No i co z tego, że wlew na gaz? Gaz kosztuje niecałe 2 zł za l. Trzeba być ułomnym, żeby nie widzieć korzyści ekonomicznych z jazdy na gazie. Niby "szlachetnym" jest płacić 5 zł - w imię czego? Wielu zamożnych ludzi posiada auta na gaz, bo potrafią liczyć.
@Zibioff Znów mi to z ust kolego wyjąłeś. Mam X5 na gaz ponieważ do pracy jężdże codziennie 40km w obie strony. Łatwo wyliczyć jaka to korzyść. No ale bogaty Polak w sportowym Golfie II leje do baku 98.
Volvo V40 2.0 Turbo, zamontowałem LPG i cieszę się osiągami 8.5 do setki i spalaniem 12 l LPG ;) Moc i oszczędność. No ale skoro lepiej jest płacić po 5 zł za litr PB...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2015 o 21:53
Chociażby to że gaz nawet w sekwencji najnowszej generacji przyspiesza zużywanie silnika min dlatego, że nie posiada właściwości smarujących takich jak benzyna. Gaz również niestety bardzo mocno pogarsza osiągi samochodu. Przykładowo mając 100 koni mechanicznych po zagazowaniu i jeździe na gazie mamy około 60 co jest sporoą różnicą. Czy gaz jest ekonomiczny? Tak, ale rocznie trzeba robić minimum 30tys i to po mieście bo w trasie nadal lepszy będzie diesel. Zakładając gaz dochodzą również koszty serwisowania instalacji min. parownik, sterownik fazy lotnej itp rzeczy. Więcej rzeczy może nawalić. Pomijam fakt że jak kogoś stać na auto za 30-40tys to dla mnie śmiesznym jest zakładanie gazu bo "za dużo pali". Trzymam się zdania że gaz jest do kuchenek, pozdrawiam hejkerów i januszy biznesu!
Mój silnik 3.5L nie wie o tym, że ma się zepsuć i na gazie zrobił już ponad 200 000km. :) Straszny masz ból, że ktoś sobie śmiga szybszą furką w cenie twojego "bogaczowozu". :)
30 tys km = 300 x 10L gazu a to się równa 6 tys. zł.
Instalacja gazowa to koszt ok. 2500 zł.
Wystarczy więc rocznie robić: 15 tys. km, żeby po roku się zwróciła i zaczęła na siebie "zarabiać".
Bo burki z bmek, mają bas mają słome w butach i myślą że są sami na drodze. I love gównoauta za tys.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111
najbardziej prawilni leją rope do swoich dizelków no bo przecież to pali 4,5 litra na sto a jak się z górki jedzie to jeszcze oddaje i trzeba szybciej jeździć żeby się na jezdnie nie wylewało. Co za debilny stereotyp odnośnie jazdy na gazie i kierowców bmw. Napisał kierowca hondy na gazie
Według mnie to rzeczywiście się zgodzę ze lepiej przerobić betę na gaz bo taniej wychodzi ale z drugiej strony po co kupujesz betę skoro Cię nie stać na jej utrzymanie . Po przerobieniu takiego auta to wiadome jest ze wszystko szybciej się psuje.
a ja pozdrawiam uzytkownika nowoczesnego diesla, gdzie kazda awaria tego zajebistego silnika czy podzespołów kosztuje majątek. A Osiągi są nimalże porównywalne pomiedzy benzyna i lpg. benzyna 9,1s. gaz o 0,5s wiecej do 100. Zobacz na byle jaki wykres z hamowni. Smarowanie? załatwia to lubryfikator ktory "namaszcza" wtryski. niszczenie silnika? Choćby nawet.. to ile tym samochodem bedziesz jezdzil? 30 lat? Januszem biznesu bym byl jakbym NIE ZAŁOŻYŁ instalacji lpg.
Yakamoto w seicento -jesteś głupszy od mojego psa wiesz o tym?Mam auto ze 150 konnym silinikeim zagazowane instalacja sekwencyjną 4-gen 65 tys.km temu. W maju byłem na hamowni i wykazało (na gazie!!) całe 148 KM mocy.Nie odczuwam ŻADNEJ podkreślam ŻADNEJ róznicy w prowadzeniu auta na benzynie czy LPG.Druga sprawa ,że po odliczeniu wszystkich kosztów jazda na gazie to oszczędnosc rzędu 30-35% w stosunku do PB (ja nie żałuję na częstszych niz mówi manual wymianach mat. eksploatacyjnych. np świece NGK wymieniam co 15 tys zamiast co 40,olej co 10-12 tys km zamiast co 20 tys. przewody wysokiego napięcia wymieniłem też chociaż na PB bym ich nie ruszał ,regulacja luzów zaworowych robiona co 15-18 tys zamiast co 40 tys) takie to są koszty jazdy na LPG i tak niższe o minimum 30% niz przy benzynie. A o tym że LPG "psuje" auta pierdzielą fajansiarze którzy ograniczają sie do założenia najtańsze instalacji u Henia w stodole i zapominaja że WSZYSTKO trzeba serwiswować (czyta: inwestować pieniądze) żeby działało bezawaryjnie. Mam auto premium o sporej wartości mimo ,że korek wlewu LPG mogłem kazać przy montażu schować pod dość dużą klapką wlewu benzyny SPECJALNEI kazałem go umieścić wysoko na zderzaku bo dla mnie nie jest to żaden korek wstydu .
@jsbuba No pojeździj sobie jeszcze rok, może dwa i poczekaj jak ci sie wszystko zacznie sypać. Reduktor, mikser... Filtr fazy ciekłej zmienasz co 8-10 tyś mam nadzieję?
yakamoto w seicento- ty jednak jesteś po prostu sfrustrowanym pajacem nie mającym pojęcia o samochodach a tym bardzie instalacji gazowej. Mikser pajacu stosowało się w silnikach gaźnikowych wiele lat temu. Filtr fazy ciekłej ? W aucie z pośrednim wtryskiem mam sobie zainstalować? Walnij się w pusty łeb frustracie zafiksowany na hejt LPG.
No i co z tego, że wlew na gaz? Gaz kosztuje niecałe 2 zł za l. Trzeba być ułomnym, żeby nie widzieć korzyści ekonomicznych z jazdy na gazie. Niby "szlachetnym" jest płacić 5 zł - w imię czego? Wielu zamożnych ludzi posiada auta na gaz, bo potrafią liczyć.
@Zibioff Znów mi to z ust kolego wyjąłeś. Mam X5 na gaz ponieważ do pracy jężdże codziennie 40km w obie strony. Łatwo wyliczyć jaka to korzyść. No ale bogaty Polak w sportowym Golfie II leje do baku 98.
Bo bogactwo to jazda astrą w benzynie. xD
Volvo V40 2.0 Turbo, zamontowałem LPG i cieszę się osiągami 8.5 do setki i spalaniem 12 l LPG ;) Moc i oszczędność. No ale skoro lepiej jest płacić po 5 zł za litr PB...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2015 o 21:53
Chociażby to że gaz nawet w sekwencji najnowszej generacji przyspiesza zużywanie silnika min dlatego, że nie posiada właściwości smarujących takich jak benzyna. Gaz również niestety bardzo mocno pogarsza osiągi samochodu. Przykładowo mając 100 koni mechanicznych po zagazowaniu i jeździe na gazie mamy około 60 co jest sporoą różnicą. Czy gaz jest ekonomiczny? Tak, ale rocznie trzeba robić minimum 30tys i to po mieście bo w trasie nadal lepszy będzie diesel. Zakładając gaz dochodzą również koszty serwisowania instalacji min. parownik, sterownik fazy lotnej itp rzeczy. Więcej rzeczy może nawalić. Pomijam fakt że jak kogoś stać na auto za 30-40tys to dla mnie śmiesznym jest zakładanie gazu bo "za dużo pali". Trzymam się zdania że gaz jest do kuchenek, pozdrawiam hejkerów i januszy biznesu!
Mój silnik 3.5L nie wie o tym, że ma się zepsuć i na gazie zrobił już ponad 200 000km. :) Straszny masz ból, że ktoś sobie śmiga szybszą furką w cenie twojego "bogaczowozu". :)
30 tys km = 300 x 10L gazu a to się równa 6 tys. zł.
Instalacja gazowa to koszt ok. 2500 zł.
Wystarczy więc rocznie robić: 15 tys. km, żeby po roku się zwróciła i zaczęła na siebie "zarabiać".
Ja tez ma e30 na gaz i nie żałuję jeździ się dużo taniej. a w
bagażniku skrzynia jbl 1200W
No to szkoda. Zamiast tej skrzyni JBLa to wolałbym nalać sobie 95 a nie jeździć z korkiem wstydu. I to jeszcze tak fajnym samochodem.
Korek wstydu.
@yo123 Dobrze że nie musisz długo oglądać tego wstydu jak cię wyprzedzę i zniknę za horyzontem moim 286 konnym wstydowozem na gaz. :D
Biedny każdy zagazowany koń...
Ból pupki? :D
@jgdksgs Żaden.
Bo burki z bmek, mają bas mają słome w butach i myślą że są sami na drodze. I love gównoauta za tys.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111
odezwał się golfiarz xD
Lepszy gaz w dwa i cztery niż dizelek w jeden siedem. Lepszy gazik za 2 złote niż benzyna po 5 złotych. :)
Przynajmniej krecenie do 6,5 tys obrotów nieboli mnie na gazie ;)
No bo jak ma boleć jak kręcisz i nie przyspiesza?
Mam E38 735i i jest super :)))))))))) Proponuję maść na ból d....
Mam nadzieje że nie na gaz...
Wired wyjdź czasem z domu a nie tylko demoty tworzysz musisz mieć strasznie nudne życie biorąc pod uwagę ilość demotywatorów stworzonych przez ciebie
O widzę że kolejny demot dumnego posiadacza skody fabii który nie może przeżyć faktu że ktoś jeździ czymś lepszym.
najbardziej prawilni leją rope do swoich dizelków no bo przecież to pali 4,5 litra na sto a jak się z górki jedzie to jeszcze oddaje i trzeba szybciej jeździć żeby się na jezdnie nie wylewało. Co za debilny stereotyp odnośnie jazdy na gazie i kierowców bmw. Napisał kierowca hondy na gazie
Na poboczu Honde mija,
Bo w jej butli gazu nima.
Według mnie to rzeczywiście się zgodzę ze lepiej przerobić betę na gaz bo taniej wychodzi ale z drugiej strony po co kupujesz betę skoro Cię nie stać na jej utrzymanie . Po przerobieniu takiego auta to wiadome jest ze wszystko szybciej się psuje.
bo 12L * 2zł jest mniejsze niż10L * 5zł
@xxxpaulaxxxxxx Nie wiem, więc się wypowiem. :)
a ja pozdrawiam uzytkownika nowoczesnego diesla, gdzie kazda awaria tego zajebistego silnika czy podzespołów kosztuje majątek. A Osiągi są nimalże porównywalne pomiedzy benzyna i lpg. benzyna 9,1s. gaz o 0,5s wiecej do 100. Zobacz na byle jaki wykres z hamowni. Smarowanie? załatwia to lubryfikator ktory "namaszcza" wtryski. niszczenie silnika? Choćby nawet.. to ile tym samochodem bedziesz jezdzil? 30 lat? Januszem biznesu bym byl jakbym NIE ZAŁOŻYŁ instalacji lpg.
Yakamoto w seicento -jesteś głupszy od mojego psa wiesz o tym?Mam auto ze 150 konnym silinikeim zagazowane instalacja sekwencyjną 4-gen 65 tys.km temu. W maju byłem na hamowni i wykazało (na gazie!!) całe 148 KM mocy.Nie odczuwam ŻADNEJ podkreślam ŻADNEJ róznicy w prowadzeniu auta na benzynie czy LPG.Druga sprawa ,że po odliczeniu wszystkich kosztów jazda na gazie to oszczędnosc rzędu 30-35% w stosunku do PB (ja nie żałuję na częstszych niz mówi manual wymianach mat. eksploatacyjnych. np świece NGK wymieniam co 15 tys zamiast co 40,olej co 10-12 tys km zamiast co 20 tys. przewody wysokiego napięcia wymieniłem też chociaż na PB bym ich nie ruszał ,regulacja luzów zaworowych robiona co 15-18 tys zamiast co 40 tys) takie to są koszty jazdy na LPG i tak niższe o minimum 30% niz przy benzynie. A o tym że LPG "psuje" auta pierdzielą fajansiarze którzy ograniczają sie do założenia najtańsze instalacji u Henia w stodole i zapominaja że WSZYSTKO trzeba serwiswować (czyta: inwestować pieniądze) żeby działało bezawaryjnie. Mam auto premium o sporej wartości mimo ,że korek wlewu LPG mogłem kazać przy montażu schować pod dość dużą klapką wlewu benzyny SPECJALNEI kazałem go umieścić wysoko na zderzaku bo dla mnie nie jest to żaden korek wstydu .
@jsbuba No pojeździj sobie jeszcze rok, może dwa i poczekaj jak ci sie wszystko zacznie sypać. Reduktor, mikser... Filtr fazy ciekłej zmienasz co 8-10 tyś mam nadzieję?
yakamoto w seicento- ty jednak jesteś po prostu sfrustrowanym pajacem nie mającym pojęcia o samochodach a tym bardzie instalacji gazowej. Mikser pajacu stosowało się w silnikach gaźnikowych wiele lat temu. Filtr fazy ciekłej ? W aucie z pośrednim wtryskiem mam sobie zainstalować? Walnij się w pusty łeb frustracie zafiksowany na hejt LPG.
w betoniarce żadna siara w zderzaku mieć wlew gaza, lampy poklejone taśmą z tesco to jest wiocha na całego