Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2441 2520
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~hjsthtfhjtrsdjh
+19 / 51

Przeznaczeniem Polski było rządzić całym światem, ale władza to zaprzepaściła, Polacy to wyjątkowy naród, wierzę że zmartwychstanie bo takie jego przenaczenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+11 / 23

@xxwielebnyxx jeśli źle coś pamiętam to mnie poprawcie. W czasie złotej jesieni, była najpierw wojna z rosją carską (gdzie polacy pod moskwą już stali), ale wtedy najechali turcy z południa i musieliśmy się cofnąć by bronić kraju i europy, była wtedy również słynna odsiecz wiedeńska. Gdy nasze siły były na południu to szwedzi nas zalali, ograbiając kraj ze wszystkiego. Polski orzeł był szarpany przez 3 oprawców niemal jednocześnie, dziwisz się że się nie podniósł?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Creyven
+5 / 15

Żaden naród, w którym nie ma braterskości ani zjednoczenia, nie będzie rządził nikim i niczym. Polacy to taki wyjątkowy naród, że na własnym podwórku nie potrafią walczyć wspólnie o swoje dobro.... Wiara to wszystko, co macie, dlatego ten kraj wygląda tak, jak wygląda. Czekacie, aż będzie lepiej, pitolicie jakieś poetyckie hasła o przeznaczeniu, byle tylko dupy sprzed kompa nie ruszyć i taka prawda.... A świat sam się podbije.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MINTOR_
+2 / 4

~hjsthtfhjtrsdjh, co to za pieprzenie? Nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie. a nasz naród nigdy nie zginął, wiec jak ma zmartwychwstać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pennywise37
+5 / 7

Zauwaz ze sposrod 3 wojen, do ktorych nawiazujesz RP wygrala dwie a trzecia zakonczyla sie rozejmem. Prawdziwym powodem upadku wcale nie byly wojny, a bledy w zarzadzaniu panstwem. Polska przespala moment gdy technologia agrokultury ruszyla do przodu, przez co inne kraje nie potrzebowaly juz polskiego zborza. Szlachta nagle stracila glowne zrodlo zarobkow, a ekonomia praktycznie sie zlamala (Polacy w tym okresie polegali praktycznie wylacznie na rolnictwie). Biorac pod uwage owczesny chory system polityczny, nasi sasiedzi szybko zaczeli to wykorzystywac do wlasnych celow. Przekupujac delegatow sejmu, propagujac korzystne dla nich decyzje, a wreszcie przepychajac swojego kandydata na krola elekta, co przyspieszylo upadek kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kowalsczyzna
+4 / 4

Polacy podczas wojny - najlepszy naród na świecie, ale Polacy podczas pokoju niestety nie potrafią się zjednoczyć (ani wymyślić wspólnie nic mądrego)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
-2 / 4

"Przeznaczeniem Polski było rządzić całym światem, ale władza to zaprzepaściła, Polacy to wyjątkowy naród, wierzę że zmartwychstanie bo takie jego przenaczenie."


Urocze :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@yankeers co do historii to się spierać nie będę - najpewniej masz rację. Każdy kraj ma swoje za uszami, ale nie próbuj stawiać nas na równi z niemcami czy ruskimi. Np ruscy zawsze byli (i nadal są) takimi zwierzętami, u nas taka patologia była tylko za złotej jesieni. Można by też spojrzeć szerzej, np japonia - okruny okupant, czy anglia - też okupowali spory kawał świata, hiszpania - podbój ameryki i indian. Przy tych krajach my wypadamy na świętych XD. Polska zawsze powinna mieć 2 haubice, jedną skierowaną na moskwę, a drugą na berlin XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Creyven
0 / 0

@Rocky666 Odnosiłam się wyłącznie do tych ludzi, którzy lubią wycierać sobie gębę takimi pompatycznymi hasełkami, nie do ogółu Polaków. Źle ujęłam swój komentarz, przepraszam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nostroo
0 / 0

Jakbym Hitlera słyszał, tyle że zamiast Polaków i Polski wstaw Niemców i Niemcy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Polak_Katolik
0 / 0

Ale tych Greków było 15 000 wojsk A WŚRÓD NICH SPARTANIE
Walczyli w wąwozie miejscami wąskim na 3 metry w górach
I przegrali
Husarzy zaś zeszli z koni i walczyli na równinie ze 40 000 Tatarów
I wygrali...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KapitanKorsarzPirat
+34 / 44

Spartanie w totalitaryzmie byli nie lepsi od Kserksesa. Przeczytajcie sobie o spracie to była druga korea północna

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rhz
+2 / 2

@KapitanKorsarzPirat, fakt, politykę wewnętrzną mieli tragiczną. Ale zasady i politykę zagraniczną — dobrą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+13 / 15

@KapitanKorsarzPirat @Rhz hm, zrzucanie kalek ze skały nie jest ok. Szkolenie 7 letnich chłopców do boju też nie jest halo. Do tego jeśli dobrze pamiętam sami na siebie nie pracowali, pracowali na nich akadejczycy (jak się nie mylę)...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lulus
+2 / 14

jeżeli chodzi o szkolenie "zabójców" to te szkolenie 7 letnich chłopców uważam za dobre posunięcie. Taką osobę szkolisz w danym kierunku i wychowujesz na pewnych zasadach od najmłodszych lat, przez co kiedy przychodzi czas na wykonanie zadania, wykonuje to perfekcyjnie. Nie zastanawia sie, czy zabić, czy nie - ma wykonać zadanie i tyle. U nas agencji i jednostki specjalne powinny być w ten sposób szkolone(czyt. od najmłodszych lat ciężko cwiczone i przygotowywane by poradzić sobie w najekstremalniejszych warunkach)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2015 o 10:54

avatar survive
+2 / 18

@Lulus, jesteś za praniem mózgów i niewolnictwem od 7lat? Interesujące. W Korei Płn. też od urodzenia uczy się ludzi posłuszeństwa względem przywódcy. Nie wiem czy to jest takie "Halo", i gardzę ludźmi co wykonują wszystko mechanicznie, posłusznymi jak pies przy nodze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pifupafu
+4 / 4

@KapitanKorsarzPirat Raczej Korea Północna jest drugą Spartą ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-4 / 6

@Lulus.Co ci da szkolenie od najmlodszych lat?taka osoba sie rozwija i ciezkie cwiczenia beda dla takiej osoby szkodliwe, wiec ostatecznie bedziesz mial osobe niepelnosprawna fizycznie i psychicznie, nawet dzieci(w tym wieku)potrafia odroznic dobro od zla. Do jednostek bierze sie osoby o wysokim IQ(nie za wysokie)potrafiace pracowac w stresowych sytuacjach i podejmowac odpowiednie decyzje(indywidualnie i jednoczesnie wspolpracujac), wiec u szkolacych sie dzieci bys mial mniejsze szanse na dobra jednostke. Ogolnie za duzo ogladasz tv, tam ci wciskaja jakies kity, a ze ty glu... to lykasz to.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 0

@Survive. Za duzo wyobrazenie zla masz co do koreii pln, ludzie sie tam buntuja coraz czesciej, oczywiscie z normalnych mediow sie tego nie dowiesz, dla nich to za mala sensacja by powiedziec o tym w tv.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-4 / 8

@Koviru skąd ty wytrzasnąłeś iż zrzucanie kalek to kit? W szkołach tak uczono, w większości kinematografii i dziełach starożytnych (np mity) jest to opisane. W sparcie były rządy wojska, król faktycznie niewiele mógł. Żołnierz ma przede wszystkim przeżyć, myśleć i bronić. Żołnierz który zabija bez namysłu to typowa "war machine", która nie rozróżni wroga od cywila... Dlatego szkolenie dzieci to bzdura!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuon
0 / 0

Różnica była taka że system jaki panował w Sparcie był narzucony z powodu liczebości niewolników

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-5 / 7

@KapitanKorsarzPirat
A co feudalna IRP lepsza, gdzie chłop był traktowany jak przedmiot, a szlachciur był panem jego życia i śmierci? A KRLD ma taki reżim jak miało niemal każde państwo świata do końca XVIII wieku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Włodzimierz Lenin
+2 / 6

@zaymoon Ale to socjalizm był ustrojem, który dawał przyzwolenie na mordowanie ludzi, jeżeli mieli za dużo pieniędzy w porównaniu z ludem. Pomijam już ile to razy socjaliści strzelali do protestujących robotników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aio
-1 / 1

@KapitanKorsarzPirat Ich państwowość była do kitu, ale byli najlepszymi żołnierzami w historii. Leonidas był taki zasadniczy. Wzór przywódcy i żołnierza. A nie jakieś poddajemy się i idziemy do niewoli dać się zarżnąć jak świnki. Z tarczą lub na tarczy, a nie jakieś uciekamy za granicę i robimy rząd na uchodźstwie na 50 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Glikol
-3 / 7

Było ich 100 więcej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar daeak
-2 / 2

@Glikol Każdy Spartanin miał dwóch giermków...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chojan
+9 / 17

Różnica ? Ze spartanami było jeszcze prawie 7 tysięcy sojuszniczego wojska. Odprawili ich gdy wiedzieli, że i tak przegrają. Pod Mohylewem 200 husarzy odpierało przez 7 godzin atak 30 tysięcy rosjan i tatarów na miasto. Gdy na pomoc przyjechało jeszcze 300 husarzy Polacy przegonili wroga. Nasze straty to trzech porwanych towarzyszy husarskich. Rosjanie się wycofali, a nie długo do Rosji wkroczyła 200-tysięczna armia Rzeczypospolitej. O tym napiszę jedynie, że car na świecie znany jako Iwan IV Groźny u nas był zwany Iwanem Tchórzliwym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2015 o 11:20

avatar ~Arcturis
+3 / 5

@Chojan 200 tysięczna armia rzeczypospolitej? No no, popłynąłeś. 10-15% tej liczby to by się może i zgadzało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chojan
-2 / 4

Arcturis to są dane podane przez Dr. Radosława Sikorę, specjalistę w historii I Rzeczypospolitej. I oczywiście nie piszę o samej husarii. W tej liczbie była zapewne też zawarta luźna czeladź, pachołkowie i oczywiście tabor. Doucz się trochę zanim coś skomentujesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R ragraf
0 / 0

Chyba chodziło o bitwę pod Hodową. Gdzie 400 husarzy zatrzymało najazd turecki. Szacunki mówią o 30-70 tyś żołnierzy imperium Osmańskiego. Ale to nie jedyny ich wyczyn .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
-2 / 2

@Chojan 1. "Spartanin" pisze się wielką literą. To Narodową.
2. Nie 300 Spartan, tylko 300 Spartiatów. Choć owszem, spartiaci byli Spartanami.
3. Husaria to ciężkozbrojna, elitarna konnica Spartiaci byli piechotą złożoną z każdego dorosłego, który umiał walczyć.
4. Nie, tabor nie walczył. Czeladź była częścią taboru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chojan
-1 / 1

Innkeeper tabor nie walczył, i co z tego skoro pisałem o armii która weszła na terytorium obcego państwa ? Pisząc armia mam na myśli żołnierzy, służbę, i całe zaplecze logistyczne czyli woźniców, koniuchów i innych ludzi tego typu. Czeladź nie walczyła w bitwach ale w razie ataku broniła obozu ramię w ramię z żołnierzami uzbrojona w dzidy, kije i tym podobne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Arcturis
0 / 0

@Chojan Rzeczpospolita nie wystawiła nigdy więcej niż 60 tysięcy wojska regularnego. Może i podane przez Radosława Sikorę, którego szanuje, a jego artykuł lubię, ale 200 tysięcy to stanowcza przesada. największe bitwy tamtych czasów toczyły armie o liczebności 30-40 tysięcy żołnierzy i takich bitew była znikoma ilość doc czasów wojny trzydziestoletniej. Iwan u nas zwany był tchórzliwym, bo nie przyjął walnej bitwy, co było akurat mądrym posunięciem z jego strony. Czeladzi i wszelakich służb nie wlicza się w siłę bojową armii tak przy okazji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chojan
-1 / 1

Arcturis czytałem jego artykuł na kresy.pl i on jasno tam napisał, że oba sposoby liczenia armii są prawidłowe. Tak jak dzisiaj zaplecze logistyczne wlicza się do liczebności wojska tak poprawne jest robienie tego odnośnie do przeszłości. Zwłaszcza, że pachoły też miały jakąś broń, podobno służba obozowa brała udział w bitwie pod Kłuszynem po stronie Rosji. Do tego szlachta lubiła brać służbę do walki posług i nie raz walki u swego boku. Liczebność ówczesnych armii podaje się licząc racje żywnościowe lub liczbę żołdu dzieloną przez stawkę żołnierza. A służba szlachecka do żadnej z tych rzeczy nie miała dostępu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chojan
+3 / 5

Taki, że gdyby obrońcy nie zabijali napastników to atakujący zabili by nie dość, że ich to jeszcze ich rodziny wewnątrz kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Hermanoneone
+4 / 4

Widzę, że selfie sticki juz były :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wredzik
+7 / 7

@Koviru Bo Polacy walczyli w otwartym polu a nie w waskim przesmyku, ktory zmniejszal znaczenie przewagi liczebnej przeciwnika...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wredzik
+3 / 3

@Koviru A czy nadal to coś zmienia w fakcie, że setki Husarzy wygrywały bitwy z tysiącami przeciwników? Tu nie ma żadnego "ale". Walczyli z armiami, które bez trudu podbijały inne kraje i pokonywali je.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
+1 / 1

@wredzik Bo huasaria to konnica i tak naprawdę byłaby do d*py w wąskim przejściu, gdzie nie miałaby pola do manewru, ława piechoty zabiłaby konie całego rzędu husarzy. Jeśli nie widzisz różnicy miedzy dowodzeniem kawalerią, a dowodzeniem piechotą to nie widzę cie na polu bitwy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wredzik
+1 / 1

@~Innkeeper Nie widzę Cie w żadnej rzeczowej dyskusji. Po pierwsze obie sytuacje (Spartan i Husarii) byly porównane pod kątem rezultatu (+ dla Polaków), pod kątem warunków (Spartanie mieli warunki optymalne bo wąskie przejście niwelowało ich mniejszą liczebność a Polacy walczyli w otwartym polu tak samo jak ich znacznie bardziej liczni przeciwnicy więc nie można tu mówić o przewadze ukształtowania terenu na rzecz Husarii, którzy de facto bez względu na sytuację nie mogli mieć takiego komforu stając naprzeciw przeciwników różnych formacji wojskowych, nie tylko piechoty, którą mogliby roznieść w pył). Twoja marna znajomość wojskowości i historii stawia Cie w bardzo złym świetle bo wypowiadasz się na temat, którego nie znasz a próbujesz podważyć wiedzę oponenta. Przytaczając jedną z wielu wygranych bitew Husarii a mianowicie Bitwę pod Hodowem, gdzie 400 Husarzy wygrało z armią Tatarów liczącą od 25 do 70 tysięcy żołnierzy (przyjęło się, że 40 tysięcy - tak twierdził Jan III Sobieski) Husarze walczyli również pieszo. To tyle na temat Twojego eksperckiego poziomu wiedzy. Ogarnij się bo trollować trzeba umieć. Trolling is a art.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
-1 / 1

@wredzik Co z tego, że były porównywalne pod względem rezultatu, jak piszesz o walce wojsk Sparty w otwartym polu? To ty piszesz o przewadze strategicznej owej piechoty w wąwozie. Poza tym husaria nie wygrywała walk sama. Oprócz nich byli hajducy, jazda kozacka, wojska zbierane po wsiach... to nie było tak, ze każda bitwa była 23425498473069375468974395867 wojsk wszelakich vs. grupka husarzy, a oni jak Kosmiczni Marines w WH 40k II sami odpierali hordy wrogów.
I nie, husaria nie "Walczyła też pieszo". Jej główną taktyka była walka z konia. Oczywiście, że jak komuś go postrzelili, albo jak husaria akurat siedziała na umocnieniu to nie byli zablokowani przez magiczne siły, ale byli konnicą. W przetoczonej bitwie stosowali strategię kawalerii.
Co odo trolla, to naprawdę bardzo dorosła. Ktoś się z nami nie zgadza? TROLL!!!!!!!! Naprawdę starasz się podawać w miarę rzeczowe argumenty, ale dyskusję na poziomie można prowadzić tylko i wyłącznie zakładając, ze jeden z nas może nie mieć racji, ale oboje staramy się pisać wg. swojej wiedzy, czasem po prostu niepełnej. Jak założymy, że jeden z nas jest debilem, albo specjalnie pisze źle, to ta dyskusje nie ma sensu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wredzik
+1 / 1

@~Innkeeper Oj czytania ze zrozumieniem nie nauczyli? A może ie rozróżniasz słowa porównywany od porównywalny? Siadaj dwója! Powtarzam i tłumacze, żebyś zrozumiał dlaczego Husaria osiągnęła więcej. Spartiaci wykorzystali ukształtowanie terenu, żeby zniwelować przewagę liczebną wroga. Husaria walczyła w otwartym polu przeciwko całym armiom. Tu nie można było niwelować przewagi liczebnej ukształtowaniem terenu ponieważ przeciwnik również dysponował kawaleria, ale oprócz tego miał w swoich szeregach inne formacje. Nie mogli niwelować przewagi liczebnej przeciwnika walcząc konno. Koniec i kropka. Przyglądając się bitwie pod Hodowem (poczytaj) 400 konnych (Husaria i Pancerni) rozgromiło w otwartym polu 600 konnych przeciwnika, następnie udali się do Hodowa, gdzie zeszli z koni i bronili miejscowości przed 40 tysiącami Tatarów. Obrońcy walczyli wręcz i bronią palną. Kiedy zabrakło im kul używali grotów ze strzał tatarskich, których zebrano kilka wozów - tak nasi obrońcy byli ostrzeliwani przez przeciwnika, że żeby to dobrze zobrazować musiałbyś słynną scenę z "300" przedłużyć na całą długość filmu. Bitwa pod Hodowem jest jedynie przykładem, takich sukcesów Husarii jest znacznie więcej a ludzie mający jakiś dziwny cel deprecjonowania osiągnięć Polaków (motywy są różne, ale wszystkie podłe) próbują zburzyć legendarność naszych osiągnięć. Powszechną praktyką jest zaliczanie w poczet polskich sił walczących ludzi, którzy zostawali w obozie, dzięki czemu starają się zafałszować prawdziwe męstwo Polaków. Inna sprawa, że mimo, że w bitwach bywali nie tylko Husarze to właśnie ich szarże przesądzały o losach bitwy, dlatego pomija się inne formacje, które często były jedynie widzami bitew. Ponadto w Bitwie pod Kłuszynem, gdzie Husaria musiała się potykać w niesprzyjających dla siebie warunkach bo atakowała jedynie przez wyrwy w płotach co bardzo ograniczało potencjał tej formacji Husarze rozgromili znacznie większe siły przeciwnika, które miały przewagę nie tylko liczebną ale również w postaci ukształtowania terenu. To, że w tej bitwie brały udział również inne formacje nie oznacza, że miały wpływ na wynik walki ponieważ to Husaria przelewała krew swoją i przeciwnika, kiedy pozostali czekali w odwodzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeremiwisniowiecki
-4 / 4

Ludzie podziwiają spartan nie tylko za podjęcie walki w obliczu wielokrotnie liczniejszej przewagi wroga. Przede wszystkim chodzi o spartański honor i szacunek do prawa który wymagał od nich pozostania na placu boju i walki do ostatniej kropli krwi. Pomimo świadomości klęski ich opór był na tyle skuteczny, że udało się reszcie greków bezpiecznie wycofać. Odwaga w obliczu zwycięstwa jest niczym wobec odwagi w obliczu porażki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chojan
+6 / 8

@jeremiwisniowiecki Ta, bo przecież czterystu polaków było pewnych, że wygra z 40-oma tysiącami tatarów. Polacy też zostali, żeby walczyć do ostatniej kropli krwi, do tego walczyli w Okopach Świętej Trójcy i może gimboateistom to się nie spodoba ale to też miało dla nich ogromne znaczenie. Przecież to w tamtych czasach wymyślono pojęcie ,,przedmurze chrześcijaństwa", wiedzieli, że jeśli zawiodą to cała zgraja tatarów wedrze się do wnętrza Rzeczypospolitej. A spartan podziwiają bo mieli lepszy PR, w dodatku cały zachodni świat ma u podstawy kulturę rzymską i grecką a nie polską.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2015 o 13:38

avatar XklocMan8
0 / 0

@Chojan Polska także jest zbudowana na fundamencie cywilizacji łacińskiej z domieszką tutejszego folkloru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chojan
-1 / 1

@XklocMan8 ta ,,domieszka folkloru" sprawia, że różnimy się od innych narodów zbudowanych na cywilizacji łacińskiej. Od Niemców Francuzów czy Latynosów różnimy się czymś więcej niż tylko językiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar XklocMan8
0 / 0

@Chojan Tak, ale sam przyznasz, że mentalnością i obyczajami kraje Środkowej Europy mają bliżej do zachodu niż do wschodu (i nie mów mi tu o UE, bo to jest aparat markistowski, nie nic wspólnego z kulturą Francji czy Niemiec)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chojan
-1 / 1

@XklocMan8 Tylko wiesz, u nas od zawsze był tygiel kulturowy, braliśmy to co nam pasowało z wschodu i zachodu i łączyliśmy. Na przykład ubrania czy broń. Od wieków bardziej spoglądaliśmy na wschód niż na zachód, zwłaszcza patrząc na wojny z tamtego okresu. Straciliśmy Śląsk na kilka ładnych wieków i nie za bardzo się tym przejęliśmy a wojny o Inflanty czy Ukrainę wyniszczały cały kraj. Na zachód bardziej zwróciliśmy się po dojściu bolszewików do władzy, wtedy kultura rosyjska znacznie się zdegradowała i nie miała nam już nic do zaoferowania i już tak zostało. Rosyjski komunizm i jego zamordyzm też raczej nie zachęcał bo Polacy już kiedyś mogli każdą głupotę zrobić byleby dobrowolnie i to nam chyba zostało. Mentalnie też jesteśmy na skrzyżowaniu, nie straciliśmy jeszcze całkowicie gościnności typowej dla wschodu, tego chleba i soli na powitanie ale już wiele osób przyjęło zasadę ,,my home is my castle" rodem z zachodu. Mi osobiście pasowałoby znowu połączenie obu kultur, z zachodu wziąć szacunek do jednostki, prawa człowieka i humanitaryzm a ze wschodu przywiązanie do tradycji oraz chłodny stosunek do wynalazków zachodu takich jak gender,propagowany homoseksualizm i rozbuchany konsumpcjonizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 sierpnia 2015 o 23:13

avatar XklocMan8
0 / 0

@Chojan Z jednej strony tak, bo organizacja armii i taktyki stosowane przez armię Korony nie przypominały bardzo taktyk zachodnich (rozpowszechniona dragonia, pikinierzy obowiązkowo na każdym polu bitwy, więcej spluw niż lanc itp.) Ze strony obyczajowej także nieco się różnimy, ale nie jesteśmy żadnym nieodłącznym elementem cywilizacji ''Słowiańskiej'', jak to stwierdził kolega @yankeers tylko krzyżówką wschodu z zachodem, czyli kulturą Środkowo-Europejską. Patrz na struktury nowożytnych miast budowanych w Polsce. Przypominają bardziej hierarchiczną budowę miast zachodnich czy bardziej obronną miast wschodnich? Czego zawsze Polscy szlachcice byli amatorami? Prawosławnych ikon, czy obrazów i rzeźb? Co było bardziej rozpowszechnione w Polsce, Katolicyzm czy Prawosławie? To multi-kulti, o którym mówi kolega powyżej jest z nami od początków dynastii Jagiellonów i było nam z nim bardzo dobrze. Zachód w żadnym aspekcie obyczajowo nie odstaje od wschodu i nie widzę, żadnego problemu by mankamenty tutejszej obyczajowości wypełniać dobrymi cechami z zachodu. A nie prezentować idiotyczną politykę izolacjonizmu, jak to robią ruskie, które mają się za jakiś wielki oświecony naród, bo palą zły zachodni parmezan, a w rzeczywistości, są tak samo, a nawet bardziej patologiczni niż sama UE, która nie powinna być utożsamiana z cywilizacją zachodnią, bo wszelkie wzorce (''równouprawnienie płci i orientacji, wyższe podatki dla bogatych, zasiłki) wzięła z książeczki Karola Marksa. Polska jest krzyżówką dwóch cywilizacji i niech tak pozostanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Chojan
-1 / 1

@yankeers Zawsze Polska była multi-kulti, tyle, że w dobrym znaczeniu. Nie ściągaliśmy jakichś patałachów, żeby im płacić za nic nie robienie tylko przyswajaliśmy to co nam pasowało. Husaria jest dobrym przykładem, ciężkozbrojna jazda kopijnicza (czyli typ jazdy wywodzący się wprost od rycerstwa zachodniego) używająca lekkich koni ale silnych i wytrzymałych koni i szabel czyli tego co ze wschodu. Nigdy nie byliśmy wyraźnie po którejś ze stron. Smoleńsk czy ziemie ukraińskie czy obecnie kresy były typu wschodniego ale już Korona Królestwa Polskiego z Gdańskiem, Krakowem czy Toruniem były bez wątpienia w zachodnim kręgu kulturowym. @XklocMan8 Jest jeden problem w tym co piszesz. Mianowicie Rzeczpospolita miała w szczytowym okresie bez mała milion kilometrów kwadratowych. W zupełności starczało miejsca na oba typy miast. Szlachta też różnie wybierała, wschodnia ikony i prawosławie, zachodnia rzeźby i obrazy A część nic bo w protestantyzmie nie uznaje się takich rzeczy. Było jeszcze miejsce na zbory, meczety i synagogi. Katolicy stanowili w pewnym momencie tylko 50 czy 60 %. No panowie moim zdaniem musicie się pogodzić bo obaj macie po częściowo rację. Co nie zmienia faktu, że III RP za bardzo obrała kurs na zachód, tak, że zapomniała o milionach Polaków na wschodzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2015 o 13:11

avatar XklocMan8
0 / 0

@yankeers Takiej bujdy to ja już dawno nie słyszałem. Belgowie odpowiedzialni za ludobójstwo w Rwandzie? Gdybyś nie był tak niechętnie tak nastawiony do zachodu i przyjrzał się kulisom konflitku Hutu-Tutsi nie waliłbyś takich bezpodstawnych i poważnych oskarżeń. Rwanda to jedno z najstarszych państw na kontynencie Afrykańskich po prosperowało już XV wieku w ramach Unii Plemiennej. Już wtedy przez wieki Tutsi odrzucali roszczenia do trony przez klany Hutu, bojąc się o utratę dynastii. Pierwsze rozruchy zaczęły się w XIX wieku kiedy Tutsi przegięli pałę i kazali posiadaczom ziemskim Hutu płacić specjalną daninę od swojego majątku. To był prosty zabieg mający zapobiec ekspansji ich wpływu z handlu. Belgowie nie są w tym Niczym winni. Rwanda była ich protektoratem, nie w 100% zależną kolonią, władzę nad regionem sprawowała dynastia, którą Belgowie postanowili zostawić by nie borykać się z problemami z dominującym plemieniem Tutsi. Co prawda wprowadzili te badania, mające zapobiec zmienianiu swojej przynależności etnicznej, ale nie zrobili zapewne tego z myślą o utrzymaniu dominacji Tutsi, tylko wiedzieli, że musi istnieć dla nich przeciwwaga w postaci Hutu, bo dynastia może zdobyć się na tak ogromne wpływy w regionie, że sama mogłaby przyśpieszyć proces dekolonizacji. Poza tym główny motorem napędowym do ludobójstwa w Rwandzie, nie było ''tworzenie podziałów przez Belgów'' tylko ludobójstwo Burundi w 1972 z inicjatywy Tutsi. Więc skończ pieprzyć głupoty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 września 2015 o 17:43

avatar XklocMan8
0 / 0

@yankeers Była częścią Belgisjkiego Imperium Kolonialnego, ale nadal była protektoratem! Państwem, podkreślam PAŃSTWEM zależnym. Władza była jak w Rzymskiej Judei, rządził Król, bezpośrednio odpowiadający przed królem Belgów. To po pierwsze. Po drugie. Jaki interes mięli Belgowie w podsycaniem nienawiści dominującej ludności Hutu do ich marionetkowej dynastii z rodu Tutsi? Dawali większą władzę nie, bo jakoś nienawidzili Hutu, tylko dlatego, że było najmądrzejszym plemieniem i najbardziej zdatnym do rządzenia krajem w ich imieniu. Nie wspominając, że wojna domowa w Rwandzie 1952, mocno osłabiła pozycje ich marionetek i odznaczyła się między innymi na mordach na belgijskiej administracji. Nie wspominając, że za rządów Tutsi mimo, iż źle, że byli faworyzowani w kwestii narodowościowej, to Rwanda przynajmniej była stabilna, a po wojnie domowej rozpoczęły się pierwsze czystki. Potem do władzy doszli Hutu na czele z panem Grégoire Kayibanda nacjonalista Hutu i wtedy po części go rozumiem, bo po latach marginalizowania Hutu mogli być wkurzeni, ale nie tylko zrobili to co zrobili Tutsi, czyli utrudniali im dostęp do wpływowych miejsc samorządowych, obciążali ich podatkami, to on zabrał im WSZYSTKIE prawa. Został obalony przez jedynego człowieka z plemienia Hutu, który starał się rozegrać to w dobry sposób i na zawsze rozstrzygnąć spory między Hutu i Tutsi dając im równe prawa czyli Juvenala Habyarimana. Wtedy dzikość pokazali Tutsi, którzy byli źli za zlikwidowanie ich nacjonalistycznych partii opozycyjnych i zaatakowali z Ugandy, co było następstwem jego rezygnacji z urzędu. I wtedy wszystko pierdyknęło. Za wszystkie krzywdy Hutu i Tutsi skoczyli sobie do gardeł, i zakończyło się do ludobójstwem. Belgowie dbali o swoje interesy w regionie i mięli w dupie równość obywatelską to fakt. Ale konflikt w regionie jest dużo starszy, bo pochodzi już od czasów wojen plemiennych w Królestwie Rwandy i absurdem jest obarczanie Belgów winą za to ludobójstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pablopicasso09
-4 / 4

Kto wie, czy gdyby Spartan nie było 400 a husarzy 300 to nie byłoby na odwrót...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bladyrycerz
-2 / 4

A myślałem, że różnica między 400 a 300 to 100

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Polk
0 / 0

Pierwsze zdjęcie z kija?? :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
-2 / 2

Jak również taka, ze husarze byli jedną z wielu jednostek, nie całym wojskiem.
A spójności? Ani jedni, ani drudzy NIE używali skrzydeł (jak już to w walnych bitwach, ale nigdy w drobnych potyczkach)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zet70
0 / 0

Po pierwsze samych Spartan ( podobno, bo kto to wie napewno) bylo 300, z tym ze bylo troche wojsk sojuszniczych , ktore tez walczyly a po drugie tylko Polacy zasiadali na Kremlu i w sumie rzadzili choc nieudacznie ale zawsze :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gosia556
+1 / 1

Jasne, dalej się rozpływajcie nad przeszłością zamiast skupić się na tym, co jest obecnie, na pewno od takich wspomnień będzie nam wszystkim lepiej w tym kraju ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
0 / 0

@Gosia556 Jak możesz. Husaria! Polska! Flagi! Walka o zamkniecie korony a godle! Przy tym całkowita nieznajomość owego godła, olewanie wyborów i patriotyczne ucieczki z kraju "bo jest beznadziejnie, lepiej myć gary z Amurice". Taki jest polski patriotyzm. Machanie flag, pi#przenie głupot i szpanerskie T-shirty. Ale staranie się o poprawę sytuacji w Polsce? Spełnianie podstawowych obowiązków obywatelskich jak udział w wyborach? Choćby dbanie o poprawną pisownię? No co ty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
0 / 0

@Trunajtt Porównaj liczbę flag na budynkach i "patriotycznych" T-shirtów w święta państwowe z frekwencją w wybory to się dowiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PrawdaTakaJest
-3 / 3

Demot z serii "chłopaki, jest akcja w sieci, klikamy na plus" czyli internetowa napinka patridiotów. Dziwnym trafem takie wstawki mają najwięcej plusów...czemu? Bo to akcha propagandowa w sieci,. Husaria...to by takich kiboli i inne ścierwa szabelką po łbach pogłaskała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Patrycjusz92
0 / 0

Spartanie nie walczyli sami tylko dowodzili wojskami greckimi w wąwozie, zostali tylko ostatniego dnia aby zginąć piękną śmiercią i tak ich później rozwalił tebański święty zastęp. Husaria to kawaleria, formacja armii, była to najlepsza konnica w dziejach ale co z tego skoro w tamtym czasie nie mieliśmy dobrej piechoty, artylerii, czy floty. Cała ocena armii była beznadziejna tylko ta jazda ratowała nas przed klęskami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
0 / 0

Nie, nie była. Nawet nie bardzo wiadomo jak wybrać najlepszą jazdę. Brak porażek? Huzarzy śmierci. Ciężką jazda Zakonu Krzyżackiego miażdżyła niemal każdego. Tatarzy i Hunowie mieli świetną lekką jazdę. Znacznie lepszą w tej dziedzinie od ciężkiej husarii. Poza tym chrzanisz, że "tylko husarze nas ratowali". Żadnej piechoty, artylerii, czy floty? A co konnica miała tylko husarzy? Jazda kozacka to pies? Lisowczycy? Dragoni (zresztą, zęby było śmieszniej akurat piechota)? Chojan może miejscami chrzani, ale przynajmniej ma pojecie o temacie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Łabiszewski
+1 / 1

W końcu męskie selfie....:")

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonimek2315
0 / 0

Szacunek dla husarzy, trzeba mieć jaja żeby w ogóle stanąć do walki 400 vs kilkadziesiąt tysięcy a już nie mówię o odniesieniu zwycięstwa, ale nie zarzucajmy tym samym spartanom że byli oni jakoś specjalnie gorsi od polskiej jazdy. Wszystkim żołnierzom stającym do tak heroicznej walki należy się szacunek, bez względu na to jakie straty zadali wrogom. W ogóle nie mylmy tatarów z turkami, bo zauważyłem że wielu ludzi posługuje się tymi dwoma pojęciami odnosząc się do jednej i tej samej grupy. Pod Hodowem 400 husarzy pokonało kilkadziesiąt tysięcy tatarów, czyli tępych odłamków zacofanych technologicznie, bez specjalnej taktyki, zorganizowania, mobilizacji, którzy po stracie 1-2 tys wojsk od razu odpuścili. Gdyby zamiast tatarów atakowali nas turcy, to dzisiaj nie cieszylibyśmy się tak z tej bitwy. Wracając do kluczowej kwestii poruszonej w democie, to spartanie przegrali również dlatego, że Kserkses mimo że nie miał zbyt wyszkolonej armii to cały czas krzyczał "naprzód!", podczas gdy tatarzy, jak już napisałem wcześniej wycofali się po stracie kilku procent całej swojej armii. Ale tak czy siak pełen szacunek dla obu armii o których mowa ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Innkeeper
0 / 0

@Anonimek2315 Przede wszystkim tych 300 było ochotnikami, którzy poszli mimo braku zainteresowania reszty i ich poświecenie stawiło na nogi pozostałych. Oni nie przegrali. To dzięki nim wygrano. Gdyby nie oni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar babariba149
-1 / 1

u mnie masz plus nad plusy......jam jest potomek ich ,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2015 o 8:23

avatar ~Rhenlet
0 / 0

Znów ten ból dupy o to, że Spartanie są znani, a husarią podniecają się tylko Polacy, i w dodatku nie wszyscy? To już kiedyś było, z pretensjami do Hollywood, że o Spartanach robią filmy, a o nas nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Krzyś
0 / 0

Gdyby husarię wysłać pod Termopile to jeden by stał na warcie a reszta by piła. A Persowie i tak dostaliby porządny wpie***ol

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~koeman
0 / 0

Tam oprócz Spartan było od 5000 do 7000 innych żołnierzy. 300 to filmowy mit.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~io
0 / 0

pierdoł sie naczytałeś, parę armat i ta przestarzała w 17 wieku formacja nie istniała-korsuń,piławce, żółte wody

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MrJordan
0 / 0

I że rzeczywiście było ich 400

Odpowiedz Komentuj obrazkiem