Typowa manipulacja w Internecie, wyrwany z kontekstu cytat, bez podanie źródła. Ma wrażenie, że demto, a raczej seria demotów jest spowodowana osobistą urazą autora do P. Najzera.
Wszystkie demoty są robione z jakichś "osobistych" przyczyn. Ludzie w najmniejszym stopniu nie potrafią być obiektywni. Gdyby potrafili, byliby tacy sami, identyczni.
Szkoda, że autor nie wpomniał o tym jaki jest jeden z nielicznych problemów w tym bogatym państwie. Może dlatego że jest nim właśnie rynek nieruchomości, który dzięki polityce państwa oferuje baaaardzo drogie mieszkania.
@micant nie każdy musi mieć własne M aby dobrze żyć. W Niemczech ponad połowa Niemców nie posiada nieruchomości a jedynie najmuje mieszkanie. Czy mają oni źle?
A określenie "per saldo" albo "najbliżej ideału" coś autorowi mówi?
Nawet jeśli to Singapur nadal jest bez porównania bardziej kapitalistycznym krajem niż polska.
Typowa manipulacja w Internecie, wyrwany z kontekstu cytat, bez podanie źródła. Ma wrażenie, że demto, a raczej seria demotów jest spowodowana osobistą urazą autora do P. Najzera.
Wszystkie demoty są robione z jakichś "osobistych" przyczyn. Ludzie w najmniejszym stopniu nie potrafią być obiektywni. Gdyby potrafili, byliby tacy sami, identyczni.
Jeśli ziemia była prywatna to mógłbyś ją kupić i sprzedać innemu państwu, co chwile trzeba by zmieniać granicę.
Szkoda, że autor nie wpomniał o tym jaki jest jeden z nielicznych problemów w tym bogatym państwie. Może dlatego że jest nim właśnie rynek nieruchomości, który dzięki polityce państwa oferuje baaaardzo drogie mieszkania.
@micant nie każdy musi mieć własne M aby dobrze żyć. W Niemczech ponad połowa Niemców nie posiada nieruchomości a jedynie najmuje mieszkanie. Czy mają oni źle?
Ale to chyba logiczne, że gdy cena mieszkań jest wysoka, to i wynajem musi być drogi?
Polecam wejść w źródło. Oficjalny profil to to nie jest.
Może autor weźmie pod uwagę wielkość Singapuru? Przecież to jest miasto-państwo i do tego na wyspie.
Tyle że Singapur to mała wysepka, państwo musi dbać, by przestrzeń była rozsądnie gospodarowana
Szczerze to ma to jakiś sens - u nas opodatkowanie gruntów to w zasadzie haracz, u nich w zasadzie czynsz...