty z tego tytułu? zbyt dużo znaków zapytania, co powoduje, że analizy nie da się tak na oko przeprowadzić.
No ale kurde jak można popełnić błąd przy dniówce jak zna się założenie że za godzine zarabia się 4,80? 8x4,8=38,40...
ehh... ;)
@Jarl_Sidek Nie czesto dojazd kosztuje mniej niż 150zł. `
@Jarl_Sidek Jak jestes robotnikiem to jeszcze nic a pomyśl o kobietach które pracuja wśród klientów bez stroju służbowego. Do pracy trzeba się jakoś ubrac, bo biura czy nawet do lepszego sklepu. A to sporo kosztuje. Nie, pracownicy biurowi nie zarabija dużo.
Macie panowie rację. ;)
A w Szwecji bardzo średnia pensja wynosi 25 000 SEK. Nasze zarobki w porównaniu do świata to jest masakra, gorzej niż murzyni. I w dodatku pieniądze wydajemy w portugalskich/angielskich/niemieckich marketach.
...i potem okazuje się, że za siedzenie w domu jako bezrobotny dostaniesz niewiele mniej. I z każdej strony straszą cie, że nie dostaniesz emerytury, pomimo tego, że nawet ci, którzy pracują mogą jej nie dostać. I teraz podajcie choć jeden powód dla którego warto pracować za "najniższą".
dobrego i dobrze płatnego zawodu nie da się zdobyć po ot tak 2 - 3 miesiecznym kursie czy czasem nawet po rocznym, kurs to jedno doświadczenie zdobyć zeby to praktycznie ogarnąć też chwile musi trwać. Dajmy przykład pkp szkoli maszynistów ile to trwa? nawet 3 lata teoria symulator praca z drugim doswiadczonym a później dopiero dostajesz jakąś godną wypłate.
Tytusz a jaką to prace oferowałeś za te tysiące?
Można równie dobrze zarobić na zwykłej robocie na budowie tylko trzeba chcieć umieć dużo i to bardzo dużo i czassem nie namęczyć sie kto wie ile, tylko zeby wszyscy chcieli remontować przebudowywać itp. ja też pracowałem za najniższą 8 godzin i do domu też fajnie i masz luz ale jak życ?
zmien prace..... Bronek nic innego nie mógł powiedziec ,bo co innego by nie było słuszne . Wynagrodzenie jest adekwatne do umiejętnosci ,jestes specjalista to zarabiasz od 2500 netto w górę(oczywiscie zdarzaja sie wyjatki) . Nie masz sprcjalizacji i pracujesz na kasie? to charuj za 1300 zł na łape
No dobra wymięcie mi jakieś zawody w których mogą i przyjmą kobiety a zarobki są ok 2500 zł na rękę ale nie coś takiego najniższe plus premie jak przegonisz chińczyka? Brak matury, średniego wykształcenia, bycie do niczego z matematyki, nieumiejętność szybkiego czytania, nieumiejętność poprawnego pisania, mylenie strony prawej z lewą, brak prawa jazdy, nie zostałam obdarzona urodą. Podajcie np jakie mogła bym skończyć kursy by dostać prace z takimi zarobkami i koszty takiego kursu? A jak każecie poszukać samemu to możecie w ogóle się nie wypowiadać.
bez nawet średniego to bedzie bardzo kiepsko
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2015 o 9:00
"A jak każecie poszukać samemu to możecie w ogóle się nie wypowiadać" - a ja się wypowiem. Dlaczego to ja mam Ci szukać pracy? Może jeszcze maturę mam za Ciebie napisać? :) Z takim podejściem to faktycznie nic dziwnego, że nie masz nawet średniego wykształcenia...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2015 o 9:56
Tak wygląda realny kapitalizm. Wielkie korporacje i oligarchia są z podatku zwolnione, więc ktoś musi budżet podreperować. To czego państwo, skundlone wobec krezusów kapitalizmu, nie weźmie w podatkach od firm, musi wziąć w podatkach od dochodów szaraków. Podobnie było w feudaliźmie, tam też arystokracja podatków nie płaciła i wszystko musieli utrzymywać chłopi.