Gdy seks na filmie się kończy, partnerzy nie mają żadnego problemu z odłączeniem się od siebie i wracają do żartów, walki, czy czegokolwiek wymaga od nich scenariusz. W prawdziwym seksie ten, co wkłada, musi się wyśliznąć i zajmuje to przynajmniej parę sekund.
Jeśli zapadłe(a)ś w śpiączkę w 1998 roku i obudziłe(a)ś się dzisiaj, pierwszą rzeczą, o którą zapytasz będzie, dlaczego w tych wszystkich komediach romantycznych kobiety uprawiają seks w stanikach
Mężczyźni na filmach tego raczej nie robią, ale w normalnym życiu mężczyzna wybierze raczej przytulenie się zamiast wstania i pójścia sobie. To wymaga wysiłku, a przytulenie to prosta droga do upragnionego snu.
Po seksie na filmie kobiety idą po szklankę wody i wracają, jakby zdążyły obskoczyć kosmetyczkę i fryzjera. Tylko na jakiejś zakręconej komedii można by zobaczyć scenę, w której bohaterowie sprzątają powstałe w trakcie seksu zabrudzenia, jak to zwykle bywa.
Prawdziwi ludzie nie zrobiliby tego swojemu najgorszemu wrogowi.
W prawdziwym życiu powstają na pościeli mokre miejsca. W filmach nie.
W prawdziwym życiu kobiety odpuszczają sobie zakrycie piersi, w filmie pobiera się za to dodatkową opłatę
Wodzenie palcem po ciele i głębokie spojrzenia tylko na filmie? Współczuje. Ja tam w życiu palcem "wodzę".
Jakis napalony gimbus opisal to co mu sie wydaje.
@Man_Trucker
To samo pomyslalem polowa rzeczy mija sie z prawda
Dużo jakichś drobiazgów ale brakuje głównych różnic. Po pierwsze jednoczesny finał w filmach to norma w rzeczywistości różnie i drugie w filmach, zwłaszcza romansach niemal NIGDY nie istnieje kwestia antykoncepcji.
a co z tymi kochankami, które wstają po seksie i nic im po kolanach nie cieknie ??
Ja tam zawsze całuję swoją kobietę zaraz po przebudzeniu.
to ja chyba jestem jakimś nienormalnym nastolatkiem...zawsze mi siępodobało wodzeniem palcem po ciele kobiety i głębokie spojrzenia
ktoś tu chyba zaliczył swój pierwszy raz