Co za ciul tego demota robil... Ile masz lat? 12?? Ja pierdziele!! Jeszcze sam czlowieku doczekasz takuch czasow, ze sam wrzucisz zdjecie dziecka na fejsa! Wuesz co to za uczucie? Mam 27 lat i 3 tygodnie tenu urodzil mi sie synek. Kazdy z moich znajomych wie, ze nie cierpie robic i pozowac do zdjec, nawet na weselu nie chcialem fotografa bo po prostu z zona tego nie lubimy... A odkad urodzil sie ten maly bobas to ja zwariowalem! Cala pamiec w telefonie mam zajeta w 3 tygodnie!!! Mnie rozpierdziela z dumy i gowno mnie obchodzi co ktos o tym mysli ale chwale sie tym na prawo i lewo bo MAM CZYM!!! a Ty dalej wypisuj takie bzdety, moze ktos Cie polubi. Bez pozdrowien, z wyrazami pogardy - najszczesliwszy tatus
@fantime Ja też bym nie wstawił. Tym bardziej że jest to pożywka dla pedofilów i zboczeńców!
@TheLump Właśnie widać że zwariowałeś. Uważasz że wszyscy chcą oglądać na fejsie całą twoją zawartość pamięci telefonu? Właśnie powinno cię to obchodzić co ktoś o tym mysli, bo jeżeli chcesz to komuś pokazać (bo nie pokażesz jak nie chcesz) to licz się z tym że nie wszyscy chcą znać i oglądać twoje dziecko! Uważasz że jak jesteś "najszczęśliwszym tatusiem" to do ku**y nędzy wolno ci chwalić się wszem i wobec czymś co może ludzi nie interesuje albo denerwuje? Bo mnie i nie tylko mnie na świecie denerwują dzieci, dlatego nie cierpię jak ktoś chce mi się szczycić że ma dziecko i chce pokazać pierdyliard zdjęć. "Bez pozdrowien, z wyrazami pogardy" ^^
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 sierpnia 2015 o 11:49
Przez ostatnie 2 tygodnie byłem na wyjazdach i nie interesowałem się zbytnio tym, co się dzieje. Może coś się zmieniło w tym czasie. Przed moim wyjazdem posiadanie konta na facebooku nie było obowiązkowe. A jeżeli ktoś je posiadał, to oglądanie wszystkich zdjęć, które są tam publikowane, również chyba nie było obowiązkowe. W czym więc problem? Ja nie mam konta na szajsbuku i nie "muszę" oglądać czyichś zdjęć. Mam 6-letnią córkę Robię jej sporo zdjęć, ale żadnego z nich nie wrzuciłem do internetu. Publiczne pokazywanie prywatnych zdjęć nie jest mi do niczego potrzebne. Jeżeli czasem zdarza się, że daję jakieś zdjęcia komuś z rodziny lub znajomych, to wyraźnie zastrzegam, żeby tych zdjęć nigdzie nie publikować. Jednak, jeżeli ktoś swoje zdjęcia publikuje, to nie mój problem. W niczym mi to nie przeszkadza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 sierpnia 2015 o 18:05
dokladnie mam 2 dzieci to samo facebok nie mam akurat bo uwazam ze to jest ograniczenie prywatnosci ale chwalenie sie dzieckiem jest super kazdy dumny rodzic bedzie sie chwalil swoja pociecha.Ogolnie na nk i whats app oglosilam i oglaszam foto mojch dzieciakow bo jestem szczesliwa mama ten daje minusy ten marzy zeby miec dziecko a chociaz by kobieta z ktora moze miec dziecko szkoda ze wasze matka ' Do tych ci minusuja nie ukrywala was pod kocem we wuzku albo nie wychodzila na dwor a bron boze pokazywala jak przyszla rodzina
Nie mam jeszcze żonatych i dzieciatych ziomków na Fejsie na szczęście. Bardzo mnie też irytuje, kiedy ktoś chwali się swoim hobby i swoimi wyczynami. Przejechał 30km na rowerze - od razu Info na fejsa. Był w jakichś górach - ofc 15 zdjęć z tego wydarzenia musi być. Był w jakimś znanym teatrze - no nie pochwalić się tak interesującą czynnością? Trzeba, trzeba. A za zdjęcia jedzenia to powinny być kary.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 sierpnia 2015 o 10:46
Pewnie siedzi tylko na kompie i gra w gry
A tak na serio jak ci się nie podoba nikt nie każe trzymać kogoś w znajomych,a ja lubie jak moi znajomi wrzucają zdjęcia z wakacji itp bo widać że dobrze się bawią
@ThomasHewitt Nie wiem, może się nie znam, ale z tego co wiem, to facebook i inne tego typu portale WŁAŚNIE DO TEGO ZOSTAŁY STWORZONE! Jak ci to przeszkadza, to po co w tym uczestniczysz? Ja facebooka używam sporadycznie do kontaktu z paroma osbami, ale absolutnie nie przeszkadza mi, że ktoś sobie publikuje całe swoje życie - nikt mnie nie zmusza do tego, żebym to czytał czy oglądał.
Mnie to rybka, bo w ogóle nie jestem na facebooku. A nawet jakbym był, to może bym się zastanowił, czy muszę wchodzić na stronę ze zdjęciami bobasów, bo to tylko, żeby się oburzać, że ludzie coś takiego wstawili :P
Ale czy ta strona właśnie do tego nie służy? Bo mi się właśnie wydaje ze Facebook z założenia miał być do chwalenia się przed innymi ludźmi (tak wiem do szpiegowania też :p). Osobiście nic nie wrzucam na moją ścianę bo jakoś nie odczuwam potrzeby chwalenia się że byłem na urlopie czy znalazłem dobrą piosenkę, ale gdyby nie ludzie którzy to robią to Facebook by po prostu upadł
No tak, jeśli zaprasza sie ludzi, których widziało sie raz na imprezie i na tym znajomość sie konczy to owszem, większość ludzi z fb nir wie kto ja jestem. Jeśli nie chcesz drogi autorze oglądać cudzych wycinków z życia ( wrzucenie fotki dziecka jest fe, ale relacjonowanie na biezaco co jem, co ogladam, w jakim jestem nastroju itp jest ok szkoda ze niektorzy nie wrzucaja zdjecia jak duza kupe zrobili) to skasuj konto na facebooku, albo zablokuj wyswietlanie treści od danejnosoby. Proste. Takie apele sobie wsadz tam gdzie slonce nie dochodzi. Jeśli ktoś chce wrzucac zdjecia dziecka, to prosze bardzo, jego dzieciak jego sprawa a tobie guzik do tego. Nie podoba sie, nie patrz proste. Brakuje zeby uzytkownicy demotow zaczeli mowic jakie zdjecia mozna wrzucac. Minus.
Nie nie mam. 100% moich znajomych to ludzie, o których wiem kim są. Z wieloma spędziłem n lat swojego życia. I bardzo interesuję się tym jak ich historie toczą się po naszych rozstaniach. Kto się żeni, kto wychodzi za mąż, kto ma dzieci, kto gdzie pracuje... Jakby mnie to nie interesowało zablokowanym wyświetlanie postów od nich. Albo po prostu zamknął konto na FB. FaceBook to portal społecznościowy i służy właśnie do tego, żeby dzielić się takimi rzeczami.
jeżeli przeszkadza wam uciążliwa osoba na FB to ją usuńcie. Nie wiem kto pisał tego mema ale chyba sam nie wie co pisze. Moja rodzina jest rozsiana po całej Polsce. Dzięki FB mamy super kontakt. Często wrzucam dużo zdjęć ja lub moje rodzeństwo żeby się pochwalić, poplotkować pokazać co robimy Przeszkadza to komuś to niech mnie usunie z moich znajomych i po problemie. Każdy ma swoje indywidualne konto i może na niego dodawać co chce i ile chce nie mnie to oceniać. Nie podoba mi się przesuwam dalej. Ja np mam dość narzekania takich właśnie osób. w takim razie po co waszym zdaniem jest FB
Po pierwsze, założe się o 100zł, że autor demota nie ma dzieci, stąd niejaki ból pewnej części ciała. Po drugie, wydaje mi się, że ten portal mniej więcej służy do przekazywania tego typu wiadomości? Bo to przecież wydarzenie, które zmienia całe życie.
Po trzecie nikt nie każe wam tych zdjęć oglądać.
Po czwarte nie masz fejsbuka, nie masz takich zmartwień ;D
Autor demota padł ofiarą stereotypowego wyobrażenia o ludziach korzystających z portali społecznościowych. A wyobraź sobie autorze, że nie wszyscy ci ludzie to gimnazjalne imbecyle kolekcjonujące "znajomych". Ja nie mam żadnego konta na FB, ale moja żona ma i zna osobiście wszystkich swoich znajomych na FB. Zdjęcia naszego dziecka umieszcza natomiast dla członków rodziny, którzy bardzo się nim interesują, ale mieszkają w innych miastach lub za granicą i nie mogą pojawiać się u nas w domu co miesiąc.
Do użytkowników Fejsa: Ten "twór" społecznościowy ma swój szczególny charakter. Jedną z cech charakterystycznych jest właśnie to, że mówi się wszystkim o wszystkim: jaką kupkę dziecko zrobiło, ile razy bekło, ile razy się pośliniło, ile razy piardło, wyrzygało się, zaśmiało, itepe. Jeśli się komuś to nie podoba to niech po prostu zlikwiduje konto. Proszę mi wierzyć, ale bez konta na Fejsie też można żyć i to spokojnie. Nie mam konta na Fejsie, nie mam miliona znajomych i "przyjaciół" i mam święty spokój.
Ups, ktoś tu chyba ma jakieś kompleksy :-P Jak cię to tak boli, to wyłącz facebooka, wyjdź na dwór i poszukacj sobie baby z którą naprodukujesz dzieci ile dusza zapragnie, a przynjamniej do zaspokojenia braków emocjonalnych.
co za bzdura. Po co w ogóle oglądać cudze życie? Potem się spotykacie i nie macie o czym gadać
nie bylem, nie jestem, nie bede na żydbuku. wlasnie dlatego ze nie interesuja mnie exhibicjonisci i pedofile
Na twarzoksiążce istnieje opcja usunięcia osoby z obserwowanych, co Twój/Wasz problem rozwiązuje.
Przez Twój demotywator mam wyrzuty sumienia widząc ponad 40 zdjęć mojego kota na facebooku.
Co za ciul tego demota robil... Ile masz lat? 12?? Ja pierdziele!! Jeszcze sam czlowieku doczekasz takuch czasow, ze sam wrzucisz zdjecie dziecka na fejsa! Wuesz co to za uczucie? Mam 27 lat i 3 tygodnie tenu urodzil mi sie synek. Kazdy z moich znajomych wie, ze nie cierpie robic i pozowac do zdjec, nawet na weselu nie chcialem fotografa bo po prostu z zona tego nie lubimy... A odkad urodzil sie ten maly bobas to ja zwariowalem! Cala pamiec w telefonie mam zajeta w 3 tygodnie!!! Mnie rozpierdziela z dumy i gowno mnie obchodzi co ktos o tym mysli ale chwale sie tym na prawo i lewo bo MAM CZYM!!! a Ty dalej wypisuj takie bzdety, moze ktos Cie polubi. Bez pozdrowien, z wyrazami pogardy - najszczesliwszy tatus
W życiu bym nie wrzuciła zdjęcia swojego dziecka na fejsa. Nie można publikować w internecie czyichś zdjęć bez zgody tej osoby.
@fantime Ja też bym nie wstawił. Tym bardziej że jest to pożywka dla pedofilów i zboczeńców!
@TheLump Właśnie widać że zwariowałeś. Uważasz że wszyscy chcą oglądać na fejsie całą twoją zawartość pamięci telefonu? Właśnie powinno cię to obchodzić co ktoś o tym mysli, bo jeżeli chcesz to komuś pokazać (bo nie pokażesz jak nie chcesz) to licz się z tym że nie wszyscy chcą znać i oglądać twoje dziecko! Uważasz że jak jesteś "najszczęśliwszym tatusiem" to do ku**y nędzy wolno ci chwalić się wszem i wobec czymś co może ludzi nie interesuje albo denerwuje? Bo mnie i nie tylko mnie na świecie denerwują dzieci, dlatego nie cierpię jak ktoś chce mi się szczycić że ma dziecko i chce pokazać pierdyliard zdjęć. "Bez pozdrowien, z wyrazami pogardy" ^^
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2015 o 11:49
@TheLump O matko... Syndrom pierwszego dziecka. Najgorsza jednostka chorobowa jaka istnieje....
Hehe a może najpierw bądźcie w takiej sytuacji, a potem piszcie, że w życiu tego nie zrobicie.
Przez ostatnie 2 tygodnie byłem na wyjazdach i nie interesowałem się zbytnio tym, co się dzieje. Może coś się zmieniło w tym czasie. Przed moim wyjazdem posiadanie konta na facebooku nie było obowiązkowe. A jeżeli ktoś je posiadał, to oglądanie wszystkich zdjęć, które są tam publikowane, również chyba nie było obowiązkowe. W czym więc problem? Ja nie mam konta na szajsbuku i nie "muszę" oglądać czyichś zdjęć. Mam 6-letnią córkę Robię jej sporo zdjęć, ale żadnego z nich nie wrzuciłem do internetu. Publiczne pokazywanie prywatnych zdjęć nie jest mi do niczego potrzebne. Jeżeli czasem zdarza się, że daję jakieś zdjęcia komuś z rodziny lub znajomych, to wyraźnie zastrzegam, żeby tych zdjęć nigdzie nie publikować. Jednak, jeżeli ktoś swoje zdjęcia publikuje, to nie mój problem. W niczym mi to nie przeszkadza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2015 o 18:05
dokladnie mam 2 dzieci to samo facebok nie mam akurat bo uwazam ze to jest ograniczenie prywatnosci ale chwalenie sie dzieckiem jest super kazdy dumny rodzic bedzie sie chwalil swoja pociecha.Ogolnie na nk i whats app oglosilam i oglaszam foto mojch dzieciakow bo jestem szczesliwa mama ten daje minusy ten marzy zeby miec dziecko a chociaz by kobieta z ktora moze miec dziecko szkoda ze wasze matka ' Do tych ci minusuja nie ukrywala was pod kocem we wuzku albo nie wychodzila na dwor a bron boze pokazywala jak przyszla rodzina
Nie mam jeszcze żonatych i dzieciatych ziomków na Fejsie na szczęście. Bardzo mnie też irytuje, kiedy ktoś chwali się swoim hobby i swoimi wyczynami. Przejechał 30km na rowerze - od razu Info na fejsa. Był w jakichś górach - ofc 15 zdjęć z tego wydarzenia musi być. Był w jakimś znanym teatrze - no nie pochwalić się tak interesującą czynnością? Trzeba, trzeba. A za zdjęcia jedzenia to powinny być kary.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 sierpnia 2015 o 10:46
@ThomasHewitt A co? Zazdrościsz?
Pewnie siedzi tylko na kompie i gra w gry
A tak na serio jak ci się nie podoba nikt nie każe trzymać kogoś w znajomych,a ja lubie jak moi znajomi wrzucają zdjęcia z wakacji itp bo widać że dobrze się bawią
@ThomasHewitt Nie wiem, może się nie znam, ale z tego co wiem, to facebook i inne tego typu portale WŁAŚNIE DO TEGO ZOSTAŁY STWORZONE! Jak ci to przeszkadza, to po co w tym uczestniczysz? Ja facebooka używam sporadycznie do kontaktu z paroma osbami, ale absolutnie nie przeszkadza mi, że ktoś sobie publikuje całe swoje życie - nikt mnie nie zmusza do tego, żebym to czytał czy oglądał.
Mnie to rybka, bo w ogóle nie jestem na facebooku. A nawet jakbym był, to może bym się zastanowił, czy muszę wchodzić na stronę ze zdjęciami bobasów, bo to tylko, żeby się oburzać, że ludzie coś takiego wstawili :P
Ale czy ta strona właśnie do tego nie służy? Bo mi się właśnie wydaje ze Facebook z założenia miał być do chwalenia się przed innymi ludźmi (tak wiem do szpiegowania też :p). Osobiście nic nie wrzucam na moją ścianę bo jakoś nie odczuwam potrzeby chwalenia się że byłem na urlopie czy znalazłem dobrą piosenkę, ale gdyby nie ludzie którzy to robią to Facebook by po prostu upadł
No tak, jeśli zaprasza sie ludzi, których widziało sie raz na imprezie i na tym znajomość sie konczy to owszem, większość ludzi z fb nir wie kto ja jestem. Jeśli nie chcesz drogi autorze oglądać cudzych wycinków z życia ( wrzucenie fotki dziecka jest fe, ale relacjonowanie na biezaco co jem, co ogladam, w jakim jestem nastroju itp jest ok szkoda ze niektorzy nie wrzucaja zdjecia jak duza kupe zrobili) to skasuj konto na facebooku, albo zablokuj wyswietlanie treści od danejnosoby. Proste. Takie apele sobie wsadz tam gdzie slonce nie dochodzi. Jeśli ktoś chce wrzucac zdjecia dziecka, to prosze bardzo, jego dzieciak jego sprawa a tobie guzik do tego. Nie podoba sie, nie patrz proste. Brakuje zeby uzytkownicy demotow zaczeli mowic jakie zdjecia mozna wrzucac. Minus.
Nie nie mam. 100% moich znajomych to ludzie, o których wiem kim są. Z wieloma spędziłem n lat swojego życia. I bardzo interesuję się tym jak ich historie toczą się po naszych rozstaniach. Kto się żeni, kto wychodzi za mąż, kto ma dzieci, kto gdzie pracuje... Jakby mnie to nie interesowało zablokowanym wyświetlanie postów od nich. Albo po prostu zamknął konto na FB. FaceBook to portal społecznościowy i służy właśnie do tego, żeby dzielić się takimi rzeczami.
To po co wam ten fejs, jak wszystko co ludzie na nim robią was irytuje? Co byście tam chcieli oglądać?
jeżeli przeszkadza wam uciążliwa osoba na FB to ją usuńcie. Nie wiem kto pisał tego mema ale chyba sam nie wie co pisze. Moja rodzina jest rozsiana po całej Polsce. Dzięki FB mamy super kontakt. Często wrzucam dużo zdjęć ja lub moje rodzeństwo żeby się pochwalić, poplotkować pokazać co robimy Przeszkadza to komuś to niech mnie usunie z moich znajomych i po problemie. Każdy ma swoje indywidualne konto i może na niego dodawać co chce i ile chce nie mnie to oceniać. Nie podoba mi się przesuwam dalej. Ja np mam dość narzekania takich właśnie osób. w takim razie po co waszym zdaniem jest FB
Po pierwsze, założe się o 100zł, że autor demota nie ma dzieci, stąd niejaki ból pewnej części ciała. Po drugie, wydaje mi się, że ten portal mniej więcej służy do przekazywania tego typu wiadomości? Bo to przecież wydarzenie, które zmienia całe życie.
Po trzecie nikt nie każe wam tych zdjęć oglądać.
Po czwarte nie masz fejsbuka, nie masz takich zmartwień ;D
To teraz usiądź i napisz mi do czego jest fejs? Do sprzedawania? Oglaszania ze byles w gorach?
A zdjęcia z nieustających libacji są lepsze? A może puste słitki do lustra?
to do czego jest ten fejsbuk ?
Autor demota padł ofiarą stereotypowego wyobrażenia o ludziach korzystających z portali społecznościowych. A wyobraź sobie autorze, że nie wszyscy ci ludzie to gimnazjalne imbecyle kolekcjonujące "znajomych". Ja nie mam żadnego konta na FB, ale moja żona ma i zna osobiście wszystkich swoich znajomych na FB. Zdjęcia naszego dziecka umieszcza natomiast dla członków rodziny, którzy bardzo się nim interesują, ale mieszkają w innych miastach lub za granicą i nie mogą pojawiać się u nas w domu co miesiąc.
na cholere macie facebooki i te wszystkie gowna skoro wam to tak przeszkadza.
Do użytkowników Fejsa: Ten "twór" społecznościowy ma swój szczególny charakter. Jedną z cech charakterystycznych jest właśnie to, że mówi się wszystkim o wszystkim: jaką kupkę dziecko zrobiło, ile razy bekło, ile razy się pośliniło, ile razy piardło, wyrzygało się, zaśmiało, itepe. Jeśli się komuś to nie podoba to niech po prostu zlikwiduje konto. Proszę mi wierzyć, ale bez konta na Fejsie też można żyć i to spokojnie. Nie mam konta na Fejsie, nie mam miliona znajomych i "przyjaciół" i mam święty spokój.
Ups, ktoś tu chyba ma jakieś kompleksy :-P Jak cię to tak boli, to wyłącz facebooka, wyjdź na dwór i poszukacj sobie baby z którą naprodukujesz dzieci ile dusza zapragnie, a przynjamniej do zaspokojenia braków emocjonalnych.
Ja mam lepszą metodę - nie mam facebooka,ani żadnych tweeterów czy co tam jeszcze jest modne