Zwykle ludzie, którzy dużo myślą, mało dbają o bycie uśmiechnitymi :-] Czasem wnioski nasuwające się w trakcie myślenia mogą prowadzić do czynów heroicznych, ale i wpędzać w depresję. Człowiek zadowolony nie odczuwa potrzeby zmiany świata, zwykle nie traci też czasu na wzniosłe idee, czerpiąc spełnienie z prozy życia :)))
Kiedy odczuwam taką potrzebę, uśmiecham się, kiedy nie, to tego nie robię. To indywidualna sprawa każdego, dlatego komentarze "No uśmiechnij się!" odbieram wyłącznie z poirytowaniem, nieważne, czy naprawdę byłam smutna, czy po prostu zamyślona. Nie uważam się za wiecznie skrzywioną bez powodu, ale wymuszonych uśmiechów też nie lubię.
Zwykle ludzie, którzy dużo myślą, mało dbają o bycie uśmiechnitymi :-] Czasem wnioski nasuwające się w trakcie myślenia mogą prowadzić do czynów heroicznych, ale i wpędzać w depresję. Człowiek zadowolony nie odczuwa potrzeby zmiany świata, zwykle nie traci też czasu na wzniosłe idee, czerpiąc spełnienie z prozy życia :)))
Z gębą jak cyrk też nie.
Kiedy odczuwam taką potrzebę, uśmiecham się, kiedy nie, to tego nie robię. To indywidualna sprawa każdego, dlatego komentarze "No uśmiechnij się!" odbieram wyłącznie z poirytowaniem, nieważne, czy naprawdę byłam smutna, czy po prostu zamyślona. Nie uważam się za wiecznie skrzywioną bez powodu, ale wymuszonych uśmiechów też nie lubię.
Mam gdzieś ten świat i nie zamierzam go zbawiać.
Z żadną gębą świata nie zbawisz więc idź w cholerę z takimi mądrościami.
Gorzej, gdy masz uzębienie nie nadające się do szerokiego uśmiechu.