Ale super, co tam że dyscyplina gówno mnie interesuje! Co tam że wcale tego nie oglądam i nie kibicuje. Polacy coś tam zdobyli! To trzeba się cieszyć. Bo Polacy!
@Azon właśnie odwrotnie. Jak nasi świetnie się spisują, zdobywają medale, to znaczy, że jeszcze daleko do olimpiady. Przychodzą igrzyska i powracamy do marudzenia nad kondycją naszego sportu i co trzeba zmienić, żeby za 4 lata było lepiej. To taki nasz czteroletni cykl. W Londynie na IO nasi wszyscy sportowcy, łącznie z lekkoatletami zdobyli łącznie 8 medali, w tym 2 złote. Tutaj w samej lekkoatletyce, w której wszystkie konkurencje są olimpijskimi, zdobywamy... 8 medali, w tym 3 złote.
@kyd Można by też pomyśleć, że to był sarkazm punktujący właśnie rzekomo wysoką formę podczas mniej ważnych zawodów podczas gdy na olimpiadzie jakoś tego nie widać.
@Azon bez przesady, mistrzostwa świata w lekkoatletyce to są bardzo ważne zawody, jedne z najważniejszych, ale igrzyska są tylko raz na 4 lata i sportowcy z całego świata szczególnie do niej się motywują, zmieniają przygotowania, dodają większe obciążenia treningowe, niektórzy olewają rok poprzedzający igrzyska, żeby swoją formę pokazać podczas igrzysk. A my zwykle mamy takie myślenie, że jak coś do tej pory się sprawdzało, to po co to zmieniać. A potem się okazuje, że na igrzyskach znowu świat nam uciekł.
@Bushido12 Owszem pofatygowałem się żeby napisać komentarz, bo naprawdę nie rozumiem czemu ludzie podniecają się czyimś sukcesem tak jakby to był ich własny sukces, tylko dlatego, że urodzili się w tym samym kraju co zwycięzca.
@incom To mi żal Ciebie, że nie masz własnego życia i podniecasz się sukcesami obcych dla Ciebie ludzi zamiast samemu coś w życiu osiągnąć. Wygrali i dobrze dla nich, ale ich zwycięstwo wnosi do mojego prywatnego życia tyle co zeszłoroczny śnieg.
@KO1 gdyby nie osiągnięcia i sukcesy innych ludzi to pewnie siedziałbyś teraz w jaskini. Z sukcesu innych można się wiele nauczyć, czerpać inspiracje. Nie bądź ograniczony tylko do swojego podwórka, ale pomyśl czasem trochę szerzej. A gdyby komuś z Twojej rodziny udało się coś osiągnąć, też byś miał to gdzieś? Tylko nie mów, że to co innego, bo to rodzina. To też nie byłby Twój sukces, tylko kogoś z Twojej rodziny.
@Bushido12 Co innego sukces polaków w dziedzinie medycyny czy innej dziedzinie, która ma wpływ zarówno na Polskę jak i cały świat i może przyczynić się do polepszenia jakości życia, a co innego wygrana sportowca, która ma wpływ tylko na niego samego. Co innego sukces w mojej rodzinie, czyli wśród najbliższych, a co innego sukces obcego dla mnie człowieka w dziedzinie która mnie nie interesuje. Większość polaków jest fałszywa. Kiedy jakiś sportowiec przegra to "JEGO" przegrana i wszyscy psy na nim wieszają, a kiedy wygra to nagle wszyscy jesteśmy polakami i wtedy to "MY" wygraliśmy.
@incom W życiu można być ''graczem'' albo ''kibicem''. Ja wybrałem tę pierwszą opcję. Jeśli Ty wolisz zajmować się życiem innych i ich sukcesami, zamiast samemu dążyć do tego żeby coś osiągnąć to spoko. Nie oceniam. Każdy chce od życia czegoś innego i to jest dobre bo dzięki temu na świecie panuje równowaga.
@incom Słowo "gracz" to metafora dlatego wziąłem je w cudzysłów. Wybacz, że przeceniłem Twoją inteligencję, ale zasugerowałeś, że jesteś dożo starszy ode mnie, więc uznałem, że nie muszę pisać jak do dziecka. Pozdrawiam
A co jest w tym demotywującego?
A co demotywującego jest w ciągłym narzekaniu na politykę, Polskę i cały świat?
@puchy11 a może jest w tym coś motywującego?
Ale super, co tam że dyscyplina gówno mnie interesuje! Co tam że wcale tego nie oglądam i nie kibicuje. Polacy coś tam zdobyli! To trzeba się cieszyć. Bo Polacy!
Ostatnio tyle tych świetnych wyników naszych polaków, ze można by pomyśleć, że jest jakaś olimpiada czy coś.
@Azon właśnie odwrotnie. Jak nasi świetnie się spisują, zdobywają medale, to znaczy, że jeszcze daleko do olimpiady. Przychodzą igrzyska i powracamy do marudzenia nad kondycją naszego sportu i co trzeba zmienić, żeby za 4 lata było lepiej. To taki nasz czteroletni cykl. W Londynie na IO nasi wszyscy sportowcy, łącznie z lekkoatletami zdobyli łącznie 8 medali, w tym 2 złote. Tutaj w samej lekkoatletyce, w której wszystkie konkurencje są olimpijskimi, zdobywamy... 8 medali, w tym 3 złote.
@kyd Można by też pomyśleć, że to był sarkazm punktujący właśnie rzekomo wysoką formę podczas mniej ważnych zawodów podczas gdy na olimpiadzie jakoś tego nie widać.
@Azon Tak, jest "czy coś". Są mistrzostwa ŚWIATA w LA.
@Azon bez przesady, mistrzostwa świata w lekkoatletyce to są bardzo ważne zawody, jedne z najważniejszych, ale igrzyska są tylko raz na 4 lata i sportowcy z całego świata szczególnie do niej się motywują, zmieniają przygotowania, dodają większe obciążenia treningowe, niektórzy olewają rok poprzedzający igrzyska, żeby swoją formę pokazać podczas igrzysk. A my zwykle mamy takie myślenie, że jak coś do tej pory się sprawdzało, to po co to zmieniać. A potem się okazuje, że na igrzyskach znowu świat nam uciekł.
Brawo polscy sportowcy w Pekinie! Cieszę się z Waszych sukcesów. Jak widać w dziedzinie lekkiej atletyki też mamy #PolskawRuinie
Super! Zajebiście! A tak na serio.. mam to w dupie.
Masz to w dupie, ale pofatygowałeś się, żeby tutaj wejść i zostawić komentarz. Ja jak mam coś w dupie to po prostu to olewam.
@Bushido12 Owszem pofatygowałem się żeby napisać komentarz, bo naprawdę nie rozumiem czemu ludzie podniecają się czyimś sukcesem tak jakby to był ich własny sukces, tylko dlatego, że urodzili się w tym samym kraju co zwycięzca.
@incom To mi żal Ciebie, że nie masz własnego życia i podniecasz się sukcesami obcych dla Ciebie ludzi zamiast samemu coś w życiu osiągnąć. Wygrali i dobrze dla nich, ale ich zwycięstwo wnosi do mojego prywatnego życia tyle co zeszłoroczny śnieg.
@KO1 gdyby nie osiągnięcia i sukcesy innych ludzi to pewnie siedziałbyś teraz w jaskini. Z sukcesu innych można się wiele nauczyć, czerpać inspiracje. Nie bądź ograniczony tylko do swojego podwórka, ale pomyśl czasem trochę szerzej. A gdyby komuś z Twojej rodziny udało się coś osiągnąć, też byś miał to gdzieś? Tylko nie mów, że to co innego, bo to rodzina. To też nie byłby Twój sukces, tylko kogoś z Twojej rodziny.
@Bushido12 Co innego sukces polaków w dziedzinie medycyny czy innej dziedzinie, która ma wpływ zarówno na Polskę jak i cały świat i może przyczynić się do polepszenia jakości życia, a co innego wygrana sportowca, która ma wpływ tylko na niego samego. Co innego sukces w mojej rodzinie, czyli wśród najbliższych, a co innego sukces obcego dla mnie człowieka w dziedzinie która mnie nie interesuje. Większość polaków jest fałszywa. Kiedy jakiś sportowiec przegra to "JEGO" przegrana i wszyscy psy na nim wieszają, a kiedy wygra to nagle wszyscy jesteśmy polakami i wtedy to "MY" wygraliśmy.
@incom W życiu można być ''graczem'' albo ''kibicem''. Ja wybrałem tę pierwszą opcję. Jeśli Ty wolisz zajmować się życiem innych i ich sukcesami, zamiast samemu dążyć do tego żeby coś osiągnąć to spoko. Nie oceniam. Każdy chce od życia czegoś innego i to jest dobre bo dzięki temu na świecie panuje równowaga.
@incom Słowo "gracz" to metafora dlatego wziąłem je w cudzysłów. Wybacz, że przeceniłem Twoją inteligencję, ale zasugerowałeś, że jesteś dożo starszy ode mnie, więc uznałem, że nie muszę pisać jak do dziecka. Pozdrawiam