A wystarczy czytać umowy;-) a nie na ładne oczka co pani w okienku poda to podpiszemy bo pani taka uprzejma. Ciekaw jestem ile z tych ultra poszkodowanych osób chwilówkami chociaż pomyślało o sprawdzeniu jakie RRSO jest w interesującym ich parabanku. Nie mówiąc już o zwyczajnym policzeniu sobie ile to będzie ich kosztowało. Pomijając już fakt że są substytuty tych chwilówek których się nawet nie chce wam poszukać.
Większośc ludzi nie wie czym jest RRSO;) W końcu matematyka do niczego się w życiu nie przyda, a jak ludzie argumentują braniekredytów? Że łatwiej im spłacać co miesiąc te 200-500zł niz na raz płacić aż 3-5 tys.
Przecież to nieprawda. Przy spłacie terminowej, nie jest to kwota KILKUKROTNIE WIĘKSZA, a komornik grozi również przy pożyczce w banku. Swoją drogą: nie bardzo rozumiem dlaczego chcecie pozbawiać dorosłych wyborców prawa do dysponowania WŁASNYM MAJĄTKIEM? Traktujecie ich jak niewolników albo osoby umysłowo upośledzone.
Bo potem ci ludzie płaczą, że ktoś ich niby oszukał i państwo ma im pomóc.Parz - kredyty denominowane we frankach. Patrz na rzesze tych co "nie wiedzieli, nie spodziewali się", a zły bank im nie powiedział, że frank może podrożeć.
@Kar4
Nikt nie musi pożyczać. Jak człowieka nie stać na towary konsumpcyjne, to tego nie kupuje. A szczególnie jak nie ma zdolności kredytowej. by wziąć pożyczkę w banku. Tylko niektórzy mają mentalność Murzynów z Afryki - ważne, że mi teraz jest dobrze, problemami dnia jutrzejszego będę się zajmował jutro.
Nie żebym się czepiał ale najwięcej płakali Ci którzy wzięli normalny kredyt w normalnym banku tylko, że we frankach. Do tego Państwo z naszych podatków ( także tych "chwilówkowiczów") będzie dopłacać do interesu tych, których była stać na kredyt w normalnym banku.
Zacząć należy od tego, że nikt nie wciska chwilówek.To ludzie się o nie proszą.Druga sprawa to taka, że należy czytać umowy, a nie tylko rzucić okiem i podpisać.Potem jest płacz i lamet.
Kredyt to poważna sprawa. Obojętne czy to 10k zł w komercyjnym banku, czy 1200zł "na chwilę", na bieżące potrzeby, bo się pralka zepsuła, albo na spłatę innych kredytów (najczęściej). Trzeba to przemyśleć, poobliczać, przemyśleć różne warianty "co jeśli nie będę miał dochodów na spłatę" itp. Ale jak wielu kredytobiorców nawet nie sprawdzi firmy, tylko łapie za telefon i dzwoni, bo reklama na każdym słupie, to pewnie dobra firma i ma fajne, rymujące się hasło reklamowe.
Te firmy pomagają spłacić dług np. poprzez motywację ;-)
- dodatkowe koszty po 31 dniach nie opłacenia należności - 130 zł;
- koszt telefonicznego upomnienia o nie płaceniu - 35 zł;
Dziwne, że te firmy mają tak rozbudowane regulaminy dotyczące niepłacenia w terminie, żerują na mało zaradnych ludziach, wiedząc, że część pogrążą. No chyba, że ktoś woli lichwę od dresiarzy (teraz chyba przerzucili się na skóry). Też zmotywują do spłaty dużo większej kwoty. PS. A teraz jeszcze ponoć mamy dofinansowywać parabanki - wszyscy niby tracą (?) - a ktoś musi z tego niezłą kasę wyciągać (prezesi?).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 sierpnia 2015 o 12:39
@Kar4 Jak to "żerują"? Przecież ci ludzie sami do parabanków przychodzą. Nikt im pożyczek na siłę na ulicy nie wciska. A skoro uważasz, że niektórzy są zbyt głupi by być odpowiedzialnymi za swoje decyzje i państwo musi ratować ich przed konsekwencjami ich własnych decyzji, to może zabierzmy im prawa wyborcze. Dlaczego ktoś, kto nie rozumie umowy, a i tak ją podpisuje, ma decydować o losach kraju?
@~Izaura_Podlasie A czy ja napisałem, że państwo ma ich ratować? - NIE. Tylko opisałem mechanizm, który jest niebezpieczny dla niektórych - ku przestrodze.
Zabranie ulotki nie jest jednoznaczne z wcisnieciem chwilowki. Nie myl tych dwóch rzeczy - to reklama a Ty na ta reklame nie musisz sie skusic. Jesli reklamuja pralke nie lecisz i nie kupujesz jak nie chcesz. Nikt nikogo nie zmusza do chwilowek. Są tacy co pożycza 300 zl bo cos im wypadlo zaplaca calosc w ciagu 30 dni i nie oddaja dziesięć razy wiecej nie maja komornika a sa zadowoleni ze caly proces odbyl sie bezproblemowo i szybko! Wiec jak widze tego typu cytaty komornik zapuka oddasz wielokrotnie więcej - bzdura. Tak sie dzieje z ludzmi którzy biora największą kwotę chwilowki jaka zaoferuje firma bo co będą sobie żałować i nie myślą o tym jak to spłacą ale doskonale wiedzą ze na dwa trzy razy ich dochód im na to nie pozwoli. Zamiast chwilowki 1000 zł weź 200 zł i sprawdź najpierw jak działa i przemysl czy będziesz w stanie to spłacić a potem bierz! Z jednym sie zgodze- firmy rzeczywiście dokładają dosyć wysokie koszty szczegolnie przy tych wysokich kwotach i tutaj powinien zadziałać rząd żeby to uleglo znacznym obniżeniu. Ale czy to pozyczka czy kredyt zawsze wiąże sie ze stratą bo zawsze oddasz wiecej niz pożyczyłes ale tego kazdy jest swiadom ... niestety jak kogos "przydusi" to zaplaci te koszty.- ale raz góra dwa. A jak ktoś ciągle "przedłuża" bp noe jest w stanie spłacić to co sie dziwić. To po co ktoś brał wiedząc w momencie pobierania że będzie mieć przez to kłopoty?
A wystarczy czytać umowy;-) a nie na ładne oczka co pani w okienku poda to podpiszemy bo pani taka uprzejma. Ciekaw jestem ile z tych ultra poszkodowanych osób chwilówkami chociaż pomyślało o sprawdzeniu jakie RRSO jest w interesującym ich parabanku. Nie mówiąc już o zwyczajnym policzeniu sobie ile to będzie ich kosztowało. Pomijając już fakt że są substytuty tych chwilówek których się nawet nie chce wam poszukać.
Większośc ludzi nie wie czym jest RRSO;) W końcu matematyka do niczego się w życiu nie przyda, a jak ludzie argumentują braniekredytów? Że łatwiej im spłacać co miesiąc te 200-500zł niz na raz płacić aż 3-5 tys.
Stryczek gratis
Przecież to nieprawda. Przy spłacie terminowej, nie jest to kwota KILKUKROTNIE WIĘKSZA, a komornik grozi również przy pożyczce w banku. Swoją drogą: nie bardzo rozumiem dlaczego chcecie pozbawiać dorosłych wyborców prawa do dysponowania WŁASNYM MAJĄTKIEM? Traktujecie ich jak niewolników albo osoby umysłowo upośledzone.
Bo potem ci ludzie płaczą, że ktoś ich niby oszukał i państwo ma im pomóc.Parz - kredyty denominowane we frankach. Patrz na rzesze tych co "nie wiedzieli, nie spodziewali się", a zły bank im nie powiedział, że frank może podrożeć.
I co z tego, że płaczą? Niech płaczą i płacą. A jak nie mają za co, to na bruk. Jak się wyżej sra, niż dupę ma...
Bo to, ze wszystkimi opłatami podchodzi pod lichwę, z którą z natury mało kto sobie poradzi, zwłaszcza ci co muszą pożyczać.
@Kar4
Nikt nie musi pożyczać. Jak człowieka nie stać na towary konsumpcyjne, to tego nie kupuje. A szczególnie jak nie ma zdolności kredytowej. by wziąć pożyczkę w banku. Tylko niektórzy mają mentalność Murzynów z Afryki - ważne, że mi teraz jest dobrze, problemami dnia jutrzejszego będę się zajmował jutro.
Nie żebym się czepiał ale najwięcej płakali Ci którzy wzięli normalny kredyt w normalnym banku tylko, że we frankach. Do tego Państwo z naszych podatków ( także tych "chwilówkowiczów") będzie dopłacać do interesu tych, których była stać na kredyt w normalnym banku.
Zacząć należy od tego, że nikt nie wciska chwilówek.To ludzie się o nie proszą.Druga sprawa to taka, że należy czytać umowy, a nie tylko rzucić okiem i podpisać.Potem jest płacz i lamet.
Kredyt to poważna sprawa. Obojętne czy to 10k zł w komercyjnym banku, czy 1200zł "na chwilę", na bieżące potrzeby, bo się pralka zepsuła, albo na spłatę innych kredytów (najczęściej). Trzeba to przemyśleć, poobliczać, przemyśleć różne warianty "co jeśli nie będę miał dochodów na spłatę" itp. Ale jak wielu kredytobiorców nawet nie sprawdzi firmy, tylko łapie za telefon i dzwoni, bo reklama na każdym słupie, to pewnie dobra firma i ma fajne, rymujące się hasło reklamowe.
Te firmy pomagają spłacić dług np. poprzez motywację ;-)
- dodatkowe koszty po 31 dniach nie opłacenia należności - 130 zł;
- koszt telefonicznego upomnienia o nie płaceniu - 35 zł;
Dziwne, że te firmy mają tak rozbudowane regulaminy dotyczące niepłacenia w terminie, żerują na mało zaradnych ludziach, wiedząc, że część pogrążą. No chyba, że ktoś woli lichwę od dresiarzy (teraz chyba przerzucili się na skóry). Też zmotywują do spłaty dużo większej kwoty. PS. A teraz jeszcze ponoć mamy dofinansowywać parabanki - wszyscy niby tracą (?) - a ktoś musi z tego niezłą kasę wyciągać (prezesi?).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 sierpnia 2015 o 12:39
@Kar4 Jak to "żerują"? Przecież ci ludzie sami do parabanków przychodzą. Nikt im pożyczek na siłę na ulicy nie wciska. A skoro uważasz, że niektórzy są zbyt głupi by być odpowiedzialnymi za swoje decyzje i państwo musi ratować ich przed konsekwencjami ich własnych decyzji, to może zabierzmy im prawa wyborcze. Dlaczego ktoś, kto nie rozumie umowy, a i tak ją podpisuje, ma decydować o losach kraju?
@~Izaura_Podlasie A czy ja napisałem, że państwo ma ich ratować? - NIE. Tylko opisałem mechanizm, który jest niebezpieczny dla niektórych - ku przestrodze.
Zabranie ulotki nie jest jednoznaczne z wcisnieciem chwilowki. Nie myl tych dwóch rzeczy - to reklama a Ty na ta reklame nie musisz sie skusic. Jesli reklamuja pralke nie lecisz i nie kupujesz jak nie chcesz. Nikt nikogo nie zmusza do chwilowek. Są tacy co pożycza 300 zl bo cos im wypadlo zaplaca calosc w ciagu 30 dni i nie oddaja dziesięć razy wiecej nie maja komornika a sa zadowoleni ze caly proces odbyl sie bezproblemowo i szybko! Wiec jak widze tego typu cytaty komornik zapuka oddasz wielokrotnie więcej - bzdura. Tak sie dzieje z ludzmi którzy biora największą kwotę chwilowki jaka zaoferuje firma bo co będą sobie żałować i nie myślą o tym jak to spłacą ale doskonale wiedzą ze na dwa trzy razy ich dochód im na to nie pozwoli. Zamiast chwilowki 1000 zł weź 200 zł i sprawdź najpierw jak działa i przemysl czy będziesz w stanie to spłacić a potem bierz! Z jednym sie zgodze- firmy rzeczywiście dokładają dosyć wysokie koszty szczegolnie przy tych wysokich kwotach i tutaj powinien zadziałać rząd żeby to uleglo znacznym obniżeniu. Ale czy to pozyczka czy kredyt zawsze wiąże sie ze stratą bo zawsze oddasz wiecej niz pożyczyłes ale tego kazdy jest swiadom ... niestety jak kogos "przydusi" to zaplaci te koszty.- ale raz góra dwa. A jak ktoś ciągle "przedłuża" bp noe jest w stanie spłacić to co sie dziwić. To po co ktoś brał wiedząc w momencie pobierania że będzie mieć przez to kłopoty?