Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1151 1252
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Innkeeper
+13 / 13

To to w końcu był wykład, seminarium, czy ćwiczenia? Wykładowcy sami mieszają, a potem pretensje, ze student nieprzygotowany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sfzgkkp
+19 / 19

Ta pierwsza sytuacja (nikt nie znalazł balonu ze swoim imieniem) jest całkowicie nieprawdopodobna. Podejrzewam, że gdyby cała pięćdziesiątka miała zawiązane oczy, weszłaby do sali i wzięła całkiem przypadkowe balony, to kilka z nich byłoby właściwych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Er
+12 / 12

@sfzgkkp Ta. Jest podkoloryzowana, dla nauki. Przy drobinie szczęścia wszyscy by znaleźli. Po prostu razem znaleźliby szybciej. No, chyba, że powiedział "4 pierwszych ma zwolnienie z egzaminu", wtedy zwolennicy wyścigu szczurów wytrącaliby innym balony z rąk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Annamanna
+2 / 2

@sfzgkkp dodajmy do tego, że imiona się powtarzają

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Danyt
+2 / 2

@sfzgkkp
Całkowicie nieprawdopodobna? Przy 50 osobach szansa że nikt nie znajdzie swojego balonika biorąc losowy wynosi 36,42%. Bardziej nieprawdopodobne rzeczy widywałem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Taki_tam_jeden
+1 / 1

@sfzgkkp Niekoniecznie, to zwykłe prawdopodobieństwo. Przykład: w rzucie monetą nikt nie obiecuje szansy 50% - na dobrą sprawę może się zdarzyć, że na 10 rzutów 7 to reszki albo zostaną wyrzucone same orły. Faktycznie, taka sytuacja jak u góry brzmi mało prawdopodobnie zakładając, że każdy student w ciągu tych 5 minut zdążył złapać balon najmniej paręnaście razy co jednak nie wyklucza prawdopodobieństwa historyjki (poniekąd pewnie wyssanej z palca ale to już szczegół).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Er
+4 / 4

@Zibioff Problem jest jeden. Jakikolwiek "buntownik" przekłuje twój i leżysz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krzepki_alojz
+1 / 1

@@Er gdyby tam był Polak to nie tylko przekłułby cudzy balonik,.ale jeszcze nawrzucał od cebulaków i podkablował do CBA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~FORTL
+3 / 3

Od razu widać, że OP w życiu na oczy wyższej uczelni nie widział i nie odróżnia seminarium od wykładu, a jednego i drugiego od ćwiczeń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J janhalb
+4 / 4

A kierowca autobusu zaczął klaskać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sfzgkkp
+1 / 1

@janhalb Oczywiście klaskał jedną ręką, bo drugą prowadził:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zenonzwiochy
+2 / 2

@janhalb a w której trzymał balona?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prowokatorka
-2 / 2

Zenonzwiochy. Gumke mial gdzie indziej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hatemonday
0 / 0

A jeśli ktoś wziął balon ze swoim imieniem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zetannk
+4 / 4

Profesor zapomniał tylko, że szczęście to nie balon podpisany imieniem, dając balona nic nie tracisz, Twój balon czeka na ciebie do tego podpisany, tymczasem szczęście jednej osoby może być nieszczęściem drugiej. Poza tym szczęście nie jest podpisane, a każdy wie jak to jest jak ktoś wpycha ci coś przekonany, że to będzie dla ciebie szczęście (np. rodzice wpychający ci w ramiona córkę koleżanki...).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Er
+1 / 1

OWszem. Jeśli 2 osoby podrywaj tą sama dziewczynę nie mogą ze sobą współpracować na tym polu. Dewiacje zostawmy dewiantom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+1 / 1

Tę przypowiastkę można zastosować i do innych okoliczności. Kapitalizm - każdy dla siebie; socjalizm - wszyscy wspólnie. Egoizm - każdy szuka swojego; altruizm - każdy pomaga innemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Er
0 / 0

@jonaszewski Socjalizm przerabialiśmy. Zauważ, ze na ćwiczeniach każdy szukał. To nie bło tak, ze 3 szukało dla siebie i reszty, której się nie chciało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
0 / 0

@~Er Socjalizmu nie przerabialiśmy, to była marna podróba. Wszystkie mechanizmy funkcjonowały w nim jak w kapitalizmie, tylko w sposób wypaczony - po prostu brakowało dóbr i sztucznie utrzymywano ich niską cenę, ale funkcjonował czarny rynek, a ludzie dalej zachowywali się zgodnie z zasadami ekonomii rynkowej, gdzie tylko mogli, w codziennych wyborach. Nawiasem mówiąc, w PRL był przymus pracy i oficjalnie nie było bezrobocia (a że sześciu ludzi zatrudniano do ostrzenia ołówków to inna sprawa).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jebalona
+1 / 1

BALONU ? OMFG. Balona,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~EwaEwaEwaEwa
0 / 0

Taa, i w drugiej sytuacji ta 50 zaczęła się przekrzykiwać nawzajem i przeciskać po swoje balony i w efekcie mamy dokładnie to samo co w pierwszym...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Orlando73
0 / 2

NAIWNE JAK CHOLERA !!! TAKIE BAJKI OPOWIADA SIĘ DZIECIOM W II KLASIE

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~aka85
0 / 0

Ale mdła i nieprawdziwa historyjka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~CS
0 / 0

Polecę klasykiem z "Dekalogu" Kieślowskiego: "Pierdu, pierdu..."
W normalnym życiu straciłbyś wszystko, a obdarowani śmialiby się, że jesteś naiwniakiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem