Wtedy (XVI i XVII) Rzesza i Polska miały dobre układy. Niemcy były zajęte wojnami religijnymi a Polacy walkami na wschodzie. Dodatkowo Niemcy służyli jako piechota w wojsku Polskim, Polacy jako kawaleria w niemieckim (znacznie rzadziej ale jednak). Granica zachodnia to najspokojniejsza granica w dziejach Polski
Mocno przyczynił sie do tego ukochany przez niektórych Sobieski, który bł świetnym dowódcą armii, ale królem tak beznadziejnym, ze uwikłał Polskę w niepotrzebna wojnę, która kosztowała nas sporą część wojsk.
@~Innkeeper najbardziej to się do tego przyczyniła rozbrykana szlachta i zbyt słaby król ,gdyby w Polsce trafił się ktoś tak dobry jak na Wołoszczyźnie (Wład palownik) to nie mielibyśmy takich problemów
Pierwsza Rzeczpospolita została zbudowana na systemie niemal niewolniczym, to na dłuższą metę musiało się rozpaść. Podczas gdy pańszczyzna była odrzucana w wielu krajach europejskich, polska szlachta siedziała na niej jak kura na grzędzie.
No proszę, to już takie metody sobie pisowskie trole znalazły, hmm podpisać się "tak dla PO" i pluć na ojczyznę, no ładnie, ładnie. Nie wiecie, że naród nie lubi podszywania się, a zwłaszcza w takich brudnych celach?
Polska upadła z powodu rozpasania szlachty - Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie. Precz z podatkami na armię, niech żyje pospolite ruszenie. Jakie manufaktury? Jaki przemysł? Przeca Polska spichlerz Europy! Gdy Zachód wybierał drogę rozwoju i industrializacji - my trwaliśmy w szlachecko-feudalnym piekiełku. Aż w końcu - Ruscy nas kupili - i to dosłownie, istniał nawet specjalny fundusz carski na rzecz korumpowania Polskiej maganterii...
Bez przesady, że wieczną ofiarą. Fakt Niemców zawsze było ciężko zbić, ale to wyjątkowo dobrze zorganizowany, inteligentny i waleczny naród. Już od czasów rzymskich zawsze mieli najlepszą i najlepiej uzbrojoną armię, a później do tego doszła mocna gospodarka. Przez ponad 200 lat mieli z Polakami dobre układy, ale nigdy nie czuli strachu. Natomiast ruskie mordy, nigdy nie pokonały Polski w wojnie 1 na 1, a spektakularnych pogromów tej mongoloidalnej gawiedzi było, aż nadto nawet w XX wieku.
Wina szlachty. Szlachta to były gnoje, niczym obecni politycy (więc lepiej wyciągnąć wniosek z historii). I pomyśleć, że młodzież używa haseł typu "szlachta nie pracuje". No niby nie pracowali, bo gnoje woleli żerować na ludziach, spowolnili rozwój wsi, zatrzymali miast, itp..
Widać jak szkolna propaganda pierze umysły. Kraje i narody nie mają wspólnych umysłów. A przyczyną rozbiorów były oczywiście pieniądze. Czy piszący tutaj wiedzą, że Szczęsny Potocki był w swoim czasie w zasadzie najbogatszym człowiekiem Europy? (Poza królami) Zabezpieczał i pomnażał swój majątek. Kto ma kasę ten ma władzę. Do upadku Rzeczypospolitej doprowadziły pojedyncze lecz najbogatsze jednostki ze względu na pieniądze (nie szlachta jako całość, jedynie jej ułamek) ale rozkład sił nie dzieli się ilością osób. Osoby mówiące o zwycięstwie moralnym to zupełnie inni ludzie.
Tak było. Potwierdzam.
Skończcie z tym pseudo-patriotycznym przekłamaniem. Kiedy to niby Niemcy bali się Polski?
Wtedy (XVI i XVII) Rzesza i Polska miały dobre układy. Niemcy były zajęte wojnami religijnymi a Polacy walkami na wschodzie. Dodatkowo Niemcy służyli jako piechota w wojsku Polskim, Polacy jako kawaleria w niemieckim (znacznie rzadziej ale jednak). Granica zachodnia to najspokojniejsza granica w dziejach Polski
Mocno przyczynił sie do tego ukochany przez niektórych Sobieski, który bł świetnym dowódcą armii, ale królem tak beznadziejnym, ze uwikłał Polskę w niepotrzebna wojnę, która kosztowała nas sporą część wojsk.
@~Innkeeper najbardziej to się do tego przyczyniła rozbrykana szlachta i zbyt słaby król ,gdyby w Polsce trafił się ktoś tak dobry jak na Wołoszczyźnie (Wład palownik) to nie mielibyśmy takich problemów
Przeceniasz wpływ jednostki na ogół.
Gdy mieliśmy rządy króla wszystko było cacy
Gimbaza dobrze się bawi ...
Pierwsza Rzeczpospolita została zbudowana na systemie niemal niewolniczym, to na dłuższą metę musiało się rozpaść. Podczas gdy pańszczyzna była odrzucana w wielu krajach europejskich, polska szlachta siedziała na niej jak kura na grzędzie.
No proszę, już takie metody sobie pisowskie trole znalazły. Wiecie, że ludzie nie lubią podszywania się pod kogoś?
No proszę, to już takie metody sobie pisowskie trole znalazły, hmm podpisać się "tak dla PO" i pluć na ojczyznę, no ładnie, ładnie. Nie wiecie, że naród nie lubi podszywania się, a zwłaszcza w takich brudnych celach?
Polska upadła z powodu rozpasania szlachty - Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie. Precz z podatkami na armię, niech żyje pospolite ruszenie. Jakie manufaktury? Jaki przemysł? Przeca Polska spichlerz Europy! Gdy Zachód wybierał drogę rozwoju i industrializacji - my trwaliśmy w szlachecko-feudalnym piekiełku. Aż w końcu - Ruscy nas kupili - i to dosłownie, istniał nawet specjalny fundusz carski na rzecz korumpowania Polskiej maganterii...
Okazuje się, że oparcie gospodarki na zbożu to jednak nie jest dobry pomysł.
Bez przesady, że wieczną ofiarą. Fakt Niemców zawsze było ciężko zbić, ale to wyjątkowo dobrze zorganizowany, inteligentny i waleczny naród. Już od czasów rzymskich zawsze mieli najlepszą i najlepiej uzbrojoną armię, a później do tego doszła mocna gospodarka. Przez ponad 200 lat mieli z Polakami dobre układy, ale nigdy nie czuli strachu. Natomiast ruskie mordy, nigdy nie pokonały Polski w wojnie 1 na 1, a spektakularnych pogromów tej mongoloidalnej gawiedzi było, aż nadto nawet w XX wieku.
Wina szlachty. Szlachta to były gnoje, niczym obecni politycy (więc lepiej wyciągnąć wniosek z historii). I pomyśleć, że młodzież używa haseł typu "szlachta nie pracuje". No niby nie pracowali, bo gnoje woleli żerować na ludziach, spowolnili rozwój wsi, zatrzymali miast, itp..
Widać jak szkolna propaganda pierze umysły. Kraje i narody nie mają wspólnych umysłów. A przyczyną rozbiorów były oczywiście pieniądze. Czy piszący tutaj wiedzą, że Szczęsny Potocki był w swoim czasie w zasadzie najbogatszym człowiekiem Europy? (Poza królami) Zabezpieczał i pomnażał swój majątek. Kto ma kasę ten ma władzę. Do upadku Rzeczypospolitej doprowadziły pojedyncze lecz najbogatsze jednostki ze względu na pieniądze (nie szlachta jako całość, jedynie jej ułamek) ale rozkład sił nie dzieli się ilością osób. Osoby mówiące o zwycięstwie moralnym to zupełnie inni ludzie.