Za to Ty, autorze, nie umiesz mówić po polsku. Bo język się zna, a nie umie. Umieć to można właśnie mówić po polsku, grać na skrzypcach. Ale nie, na Miodka, "umieć polski"!
Obiektywnie rzecz patrząc węgierski jest dużo trudniejszy. Poza tym są dziesiątki języków syntetycznych stworzonych po to, żeby były obrzydliwie trudne.
@everain Nieee, gramatcznie prosciutki, slownictwo 5/10, tylko te 7 samoglosek po 2 rodzaje kazda (dluga/krotka) moze byc trudne, wiekszosc Polakow nie rozroznia dlugich i krotkich... to jedyna trudnosc. Gramatycznie tamten jezyk latwiejszy od angielskiego, co dopiero od polskiego...
@~miodekxd - Możnaby powiedzieć, że gramatycznie jest prosty, bo jest regularny, ale wymaga mnóstwa praktyki, żeby być w stanie posługiwać się ogromną liczbą odmian, przypadków i czasów. Po angielsku można się bardzo szybko nauczyć mówić, chociażby podstawy. Polski jest ciągle zrozumiały, nawet jak się krzywdzi gramatykę. W przypadku węgierskiego jednak gramatyka niesie sporo więcej informacji niż w języku polskim.
@everain Zgadzam się, że gramatyka niesie o wiele więcej wiadomości niż w polskim oraz że jest to bardzo regularny język (wystarczy spojrzeć na tabelę odmian czasownika w czasie przeszłym w polskim i węgierskim). Jedną z największych trudności jest praktycznie niewielka szansa na znalezienie słów wspólnych z innymi językami, co by ułatwiło rozmowę, ze względu na puryzm językowy. Zamiast na przykład powszechnego słowa "restauracja" używa się wyrazu "étterem". Czy prostszy niż angielski? Zdecydowanie trudniejszy, ale to moja opinia, jako uczącego się owego języka. Rzeczywiście, w tym wypadku potrzebna jest praktyka, bo 29 przypadków samo do głowy nie wejdzie ;)
Nie napalajcie się tak. Język polski wcale nie jest trudny dla kogoś, kto się nim posługuje całe życie. Umiejętność mówienia po polsku może być powodem do dumy dla kogoś kto nauczył się go będąc spoza obszaru Polski.
@Hodorr Można posługiwać się polskim prowizorycznie, aby słuchacz zrozumiał. Niestety okazuje się, że tego języka nie znają nawet osoby, które używają go całe życie. A co gorsze, wiele z tych osób się zapiera przy swoich błędach, dalej myśląc, że jednak znają ten język. Bo w końcu mówią po polsku całe życie! Przecież wystarczy, że rozmówca wie, o czym mówię!
@idj95 Tylko, że właśnie tacy wielcy "poloniści" co błąd robią w co drugim zdaniu, najbardziej zapierają się przy przekonaniu, że są wyjątkowi bo mówią po polsku. Nie sugeruję tutaj, że każdy szanujący się Polak nie ma prawa nigdy zrobić żadnego błędu, ale nie powinniśmy też robić wielkiego halo z faktu, że nasz język jest o wiele trudniejszy niż np. włoski. Ludzie tępo patrzą na głupawe rankingi trudności języków i myślą: "o, super, polski jest trudniejszy od francuskiego, hiszpańskiego, jestem taki mądry/a!! Skoro jesteście tacy mądrzy to dlaczego umiecie mówić tylko po polsku? Francuski za trudny?
Szłem łąką, kwiaty pachły, wiater wiał, ona mnie odepchła. Więc weszłem do domu, trzasłem drzwiami, pierdłem, rzygłem i wyszłem, bo hamstwa nie zniesłem!
A gdzie "Na wyrewolwerowanym wzgórzu, przy wyrewolwerowanym rewolwerowcu leżał wyrewolwerowany rewolwer wyrewolwerowanego rewolwerowca"? Albo chociaż "W czasie suszy szosa sucha, Sasza suchą szosą szedł"?
PS spróbujcie powiedzieć szybko "I cóż, że ze Szwecji" ;)
W wegierskim mamy tylko 3 czasy, dodatkowo nie masz rodzajow gramatycznych. Jedyne co jest teoretycznie trudniejsze - przypadki, jest ich kilkanascie - ale sa one proste, intuicyjne i po prostu polegaja na dodaniu 1 slowka na koncu - duzo prostsze niz w polskim.
Współczuję Wam gorąco, drodzy "komentatorzy" Waszego wyimaginowanego poczucia wszechwiedzy i mądrości. Z każdego demona zawsze potraficie zrobić g##no. Ciekawe, czy wszyscy jesteście tacy idealni w realnym życiu. Szczerze w to wątpię. Mdli mnie na samą myśl o Was.
Nie ma czegoś takiego jak obiektywnie najtrudniejszy język świata. Każdy język może być subiektywnie trudny albo łatwy w nauce jako drugi język, ale dziecko uczące się pierwszego języka wcale nie opanuje go lepiej/szybciej w zależności od tego jaki to język. Jedyne co w polskim jest "trudne" to to, że archaiczne reguły i słowa są traktowane jako jedyne, słuszne i poprawne, zaś wszelkie próby uproszczenia języka są traktowane jako karygodne błędy, co powoduje że gramatyka języka polskiego jest tak nieregularna.
Za to Ty, autorze, nie umiesz mówić po polsku. Bo język się zna, a nie umie. Umieć to można właśnie mówić po polsku, grać na skrzypcach. Ale nie, na Miodka, "umieć polski"!
Do D z takimi komentarzami! Można delikatniej zwrócić uwagę, a nie od razu nazywać kogoś analfabetą. A tak poza tym to bardzo przyjemny demot
Napracował się gimbus. Ale poprawki z polskiego i tak nie zda.
Uprzedziles mnie ;/
@doblymudzin2
Jak ktos chce uczyc polskiego to pierw powinien sam sie nauczyc. To co odwalil autor tego demota jest zalosne.
Uprzedzony zostałem komentarzem :) Dokładnie tak! Ja nie umiem języka, ja go znam, operuję, używam, delektuję się.
@asgttr - Ty może "pierw" naucz się pisać polskie znaki...
Obiektywnie rzecz patrząc węgierski jest dużo trudniejszy. Poza tym są dziesiątki języków syntetycznych stworzonych po to, żeby były obrzydliwie trudne.
@everain Nieee, gramatcznie prosciutki, slownictwo 5/10, tylko te 7 samoglosek po 2 rodzaje kazda (dluga/krotka) moze byc trudne, wiekszosc Polakow nie rozroznia dlugich i krotkich... to jedyna trudnosc. Gramatycznie tamten jezyk latwiejszy od angielskiego, co dopiero od polskiego...
@~miodekxd - Możnaby powiedzieć, że gramatycznie jest prosty, bo jest regularny, ale wymaga mnóstwa praktyki, żeby być w stanie posługiwać się ogromną liczbą odmian, przypadków i czasów. Po angielsku można się bardzo szybko nauczyć mówić, chociażby podstawy. Polski jest ciągle zrozumiały, nawet jak się krzywdzi gramatykę. W przypadku węgierskiego jednak gramatyka niesie sporo więcej informacji niż w języku polskim.
@everain Zgadzam się, że gramatyka niesie o wiele więcej wiadomości niż w polskim oraz że jest to bardzo regularny język (wystarczy spojrzeć na tabelę odmian czasownika w czasie przeszłym w polskim i węgierskim). Jedną z największych trudności jest praktycznie niewielka szansa na znalezienie słów wspólnych z innymi językami, co by ułatwiło rozmowę, ze względu na puryzm językowy. Zamiast na przykład powszechnego słowa "restauracja" używa się wyrazu "étterem". Czy prostszy niż angielski? Zdecydowanie trudniejszy, ale to moja opinia, jako uczącego się owego języka. Rzeczywiście, w tym wypadku potrzebna jest praktyka, bo 29 przypadków samo do głowy nie wejdzie ;)
Nie napalajcie się tak. Język polski wcale nie jest trudny dla kogoś, kto się nim posługuje całe życie. Umiejętność mówienia po polsku może być powodem do dumy dla kogoś kto nauczył się go będąc spoza obszaru Polski.
@Hodorr Można posługiwać się polskim prowizorycznie, aby słuchacz zrozumiał. Niestety okazuje się, że tego języka nie znają nawet osoby, które używają go całe życie. A co gorsze, wiele z tych osób się zapiera przy swoich błędach, dalej myśląc, że jednak znają ten język. Bo w końcu mówią po polsku całe życie! Przecież wystarczy, że rozmówca wie, o czym mówię!
@idj95 Tylko, że właśnie tacy wielcy "poloniści" co błąd robią w co drugim zdaniu, najbardziej zapierają się przy przekonaniu, że są wyjątkowi bo mówią po polsku. Nie sugeruję tutaj, że każdy szanujący się Polak nie ma prawa nigdy zrobić żadnego błędu, ale nie powinniśmy też robić wielkiego halo z faktu, że nasz język jest o wiele trudniejszy niż np. włoski. Ludzie tępo patrzą na głupawe rankingi trudności języków i myślą: "o, super, polski jest trudniejszy od francuskiego, hiszpańskiego, jestem taki mądry/a!! Skoro jesteście tacy mądrzy to dlaczego umiecie mówić tylko po polsku? Francuski za trudny?
"Umiesz język"? Po jakiemu to?
Szłem łąką, kwiaty pachły, wiater wiał, ona mnie odepchła. Więc weszłem do domu, trzasłem drzwiami, pierdłem, rzygłem i wyszłem, bo hamstwa nie zniesłem!
hahahahahahahahaha
A gdzie "Na wyrewolwerowanym wzgórzu, przy wyrewolwerowanym rewolwerowcu leżał wyrewolwerowany rewolwer wyrewolwerowanego rewolwerowca"? Albo chociaż "W czasie suszy szosa sucha, Sasza suchą szosą szedł"?
PS spróbujcie powiedzieć szybko "I cóż, że ze Szwecji" ;)
#łatwe
Posłuchajcie sobie tego !:) Khoisan click language http://wyborcza.pl/piatekekstra/1,139343,16373265,Spieszmy_sie_sluchac_mlaskow__Najdziwniejszy_jezyk.html .Powodzenia w naśladowaniu xD
Najtrudniejszymi językami na świecie są: język abchaski i kabardyjski.
@everain
W wegierskim mamy tylko 3 czasy, dodatkowo nie masz rodzajow gramatycznych. Jedyne co jest teoretycznie trudniejsze - przypadki, jest ich kilkanascie - ale sa one proste, intuicyjne i po prostu polegaja na dodaniu 1 slowka na koncu - duzo prostsze niz w polskim.
Jak widać nie wszyscy ten język opanowali:
niezmieszany pisze się razem :P
Po co tyle hejtu poniżej , chłop się napracował całkiem dobrze mu to wyszło.A teraz luzujcie posladki
Współczuję Wam gorąco, drodzy "komentatorzy" Waszego wyimaginowanego poczucia wszechwiedzy i mądrości. Z każdego demona zawsze potraficie zrobić g##no. Ciekawe, czy wszyscy jesteście tacy idealni w realnym życiu. Szczerze w to wątpię. Mdli mnie na samą myśl o Was.
Nie ma czegoś takiego jak obiektywnie najtrudniejszy język świata. Każdy język może być subiektywnie trudny albo łatwy w nauce jako drugi język, ale dziecko uczące się pierwszego języka wcale nie opanuje go lepiej/szybciej w zależności od tego jaki to język. Jedyne co w polskim jest "trudne" to to, że archaiczne reguły i słowa są traktowane jako jedyne, słuszne i poprawne, zaś wszelkie próby uproszczenia języka są traktowane jako karygodne błędy, co powoduje że gramatyka języka polskiego jest tak nieregularna.