W Moskwie tego nie wiedzą. Bo jak inaczej nazwac autora wpisu jak nie Rosjanin em. Co ciekawe Rosjanie oszukali nas nie raz czy dwa, ale przynajmniej kilkanaście. A my ciągle mamy nadzieję, że jednak coś się w ich głowach zmieni. I niestety nasza naiwność jest juz irytująca.
@dncx Co Ty wypisujesz? Wiadomo, że Rosji nie można ufać, ale my musimy z nimi prowadzić dialog. Pewnie, że nie możemy im pobłażać, ale w pewnych sprawach moglibyśmy jako Państwo się nie wypowiadać. Przykładem jest Ukraina, po cholerę tak ją wspieramy. Nie mamy z tego poparcia, ani korzyści materialnych, ani nie otrzymujemy od nich jakiejś wdzięczności narodowej. Wciąż tam czczą Banderę, mordercę polaków. A tak głupio się w ten konflikt zaczęliśmy wtrącać i nam Rosja odpowiedział embargiem na polskie produkty.
Zacznijmy od tego, że po pierwsze jest to chińskie przysłowie, a po drugie brzmi ono "Jeżeli ktoś cię raz oszukał, to jest to prawdopodobnie oszust, jeżeli oszukał cię drugi raz, to na pewno jest to oszust, jeżeli oszukał cię trzeci raz, to pewnym jest, iż jesteś głupcem".
Nie ma rasy "czerwonej". Jest rasa żółta grupy amerykańskiej. Tak samo Papuasi i Aborygeni to rasa czarna, chociaż nie pochodzą z Afryki.
Ale demot prawdziwy. Wielu jest gotowych całować USA po "tyłku" mimo, że polaków mają za błaznów i pionków. Tak jak ruskie.
Najściślej należy współpracować z tymi, którym my jesteśmy potrzebni. Tylko ten kto ma w tym interes i podobne zagrożenia będzie z nami współpracował. Inny nas tylko wykorzysta. W dyplomacji nie ma przyjaciół, są interesy gospodarcze. A jak dyplomata się boi że ktoś nie będzie go lubił, to nadaje się do piaskownicy, a nie do rządzenia krajem. I nie na kolanach. Z pozycji sługi można co najwyżej dostać kopa tam gdzie słońce nie dochodzi.
Tak gwoli prawdy przysłowie brzmi: Jeśli ktoś cię oszukał jeden raz - jego wina. Jeśli ktoś cie oszukał drugi raz - twoja wina. Jeśli ktoś cię oszukał trzeci raz - jesteś głupcem. I to jest akurat rosyjskie przysłowie.
A są jacyś inni Indianie? Zielonoskrózy? Niebieskoskórzy? Zielonowzółtepaskiskórzy?
W Moskwie tego nie wiedzą. Bo jak inaczej nazwac autora wpisu jak nie Rosjanin em. Co ciekawe Rosjanie oszukali nas nie raz czy dwa, ale przynajmniej kilkanaście. A my ciągle mamy nadzieję, że jednak coś się w ich głowach zmieni. I niestety nasza naiwność jest juz irytująca.
@dncx Dobrze, przepraszam. Okazałem się idiotą.
@dncx Co Ty wypisujesz? Wiadomo, że Rosji nie można ufać, ale my musimy z nimi prowadzić dialog. Pewnie, że nie możemy im pobłażać, ale w pewnych sprawach moglibyśmy jako Państwo się nie wypowiadać. Przykładem jest Ukraina, po cholerę tak ją wspieramy. Nie mamy z tego poparcia, ani korzyści materialnych, ani nie otrzymujemy od nich jakiejś wdzięczności narodowej. Wciąż tam czczą Banderę, mordercę polaków. A tak głupio się w ten konflikt zaczęliśmy wtrącać i nam Rosja odpowiedział embargiem na polskie produkty.
Zacznijmy od tego, że po pierwsze jest to chińskie przysłowie, a po drugie brzmi ono "Jeżeli ktoś cię raz oszukał, to jest to prawdopodobnie oszust, jeżeli oszukał cię drugi raz, to na pewno jest to oszust, jeżeli oszukał cię trzeci raz, to pewnym jest, iż jesteś głupcem".
PiS już się szykuje do kopu, bo za PO to raczej Niemcy stoją.
Nie ma rasy "czerwonej". Jest rasa żółta grupy amerykańskiej. Tak samo Papuasi i Aborygeni to rasa czarna, chociaż nie pochodzą z Afryki.
Ale demot prawdziwy. Wielu jest gotowych całować USA po "tyłku" mimo, że polaków mają za błaznów i pionków. Tak jak ruskie.
Fuck me once shame on you, fuck me twice shame on me - mówiła Samantha Jones z Sex in the city
Najściślej należy współpracować z tymi, którym my jesteśmy potrzebni. Tylko ten kto ma w tym interes i podobne zagrożenia będzie z nami współpracował. Inny nas tylko wykorzysta. W dyplomacji nie ma przyjaciół, są interesy gospodarcze. A jak dyplomata się boi że ktoś nie będzie go lubił, to nadaje się do piaskownicy, a nie do rządzenia krajem. I nie na kolanach. Z pozycji sługi można co najwyżej dostać kopa tam gdzie słońce nie dochodzi.
Tak gwoli prawdy przysłowie brzmi: Jeśli ktoś cię oszukał jeden raz - jego wina. Jeśli ktoś cie oszukał drugi raz - twoja wina. Jeśli ktoś cię oszukał trzeci raz - jesteś głupcem. I to jest akurat rosyjskie przysłowie.
Tych indian co dali sie oszukac dzisiejszym amerykanom i teraz zyja w rezerwatach ?
Mądre słowa.