@Zapatillas Siedzą, siedzą. To oni dają minusy przy wartościowych demotach których nie rozumieją ze względu na zbyt małe moce przerobowe swojego procesora. I jako nieliczni lajkują ordynarne badziewa, raz na jakiś czas montowane przez innych dresów jak misiawy etc. Demotywatory.pl/4546496/Siedze-w-domu-i-popijam-wino-Ciekawe-po-ilu-Arabow-dokwateruja-wam-do-mieszkan-w-bloku
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 września 2015 o 20:49
"a nie lepiej miec zagluszac" nie wiem, co żeś napisał/a. "Gratuluję" braku umiejętności pisania po Polsku. A metoda dostosowana poziomiem do tej patologicznej szczylni. Jakbyś z takim/i pogadał i poprosił o ściszenie, to 95% z nich zaczęłaby pyskować. Więc but na paszczę tak czy tak.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 września 2015 o 16:07
@Saluno naprawde trudno sie domyslic, ze chodzilo mi o ZAGLUSZACZ? literki nie dopisalam. czy to narzedzie tobie nieznane? proste w wykonaniu, kazdy kumaty elektronik zrobi. nie mam zamiaru z takowym rozmawiac, wciskam guziczek i smarkacz wpada w panike, bo zamiast cudnej muzyki jego sprzet wydaje szelesty. a swoja droga - ciekawe ilu juz zbutowales?
Na ten moment jednego, ale to była grubsza sprawa bo był bardzo agresywny. I pewnie więcej takich spraw już nie będzie. Zajmuje się reklamą i marketingiem, nie elektroniką samodzielnie tworzoną więc mam prawo nie wiedzieć o co ci chodzi. Za to, proponuję po prostu pisać z uwzględnieniem dużych liter i polskich znaków. A jak jest z tym duży problem, to może warto nie pisać? To już podchodzi po kulturę osobistą. Coś jak mówienie do kogoś z paszczą pełną sypiących się z niej chipsów. Albo okazujesz komuś szacunek pisząc/mówiąc jak należy, albo robisz za osobę, która już lepiej żeby siedziała cicho. Serio. P ż ć ą nie bolą. Co do zagłuszacza ciekawa opcja. Może warto to opracować.
Ciekawe ile epok minie zanim się zorientują, że gówno nas obchodzi czego słuchają. Ostatnimi czasy wielu ludzi zapomniało o cudownych właściwościach słuchawek, takich jak na przykład wytłumianie tego szajsu z ich telefonów.
To trochę inaczej działa zazwyczaj. Oni są po prostu na tyle głupi, że nie myślą iż mogą komuś przeszkadzać. Po prostu słuchają swojej dziadowskiej muzy i tyle. Poza tym, mają wywalone na innych.
W komunikacji miejskiej to jest pikuś. Niedawno miałem "przyjemność" z pewnym Warszawiakiem w szpitalu leżeć. Gość do telefonu podłączył sobie głośniczki i muzyka (badziewna dodatkowo okraszona szumami, bo komórka źle odbierała) na całą salę. Zaoferowałem pożyczenie słuchawek. Jako, że pod wieczór to było to telefon wyłączył. Następny dzień - powtórka z rozrywki.
jak sprobojesz podejsc to tylko pyskowac zacznie. a i tak nie poslucha. poprostu tacy ludzie mają małe muzgi i. nie potrafia tego zrozumiec ze innym to przeszkadza
@Paskajd, najlepiej NIC ale to NIC nie robic. Zreszta najlepiej zawsze NIC nie robic. Trzeba zacisnac zeby, przeczekac, i niech sie samo zrobi. My Polacy mamy to opanowane do perfekcji. A w razie pogorszenia sytuacji, mozemy ponarzekac, a nastepnie wyjechac tam gdzie chyba samo sie robi, bo jest lepiej.
Czuję się obrażona D: W pon. szdarzyło mi sie jechać MPK z tel i słuchawkami na uszach słuchając ACDC itp. ale słuchawki się spusły i połowa muzyki była donośnie grana w tel. ale nikt nie zwrócił mi uwagi. Zorientowałam się dopiero podczas wysiadania, kiedy zdjęłam słuchawki i dalej słyszałam muzykę.... :(((( Tak mi ciężko na duszy, że ktoś musiał słuchać moich metalowych i rockowych kawałków.
Proste. Bo mi muzyka grała i tak i tak dlatego nie zauważyłam różnicy :D A mój tel marki prestigio żeby mozna bylo sluchac w docelowych sluchawkach muzyki muszę troche wejsciowke wysuwac.
Oni wiedzą co to są słuchawki. Po prostu ta "ich muzyka" nie jest "ich muzyką" i nie znajdują żadnego pocieszenia w słuchaniu jej. Takie osoby odnajdują sens życia tylko w demonstrowaniu tego jacy to oni są cool. Słyszeliście kiedyś żeby fani muzyki klasycznej tak robili w autobusach? Albo fani "chińskich bajek" puszczający jpop? Nie, bo oni wszyscy swoją muzykę mają dla siebie :)
Wiele już demotów na ten temat widziałem, i jeśli gdzieś tak faktycznie jest, to rozumiem irytację. Jednak fakt faktem, już trzy lata studiuję i mieszkam w Krakowie, z komunikacji miejskiej korzystam często i o różnych porach dnia, i jeszcze nie trafiłem na kogoś takiego. Może mam farta, może ludzie w Krakowie kulturalni, nie wiem :D
Bo taki "ktoś" z pewnością siedzi na demotach. Może lepiej podejść i zwrócić uwagę ?
@Zapatillas Siedzą, siedzą. To oni dają minusy przy wartościowych demotach których nie rozumieją ze względu na zbyt małe moce przerobowe swojego procesora. I jako nieliczni lajkują ordynarne badziewa, raz na jakiś czas montowane przez innych dresów jak misiawy etc. Demotywatory.pl/4546496/Siedze-w-domu-i-popijam-wino-Ciekawe-po-ilu-Arabow-dokwateruja-wam-do-mieszkan-w-bloku
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2015 o 20:49
Misiawy to polinista ynteligentny zapomniales? ;)
@Zapatillas Nie wiem kim jest, ale to jakiś weśniak. Widać co dodaje. Porażka intelektualna.
I solidny but na mordę. Debili i tak nie ma co żałować.
@Saluno a nie lepiej miec zagluszac? boli bardziej niz but na morde. a swoja droga - gratuluje metody rozwiazywania konfliktow.
"a nie lepiej miec zagluszac" nie wiem, co żeś napisał/a. "Gratuluję" braku umiejętności pisania po Polsku. A metoda dostosowana poziomiem do tej patologicznej szczylni. Jakbyś z takim/i pogadał i poprosił o ściszenie, to 95% z nich zaczęłaby pyskować. Więc but na paszczę tak czy tak.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2015 o 16:07
@Saluno naprawde trudno sie domyslic, ze chodzilo mi o ZAGLUSZACZ? literki nie dopisalam. czy to narzedzie tobie nieznane? proste w wykonaniu, kazdy kumaty elektronik zrobi. nie mam zamiaru z takowym rozmawiac, wciskam guziczek i smarkacz wpada w panike, bo zamiast cudnej muzyki jego sprzet wydaje szelesty. a swoja droga - ciekawe ilu juz zbutowales?
Na ten moment jednego, ale to była grubsza sprawa bo był bardzo agresywny. I pewnie więcej takich spraw już nie będzie. Zajmuje się reklamą i marketingiem, nie elektroniką samodzielnie tworzoną więc mam prawo nie wiedzieć o co ci chodzi. Za to, proponuję po prostu pisać z uwzględnieniem dużych liter i polskich znaków. A jak jest z tym duży problem, to może warto nie pisać? To już podchodzi po kulturę osobistą. Coś jak mówienie do kogoś z paszczą pełną sypiących się z niej chipsów. Albo okazujesz komuś szacunek pisząc/mówiąc jak należy, albo robisz za osobę, która już lepiej żeby siedziała cicho. Serio. P ż ć ą nie bolą. Co do zagłuszacza ciekawa opcja. Może warto to opracować.
Ciekawe ile epok minie zanim się zorientują, że gówno nas obchodzi czego słuchają. Ostatnimi czasy wielu ludzi zapomniało o cudownych właściwościach słuchawek, takich jak na przykład wytłumianie tego szajsu z ich telefonów.
To trochę inaczej działa zazwyczaj. Oni są po prostu na tyle głupi, że nie myślą iż mogą komuś przeszkadzać. Po prostu słuchają swojej dziadowskiej muzy i tyle. Poza tym, mają wywalone na innych.
A może jest tam trochę szpanu? Puszczam głośno "super muzykę", ale jestem "super" nikt takiej nie słucha itp
W komunikacji miejskiej to jest pikuś. Niedawno miałem "przyjemność" z pewnym Warszawiakiem w szpitalu leżeć. Gość do telefonu podłączył sobie głośniczki i muzyka (badziewna dodatkowo okraszona szumami, bo komórka źle odbierała) na całą salę. Zaoferowałem pożyczenie słuchawek. Jako, że pod wieczór to było to telefon wyłączył. Następny dzień - powtórka z rozrywki.
Wszędzie się niestety znajdą cebulaki. Nic nie poradzimy. Szkoda tylko że nie dociera do nich że nie każdy gustuje się w tym gatunku.
@stesiek, "Nic nie poradzimy". Hmm, a gdyby tak cierpiec w milczeniu i z godnoscia?
Nic nie poradzimy, ponieważ tacy ludzie są i to że powiesz mu żeby wyłączył to mają w dupie, Więc pogadać możesz ale nie poradzisz nic że są.
jak sprobojesz podejsc to tylko pyskowac zacznie. a i tak nie poslucha. poprostu tacy ludzie mają małe muzgi i. nie potrafia tego zrozumiec ze innym to przeszkadza
@Paskajd, najlepiej NIC ale to NIC nie robic. Zreszta najlepiej zawsze NIC nie robic. Trzeba zacisnac zeby, przeczekac, i niech sie samo zrobi. My Polacy mamy to opanowane do perfekcji. A w razie pogorszenia sytuacji, mozemy ponarzekac, a nastepnie wyjechac tam gdzie chyba samo sie robi, bo jest lepiej.
Ja tam daję 5 zł na słuchawki, skoro ich niem stać!
Czuję się obrażona D: W pon. szdarzyło mi sie jechać MPK z tel i słuchawkami na uszach słuchając ACDC itp. ale słuchawki się spusły i połowa muzyki była donośnie grana w tel. ale nikt nie zwrócił mi uwagi. Zorientowałam się dopiero podczas wysiadania, kiedy zdjęłam słuchawki i dalej słyszałam muzykę.... :(((( Tak mi ciężko na duszy, że ktoś musiał słuchać moich metalowych i rockowych kawałków.
@Loleth jak mozna nie wiedziec, ze muzyka nie plynie ze sluchawek tylko z glosnika? Nie ogarniam.@Loleth
Proste. Bo mi muzyka grała i tak i tak dlatego nie zauważyłam różnicy :D A mój tel marki prestigio żeby mozna bylo sluchac w docelowych sluchawkach muzyki muszę troche wejsciowke wysuwac.
@Loleth Nikt nie zaregował bo to było AC/DC. Przecież każdy kocha AC/DC ;) Jakbyś miała coś innego, nie rockowego ludzie by się krzywili ;)
Dla mnie nie ma większego znaczenia co to za muzyka i kto jej słucha- w każdym przypadku uważam, że to niestosowne.
Oni wiedzą co to są słuchawki. Po prostu ta "ich muzyka" nie jest "ich muzyką" i nie znajdują żadnego pocieszenia w słuchaniu jej. Takie osoby odnajdują sens życia tylko w demonstrowaniu tego jacy to oni są cool. Słyszeliście kiedyś żeby fani muzyki klasycznej tak robili w autobusach? Albo fani "chińskich bajek" puszczający jpop? Nie, bo oni wszyscy swoją muzykę mają dla siebie :)
Wiele już demotów na ten temat widziałem, i jeśli gdzieś tak faktycznie jest, to rozumiem irytację. Jednak fakt faktem, już trzy lata studiuję i mieszkam w Krakowie, z komunikacji miejskiej korzystam często i o różnych porach dnia, i jeszcze nie trafiłem na kogoś takiego. Może mam farta, może ludzie w Krakowie kulturalni, nie wiem :D
to zdecyduj się czy prawilne nutki czy badziewiarskie!