Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
936 971
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D daclaw
+7 / 11

Albo tylko się nam wydaje, że nasza PAŃSTWOWA służba zdrowia jest jakaś wyjątkowo zła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sedapa
+3 / 7

@daclaw z tego co rozmawiałem z osobami w Niemczech, USA, UK to wszędzie narzekają że mają fatalną służbę zdrowia, ciekawy paradoks. No chyba że się ma prywatne ubezpieczenie zdrowotne.
Brat będąc w okolicy Aberdeen mówi wprost że w Polsce służba zdrowia jest zdecydowanie lepsza niż tamtejsza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Er
-4 / 4

@daclaw Wystarczy spytać kiedy autor ostatni raz był w szpitalu. Najlepiej jako pracownik, bo każdy wie, jak wygląda to od strony pacjenta. Każdy by chciał homara z grilla. Na diecie. Za 8 zł/dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Soul_shade
+1 / 1

@sedapa po pierwsze - szpital szpitalowi nie równy. W jednych jest lepiej, w innych gorzej, i mogę to powiedzieć z własnego doświadczenia. Po drugie - szpitalom często opłaca się mieć złą renomę. Ze względów finansowych. Gorsza jakość = zła opinia = mniej pacjentów = mniej nadwykonań = mniej wydatków. W tym wypadku winę ponosi w dużej mierze NFZ (co nie znaczy, że każdy szpital słabo leczy bo mu się tak opłaca, ale wiele właśnie tym się kieruje). Po trzecie - porównujesz to z osobami z Niemiec, USA, UK. I masz rację. To nie żaden paradoks, po prostu są przyzwyczajeni do wyższych standardów, a ludziom nie dogodzisz, wiecznie ktoś będzie narzekał, nieważne gdzie żyjesz. Tylko najwyraźniej nie pytałeś osób, które w tych krajach żyją od niedawna i przeprowadzili się z Polski. Oni po prostu nie widzą różnicy. Lepiej to widać na przykładzie mieszkań. Niemiec, Amerykanin czy Anglik patrzy na mieszkanie i stwierdza, że jest poniżej godności człowieka, że nie da się żyć w takich warunkach, że brakuje podstawowych rzeczy niezbędnych do normalnego funkcjonowania. A Polak (i każdy z kraju biedniejszego niż te do których porównujemy) patrzy na to samo mieszkanie i stwierdza, że chciałby w takim zamieszkać i zazdrości dziwiąc się jak oni mogą narzekać. Tak samo jest z pracą, ze szpitalami i praktycznie każdym aspektem życia. Zwyczajnie ktoś kto nie miał okazji przekonać się jak jest w innej sytuacji nie potrafi docenić swojej. Tak samo ktoś przyjeżdżający do Polski z o wiele biedniejszego kraju dziwi się Polakom, że im źle, bo dla niego to co porównując się z zachodem Polak uważa za fatalne, dla niego jest wymarzone, bo nawet nie zbliżał się do tej pory do takiego poziomu życia. Im więcej dobrego masz, tym więcej chcesz. Tak jest w każdej dziedzinie życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar MINTOR_
0 / 0

@daclaw To, że inne mogą być równie złe, lub gorsze, nie znaczy, że nasza przestaje być zła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sedapa
-1 / 1

@Soul_shade argmunet o tym że szpitalom opłaca się mieć złą renomę (czasem) jest delikatnie mówiąc - głupi. Mając złą renomę, nie pracują dobrzy lekarze, zwiększ się odsetek złych diagnoz, powikłań, brak pacjentów (za każdy zabieg dostaje szpital pieniądze) i koło się zamyka. W efekcie placówka jest likwidowana, wszyscy pracownicy szukają nowej pracy.
Brat jest o 4 lat w UK i mając w miarę świeże doświadczania z PL bardzo źle wypowiada się o tamtejszy służbie zdrowia. Także znajomi będący w tam ponad 12 lat.
Podobnie jest w USA nie mając prywatnego ubezpieczenia. W państwowej placówce jest tragicznie, nie badają , nie diagnozują tylko zaleczają objawy.
Co do mieszkań to w typowym angielskim domu mieszkałeś? Bo ja mieszkałem w paru ( u rodziny i wynajmie, w pobliżu centrum większych miast) i zdecydowanie unikam tych mieszkań. Niemieckie także w moim mniemaniu są w tyle za polskimi (ciasne, niepraktyczne). Wolę polskie standardy. Więc jest to kwestia gustu i upodobań a nie reguła zależna od "bogatości" kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Soul_shade
0 / 0

@sedapa co do złej renomy - Ty mówisz już o skrajności, gdzie szpital jest likwidowany. Ja mówię za to o zwyczajnym zmniejszeniu liczby pacjenów. Za każdy zabieg szpital dostaje pieniądze? Otóż nie, nie za każdy. Jak przekroczą limit (a ten limit czasami wynosi dosłownie kilka zabiegów) to szpital musi płacić, nawet jak nie ma z czego. Nie mówię o sytuacji, gdy szpital jest rzeczywiście fatalnie zarządzany. Mówię o sytuacji podobnej jak generowanie sztucznych kosztów przez firmy aby nie płacić podatku. Służba zdrowia - jak wszędzie, różnie to bywa w zależności od szpitali. A powiedz mi teraz: ile znasz osób, które z zagranicy przyjechały do Polski aby się leczyć? Bo ja żadnej. Za to w drugą stronę to i owszem. Głównie chodzi mi o to, o czym piszesz w USA. "Nie mając prywatnego ubezpieczenia". W Polsce chcąc się naprawdę wyleczyć musisz płacić składki, a na koniec i tak idziesz prywatnie. Bo musisz. Nie zawsze można sobie poczekać na państwowe leczenie, a ono i tak pozostawia mnóstwo do życzenia, bo po co lekarz ma się starać? Często lekarze przykładają się o wiele bardziej w czasie prywatnej wizyty niż państwowej i sam się o tym kilka razy przekonałem. Różnica jest taka, że w bogatszych krajach ludzie są bogatsi i niewiele im to uszczupli budżet. No i co zarzucają te osoby służbie zdrowia za granicą? To ma znaczenie. Bo raczej nie mówią o przedpotopowym sprzęcie, o lekach jakich w innych krajach już dawno się nie używa. Mogę polegać tylko na opiniach, sam nie doświadczyłem zagranicznych usług, ale nie bazuję na głupich serialach jak wiele osób, bo oni to by chcieli doktora House'a i milutkiej obsługi na każdym kroku. Co do mieszkań - to tak samo jak ktoś się ze wsi przeprowadza do miasta i nagle mu się ciasno robi. Osobiście nie mieszkałem, znam za to wiele osób które mieszkały, mieszkają obecnie. Wyposażenie tych mieszkań jest zupełnie inne. Oczywiście, są tańsze i droższe, nie każdego stać na luksusy. Ale mimo wszystko porównując mieszkania w Polsce, i te widywane chociażby na zdjęciach znajomych (nie bogatych) różnica jest spora. No ale w przypadku mieszkań Twoje ostatnie zdanie jest kluczowe i z nim się zgadzam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Login_demot
+1 / 7

Niby śmieszne, ale nie zabawne. Trochę suchar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zinio
-3 / 7

Ale jak to? Taka opieka w prywatnym szpitalu w USA przecież Korwin mówił że prywatne lepsze ;(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krzepki_alojz
+9 / 11

Może to ten Mark Twain, który zmarł w 1910r.? Wtedy jeszcze karetki były napędzane owsem i sianem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zinio
0 / 0

@krzepki_ajojz a co ma karetka do wyżywienia w szpitalu? Rozwiń tę myśl.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ja
-2 / 4

Szpital to nie restauracja za państwowe pieniądze. Ludzie po operacjach czy bardzo chorzy i tak nie jedzą zbyt dużo. Poza tym kto broni poprosić kogoś by kupił coś do jedzenia na mieście. Najważniejsze jest to by wyleczyli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morela01
+1 / 1

A ktoś raczył doczytać, że ten pan był po operacji? Taki mały szczegół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z ziko777
0 / 0

Gdy żył Mark Twain - Polski nie było na mapie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~johnek88
0 / 0

Szpital jest od leczenia, nie od karmienia. Niech buldożek francuski kupi sobie coś za własne pieniążki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem