Może prewencyjnie wyrżnąć całe miasto ludzi - nikt z nich nie kopnie już psa... Nie jestem zwolennikiem kopania psów, ani innych żywych sworzeń, ale rozrywanie człowieka, nawet głupiego czy bezdusznego, za pomocą samochodu - to wytwór chorego umysłu. Prędzej kopnę psa niż rozerwę żywcem człowieka. Jak można współczuciem do zwierzęcia usprawiedliwiać nienawiść do człowieka... To nieludzkie.
Nie chodzi o nienawiść do człowieka, chodzi o karę. Jaką karę takiemu zwyrolowi da nasz wymiar "sprawiedliwości"? Zawiasy? Odroczenie? O ile w ogóle go znajdą i zaciągną pod sąd. Nie chodzi o zniszczenie całego miasta pełnego niewinnych osób, chodzi o przykładne ukaranie jednego, winnego człowieka. Niestety, żyjemy w systemie, w którym jednostki bez kręgosłupa moralnego są w zasadzie bezkarne, bo każda ostrzejsza kara to już "oj nie, tak nie można, to nieludzkie". Ogień ogniem.
Zwierze to tylko zwierze i nic ponad to, pies kot krowa czy kurczak, skoro te 2 ostatnie wybija sie milionami rocznie to naprawdę nie rozumiem płaczu o te 2 pierwsze. A tym bardziej wydawania nawet jednego grosza na ich leczenie,czy utrzymywanie schronisk. Komu są potrzebne schroniska dla zwierzat, sam fakt ich istnienia stwierdza ze psów i kotów jest za dużo...usypiać każde bezpańskie zwierze i tyle a nie wydawać na nie pieniądze skoro sa LUDZIE ktorzy potrzebują pomocy. Operacje , cuda wianki dla kundla..naprawde nie mamy innych problemów?
Krowy i kurczęta zabija się, bo taką rolę pełnią w naszej kulturze; w Azji zjada się psy, natomiast w Indiach krowy są święte. A miarą człowieczeństwa jest między innymi sposób, w jaki podchodzimy jako ludzie do zwierząt.
@Gucio bo jesteś osobą zdrową psychicznie. A zdrowy psychicznie człowiek nie atakuje szczeniaków. A z niezdrowym to już różnie może być. Nie wiadomo kto mu się następnym razem trafi.
Żałosny jesteś ty skoro stawiasz istotę ludzka na tej samej płaszczyźnie co zwierzaka, takie poglądy nie tylko świadczą jak najgorzej o człowieku ale so powodem aby zastanawiać się nad jego zdrowiem psychicznym. Kto tak gloryfikuje zwierzęta? Kto z reguły posiada kota albo psa, osoby które nie są wstanie nawiązać normalnych relacji z drugim człowiekiem, samotne, odrzucone bez perspektyw na normalne funkcjonowanie w społeczeństwie.
@dekaron0789 Nie? Znam sporo osób mających w domu zwierzęta i żadna z nich nie jest samotna i bez relacji. Może rozrywanie człowieka za zwierzę nie jest dobrym rozwiązaniem, ale kara by się przydała. Dlatego, że osoby które są na tyle agresywne, żeby kopnąć denerwującego psa, są równie zdolne do kopnięcia dziecka. I nie, nie jest to wymysł ale psychologia. Seryjni psychopatyczni mordercy zwykle też zaczynają od katowania zwierząt :) Z resztą, jeszcze jedna sprawa - co innego humanitarnie pozbawić życia świnkę, krówkę, psa czy kota np. pozbawieniem głowy - co innego je bić czy kopać :)
Mi nie chodzi o to aby go nie karać, bo np polskie prawo taki czyn piętnuje, mi po prostu chodzi o to aby nie stawiać na tym samym stopniu życia człowieka i np psa.
Nieludzkie było potraktowanie w ten sposób psa- co z tego że nie człowiek, czuje tak samo jak każdy inny. Ale z 2 strony mówienie co by się najchętniej zrobiło takiemu człowiekowi też ulgi nie przynosi, tylko kumuluje w nas większą agresję. Jeśli możesz odszukaj jakiś kontakt do tych ludzi, jak można ich wspomóc finansowo/lub jakkolwiek inaczej- myślę że to przyniesie lepszy efekt :)
@Rafix5 Polecam stare, dobre łamanie na kole albo wbijanie na pal. Wbijanie na pal mniej, bo już nie ma artystów, którzy zafundowaliby s qr wielowi dwutygodniowa agonię. DAWAJ NUMER KONTA PSINY, DO JASNEJ CHOLERY!
Osobiście osobie, która wyrządziła psu taką krzywdę jaką doznał ten pies, kazałbym opiekować się tym psem pod przymusem więzienia, oraz pod nadzorem opiekuna zwierzęcego (o ile taki istnieje, w każdym razie chodzi mi o osobę, która mogłaby kontrolować właśnie opiekuna psa). Oczywiście jeżeli pies dozna dalszych krzywd ze strony tego samego oprawcy, to gnębiciel otrzymałby dużą karę pieniężną, albo areszt i więzienie na rok, może dwa. Może po większym wymiarze kary dla osób znęcających się nad psami, ilość tych osób się zmniejszy.
Taki opiekun nie istnieje. A ten tzw. człowiek ma do dyspozycji od groma innych sposobów znęcania się nad zwierzęciem niż przemoc fizyczna. Daj go mnie. Ja go ze skóry obiorę!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 października 2015 o 17:00
@idj95 Przede wszystkim to pluje się w necie na temat psa, którego w życiu nie widział na żywo grożąc gościowi, którego nigdy nie spotka (a może spotka, ale nie wiedząc, że to on). Równie dobrze mógłby opowiadać jak wywijałby mieczem pod Grunwaldem.
@Rafix5 Zawsze można od czasu do czasu charytatywnie coś wpłacić lub płacić 1% podatku odpowiedniej organizacji pomagającej zwierzakom. Nie warto ponosić się emocjom. Są krótkotrwałe i nie dają praktycznie nic oprócz chwilowego upustu złości. W dodatku, jak widzisz, ich uzewnętrznianie jest traktowane jako infantylne zachowanie. W każdym razie przykro patrzeć na tą niewinną skrzywdzoną na całe życie mordką. Ja wspomagam Hospicjum dla Kotów Bezdomnych. Tam również trafiają skatowane przez anonimowych sadystów zwierzaki.
Ostatni raz kiedy kopnąłem psa w szczękę, pies miał na oko z 30 parę kilo, w dodatku zaliczyłem kombo kopiąc przy okazji innego psa. Sęk w tym, że ów pies trzymał w zębach część mojego psa, na szczęście przytwierdzoną do niego samego, a kopniak był, zęby puścił.
Pomijając już, że pewnie ten szczeniak raczej nie próbował nikogo zagryźć, bo jest za mały, ale słowa autora świadczą o ciężkiej chorobie psychicznej. Z możliwą kwalifikacją do leczenia przymusowego, jako,z ę stwarza zagrożenie dla otoczenia.
Nie ma żadnych dowodów na to ze uraz powstał w wyniku kopnięcia, równie dobrze pies mógł się go nabawić w zupełnie innych okolicznościach, po co wiec to sranie ogniem?.
Dobra, to życzę tobie byś został pozostawiony na pastwę losu dużego psa, który był katowany przez całe życie... Na pewno cię będzie lizał pop stopach :)
Ja bym takiego kogoś zamknął w jednej celi z wyposzczonym murzynem pedałem który wygrał konkurs na największego penisa w całym zakładzie karnym. W jednej celi bez okien i z wygłuszonymi drzwiami.
To proste co należało by zrobić. Nie napiszę co, bo sami tu debile z którymi nie warto zaczynać dyskusji. Ludzie to ścierwo i mam nadzieję, że ten świat się szybko skończy!
Robiąc takie rzeczy, okażesz się jeszcze gorszym człowiekiem, niż ten co kopnął psa.
A właściwie to skąd wiadomo, że ktoś go kopnął? Pies im powiedział? Mógł spaść na pysk, albo zostać przypadkowo zraniony.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 października 2015 o 19:43
@Gambini dobra zatem odpowiedz mi czy kobieta idąca nocą ulicą zostałaby prędzej napadnieta czy pożarta przez rekina... Mniej więcej tak interpretuję tą wypowiedź. Jednakże dopuszczam do myśli możliwość potrącenia autem, ale dwie kwestie: 1. auto by zostawiło większe obrażenia jak tylko punktowe złamanie szczenki; 2. Patrząc na ilość przypadków znęcania się na zwierzętach, z przypadkowymi zdarzeniami to chyba sam nie wierzysz w swoją wypowiedź co? :)
Ludzie to zwierzeta. Zwierze nawet dzikie ma wiecej uczucia niz niejeden czlowiek.biedna psinka:( a ile jest takich ktore nie przyzyja jednego kopniecia??? rozpoczal sie pazdziernik - miesiac dobroci dla zwierzat.pamietajmy o kazdym zwierzatku w szczegolnosci tych bezdomnych
Takie kary za kopnięcie psa? Jakie zatem powinny być za zamordowanie człowieka z zimną krwią? Emocje emocjami, ale psu tak nie pomożesz. Lepiej skontaktować się ze schroniskiem, wpłacić jakąś darowiznę, nagłośnić kampanię adopcyjną czy coś podobnego.
Potraktowac z buta w szczeke tak,zeby juz nigdy jej nie otworzyl. Co sie dzieje z ludzmi,za co tak znecaja sie nad biednymi zwierzakami,ktore sa wierne i kochaja bezwarunkowo az do smierci.
Przywiązałabym w lato do jakiegoś słupa, tak żeby cienia nie było na sznurze o metrze długości, głodziłabym i miskę z wodą postawiłabym dwa metry dalej. A jak już byłoby bardzo spragnione i głodne, dałabym psią karmę do żarcia na misce, ale jakby się do niej zbliżało to bym kopała po mordzie i w ogóle poniżała, kazała szczekać, skomleć. Potem dałabym temu to zeżreć z tej miski i potem zmusiła do wyrzygania i zjedzenia rzygów. Psychiczna i z deka dziecinna jestem, wiem. c; Ale w takie realistyczniejszej wersji- shotgunem w kolana.
Nie mogę czytać tego co tu piszecie.
Proponuję kopnąć go w szczękę - czyli DOKŁADNIE to co on zrobił szczeniakowi, nic więcej.
Nienawidzę ludzi krzywdzących zwierzęta, ale na litość boską, bawicie się w doktora Mengele?
Może prewencyjnie wyrżnąć całe miasto ludzi - nikt z nich nie kopnie już psa... Nie jestem zwolennikiem kopania psów, ani innych żywych sworzeń, ale rozrywanie człowieka, nawet głupiego czy bezdusznego, za pomocą samochodu - to wytwór chorego umysłu. Prędzej kopnę psa niż rozerwę żywcem człowieka. Jak można współczuciem do zwierzęcia usprawiedliwiać nienawiść do człowieka... To nieludzkie.
Małe zwierzę się nie obroni. Tak samo jak małe dziecko. Skoro skrzywdził zwierzaka, to co stoi na przeszkodzie, żeby później pobił dziecko?
Nie chodzi o nienawiść do człowieka, chodzi o karę. Jaką karę takiemu zwyrolowi da nasz wymiar "sprawiedliwości"? Zawiasy? Odroczenie? O ile w ogóle go znajdą i zaciągną pod sąd. Nie chodzi o zniszczenie całego miasta pełnego niewinnych osób, chodzi o przykładne ukaranie jednego, winnego człowieka. Niestety, żyjemy w systemie, w którym jednostki bez kręgosłupa moralnego są w zasadzie bezkarne, bo każda ostrzejsza kara to już "oj nie, tak nie można, to nieludzkie". Ogień ogniem.
Zwierze to tylko zwierze i nic ponad to, pies kot krowa czy kurczak, skoro te 2 ostatnie wybija sie milionami rocznie to naprawdę nie rozumiem płaczu o te 2 pierwsze. A tym bardziej wydawania nawet jednego grosza na ich leczenie,czy utrzymywanie schronisk. Komu są potrzebne schroniska dla zwierzat, sam fakt ich istnienia stwierdza ze psów i kotów jest za dużo...usypiać każde bezpańskie zwierze i tyle a nie wydawać na nie pieniądze skoro sa LUDZIE ktorzy potrzebują pomocy. Operacje , cuda wianki dla kundla..naprawde nie mamy innych problemów?
The Atheist: Mogę mówić tylko za siebie: Ja widzę różnicę między zwierzęciem i dzieckiem.
Krowy i kurczęta zabija się, bo taką rolę pełnią w naszej kulturze; w Azji zjada się psy, natomiast w Indiach krowy są święte. A miarą człowieczeństwa jest między innymi sposób, w jaki podchodzimy jako ludzie do zwierząt.
@Gucio bo jesteś osobą zdrową psychicznie. A zdrowy psychicznie człowiek nie atakuje szczeniaków. A z niezdrowym to już różnie może być. Nie wiadomo kto mu się następnym razem trafi.
Żałosny jesteś ty skoro stawiasz istotę ludzka na tej samej płaszczyźnie co zwierzaka, takie poglądy nie tylko świadczą jak najgorzej o człowieku ale so powodem aby zastanawiać się nad jego zdrowiem psychicznym. Kto tak gloryfikuje zwierzęta? Kto z reguły posiada kota albo psa, osoby które nie są wstanie nawiązać normalnych relacji z drugim człowiekiem, samotne, odrzucone bez perspektyw na normalne funkcjonowanie w społeczeństwie.
@dekaron0789 Nie? Znam sporo osób mających w domu zwierzęta i żadna z nich nie jest samotna i bez relacji. Może rozrywanie człowieka za zwierzę nie jest dobrym rozwiązaniem, ale kara by się przydała. Dlatego, że osoby które są na tyle agresywne, żeby kopnąć denerwującego psa, są równie zdolne do kopnięcia dziecka. I nie, nie jest to wymysł ale psychologia. Seryjni psychopatyczni mordercy zwykle też zaczynają od katowania zwierząt :) Z resztą, jeszcze jedna sprawa - co innego humanitarnie pozbawić życia świnkę, krówkę, psa czy kota np. pozbawieniem głowy - co innego je bić czy kopać :)
Mi nie chodzi o to aby go nie karać, bo np polskie prawo taki czyn piętnuje, mi po prostu chodzi o to aby nie stawiać na tym samym stopniu życia człowieka i np psa.
Gucio , ty masz IQ jak ten bączek z bajki!
Zabawne, ludzie komentujący komentującego mają więcej inteligencji, empatii i człowieczeństwa...
powiedziałabym coś, ale nie chcę się unosić.
Nieludzkie było potraktowanie w ten sposób psa- co z tego że nie człowiek, czuje tak samo jak każdy inny. Ale z 2 strony mówienie co by się najchętniej zrobiło takiemu człowiekowi też ulgi nie przynosi, tylko kumuluje w nas większą agresję. Jeśli możesz odszukaj jakiś kontakt do tych ludzi, jak można ich wspomóc finansowo/lub jakkolwiek inaczej- myślę że to przyniesie lepszy efekt :)
@Rafix5 Polecam stare, dobre łamanie na kole albo wbijanie na pal. Wbijanie na pal mniej, bo już nie ma artystów, którzy zafundowaliby s qr wielowi dwutygodniowa agonię. DAWAJ NUMER KONTA PSINY, DO JASNEJ CHOLERY!
Osobiście osobie, która wyrządziła psu taką krzywdę jaką doznał ten pies, kazałbym opiekować się tym psem pod przymusem więzienia, oraz pod nadzorem opiekuna zwierzęcego (o ile taki istnieje, w każdym razie chodzi mi o osobę, która mogłaby kontrolować właśnie opiekuna psa). Oczywiście jeżeli pies dozna dalszych krzywd ze strony tego samego oprawcy, to gnębiciel otrzymałby dużą karę pieniężną, albo areszt i więzienie na rok, może dwa. Może po większym wymiarze kary dla osób znęcających się nad psami, ilość tych osób się zmniejszy.
Taki opiekun nie istnieje. A ten tzw. człowiek ma do dyspozycji od groma innych sposobów znęcania się nad zwierzęciem niż przemoc fizyczna. Daj go mnie. Ja go ze skóry obiorę!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2015 o 17:00
Skoro tak mówisz to wcale nie jesteś lepszy od tego kogoś.
@kokomando2 Nie no bez jaj. Po prostu kieruje sie nieracjonalnymi emocjami. Czcze gadanie, czego to ja bym nie zrobil.
@idj95 Przede wszystkim to pluje się w necie na temat psa, którego w życiu nie widział na żywo grożąc gościowi, którego nigdy nie spotka (a może spotka, ale nie wiedząc, że to on). Równie dobrze mógłby opowiadać jak wywijałby mieczem pod Grunwaldem.
Sugestie? Uiscij rachunek za leczenie, albo przygarnij żabkę.
@idj95 Przygarnąłbym, jednakże na utrzymaniu mam żonę, dziecko i dwa zwierzaki na małym metrażu mieszkania więc niestety ale pomysł nie wypali...
@Rafix5 Zawsze można od czasu do czasu charytatywnie coś wpłacić lub płacić 1% podatku odpowiedniej organizacji pomagającej zwierzakom. Nie warto ponosić się emocjom. Są krótkotrwałe i nie dają praktycznie nic oprócz chwilowego upustu złości. W dodatku, jak widzisz, ich uzewnętrznianie jest traktowane jako infantylne zachowanie. W każdym razie przykro patrzeć na tą niewinną skrzywdzoną na całe życie mordką. Ja wspomagam Hospicjum dla Kotów Bezdomnych. Tam również trafiają skatowane przez anonimowych sadystów zwierzaki.
a Skąd w ogóle teza, że to osobnik płci męskiej uczynił ? Może trzeba za cycki albo za cipę powiesić ?
Ostatni raz kiedy kopnąłem psa w szczękę, pies miał na oko z 30 parę kilo, w dodatku zaliczyłem kombo kopiąc przy okazji innego psa. Sęk w tym, że ów pies trzymał w zębach część mojego psa, na szczęście przytwierdzoną do niego samego, a kopniak był, zęby puścił.
Pomijając już, że pewnie ten szczeniak raczej nie próbował nikogo zagryźć, bo jest za mały, ale słowa autora świadczą o ciężkiej chorobie psychicznej. Z możliwą kwalifikacją do leczenia przymusowego, jako,z ę stwarza zagrożenie dla otoczenia.
Nie ma żadnych dowodów na to ze uraz powstał w wyniku kopnięcia, równie dobrze pies mógł się go nabawić w zupełnie innych okolicznościach, po co wiec to sranie ogniem?.
tak na pewno poślizgnał się na bananie...
Boję się, że jak zacznę wypisywać te sugestie, to stanę się natchnieniem dla psychopatów i wpadnie policja żeby mnie zamknąć póki czas.
Tylko idiota życzy źle drugiemu człowiekowi z powodu jakiegokolwiek zwierzęcia.
Dobra, to życzę tobie byś został pozostawiony na pastwę losu dużego psa, który był katowany przez całe życie... Na pewno cię będzie lizał pop stopach :)
Gdzie źródło ? Schronisko nie ma swojej strony ? Znowu ckliwa historia z dupy.
@Samgwa OTOZ ANIMALS CIAPKOWO GDYNIA na fb. Jest tam album Żabki
Ja bym takiego kogoś zamknął w jednej celi z wyposzczonym murzynem pedałem który wygrał konkurs na największego penisa w całym zakładzie karnym. W jednej celi bez okien i z wygłuszonymi drzwiami.
To proste co należało by zrobić. Nie napiszę co, bo sami tu debile z którymi nie warto zaczynać dyskusji. Ludzie to ścierwo i mam nadzieję, że ten świat się szybko skończy!
"Piła" to miasto więc nie rozumiem......
Wypuścić nago w muslimskiej dzielnicy z wytatułowanym Mahometem na dupie.
I linku nie daliście do strony schroniska? Pewnie raz dwa by się spłaciła operacja, ale widzę że to za dużo roboty.
Robiąc takie rzeczy, okażesz się jeszcze gorszym człowiekiem, niż ten co kopnął psa.
A właściwie to skąd wiadomo, że ktoś go kopnął? Pies im powiedział? Mógł spaść na pysk, albo zostać przypadkowo zraniony.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2015 o 19:43
@Gambini dobra zatem odpowiedz mi czy kobieta idąca nocą ulicą zostałaby prędzej napadnieta czy pożarta przez rekina... Mniej więcej tak interpretuję tą wypowiedź. Jednakże dopuszczam do myśli możliwość potrącenia autem, ale dwie kwestie: 1. auto by zostawiło większe obrażenia jak tylko punktowe złamanie szczenki; 2. Patrząc na ilość przypadków znęcania się na zwierzętach, z przypadkowymi zdarzeniami to chyba sam nie wierzysz w swoją wypowiedź co? :)
Każdy ma jakieś wyobrażenie o tym co się stało i wiesza psy na innych. A może pies miał wypadek - np. zderzenie z samochodem? Może spadł z czegoś?
Niech obejrzy wszystkie odcinki Mody na Sukces pod rząd, bez zasypiania!
Ludzie to zwierzeta. Zwierze nawet dzikie ma wiecej uczucia niz niejeden czlowiek.biedna psinka:( a ile jest takich ktore nie przyzyja jednego kopniecia??? rozpoczal sie pazdziernik - miesiac dobroci dla zwierzat.pamietajmy o kazdym zwierzatku w szczegolnosci tych bezdomnych
Szkoda słów na takiego s*kusyn@.
Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy.
Wpuścić go ze mną do oktagonu. Gwarantuje, że po paru minutach nie odważy się wiecej nikogo skrzywdzić.
Zatłukł bym s......syna gołymi rękoma
ludzie to k.rwy doigrają się i zdechną jak należy
Takie kary za kopnięcie psa? Jakie zatem powinny być za zamordowanie człowieka z zimną krwią? Emocje emocjami, ale psu tak nie pomożesz. Lepiej skontaktować się ze schroniskiem, wpłacić jakąś darowiznę, nagłośnić kampanię adopcyjną czy coś podobnego.
Potraktowac z buta w szczeke tak,zeby juz nigdy jej nie otworzyl. Co sie dzieje z ludzmi,za co tak znecaja sie nad biednymi zwierzakami,ktore sa wierne i kochaja bezwarunkowo az do smierci.
Przywiązałabym w lato do jakiegoś słupa, tak żeby cienia nie było na sznurze o metrze długości, głodziłabym i miskę z wodą postawiłabym dwa metry dalej. A jak już byłoby bardzo spragnione i głodne, dałabym psią karmę do żarcia na misce, ale jakby się do niej zbliżało to bym kopała po mordzie i w ogóle poniżała, kazała szczekać, skomleć. Potem dałabym temu to zeżreć z tej miski i potem zmusiła do wyrzygania i zjedzenia rzygów. Psychiczna i z deka dziecinna jestem, wiem. c; Ale w takie realistyczniejszej wersji- shotgunem w kolana.
złapać i kopać go po mordzie zeby wpierd...do konca zycia przez slomke
Nie mogę czytać tego co tu piszecie.
Proponuję kopnąć go w szczękę - czyli DOKŁADNIE to co on zrobił szczeniakowi, nic więcej.
Nienawidzę ludzi krzywdzących zwierzęta, ale na litość boską, bawicie się w doktora Mengele?