Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1266 1354
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~rafaiiinformatryk
-4 / 8

@Hotep Tak tak, bo puszczenie i nie szanowanie się to było tabu... Ale jak siebie tak traktujesz i dziewczyny to okej, będzie cie można przepchać i te pustaki też przy okazji, ale ostatecznie ta jedyna jest najlepsza we wszystkim a wy tylko do jednego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
-1 / 11

Kolejny nawiedzony? Jaki usrael? I co to ma wspólnego z demotem? Tak swoją drogą ja nie widzę w rozpuście niczego złego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+7 / 9

@Max_Rockatansky ale co to znaczy miła dziewczyna? Może po prostu dla ciebie każda dziewczyna która nie stroni od seksu i jest przy tym pewna siebie i przebojowa jest wykolejeńcem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+8 / 16

@~rafallinformatyk peewnie nie było zdrad, ani niechcianych dzieci.. żyj sobie w swojej cudownej bajce, jak to ,,kiedyś było lepiej'' @Max_Rockatansky Sam zachowujesz się jak burak pozbawiony kultury, a oczekujesz, że jakaś dziewczyna będzie wobec ciebie miła? Wybacz, ale jeżeli na co dzień jesteś taki jak tutaj i głosisz na głos swoje poglądy, to normalna dziewczyna nawet nie będzie chciała z Tobą rozmawiać :D Zresztą raz piszesz jak to niby masz żonę, a zaraz ,,znaleźć wstód kobiet jakaś w miarę miła dziewczynę zakrawa na cud' coraz częściej gubisz się we własnych słowach. Co cię obchodzą inne kobiety, skoro takową już podobno znalazłeś? ,,Więc nie dziwcie się że myślimy o was jak o kolejnych dupach do zaliczenia'' myśleć to sobie ... mozna :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+1 / 7

@ rafalala widzę pomimo bana nadal kłapie dziobem. Tak sobie tłumacz chłopczyku, całkiem zabawnie się czyta komentarze co to niby takie jak ja i do czego służą :D takiego jak ty nawet bym kijem nie tknęła, tak więc wiesz... powodzenia :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rafalllinnformatyk
0 / 6

@lithium222 Kijem byś mnie nie tknęła, ale ustami mojego kija byś chciała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rrafalinformatyk
0 / 2

@lithium222 Tak se to tłumacz, dobra idź szukać jakiegoś bolca pod ręką bo ja nie będę się z tobą użerał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rafalllinformatyk
+2 / 4

@lithium222 Napisałem że nie chcę się z tobą użerać a ty to jako obrazę interpretujesz? Nie dziwota że baby to podgatunek i mniej im płacą jak już pracują haha. Bo nawet prostej rzeczy pojąć nie umieją a z tobą nie jest inaczej. Kobiety może są czasem mądrzejsze niż facet myśli, ale nigdy nie są tak mądre jak same one myślą ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Max_Rockatansky
0 / 4

@lithium222 "ty kompletnie nie umiesz panować nad emocjami". Powiedziała kobieta wyczuwając zbliżający się PMS.Trochę konsekwencji dziewczynko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nieogarniamtegoświata
+24 / 30

Aż przypomina mi się taka sytuacja - siedzę z koleżanką, ta powiedziała coś naprawdę śmiesznego przez co zwyczajnie zaczęłam się śmiać. Tak, normalnie zwyczajnie śmiać jak człowiek, bez rzucania ku*wami, na trzeźwo. Mała grupka wielkich młodych panienek (widać, że same na pewno były na niejednej imprezie) zmierzyła mnie z taką miną, jakbym kogoś okradła, zamordowała i wyrządzała światu okrutną krzywdę śmiejąc się. Hołota bawi się jak chce - rzygają na samych siebie, ruchają się z własnymi kolegami/koleżankami, bo tak nie ogarniają, liżą się jak ostatnie.... , przeklinają całą noc tak, by popisać się przed sąsiadami, którzy chcą spać a tu człowiek uczciwy, na co dzień spokojny, z jakąś godnością i nawet zwyczajnie zaśmiać się nie może.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+4 / 8

nie przesadzaj :) Na takie osoby, trzeba ,,lać z góry''. Śmiech to zdrowie. Im go więcej, tym lepiej. Może nie chwytam ,,młodego pokolenia'' i sama powoli przechodzę do dinozaurów, ale przecież jest mnóstwo normalnych ludzi, mnóstwo normalnej młodzieży (mam kontakt z ambitnymi licealistami i gimnazjalistami, którzy chcą w życiu coś osiągnąć). Baw się, śmiej i nie patrz na innych. Żyj w zgodzie sama ze sobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kicikici95
-2 / 4

@lithium222 To nie jest atak, tylko sprawa do głębokiego przemyślenia: masz tu przyjacielu demota, który powinien Ci uświadomić, że człowiek nie powinien żyć "w zgodzie sam ze sobą": demotywatory.pl/4529907/Nikczemnosc-siedzi-w-nas

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~WORMCANS
-1 / 3

Ta? I po czym było to widać że "były na niejednej imprezie"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 2

@Kicikici95 Wybacz, ale nie za bardzo wiem jak to się odnosi do mojej wypowiedzi? Dzieci owszem nie widzą różnicy między dobrem, a złem, ale właśnie to jest rola rodziców, żeby im tą ścieżkę pokazać. Ja miałam na myśli, żeby nie robić czegoś wbrew sobie dla rówieśników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eskel97
-2 / 8

Niestety, żyjemy w takich czasach i pozostaje mieć nadzieję, że spotka się taką dziewczynę, która będąc z tobą nie wskoczy do łóżka z twoimi kumplami ;-/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Monarchissta
+1 / 3

@Eskel97 Za starej, dobrej monarchii to po prostu były kurtyzany i pokazywały swoje wdzięki dopiero za drzwiami lub gdy je król lub szlachcic klepnął w tyłek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bp2345
-1 / 7

No i nadchodzi "Nowy wspaniały świat". Zadowoleni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cerebrumpalm
-1 / 3

@bp2345 ladne skojarzenie, gratuluje. tak, "nowy wspanialy swiat" pokazuje naturalne rozwiniecie cywilizacji przemyslowej. jednak musisz przyznac ze ze wszystkich mozliwych dystopii akurat huxleyowska nie jest jeszcze taka najgorsza. na marginesie zapytam czy masz jakas swoja wizje prawdziwej utopii, ku ktorej powinnismy podazac?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bp2345
0 / 4

@~cerebrumpalm Wiadomo, że mogła by być gorsza, jednak w takiej też bym nie chciał żyć. Co do wizji prawdziwej utopii to takie jak są przedstawione w różnych książkach czy filmach mogły by się szybko człowiekowi znudzić. Sensem życia nie jest (wbrew temu co pewnie wielu by oczekiwało) dobra zabawa, więc według mnie taki najlepszy świat jakiego mogę oczekiwać to taki gdzie każdy może się spełniać w zawodzie w którym się czuje najlepiej, mógł się z tego na przyzwoitych warunkach utrzymać. No i coś czego nie doświadczymy za naszego życia, moment w którym ludzie nie będą prowadzić wojen.
Ale się rozmarzyłem :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cerebrumpalm
+2 / 2

@bp2345 - no ale ku czemus cywilizacja technologiczna musi dazyc, bo jesli nie bedzie to niestety orwellowska wizja partii trzymajacej w zelaznym ucisku nie tylko umysly obywateli ale i przeszlosc, terazniejszosc i przyszlosc, wraz z rynkiem zbytu generowanym przez wieczna wojne - jest wysoce stabilnym rozwiazaniem. a coraz wiecej elementow pojawia sie z tej mrocznej wizji - czymze jest poprawnosc polityczna jesli nie dwojmysleniem? czym jest "unikanie mowy nienawisci" jesli nie nowomowa? ja zdecydowanie wole realizacje dystopii huxley`owskiej. naprawde swiat w ktorym panienki sa latwe i chetne, zamiast przygnebienia panuje niefrasobliwosc i kazdego checi - choc sztucznie wygenerowane - sa realizowane, nie brzmi jak taka straszliwa przyszlosc. zwracam ci tez uwage ze opisales w duzym stopniu wlasnie "nowy wspanialy swiat". tam kazdy realizowal sie w swoim zawodzie, wszyscy zyli na przywoitym poziomie i nie istnialy wojny. inna sprawa ze ludzie byli hodowani do owych zawodow w ktorych czuli sie dobrze - ale finalny rezultat byl identyczny z twoimi oczekiwaniami. sorry za sciane textu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
-1 / 13

@bp2345 Jak najbardziej. Nigdy nie rozumiałem tego umiłowania do cnoty i pogardy dla rozpusty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bp2345
-1 / 1

@~cerebrumpalm Jak dla mnie kluczem jest właśnie to, że ludzie byli tam hodowani do swoich zawodów. To było właśnie takie sztuczne, że równie dobrze mogły by być to roboty. Wniosek jest mniej więcej taki, że świat dąży do zbudowania jednej wielkiej machiny gdzie nie liczy się jednostka tylko cały bliżej nie określony "ogół". Ciągnąc to dalej powstanie nam właśnie taka bezmyślna masa dążąca do zaspokojenia tylko własnych fizycznych potrzeb bez miejsca na jakieś uczucia (chyba trochę zawędrowałem). Masa ta oczywiście będzie odgórnie kontrolowana tak jak choćby teraz w internecie gdzie Google czy Facebook i inne korporacje magazynują o nas takie informacje o których nawet nie mamy pojęcia. To mi się właśnie nie podoba, co nie znaczy, że takie życie miało by być nie wygodne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
0 / 0

@bp2345 puszczanie się na prawo i lewo to w moim mniemaniu coś złego, nie popieram tego. Ale nie widzę powodu by krytykować i osądzać takie dziewczyny, to jest ich prywatna sprawa co robią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mroovkoyad
-1 / 17

Nigdy mnie nie przestanie zadziwiać pogarda dla wolności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
-3 / 17

Jest różnica między wolnością a zniewoleniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mroovkoyad
+5 / 13

@idj95 Oczywiście. Wolność jest wtedy, kiedy żyję tak jak chcę. A zniewolenie jest wtedy, kiedy żyję tak,jak ktoś mi mówi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xtreme2007
+2 / 10

@idj95 Zniewolenie bo ktoś inny żyje inaczej niż Ty uważasz za słuszne? Ty jesteś zwykłą hipokrytką ! Każdy ma prawo żyć jak chce i nic Tobie ani mnie do tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mroovkoyad
+4 / 10

@watchyouback Jestem nonkonformistą, ale jestem także wolnościowcem. Jeżeli ktoś chce podążać za tłumem, to ma do tego przenajświętsze prawo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
-2 / 6

Życie "tak jak chcę" też może prowadzić do zniewolenia. Na początku można chcieć zapalić papierosa, nadużyć alkoholu, zażyć narkotyk. Później już trzeba zapalić papierosa, wypić alkohol, zażyć narkotyk. Nawet jeśli na początku była to wolna wola. Można jeszcze powiedzieć, że sama decyzja o podjęciu tych działań jest swego rodzaju wolnością, ale to już jest mym zdaniem pokrętna filozofia polegająca na konieczności odbicia piłeczki. Swoją drogą za takie działania nie odpowiada tylko osoba zniewolona. Ja czasami "nie chcem ale muszem" wdychać cudzy dym papierosowy, oglądać czyjąś alkoholową degradację wczesnym rankiem lub pożegnać się ze zniszczonym dragami towarzystwem, które swego czasu lubiłam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xtreme2007
0 / 2

@idj95 Nadal uważam, że zachowujesz się jak hipokrytka - z całym szacunkiem do Ciebie bo widać że starasz się wyjasnić dlaczego masz właśnie taki punkt widzenia. Jesli palę - jest to mój wybór i nikogo innego. NIE JEST TO ZNIEWOLENIE. Zniewolić to można kogoś zamykając w klatce. Mogę tutaj swój przykład podać, paliłem, 5 lat. Z dnia na dzień podjąłem decyzję że nie jest to mi potrzebne do szczęścia - rzuciłem, bez większych problemów. Tak samo z sexem, jeśli mam ochotę nie widzę powodu by tego nie robić. Masz bardzo wyidealizowane spojrzenie na świat. Mam 27 lat, ale powiem Ci że będąc w Twoim wieku /95 rocznik domniemam/ równiez miałem takie podejście do świata i życia. Rzeczywistośc szybko weryfikuje tego typu podejście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xtreme2007
0 / 0

@watchyouback Nie zrozumiałeś mnie do końca. Oczywiście, że jest takie coś uzależnienie. Ja jedynie neguje to co mówi @idj95 o zniewoleniu. Jeśli jako pierwszy sam zapalileś mimo wiedzy że może to być szkodliwe, uzależniające itd to już Twój błąd. Miałeś prawo tego nie robić, wolność wyboru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
0 / 0

@Mroovkoyad "Jestem nonkonformistą, ale jestem także wolnościowcem. Jeżeli ktoś chce podążać za tłumem, to ma do tego przenajświętsze prawo.". Dobre, nie ma to jak odwrócenie kota ogonem. A ja sobie powiem, że jestem wegetarianinem, ale raz w tygodniu zjem sobie mielonego w burgerze. Ale przecież pomiędzy zjedzeniem burgera, a kolejnym spożyciem go, jestem wegetarianinem!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2015 o 20:02

avatar Mroovkoyad
-1 / 1

@idj95 A skąd ty wiesz jakich ja wyborów dokonuję?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
0 / 0

@Mroovkoyad Wystarczy, że masz przeciętny do bólu światopogląd prostego utylitarnego człowieka. Najlepsze jest to, jak tacy wygłaszają swoje racje w związku z jakimś bardziej angażującym tematem. Jedni robią to w sposób lakoniczny i prostacki (tak ma być i już), a inni jak się rozwiną, to mają ton niczym mędrzec, choć ich wypowiedzi są szalenie przewidujące. Śmieszne, widzę tę tendencję szczególnie u siebie na studiach. Czyli jesteś raz konformistą, a raz nonkonformistą. Dobre. Niczym kot Schroedingera. Raz martwy, a raz żywy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2015 o 21:22

avatar Mroovkoyad
-2 / 2

@idj95 Po pierwsze - przeciętny do bólu światopogląd? Nie wiem, ale na pewno SŁUSZNY. Albowiem słuszny może być tylko taki światopogląd, który opiera się na wolności jako wartości najwyższej. Natomiast stworzenia, które nie uznają tego za wartość najwyższą są podludźmi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
-1 / 1

@Mroovkoyad Co za zuchwała wypowiedź padła z twych ust. Tutaj koło się zamyka, ponieważ mogłabym jeszcze raz powtórzyć moją wcześniejszą wypowiedź, że jest różnica między wolnością a zniewoleniem. W każdym razie widzę, że jesteś człeczyną z monopolem na jedyny słuszny tok myślenia, tzw. faszympansem. Tak więc powiem raz jeszcze to, co mówię takim jak ty; idź pędzić swoje płytkie puste utylitarne życie z dala ode mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2015 o 20:49

avatar Mroovkoyad
0 / 0

@idj95 I kto tu ma monopol na jedynie słuszny tok myślenia, skoro mówisz innym jak mają żyć? I na jakiej podstawie twierdzisz, że moje życie jest puste, płytkie i utylitarne? Z moich obserwacji wynika, że to właśnie osoby próbujące uczyć innych jak mają dysponować swoim życiem wiodą żywot pusty i płytki, często wręcz są no-life'ami. I bardzo chętnie będę pędził swoje życie z dala od ciebie, albowiem nie lubię przebywać w otoczeniu podludzi (czyt. wrogów wolności).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 sierpnia 2015 o 15:14

avatar idj95
0 / 0

Lol, wszystkiego dobrego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adik_86
+3 / 17

1. Twierdź, że seks bez zobowiązań jest naturalny i pożądany, bo dzięki temu nasz gatunek trwa.
2. Używaj antykoncepcji.
F*** logic...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+4 / 14

No to może inaczej. Popęd seksualny istnieje właśnie po to aby przedłużać gatunek. Dlatego jest dla zwierząt (w tym i człowieka) naturalny. Ale przecież zwierzęta nawet nie rozumieją związku pomiędzy kopulacją a rodzeniem dzieci - to jest po prostu popęd. Dlatego też my go odczuwamy niezależnie od tego czy chcemy mieć dzieci czy nie. I dlatego też ludzie używają antykoncepcji aby zaspokoić ten jakże naturalny popęd nie płodząc jednocześnie 15 dzieci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adik_86
-3 / 15

Czyli ten popęd nie jest tak do końca naturalnie zaspokajany, skoro używa się sztucznych rekwizytów :) Mi nie chodzi o sam fakt używania antykoncepcji, tylko o niekonsekwencję w mówieniu jednego, a robieniu drugiego. Nawiasem mówiąc, bez seksu da się żyć, to nie oddychanie. Należy zostawić go dla osoby, co do której ma się absolutną pewność, że się jej nie opuści aż do śmierci :) Każde inne wykorzystanie seksu rodzi masę komplikacji: niechciane zakochania, niechciane zazdrości, niechciane ciąże, niechciane choroby...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+3 / 9

Serio wierzysz w takie rzeczy jak pewność że ktoś cię nie opuści aż do śmierci? Bujasz w obłokach. Takiej pewności nie ma nigdy, a jeżeli jest to nie jest pewność tylko naiwność. I kto - oraz na jakiej podstawie - postanowił że seks trzeba dla takiej wyśnionej osoby zostawić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adik_86
-1 / 9

Tak, serio wierzę. Chodzą na świecie jeszcze takie osoby, które traktują małżeńską przysięgę poważnie :) Coraz trudniej je znaleźć, ale one istnieją, i nie w bajkach, ale w świecie rzeczywistym. A kto tak postanowił? Nasz Stwórca :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+4 / 10

Naprawdę bujasz w obłokach. Serio chciałbyś być z kimś tylko dlatego że podczas szopki zwanej ślubem ta osoba złożyła przysięgę? Chłopie, to nie przedszkole że dziecko przysięgnie, że więcej nie powie słowa "dupa". Składanie przysięgi na dziesiątki lat do przodu to krótko mówiąc czcza gadanina, bo tego co się wydarzy to się po prostu nie wie. Równie dobrze ja mógłbym przysiąc ze ja za 20 lat będę miał wszystkie włosy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adik_86
+1 / 9

To widać egoiste żyjemy w dwóch różnych światach :) W sensie: w dwóch różnych środowiskach. Są jeszcze środowiska na tej Ziemi, gdzie przysięgę małżeńską traktuje się poważnie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+3 / 7

Toć zadałem pytanie - chciałbyś aby jakaś osoba była z tobą tylko dlatego że przysięgała? Jedynie dlatego, że dane słowo "poważnie traktuje"? I z drugiej strony, chciałbyś się męczyć z jakąś osobą tylko dlatego że tak obiecałeś? To jak podtrzymywanie przy życiu trupa tylko dlatego że jego serce bije

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mmmmms
-2 / 6

egoiste: Piszesz tak, bo nie jesteś tym przysłowiowym trupem. Jeśli spojrzysz na stado zwierząt, to zauważysz, że w taki stadzie prokreacji dokonuje tylko najsilniejszy samiec "wybranek samic" itp. Pozycję lidera ten samiec musi sobie wywalczy, musi pokonać innych. Oznacza to, że nawet zwierzęta mają jakieś zasady, można rzec zakodowane biologicznie.
Człowiek jako istota rozumna "homo sapiens sapiens", stwarza sobie te zasady czy obrzędu kulturowe. Zakazuje np. seksu kazirodczego, bo skutki tego są bardzo dotkliwe dla ewentualnego potomstwa.
Istnienie pewnych zasad jest więc bardzo ważne.
Czy seks z upojoną alkoholem kobietą, można nazwać za obopólną zgodą? Czy seks z kobietą, która nikomu nie odmówiła, można nazwać wyjątkowym? Czy fakt, że każdy wieczór sprowadza się do kilku sekundowej rozkoszy jest powodem do dumy? Czy jest w tym coś wyjątkowego, co odróżnia Cię od psa, który bez żadnych skrupułów spółkuje na środku ulicy z suką? Jeśli nie ma to żadnej dla Ciebie różnicy, to po co nazywać siebie człowiekiem? Skoro nie ma nic co sprawia, że nim jesteś?
Nasza kultura, mówi o pewnym szacunku do swojego ciała, chciałbyś, aby Twoja córka była workiem na spermę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adik_86
+2 / 4

@egoiste - Jest jeszcze coś takiego, jak miłość. Jeśli nie wierzysz w miłość, to nie dziwię się, że tak piszesz. Ale miłość to jednak wielka siła. I jeśli dwie osoby pasują do siebie, bo przez miesiące i lata sprawdzały się w różnych warunkach życia i wiedzą, że chcą być ze sobą na zawsze, to nie będą się wahać przed złożeniem przysięgi. A po co w takim razie przysięga? Bo są jeszcze inni ludzie, którzy powinni wiedzieć, że wybranka mojego życia jest tylko dla mnie, a ja tylko dla niej. I to też potrzebne jest małżonkom, by w razie pojawienia się różnych problemów i kryzysów we wzajemnych relacjach nie uciekać od nich, tylko stawić im czoło i uratować relację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
0 / 2

ma, a to żę serce bije... to może sobie bić. Udawanie że taki człowiek dalej żyje jest oszukiwaniem samego siebie i jedynie marnowaniem szpitalnego łóżka. I podobnie jest w związkach. Jezeli związek się rozlatuje, nie ma więzi, nie ma pociągu to cała reszta jest udawaniem i marnotrawstwem czasu.
CO do zachowań zwierząt w stadzie - poproszę o źródła. Bo takie zachowanie by oznaczało mało różnorodną pulę genetyczną i tym samym utrudniało przetrwanie gatunku. A stada są różne, są przecież samcze stada, są stada którym przewodzą samice, są także stada z samcem alfa który jest najstarszym samcem, a to jak wiadomo dość dynamicznie się zmienia. Czy seks z pijaną laską można uznać za obopólną zgodą? Cóż, wychodzę z założenia, że człowiek odpowiada sam za siebie i jeżeli pod wpływem podejmuje pewne decyzje to fakt spożycia alkoholu nie ma znaczenia. Bo jeżeli jest inaczej to wówczas nie można karać pijanych kierowców. No i od razu zaznaczam - sam nie preferuję wyrywania pijanych lasek. Nie preferuję też przypadkowych partnerek - wolę mieć stałą koleżankę do seksu. A co do seksu z kobietą która "nikomu nie odmawia" i tego czy jest wyjątkowy... To tu poruszyłaś kilka ważnych kwestii (zakładam, że jesteś kobietą). Np taką, że kobieta która "nikomu nie odmawia" to zazwyczaj wymysł plotkujących o takiej osobie ludzi. Są kobiety które lubią seks ale to nie znaczy że uprawiają go z każdym kto się nawinie - one mogą uprawiać seks z każdym z kim MAJĄ OCHOTĘ. Druga ważna kwestia to czy ten seks jest wyjątkowy... a seks uprawia się dlatego żeby był wyjątkowy? Raczej dla samego faktu jego uprawiania. Dlatego założyłem, że jesteś kobietą - bo kobiety uprawiają seks dla 120 powodów, a faceci jedynie dla kilku z których nadrzędnym jest to, że po prostu mają na seks ochotę. A co do tego co mnie odróżnia od psa - to próba wjechania mi na ambicję, ale nieudana. Bo jestem tak jak wspomniałaś homo sapiens sapiens, czyli człowiekiem rozumnym, który ma WŁASNY ROZUM i nie przyjmuję narzuconych z góry zasad. Człowiek tak jak pies czy małpa jest zwierzęciem czy to się komuś podoba czy nie, a to że mamy o wiele wyższą inteligencję, abstrakcyjne myślenie, potrafimy się ubrać i jeść sztućcami, nie oznacza że nasze zwierzęce popędy od razu zanikły. I ja serio nie wierzę w to, że ten rozum mamy po to aby te zwierzęce instynkty zwalczać - raczej ucywilizować. I dlatego nie ma tych rozpustników kopulujących na ulicy tylko w mieszkaniach i hotelach. A co do mojej córki - nie mam córki, nie mam w ogóle dzieci i nigdy nie chcę ich mieć. Ale wyobrażając sobie taką sytuację to chciałbym aby moje dzieci żyły wg własnych zasad. Piszesz o "worku na spermę" co z góry zakłada, że seks dla kobiety jest jakąś ujmą, że jest zabawką dla faceta. Ale zaraz zaraz, przecież dla kobiety seks także jest przyjemny, więc dlaczego uważamy że kobieta jest czyjąś zabawką, jeżeli robi to dla własnej przyjemności?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+1 / 3

@Adik_86 TO naprawdę jest naiwność. Miłość, miłość... Miłość to tylko chemia mózgu. Nie przeczę że jest to silne uczucie, ale zakładanie, że skoro teraz jest ok, to tak będzie już po kres, nie ma najmniejszych podstaw. Dla mnie sprawa jest prosta - jeżlei ludziom się układa, jest im ze sobą dobrze to nie potrzebują żandej przysięgi. Natomiast jeżeli jest źle i pozostają ze sobą jedynie dlatego że przysięgali... no to chyba lepiej się rozejść. Często spotykam się z taką argumentacją i podobnie tobie ludzie jak i ty nawet sobie nie zdają sprawy jak bardzo deprecjonują związek, sprowadzając go do danego słowa, do obietnicy, a nie więzi emocjonalnej. Chciałbyśc iść z dziewczyną na randkę która idzie tylko dlatego że ci to obiecła, a tak naprawdę to nie ma na to ochoty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adik_86
0 / 2

@egoiste - A ja staram się cały czas wytłumaczyć, że to właśnie owa więź emocjonalna prowadzi ludzi przed ołtarz, by przysięgli sobie wierność itd. aż do śmierci. Ja wiem, że są ludzie, którzy pobierają się z rozsądku. Ale nie o takich rozmawiamy, mam nadzieję. I dlatego trzeba przeżyć ze sobą jeszcze te kilka lat (powiedzmy 3-5 lat), zanim się pobiorą, aby być pewnym, że przeżyje się całą resztę życia ze sobą. A na pytanie "Po co się męczyć?" odpowiem: a po co się męczyć w pracy, skoro można brać zasiłek? :) Poza tym, lepiej stawić czoło problemom w małżeństwie i je uratować, niż uciekać od nich. To dużo bardziej męskie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+1 / 1

@Adik_86 Nie, to po prostu kulturowe wymaganie. To tak jakbym miał podpisać umowę która zakłada że nie można jej rozwiązać. Rozsądny człowiek natomiast pierwsze co sprawdzi to właśnie warunki rozwiązania umowy - i to nie wcale dlatego że chce ją rozwiązywać, ale dobrze wie, że nie jest w stanie wszystkiego przewidzieć. Przykład z pracą bardzo trafiony - po co się męczyć w pracy jeżeli można poszukać innej która będzie dawać więcej satysfakcji? No i po raz kolejny argumentujesz w ten sam sposób który jest wielką deprecjacją związku do poziomu papierowej obietnicy. Jeżeli są problemy to ludzie powinni ratować związek raczej z chęci jego przetrwania, a nie tego że kiedyś tak sobie obiecali. A jeżeli nie czują takiej ochoty a podejmują próby tylko ze względu na obietnice... no to co to jest za związek? To będzie kolejne sztuczne, martwe od dawna małżeństwo które polega tylko na tym że ludzie ze sobą mieszkają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adik_86
-1 / 1

@egoiste - A co z odpowiedzialnością? W tym odpowiedzialnością emocjonalną? Każdy rozwód to krzywda emocjonalna. No chyba, że oboje partnerów się już tak sobą znudziło, nic nie czują do siebie, że krzywdą jest raczej pozostawać w małżeństwie, niż rozejście się. Ale w takim razie po co się pobierali? :) Ok, teraz pewnie zapytasz, po co w ogóle się pobierać. Ano choćby dlatego, że człowiek mimo wszystko ma potrzebę emocjonalnej i uczuciowej stabilności. Człowiek potrzebuje osoby, która będzie dla niego pewnikiem, stałą w jego życiu, oparciem, że będzie z nim bez względu na wszystko. Stąd przysięga małżeńska. I wzajemne zaufanie. I potrzeba odpowiedzialności wywiązania się z danego słowa. Wszystko inne wprowadza do życia chaos.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar egoiste
+1 / 1

@Adik_86 ale jaka krzywda emocjonalna? Jak się partnerom nie układa, widzą że związek się rozleciał to jaką krzywdą emocjonalną może być rozejście się? Kojarzy mi się to z braniem ślubu po zaliczeniu wpadki i to tylko ze względu na tą wpadkę? Jaką rodzinę mogą stworzyć tacy ludzie których do ślubu popchnął przypadek? To związek na siłę, tak samo jak powyższy. A co do poczucia stabilności... to jest właśnie ta mitologizacja ślubu. Bo co, jak się nie przysięgnie to znaczy że związek nie jest stabilny, a jak się przysięgnie to już tak? I to tylko dlatego że się przysięgało? To jest wciąż deprecjonowanie tego związku i sprowadzenie go do roli danego słowa. Co więcej takie złudne poczucie stabilności właśnie prowadzi do rozpadu związku bo to jest takie "ok, już jest stabilnie to nie trzeba się martwić". I wtedy wkrada się rutyna, zaniedbanie wyglądu, brak zainteresowania itp. "Bez względu na wszystko" - to jest właśnie MIT. To jest praktycznie tak jak gwarancja zatrudnienia - nie sprzyja to raczej wydajności pracy. To taki sygnał "od teraz mogę się lenić".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adik_86
0 / 0

@egoiste - I właśnie dlatego w małżeństwie powinno być dalej życie. Jeśli facet stara się o kobietę tylko po to, by wziąć z nią ślub, to jest to złe podejście. Ale jeśli facet stara się o kobietę cały czas, także po ślubie, bo chce, by była szczęśliwa, to wtedy jest w tym sens. To samo zresztą dotyczy zaangażowania żony w związek. Prawdziwy ślub jest zapieczętowaniem związku emocjonalnego, który trwa dalej i rozwija się dalej. A przynajmniej tak powinno być. Mówisz, że to mit. Mitem jest tylko dla tego, który go za mit uważa, lub który nie do końca poważnie traktuje potrzeby partnera. Wszystko zależy od naszego nastawienia. Hormony kiedyś przestaną działać, dlatego potrzebna jest świadoma decyzja, świadome zaangażowanie w szczęście drugiej osoby. Rutyna kiedyś wejdzie, ale trzeba się wtedy w tej rutynie odnaleźć i mimo wszystko być ze sobą razem, wspierać się, kiedy potrzeba... Co do wpadki, właśnie dlatego seks bez zobowiązań jest niebezpieczny. Nigdy w 100% się człowiek nie zabezpieczy. Nie mówiąc już o kobietach, które chcą złapać faceta na wpadce i zmusić do małżeństwa (zawsze znajdą sposób). To jak rosyjska ruletka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
+3 / 11

Jak dla mnie obydwie te skrajności są pop...lone. Nie mam szacunku zarówno do szmaty co daje na prawo i lewo, jak i do wiecznej dziewicy, bo ksiądz powiedział że tak trzeba. Zatem mam pytanie do wszystkich w obie strony zidiociałych debilek: czy znacie takie pojęcie jak złoty środek?!? Czy słyszałyście w swoim życiu takie określenie?!?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ja
-3 / 5

@Wolfi1485 Jasne że jest złoty środek. Najpierw poznać tego z kim się chce iść do łóżka. W może idiotycznie brzmiącej, ale ponoć istniejącej zasadzie trzech randek coś jest (może być więcej niż trzy- to już indywidualne).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xtreme2007
0 / 2

@Ja oczywiście, poznać na przykład na kawie. Jak jest OK, interakcja jest, fluidy wyczuwalne to czemu nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kicikici95
-2 / 2

@Wolfi1485 Jeżeli chodzi o Boga Biblijnego, to pobłogosławił On seks, ponieważ powiedział "bądźcie płodni i rozmnażajcie się" ale również powiedział "powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie. Niech nikt w tej sprawie nie wykracza i nie oszukuje brata swego, albowiem jak wam to przedtem powiedzieliśmy, zapewniając uroczyście: Bóg jest mścicielem tego wszystkiego. Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości. A więc kto [to] odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga, który przecież daje wam swego Ducha Świętego." (I List do Tesaloniczan 4,3-8). Mąż i żona, a z nimi Bóg - oto złoty środek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2015 o 1:03

avatar Kicikici95
+2 / 2

@PM11 Allah od Jahwe bardzo się różni i powinieneś o tym wiedzieć doskonale. Wystarczy spojrzeć jakim człowiekiem był Mohamed czy jak mu tam, a jakim był Jezus Chrystus.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fantine
+5 / 7

To kiedy prześlesz mi tę nagrodę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar astrosalus
+10 / 14

Mnie takie filmy nie bawią. Ten z miśkiem był zwyczajnie wulgarny, obrzydliwy, nie mogłam skończyć go oglądać. Takie filmy i ich popularność uprzytomniają mi, że od jakiegoś czasu dzieje się to, co zapowiedział film "Idiokracja" - (polecam). Ludzie są coraz mniej wymagający dla rozrywki. Coraz słabiej się rozwijają. Mają coraz mniej zainteresowań - mimo bogactwa możliwości ich rozwijania, w porównaniu z dawniejszymi czasami (mamy mnóstwo bibliotek, internet, gdzie sporo można znaleźć, uczymy się języków zyskując dostęp do innojęzycznych książek i kursów). Coraz większą ilość ludzi jara tylko to, co prymitywne. To smutne, ale jak tak dalej pójdzie, to cały ten gatunek wróci do jaskiń - moralnie i intelektualnie. Z filmów osobiście wolę coś w stylu "Zielona mila", "Lot nad kukułczym gniazdem", "Szósty zmysł", "Zagadka Powdera" (polecam, mało osób widziało, a warto obejrzeć), "AI", "Forest Gump", "Zapach kobiety", "Patch Adams", Co gryzie Gilberta Grape'a", "Piękny umysł", "Leon Zawodowiec", "Matrix", "Truman Show" itp. To są dobre filmy, a nie rypanie z miśkiem i przekleństwa co dwa słowa. Piszcie swoje ulubione filmy :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zilee
+2 / 4

@astrosalus Miło,że ktoś docenia takie świetne filmy.Ja polecam jeszcze "Ojca Chrzestnego"(wszystkie jego trzy części), "Skazani na Shawshank", "Chłopcy z ferajny", "Więzień nienawiści". Mógłbym tak jeszcze wymieniać i wymieniać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar astrosalus
0 / 0

@zilee "Ojca chrzestnego" oglądałam, reszty nie, dziękuję za polecenie :-) Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T termix369
+3 / 9

Szczerze jak czytam komentarze twórcy tego demota to nie wiem czy się śmiać czy płakać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
-3 / 7

Mi też chce się płakać, jak czytam "wyzwolonych". Serio. Faza śmiechu już dawno minęła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Aru90
+2 / 4

Wszystko z umiarem i głową. Tym się w życiu należy kierować oraz własnym sercem i rozumem. Dla jednej osoby zmienianie partnerów jak rękawiczki(ale nadal z głową) jest dobre, dla innej znalezienie tej jedynej i zostanie przy niej do końca życia. Pamiętajmy by nie mierzyć innych swoją miarą, każdy jest inny i dopóki nikt nie czyni drugiej osoby krzywdy, nic nam do tego. Nie jesteśmy tutaj od sądzenia innych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jakaś_Olka
0 / 0

No i to jest mądry komentarz. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R robben91
+2 / 2

Czyżby taki mądry cytaty z tego shitowego filmu "Ted" czy po prostu zbieżność obrazków? Chyba obejrzę dziś na kinofanie, żeby sprawdzić czy to z tego filmu :-o

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
-1 / 3

Nie oglądaj, to tylko zbieżność obrazków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Wutswrong
+3 / 3

Ja pie*dole :D "Cywilizowane czasy" a ludzie zachowują się jak zwierzęta :D Ku*wa, my nie pochodzimy bezpośrednio od małp bonobo, prawda? xD Bo po tych komentarzach zaczynam się zastanawiać. ^^ To takie zabawne jak NA PRZYKŁAD facet całe życie na każdej imprezie prze*uchać musiał laskę a potem jest mu przykro, że jego przyszła żona nie jest dziewicą, bo dała dupy, kiedy była w gimnazjum. :D Ahh przypominają mi się czasy gimnazjum (jeszcze całkiem niedawno! ohoho) kiedy to na w-fie jedna z "dziewczyn" opowiadała o tym jak straciła dziewictwo ze swoim kolegą . W międzyczasie po korytarzu przechadzała się 12 latka w ciąży. ^^ Cnotliwość i wstyd jest dobrą rzeczą. Mam wrażenie, że dawno zapomnianą.

Po komentarzach widzę, że dla niektórych seks i alkohol to najświętsze wartości, że tak tego bronią.
Nie ma się wpływu na to. ^^ Róbta co chceta. Nie mój interes, ale skoro mamy tę cudowną WOLNOŚĆ (która zresztą w mniemaniu niektórych ogranicza się do obcowania każdy z każdym) to mogę trochę ponarzekać, a co. Jestem polakiem, więc sobie ponarzekam, cześć. ^^

ps. Jest coś takiego jak nimfomania i lekarz. :3

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~asg441221edas
-1 / 1

ty pewnie typie myslisz że tak jest tylko teraz? hah ty to chyba urodziłes się wczoraj, tak było od zarania dziejów. pewnie sądzisz że w sredniowieczu to rycerze byli bardzo rycerscy,schludni,iwgle

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JakaśOlka
0 / 0

Mi się wydaje, że byłoby okey gdyby po prostu ludzie nie oceniali innych osób. Nie wszyscy muszą robić i lubić to samo.. Jedni lubią sypiać z kim popadnie, a inni nie. Ja nie oceniam tych którzy lubią przygodny seks. Mi tym krzywdy nie robią. Co mnie to kto z kim sypia. Ale też fajnie by było, żeby mnie ludzie nie wyśmiewali bo dla mnie istnieje tylko seks z miłości. Ja przecież też nikogo tym nie urażę. Widzę, że trwa tu wojna, tych cnotliwych i rozpustnych... A może tak po prostu mieć w nosie co robią inni ludzie i żyć sobie wg własnych zasad i potrzeb, i nie propagować ani jednego, ani drugiego? I tak każdy zrobi to co chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem