Piękny komentarz z forum: " 6 sposobow oszczedzania:
1. nie jesc
2.nie pic
3.nie płacic zus
4.nie płacic za media
5.nie płacic czynszu
6.nie byc w tym kraju"
banki dobrze mówią, lepiej oszczędzać niż całe życie spłacać kredyt - w Polsce coraz więcej bierze A NAWET MOŻNA POWIEDZIEĆ że coraz więcej nie może spłacić kredytów, tylko oszczędzanie nie jest możliwe, gdy Państwo zabiera nam 50-90% dochodów, trzeba najpierw przeprowadzić reformy ustrojowe, gospodarcze, ustawodawcze, i w ogóle rozpieepszyć to g.niane państwo//////// dlaczego banki każą oszczedzać, bo jak pożyczysz to co jakis czas bank ma trochu kasy i nie ma zbytnich zysków, a jak zaoszczedzasz, to bank nonstop ma kase i moze komus ją dać, pożyczyć, inwestować i sam się rozwijać, dlatego bank wtedy jest kims/czyms
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2015 o 21:55
Oszczędzanie to inaczej gromadzenie sobie władzy.. a czy władza nad kimś jest czymś dobrym? Oszczędzanie i w ogóle dobra materialne to nasze niewolnictwo. W życiu chodzi o to, aby pracą i wysiłkiem zapewnić sobie szczęście i przetrwanie, a nasza cywilizacja to sobie bardzo skomplikowała.. sieć wzajemnej zależności i niesprawiedliwość, dysproporcja poziomu życia.. Odpowiadając na demota: Nie korzystaj z dóbr i wygód, pracuj i odkładaj co możesz, a to, co jakimś cudem zaoszczędzisz zainwestuj w swe pasje i ambicje. To jedyne wyjście w tym systemie. Nie ma sensu oszczędzać gotówki na dłuższą metę, bo inflacja i banki Ci to zeżrą i g*wno będziesz miał..
Nie pieprz bzdur. W 2013 25% Polaków zarabiało poniżej 2800zł brutto, 50% między 2800 a 6700, 25% ponad 6700 brutto. Także gadanie, że 25% zarabiało pensję minimalną jest wierutnym kłamstwem. Mówimy o oficjalnych wynagrodzeniach. Nie wiadomo jakie pieniądze były dodawane do pensji pod stołem.
krzepki_alojz I cóż z tej tabeli wynika? Że 18% Polaków zarabia 1947 zł brutto lub mniej! Jak to się ma do tego, że 25% Polaków zarabia 1750 zł brutto?
Na 16 mln pracujących Polaków pensję minimalną otrzymuje niecałe 0,5 mln, więc jakim cudem wyszło komuś 25%? Chyba miało być 2,5%?? Poza tym zawsze można oszczędzać - dziwnym trafem papierosy palą najczęściej biedacy, a to jednak nawet kilkaset złotych miesięcznie.
@aio No i? Taka paczka kosztuje też 5-6 zł. Jeśli ktoś się wypłakuje, że nie ma na chleb albo że nie ma z czego oszczędzać, a przy tym popala albo popija, to automatycznie mam dla niego zero współczucia.
@jonaszewski Może ma na chleb, fajki od zaprzyjaźnionych Ukraińców (kupuje kartonami bo jeszcze taniej wychodzi), samochód za 2000zł, pracę u polskiego prywaciarza po kilkanaście godzin na dzień, a po pracy odrabia lekcje (z dzieciakiem). Urlop widzi w snach bo pracuje na czarno. Ubezpieczony jako bezrobotny w urzędzie pracy. I weź tu nie pal.
Z roku na rok sukcesywnie są obniżane stopy procentowe - proszę mi powiedzieć jak to ma zachęcać do oszczędzania? Obniżanie stóp powoduje zmiejszenie zysków z oszczędzania przy jednoczesnym tymczasowym i złudnym ułatwieniu polegającym na chwilowym obniżeniu kosztów kredytów, co mobilizuje ludzi do życia ponad stan, a potem do wpadania w zapaść finanasową, bo nie ma się co oszukiwać Polacy mają raczej małą wiedzę ekonomiczną, gdyż w szkołach prawie się na takie tematy nie zwraca uwagi, a potem ludziom nie chce się doedukować. Moim zdaniem dobrym pomysłem byłoby podniesienie stóp procentowych (oczywiście nie do absurdalnych poziomów, bo przemyślane kredyty są dobre i potrzebne) po to, by oszczędzanie się po prostu opłacało, a rzadziej korzystało się z życia na kredyt.
@wojtipek Nie zapominajmy że wciąż obowiązuje jeden z najbardziej bezczelnych i bandyckich podatków - podatek od oszczędności (aka podatek Belki). Nie dość że stopy procentowe nędzne, to jeszcze od tego trzeba płacić haracz fiskusowi. A tymczasem, o czym się specjalnie nie wspomina, polska złotówka w przeciągu roku w stosunku do takiego dolara poleciała na ryja o 15% - miłego oszczędzania w bankach, frajerzy.
O właśnie. Przecież podatek od oszczędności, to po prostu zamach na kapitalizm, który rzekomo próbowali w Polsce wprowadzić. Jak ludzie mają oszczędzać jak warunki niewiele lepsze od trzymania kasy w skarpecie?
@krzepki_alojz Pytanie retoryczne więc nie odpowiadam... gorzej że też jakoś nie słyszę od innych, także i tych którzy prawdopodobnie będą rządzić już niedługo, ani słóweczka o zniesieniu tego haniebnego podatku. No, może z wyjątkiem Korwina, ale on rządzić raczej nie będzie (a i nawet on więcej mówi o obniżkach i likwidacji podatku dochodowego a nie belki)
Piękny komentarz z forum: " 6 sposobow oszczedzania:
1. nie jesc
2.nie pic
3.nie płacic zus
4.nie płacic za media
5.nie płacic czynszu
6.nie byc w tym kraju"
banki dobrze mówią, lepiej oszczędzać niż całe życie spłacać kredyt - w Polsce coraz więcej bierze A NAWET MOŻNA POWIEDZIEĆ że coraz więcej nie może spłacić kredytów, tylko oszczędzanie nie jest możliwe, gdy Państwo zabiera nam 50-90% dochodów, trzeba najpierw przeprowadzić reformy ustrojowe, gospodarcze, ustawodawcze, i w ogóle rozpieepszyć to g.niane państwo//////// dlaczego banki każą oszczedzać, bo jak pożyczysz to co jakis czas bank ma trochu kasy i nie ma zbytnich zysków, a jak zaoszczedzasz, to bank nonstop ma kase i moze komus ją dać, pożyczyć, inwestować i sam się rozwijać, dlatego bank wtedy jest kims/czyms
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2015 o 21:55
Oszczędzanie to inaczej gromadzenie sobie władzy.. a czy władza nad kimś jest czymś dobrym? Oszczędzanie i w ogóle dobra materialne to nasze niewolnictwo. W życiu chodzi o to, aby pracą i wysiłkiem zapewnić sobie szczęście i przetrwanie, a nasza cywilizacja to sobie bardzo skomplikowała.. sieć wzajemnej zależności i niesprawiedliwość, dysproporcja poziomu życia.. Odpowiadając na demota: Nie korzystaj z dóbr i wygód, pracuj i odkładaj co możesz, a to, co jakimś cudem zaoszczędzisz zainwestuj w swe pasje i ambicje. To jedyne wyjście w tym systemie. Nie ma sensu oszczędzać gotówki na dłuższą metę, bo inflacja i banki Ci to zeżrą i g*wno będziesz miał..
Nie pieprz bzdur. W 2013 25% Polaków zarabiało poniżej 2800zł brutto, 50% między 2800 a 6700, 25% ponad 6700 brutto. Także gadanie, że 25% zarabiało pensję minimalną jest wierutnym kłamstwem. Mówimy o oficjalnych wynagrodzeniach. Nie wiadomo jakie pieniądze były dodawane do pensji pod stołem.
O pani Bieńkowska dała głos.
@aio a jakaś merytoryczna odpowiedź, czy może nie masz nic merytorycznego do powiedzenia?
Oficjalnie pielęgniarka z Magistrem dostaje 2,5 tys zł. A w rzeczywistości 1400 zł. Statystyki mój drogi kłamią :)
mayamaya Pszczółeczko masz dane merytoryczne. http://www.bankier.pl/wiadomosc/4-5-Polakow-zarabia-mniej-niz-3549-zl-netto-7228674.html
@Izaura_Podlasie To ty nie pieprz bzdur. A jak już wyszorujesz gębę mydłem i nabierzesz kultury, to zapoznaj się z danymi na koniec 2014r. http://www.bankier.pl/wiadomosc/4-5-Polakow-zarabia-mniej-niz-3549-zl-netto-7228674.html . Zapoznaj się z dwiema pierwszymi pozycjami w tabelce, przemyśl i przeproś.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2015 o 18:23
krzepki_alojz I cóż z tej tabeli wynika? Że 18% Polaków zarabia 1947 zł brutto lub mniej! Jak to się ma do tego, że 25% Polaków zarabia 1750 zł brutto?
@bazyl73 a ja tam widzę 28%....
Nie ma rady. Trzeba emigrować do Afryki.
Na 16 mln pracujących Polaków pensję minimalną otrzymuje niecałe 0,5 mln, więc jakim cudem wyszło komuś 25%? Chyba miało być 2,5%?? Poza tym zawsze można oszczędzać - dziwnym trafem papierosy palą najczęściej biedacy, a to jednak nawet kilkaset złotych miesięcznie.
@jonaszewski Tak, palą papierosy od ruskich.
@aio No i? Taka paczka kosztuje też 5-6 zł. Jeśli ktoś się wypłakuje, że nie ma na chleb albo że nie ma z czego oszczędzać, a przy tym popala albo popija, to automatycznie mam dla niego zero współczucia.
@jonaszewski Może ma na chleb, fajki od zaprzyjaźnionych Ukraińców (kupuje kartonami bo jeszcze taniej wychodzi), samochód za 2000zł, pracę u polskiego prywaciarza po kilkanaście godzin na dzień, a po pracy odrabia lekcje (z dzieciakiem). Urlop widzi w snach bo pracuje na czarno. Ubezpieczony jako bezrobotny w urzędzie pracy. I weź tu nie pal.
Oszczedzac z tego, co sie dostaje w kopercie. W koncu to nie tajemnica, jak funkcjonuja polskie firmy ;)
Z roku na rok sukcesywnie są obniżane stopy procentowe - proszę mi powiedzieć jak to ma zachęcać do oszczędzania? Obniżanie stóp powoduje zmiejszenie zysków z oszczędzania przy jednoczesnym tymczasowym i złudnym ułatwieniu polegającym na chwilowym obniżeniu kosztów kredytów, co mobilizuje ludzi do życia ponad stan, a potem do wpadania w zapaść finanasową, bo nie ma się co oszukiwać Polacy mają raczej małą wiedzę ekonomiczną, gdyż w szkołach prawie się na takie tematy nie zwraca uwagi, a potem ludziom nie chce się doedukować. Moim zdaniem dobrym pomysłem byłoby podniesienie stóp procentowych (oczywiście nie do absurdalnych poziomów, bo przemyślane kredyty są dobre i potrzebne) po to, by oszczędzanie się po prostu opłacało, a rzadziej korzystało się z życia na kredyt.
@wojtipek Nie zapominajmy że wciąż obowiązuje jeden z najbardziej bezczelnych i bandyckich podatków - podatek od oszczędności (aka podatek Belki). Nie dość że stopy procentowe nędzne, to jeszcze od tego trzeba płacić haracz fiskusowi. A tymczasem, o czym się specjalnie nie wspomina, polska złotówka w przeciągu roku w stosunku do takiego dolara poleciała na ryja o 15% - miłego oszczędzania w bankach, frajerzy.
O właśnie. Przecież podatek od oszczędności, to po prostu zamach na kapitalizm, który rzekomo próbowali w Polsce wprowadzić. Jak ludzie mają oszczędzać jak warunki niewiele lepsze od trzymania kasy w skarpecie?
@dwaemu wiesz co mnie zastanawia? Od wprowadzenia tzw. podatku Belki do teraz, kto rządził w Polsce, i kto go nie zlikwidował?
@krzepki_alojz Pytanie retoryczne więc nie odpowiadam... gorzej że też jakoś nie słyszę od innych, także i tych którzy prawdopodobnie będą rządzić już niedługo, ani słóweczka o zniesieniu tego haniebnego podatku. No, może z wyjątkiem Korwina, ale on rządzić raczej nie będzie (a i nawet on więcej mówi o obniżkach i likwidacji podatku dochodowego a nie belki)