Najlepsze co oni mogli zrobić, to nigdy nie robić sobie dziecka i nie łącząc się w parę. A jak już sie stało? Po co mają się męczyć ze sobą do końca życia?
Najlepsze, co mogą zrobić, to znów się pobrać i stworzyć swojemu dziecku prawdziwą, kochającą rodzinę. Dogadanie się, co do tego, u którego z nich dziecko mieszka, u którego sp;ędza wakacje, i kiedy z którym się widuje, jest gówno warte, a nie najlepszą rzeczą.
Każde byle gowno może się jednak znaleźć na głównej... Proponuję zastąpić nazwę "Główna" na "Gowno"
Najlepsze co oni mogli zrobić, to nigdy nie robić sobie dziecka i nie łącząc się w parę. A jak już sie stało? Po co mają się męczyć ze sobą do końca życia?
A dla dobra dziecka niewspólnego? xD
Najlepsze, co mogą zrobić, to znów się pobrać i stworzyć swojemu dziecku prawdziwą, kochającą rodzinę. Dogadanie się, co do tego, u którego z nich dziecko mieszka, u którego sp;ędza wakacje, i kiedy z którym się widuje, jest gówno warte, a nie najlepszą rzeczą.