za to jeśli sędzia nie powiadomi swojego przełożonego to ma czasami gorsze konsekwencje ponieważ policja powiadamia kogoś ponad takim sędzią i potem wobec niego są wyciągane konsekwencje np ucięta wypłata lub zawieszenie w obowiązkach na miesiąc
I słusznie, Jeśli policja wyda ci mandat niesłusznie możesz zawsze go nie przyjąć i bronić się w sądzie. Gdyby sędzia mógł dostawać mandaty (właściwie to może je przyjąć jeśli chce) mógł by być nękany przez policję i zawsze być taką sprawę przegrał.
Może osławiona ropucha zwana z angielska frogiem chce do stanu sędziowskiego? Poza tym co się będziemy szczypać. Machnijmy jeszcze ręką na rozboje i gwałty, niech sobie sędziska życia poużywają.
I czy to to coś nowego? Swoją drogą sędziowie (i prokuratorzy) nie mają emerytury z ZUS, tylko z jakiś tam srututu. I w takiej sytuacji nie staną po stronie kogoś kto walczy z ZUSem i później mamy orzeczenia, że składki są własnością państwa, a nie ludzi, którzy je płacili (ktoś walczył o to w sądzie). Może gdyby też podlegali pod ZUS, to byliby gotowi się "postawić", ale nie! Sprawiedliwość? Lepiej siedzieć cicho.... ponadto mają oni specjalny dodatek do pensji za to, że.... w razie wojny przechodzą do służb specjalnych! Przeciętny Kowalski, który idzie na front nie dostanie przez całe życie złamanego grosza z tego tytułu, ponadto państwo go grabi, żeby dać jego dozorcy, który będzie pilnował, żeby ten trafił na front. To i kilka innych powodów sprawia, że czują się oni jak nadludzie. A Wy tu robicie aferę, bo raz na jakiś czas sędzia machnie se legitymacją po tym jak przeszedł na czerwonym świetle...
Kupa bzdur. Ponadto sędzia naruszający prawo drogowe czy jakiekolwiek inne przepisy jest w dużo gorszej sytuacji niż przeciętny obywatel. Kowalski się wykosztuje, sędzia traci wypłatę bądź w inny sposób odpowiada dyscyplinarnie, za nagminne naruszanie może stracić pracę. A prowadzenie po pijaku to przestępstwo, nie wykroczenie, za które każdy sędzia odpowiada, po prostu w inny, często dotkliwszy sposób niż obywatel. Nie róbcie z tego takiego problemu, sędziowie łamiący przepisy to absolutny margines.
Jezuuu...dziennikarstwo na poziomie gazetki szkolnej.
Sędzia unika mandatu jedynie, gdy policjant to tchórz, układowiec lub niedouk. Bo nie może go wystawić na miejscu(co by mogło pomagać w nękaniu sędziów przez władzę wykonawczą w czasie prowadzenia spraw z jej udziałem, niezawisłość sądów). Ale może i POWINIEN skierować sprawę dalej PRZEWIDZIANĄ USTAWOWO DROGĄ. Nie robi tego często, bo na widok legitymacji z orzełkiem mięknie mu d..a. I cholerni hejtowcy niedouczeni co plujecie na wszytko wierzcie, że sędzia wtedy WOLAŁBY zapłacić mandat, bo dzisiaj jest ciężko o etat, ciężko o dobre stanowisko na każdym poziomie, a taki wniosek o ukarania mandatem idzie w ręce, nie zawsze przychylnych, kolegów, koleżanek, przełożonych.
Innymi słowy -jak pan mandaciarz z suszarką nie zawali sprawy to mandat sędziego jest do zapłacenia, a do tego łazi to po miejscu pracy, szefach, okręgach i często komisjach.
Zamiast więc snucia teorii o nietykalnych sędziach może co poniektórzy geniusze skupią się pracy policji, która puszcza np. nawalonego sędziego, adwokata(tak, bo "łun umie prawo"), a gnębi staruszkę, co po pasach nie przeszła, bo 200 metrów dla niej to kaaaawał drogi.
Byle pismak wysnuje teorię, a masy ja biorą za pewnik...opamiętajcie się.
A komu żal bulęta ściska o jakies służby i dodatki wojenne...a wio do szkoły i uczyć się na sędziego, zobaczycie jak łatwo opanować, zdać, przepchać się, zaliczyć i dostać. No tak, zapomniałem -każdy sędzia to syn sędziego...
A więc sędzia ma ochronę przed "policjant tchórz, układowiec, niedouk" a ja jestem niższa kasta i dla mnie ulgi nie ma? Jezuuuu, któś tu jest osiołem! Ido tego "łun umi prawo" - to dla prawników, bo dla reszty to tylko stryk. I jeszcze kolego - ja skończyłem kilka szkół, cięższych niż to twoje "prawo". tyle tylko, że ja mam sumienie. Mój brat skończył prawo, ale jako prawnik nie pracuje, bo do tzw. palestry dostają się - wypisz wymaluj - synowie sędziego. Zapomniałeś? To znaczy, że właśnie takiś sędziego bękart.
@Odoaker -tak, jesteś osłem, czytasz co chcesz, a nie co jest napisane. Prawo nie chroni przed niewiedzą. Niby szkoły masz, a ortografia pod psem synu psa i suki co innych od bękartów wyzywa. Sobie tłuku poczytaj co to niezawisłość sądów, a o ciężarze szkół będziesz po maturze pisał.
Znasz temat z super expresu i podobnych więc wsadź głowę z powrotem do zagrody i się zajmuj tym co umiesz -biciem piany i chlaniem
Jaką mają ochronę sędziowie?! Idioto -tylko strach policjantów i solidarność z ich strony wobez pracowników państwowych.
Kolejny polaczek co szkoły ma niezliczone -17 lat i 7 fakultetów.
@Odoaker Taaaak, no i jesteś ty, jedyny sprawiedliwy żuk gnojarz. Filozof z hookera przed barem. W wojsku nie był, tata załatwili, ale heros od giwer i granatów na całe podwórko hihihi
@Odoaker to co piszesz pan to sie do kabaretu nadaje. czytac nie umiesz, pisac nie umiesz, granatu tez sam nie odbezpieczysz ale chamstwo z kazdej dziurki w nosie wysmarkujesz.
sedzia ma ochrone przed wplywaniem przez przestepcow na wyroki sadu -a przestepcy to moga byc np. policjanci. wiec aby nie wplywali sprawy mandatow musza przekazywac dalej i maja prawo wymagac wyniku,
skumales cymbale dety?
watpliwe... a ciebie nikt nie chroni prawnie, bo pyskacze sieciowi nie podlegaja ochronie
Na szczęście pajace, ja jestem z tych co w wojsku byli, granaty potrafią rzucać, a wy - jako, że zapewne synki/siostry/ciotki/bracia sędziów potraficie tylko lizać sędziom dupy. A ty anty_osioł jak nie rozróżniasz celowej grafomanii od zwykłej tępoty i nieuctwa - to się nie wypowiadaj, bo w twoim poście gramar-nazi mogliby sporo znaleźć powodów do śmiechu. A na koniec - w rewanżu - idioto - żyjesz jako niewolnik pod batem panów, którzy tak ci zryli mózg, że nawet tego bata nie czujesz. Patrzysz na tą nierówność, na wyzysk, na niesprawiedliwość i krzyczysz: Oni mnie bronią! Są niezawiśli, boby ich przekupili inni! Sędziowie są sprawiedliwi i dbają o dobro człowieka! Szkoda, że nie znasz tysięcy, którym sądy zabrały dzieci, ziemię, wszystko, bo: a) taki był,paragraf, b)ktoś bogatszy miał lepszego prawnika c)mafia zapłaciła więcej d) oskarżony jest synem proukratora/sędziego/polityka/samorządowca itp.
Ale moje słowa są bez znaczenia, takie prostaki jak ty (z małej) czytający jedynie Super Express, bijący tylko pianę, chlejący w przerwach, w których wystawiasz głowy z zagrody - ty właśnie niewolniku nie masz szans na przebicie się poza własną skorupę i zobaczenia całokształtu sytuacji.
Kiedy człowiek przekroczy granicę, wtedy argumenty ma nie w formie postów, ale własnie granatów. Pozdrawiam i nie do zobaczenia, bo ja na więcej postów nie odpowiadam, ani nie piszę nowych. To się z celem mija.
za to jeśli sędzia nie powiadomi swojego przełożonego to ma czasami gorsze konsekwencje ponieważ policja powiadamia kogoś ponad takim sędzią i potem wobec niego są wyciągane konsekwencje np ucięta wypłata lub zawieszenie w obowiązkach na miesiąc
odpowiada dyscyplinarnie... moga go nawet wylac w skrajnych wypadkach,,
I słusznie, Jeśli policja wyda ci mandat niesłusznie możesz zawsze go nie przyjąć i bronić się w sądzie. Gdyby sędzia mógł dostawać mandaty (właściwie to może je przyjąć jeśli chce) mógł by być nękany przez policję i zawsze być taką sprawę przegrał.
Za prowadzenie po pijaku immunitetem się nie zaslonisz. To nie wykroczenie drogowe jak przekroczenie prędkości tylko przestępstwo.
Może osławiona ropucha zwana z angielska frogiem chce do stanu sędziowskiego? Poza tym co się będziemy szczypać. Machnijmy jeszcze ręką na rozboje i gwałty, niech sobie sędziska życia poużywają.
1. Ponoszą odpowiedzialność dyscyplinarna.
2. jazda po pijaku to wykroczenie? to miło ze autor demota nas oświecił...
I czy to to coś nowego? Swoją drogą sędziowie (i prokuratorzy) nie mają emerytury z ZUS, tylko z jakiś tam srututu. I w takiej sytuacji nie staną po stronie kogoś kto walczy z ZUSem i później mamy orzeczenia, że składki są własnością państwa, a nie ludzi, którzy je płacili (ktoś walczył o to w sądzie). Może gdyby też podlegali pod ZUS, to byliby gotowi się "postawić", ale nie! Sprawiedliwość? Lepiej siedzieć cicho.... ponadto mają oni specjalny dodatek do pensji za to, że.... w razie wojny przechodzą do służb specjalnych! Przeciętny Kowalski, który idzie na front nie dostanie przez całe życie złamanego grosza z tego tytułu, ponadto państwo go grabi, żeby dać jego dozorcy, który będzie pilnował, żeby ten trafił na front. To i kilka innych powodów sprawia, że czują się oni jak nadludzie. A Wy tu robicie aferę, bo raz na jakiś czas sędzia machnie se legitymacją po tym jak przeszedł na czerwonym świetle...
Kupa bzdur. Ponadto sędzia naruszający prawo drogowe czy jakiekolwiek inne przepisy jest w dużo gorszej sytuacji niż przeciętny obywatel. Kowalski się wykosztuje, sędzia traci wypłatę bądź w inny sposób odpowiada dyscyplinarnie, za nagminne naruszanie może stracić pracę. A prowadzenie po pijaku to przestępstwo, nie wykroczenie, za które każdy sędzia odpowiada, po prostu w inny, często dotkliwszy sposób niż obywatel. Nie róbcie z tego takiego problemu, sędziowie łamiący przepisy to absolutny margines.
Jezuuu...dziennikarstwo na poziomie gazetki szkolnej.
Sędzia unika mandatu jedynie, gdy policjant to tchórz, układowiec lub niedouk. Bo nie może go wystawić na miejscu(co by mogło pomagać w nękaniu sędziów przez władzę wykonawczą w czasie prowadzenia spraw z jej udziałem, niezawisłość sądów). Ale może i POWINIEN skierować sprawę dalej PRZEWIDZIANĄ USTAWOWO DROGĄ. Nie robi tego często, bo na widok legitymacji z orzełkiem mięknie mu d..a. I cholerni hejtowcy niedouczeni co plujecie na wszytko wierzcie, że sędzia wtedy WOLAŁBY zapłacić mandat, bo dzisiaj jest ciężko o etat, ciężko o dobre stanowisko na każdym poziomie, a taki wniosek o ukarania mandatem idzie w ręce, nie zawsze przychylnych, kolegów, koleżanek, przełożonych.
Innymi słowy -jak pan mandaciarz z suszarką nie zawali sprawy to mandat sędziego jest do zapłacenia, a do tego łazi to po miejscu pracy, szefach, okręgach i często komisjach.
Zamiast więc snucia teorii o nietykalnych sędziach może co poniektórzy geniusze skupią się pracy policji, która puszcza np. nawalonego sędziego, adwokata(tak, bo "łun umie prawo"), a gnębi staruszkę, co po pasach nie przeszła, bo 200 metrów dla niej to kaaaawał drogi.
Byle pismak wysnuje teorię, a masy ja biorą za pewnik...opamiętajcie się.
A komu żal bulęta ściska o jakies służby i dodatki wojenne...a wio do szkoły i uczyć się na sędziego, zobaczycie jak łatwo opanować, zdać, przepchać się, zaliczyć i dostać. No tak, zapomniałem -każdy sędzia to syn sędziego...
Prawda wygląda tak, że sędziowie i prokuratura to szemrane towarzystwo, odebrać przywileje!
A więc sędzia ma ochronę przed "policjant tchórz, układowiec, niedouk" a ja jestem niższa kasta i dla mnie ulgi nie ma? Jezuuuu, któś tu jest osiołem! Ido tego "łun umi prawo" - to dla prawników, bo dla reszty to tylko stryk. I jeszcze kolego - ja skończyłem kilka szkół, cięższych niż to twoje "prawo". tyle tylko, że ja mam sumienie. Mój brat skończył prawo, ale jako prawnik nie pracuje, bo do tzw. palestry dostają się - wypisz wymaluj - synowie sędziego. Zapomniałeś? To znaczy, że właśnie takiś sędziego bękart.
@Odoaker -tak, jesteś osłem, czytasz co chcesz, a nie co jest napisane. Prawo nie chroni przed niewiedzą. Niby szkoły masz, a ortografia pod psem synu psa i suki co innych od bękartów wyzywa. Sobie tłuku poczytaj co to niezawisłość sądów, a o ciężarze szkół będziesz po maturze pisał.
Znasz temat z super expresu i podobnych więc wsadź głowę z powrotem do zagrody i się zajmuj tym co umiesz -biciem piany i chlaniem
Jaką mają ochronę sędziowie?! Idioto -tylko strach policjantów i solidarność z ich strony wobez pracowników państwowych.
Kolejny polaczek co szkoły ma niezliczone -17 lat i 7 fakultetów.
Ktoś tu powinien sobie sprawdzić definicję słowa paradoks.
Sa równi i równiejsi. I są gnoje i je..ne sku.skie gównojady, którym niebawem zapchamy ryje granatem!
@Odoaker Taaaak, no i jesteś ty, jedyny sprawiedliwy żuk gnojarz. Filozof z hookera przed barem. W wojsku nie był, tata załatwili, ale heros od giwer i granatów na całe podwórko hihihi
@Odoaker to co piszesz pan to sie do kabaretu nadaje. czytac nie umiesz, pisac nie umiesz, granatu tez sam nie odbezpieczysz ale chamstwo z kazdej dziurki w nosie wysmarkujesz.
sedzia ma ochrone przed wplywaniem przez przestepcow na wyroki sadu -a przestepcy to moga byc np. policjanci. wiec aby nie wplywali sprawy mandatow musza przekazywac dalej i maja prawo wymagac wyniku,
skumales cymbale dety?
watpliwe... a ciebie nikt nie chroni prawnie, bo pyskacze sieciowi nie podlegaja ochronie
Na szczęście pajace, ja jestem z tych co w wojsku byli, granaty potrafią rzucać, a wy - jako, że zapewne synki/siostry/ciotki/bracia sędziów potraficie tylko lizać sędziom dupy. A ty anty_osioł jak nie rozróżniasz celowej grafomanii od zwykłej tępoty i nieuctwa - to się nie wypowiadaj, bo w twoim poście gramar-nazi mogliby sporo znaleźć powodów do śmiechu. A na koniec - w rewanżu - idioto - żyjesz jako niewolnik pod batem panów, którzy tak ci zryli mózg, że nawet tego bata nie czujesz. Patrzysz na tą nierówność, na wyzysk, na niesprawiedliwość i krzyczysz: Oni mnie bronią! Są niezawiśli, boby ich przekupili inni! Sędziowie są sprawiedliwi i dbają o dobro człowieka! Szkoda, że nie znasz tysięcy, którym sądy zabrały dzieci, ziemię, wszystko, bo: a) taki był,paragraf, b)ktoś bogatszy miał lepszego prawnika c)mafia zapłaciła więcej d) oskarżony jest synem proukratora/sędziego/polityka/samorządowca itp.
Ale moje słowa są bez znaczenia, takie prostaki jak ty (z małej) czytający jedynie Super Express, bijący tylko pianę, chlejący w przerwach, w których wystawiasz głowy z zagrody - ty właśnie niewolniku nie masz szans na przebicie się poza własną skorupę i zobaczenia całokształtu sytuacji.
Kiedy człowiek przekroczy granicę, wtedy argumenty ma nie w formie postów, ale własnie granatów. Pozdrawiam i nie do zobaczenia, bo ja na więcej postów nie odpowiadam, ani nie piszę nowych. To się z celem mija.