Nie pamiętam w jakim to było filmie ale ktoś w tym filmie ( którego tytułu nie pamiętam ) powiedział "najlepszy tekst na podryw". Podchodzi się do kobiety i się mówi: wiesz co mi się w tobie najbardziej podoba? - co?
- Mój fi*t.
Ponoć działa raz na 10 razy :). Ponoć, bo nie sprawdzałem.
@NTFS Jeżeli chcesz płacić kobiecie za oglądanie jej wdzięków to po prostu idź na striptiz. Nie mam pojęcia dlaczego wychodzisz z założenia że jak kobieta zwraca na ciebie uwagę to masz jej jeszcze coś dorzucić. Niektóre kobiety odbiorą to jako próbę przekupstwa, inne wykorzystają tylko po to aby mieć darmowe drinki na imprezie, bo jak tylko puszczą oczko to przyleci już facet z wywieszonym jęzorem i będzie jej stawiał drinki. Poza tym to jest niemęskie, pokazuje jak łatwo przejąć nad facetem kontrolę i zrobić z niego swoją maszynkę do spełniania zachcianek. Najlepsza metoda na spędzenie upojnej nocy z samym sobą
@egoista Jak tak to czytam to mam wrażenie że porostu czujesz sie wykorzystany przez jakąś laskę w ten sposób. Ona cię uwodzi pokazuje że jest tobą zainteresowana ty stawiasz jej drinka pokazując że ona ci sie podoba. Potem powinna być rozmowa z której wyniknie co będzie dalej. Nigdy nie nazwał bym tego wyłudzeniem. Czasami żeby zyskać więcej musisz zaryzykować. Natomiast w striptizie chodzi tylko o pieniądze a to już nie jest takie ciekawe :/
@NTFS Bo to jest wykorzystywanie. Są laski które właśnie idą na imprezę i nie wydają ani złotówki bo zawsze znajdą jakiegoś za przeproszeniem łosia który jej wszystko postawi (jak nie ten to inny). A taki facet jeszcze się czuje zaszczycony że mógł jej kupić drinka. To przecież parodia jest. Wiesz na kogo zwróci uwagę taka laska? Na tego kto jej drinka nie postawi, bo on będzie tym nielicznym który ma jaja i nie czuje się zobowiązany spełniać jej zachcianek, przeciwieństwie do 95% facetów w klubie.
Tak bo najbardziej nas pociąga to czego nie możemy mieć... trzeba pokazać lasce że to że sie postawiło jej drinka nic nie znaczy. Powiem tak ja teraz mam kasę i jeden drink w tą czy w tą nie stanowi dla mnie różnicy a to laski są głupie bo gdyby dobrze prowadziły rozmowę mogły by zyskać znacznie więcej. Takie jest moje podejście i takim paniom jak na gifie na pewno będę stawiał drinki.. :D
@NTFS Ale to nie chodzi o to czy masz kasę czy nie masz, tu chodzi o podejście. Ja też nie zbiednieję jak wydam 20 czy 30 zł na drinka, ale... no właśnie. Naprawdę sądzisz, że laski są aż tak głupie że spojrzą na ciebie inaczej dlatego że kupiłeś jej picie za 2 dychy? I nie pokazujesz w ten sposób żadnych jaj, spełniasz po prostu jej zachciankę i jeszcze się z tego cieszysz. Serio ci się wydaje że pokazujesz się mega kozakiem bo postawiłeś jej drinka i to nic nie znaczy? Przecież na 90% jej właśnie o to chodzi, aby miała drinka bez dalszego ciągu. Takim podejściem robisz po prostu z siebie samobieżny wodopój
Czyli jak ktoś jest wrażliwy na muzykę i wrzuci grającemu coś to futerała to jest frajerem bo grającemu oto właśnie chodziło. Z takim podejściem to też jest wyłudzenie. Nie obchodzi mnie co sobie pomyśli laska drink jest za wrażenie które na mnie zrobiła. Są koneserzy sztuki, trunków, muzyki i pięknych kobiet.
@NTFS Tylko że taki grajek siedzi i gra oficjalnie właśnie po to aby dostać grosiwo do futerału w zamian za swoją muzykę. Sytuacja bardziej analogiczna do striptizu w amerykańskim klubie go-go w którym striptizerka czeka na dolarka włożonego za stringi. Drink jest za wrażenie... po prostu zajmujesz pozycję przymilającego się pieska. Wychodzisz z założenia że lasce się coś należy za to że ci się spodobała? Znaczy się że twoje zainteresowanie jej osobą jest mniej warte od tego drinka skoro samo w sobie nic nie znaczy. Będziesz idealną dojną krową dla przebiegłej laski
@egoie :D hahaha będziesz mile wspominał laski z baru które wyciągały od ciebie kilkadziesiąt złotych kiedy twoja własna żona będzie od ciebie doiła tysiącami. Kobiet zawsze czerpały czerpią i będą czerpać korzyści materialne ze swojej wdzięków. Przykro mi ale świata nie zmienisz...
@NTFS Widzisz, jedni to akceptują, a inni nie. Ja żony nie mam i nie zamierzam mieć ponieważ w ogóle nie uznaję ślubów. Dojną krową też nie zamierzam być bo jeżeli mam płacić pospolitej dziwce to wolę robić to oficjalnie, nabywając konkretną usługę na zasadach rynkowych, niż udawać jakiś związek. A mnie to naprawdę nie zdziwi jak dla laski będziesz po prostu dwunożnym, chodzącym portfelem, bo masz takie podejście że się jeszcze z tego cieszysz. Wychodzisz z założenia (zapewne podświadomie) że nie masz żadnej wartości i że musisz lasce zapłacić w ten czy inny sposób za to że spędza z tobą czas.
Nie pamiętam w jakim to było filmie ale ktoś w tym filmie ( którego tytułu nie pamiętam ) powiedział "najlepszy tekst na podryw". Podchodzi się do kobiety i się mówi: wiesz co mi się w tobie najbardziej podoba? - co?
- Mój fi*t.
Ponoć działa raz na 10 razy :). Ponoć, bo nie sprawdzałem.
W jakim to było filmie? Chyba widzę Statona na 1 planie (ewentualnie drugim :)
to jest pewnie wild card ze Stathamem.
I owszem.
To nie jest wyłudzenie... Jeśli kobieta ci się podoba i zwraca na ciebie uwagę drink się jej należy...
@NTFS No jasne. Bo co, bo jest kobietą? Co to za roszczeniowa postawa?
Bo oglądanie takich kobiet sprawia mi przyjemność. Jeśli Tobie nie nic nie musisz robić ... poz tym kobieta na gif-e robi to bardzo dobrze.
@NTFS Jeżeli chcesz płacić kobiecie za oglądanie jej wdzięków to po prostu idź na striptiz. Nie mam pojęcia dlaczego wychodzisz z założenia że jak kobieta zwraca na ciebie uwagę to masz jej jeszcze coś dorzucić. Niektóre kobiety odbiorą to jako próbę przekupstwa, inne wykorzystają tylko po to aby mieć darmowe drinki na imprezie, bo jak tylko puszczą oczko to przyleci już facet z wywieszonym jęzorem i będzie jej stawiał drinki. Poza tym to jest niemęskie, pokazuje jak łatwo przejąć nad facetem kontrolę i zrobić z niego swoją maszynkę do spełniania zachcianek. Najlepsza metoda na spędzenie upojnej nocy z samym sobą
@egoista Jak tak to czytam to mam wrażenie że porostu czujesz sie wykorzystany przez jakąś laskę w ten sposób. Ona cię uwodzi pokazuje że jest tobą zainteresowana ty stawiasz jej drinka pokazując że ona ci sie podoba. Potem powinna być rozmowa z której wyniknie co będzie dalej. Nigdy nie nazwał bym tego wyłudzeniem. Czasami żeby zyskać więcej musisz zaryzykować. Natomiast w striptizie chodzi tylko o pieniądze a to już nie jest takie ciekawe :/
@NTFS Bo to jest wykorzystywanie. Są laski które właśnie idą na imprezę i nie wydają ani złotówki bo zawsze znajdą jakiegoś za przeproszeniem łosia który jej wszystko postawi (jak nie ten to inny). A taki facet jeszcze się czuje zaszczycony że mógł jej kupić drinka. To przecież parodia jest. Wiesz na kogo zwróci uwagę taka laska? Na tego kto jej drinka nie postawi, bo on będzie tym nielicznym który ma jaja i nie czuje się zobowiązany spełniać jej zachcianek, przeciwieństwie do 95% facetów w klubie.
Tak bo najbardziej nas pociąga to czego nie możemy mieć... trzeba pokazać lasce że to że sie postawiło jej drinka nic nie znaczy. Powiem tak ja teraz mam kasę i jeden drink w tą czy w tą nie stanowi dla mnie różnicy a to laski są głupie bo gdyby dobrze prowadziły rozmowę mogły by zyskać znacznie więcej. Takie jest moje podejście i takim paniom jak na gifie na pewno będę stawiał drinki.. :D
@NTFS Ale to nie chodzi o to czy masz kasę czy nie masz, tu chodzi o podejście. Ja też nie zbiednieję jak wydam 20 czy 30 zł na drinka, ale... no właśnie. Naprawdę sądzisz, że laski są aż tak głupie że spojrzą na ciebie inaczej dlatego że kupiłeś jej picie za 2 dychy? I nie pokazujesz w ten sposób żadnych jaj, spełniasz po prostu jej zachciankę i jeszcze się z tego cieszysz. Serio ci się wydaje że pokazujesz się mega kozakiem bo postawiłeś jej drinka i to nic nie znaczy? Przecież na 90% jej właśnie o to chodzi, aby miała drinka bez dalszego ciągu. Takim podejściem robisz po prostu z siebie samobieżny wodopój
Czyli jak ktoś jest wrażliwy na muzykę i wrzuci grającemu coś to futerała to jest frajerem bo grającemu oto właśnie chodziło. Z takim podejściem to też jest wyłudzenie. Nie obchodzi mnie co sobie pomyśli laska drink jest za wrażenie które na mnie zrobiła. Są koneserzy sztuki, trunków, muzyki i pięknych kobiet.
@NTFS Tylko że taki grajek siedzi i gra oficjalnie właśnie po to aby dostać grosiwo do futerału w zamian za swoją muzykę. Sytuacja bardziej analogiczna do striptizu w amerykańskim klubie go-go w którym striptizerka czeka na dolarka włożonego za stringi. Drink jest za wrażenie... po prostu zajmujesz pozycję przymilającego się pieska. Wychodzisz z założenia że lasce się coś należy za to że ci się spodobała? Znaczy się że twoje zainteresowanie jej osobą jest mniej warte od tego drinka skoro samo w sobie nic nie znaczy. Będziesz idealną dojną krową dla przebiegłej laski
@egoie :D hahaha będziesz mile wspominał laski z baru które wyciągały od ciebie kilkadziesiąt złotych kiedy twoja własna żona będzie od ciebie doiła tysiącami. Kobiet zawsze czerpały czerpią i będą czerpać korzyści materialne ze swojej wdzięków. Przykro mi ale świata nie zmienisz...
@NTFS Widzisz, jedni to akceptują, a inni nie. Ja żony nie mam i nie zamierzam mieć ponieważ w ogóle nie uznaję ślubów. Dojną krową też nie zamierzam być bo jeżeli mam płacić pospolitej dziwce to wolę robić to oficjalnie, nabywając konkretną usługę na zasadach rynkowych, niż udawać jakiś związek. A mnie to naprawdę nie zdziwi jak dla laski będziesz po prostu dwunożnym, chodzącym portfelem, bo masz takie podejście że się jeszcze z tego cieszysz. Wychodzisz z założenia (zapewne podświadomie) że nie masz żadnej wartości i że musisz lasce zapłacić w ten czy inny sposób za to że spędza z tobą czas.
niestety są frajerzy, którzy dają się na takie coś złapać.