w dużym uproszczeniu wartość pieniądza oznacza wartość dóbr, jak można za ten pieniądz kupić. Jeżeli na rynku mamy 100 jednostek pieniądza i jesteśmy w stanie za to kupić 100 jednostek produktu, to oznacza, że jedna jednostka pieniądza jest warta jedną jednostkę produktu. Ale jak naglę zwiększymy liczbę jednostek pieniądza do 1000 to cena pojedynczej jednostki produktu wzrośnie do 10j pieniądza. Czyli będziemy mieli 1000% inflacji (oczywiście kilku osobom się uda kupić taniej, zanim wszyscy się skapnął), a to dlatego bo wartość pieniądza jest odwzorowanie dóbr, które można za ten pieniądz kupić. Jeżeli naglę zaczną spadać pieniądze z nieba, albo z drzew to będę bezwartościowe, bo momentalnie wywołają hiperinflację. Nikt nie będzie pracował za bezwartościowe pieniądze (bo można je zebrać z drzew), nic nie kupisz, nic nie sprzedasz, wróci wymiana "towar za towar", gospodarka się zatrzyma, a później kryzys, płacz i ubóstwo. Chwilowo zyskają ludzie z kredytami w złotówkach (o ile banki nie wymyślą jakieś przekrętu z inflacją), a ludzie, którzy oszczędzali całe życie stracą swój dorobek. Do czasu wprowadzenia nowej waluty (co jest dosyć dużym przedsięwzięciem) kraj będzie się pogrążał w kryzysie. Nie pisałbym tego, gdyby nie to, że w tym kraju jest cała masa ludzi, którzy uważają "dodrukujmy pieniądze i będzie OK" (niektórzy z nich nawet siedzą w polityce) i system monetarny oparty jest o rezerwy częściowe... Maskara jakaś i marzenie jakoś mało ambitne i szkodliwe, już lepiej marzyć o jakimś ortalionowym portalu między-wymiarowym z którego wyskakuje hydra, którą pokonujemy dosiadając skrzydlatego hipopotama i strzelając z działa antygrawitacyjnego, a wszystko, to przy stadionie pełnym ludzi robiącym falę meksykańską. W nagrodę dostać rękę księżniczki i frytki do tego.
A może po prostu zainwestuj.... np tu: bit. ly/1MHFGgn za kazde 50$ dostajesz 55$ i nie musisz sam robi...potem reinwestujesz i masz coraz wiecej...oczywiscie mozesz wiecej haisu zainwestowac... Pozdr!
w dużym uproszczeniu wartość pieniądza oznacza wartość dóbr, jak można za ten pieniądz kupić. Jeżeli na rynku mamy 100 jednostek pieniądza i jesteśmy w stanie za to kupić 100 jednostek produktu, to oznacza, że jedna jednostka pieniądza jest warta jedną jednostkę produktu. Ale jak naglę zwiększymy liczbę jednostek pieniądza do 1000 to cena pojedynczej jednostki produktu wzrośnie do 10j pieniądza. Czyli będziemy mieli 1000% inflacji (oczywiście kilku osobom się uda kupić taniej, zanim wszyscy się skapnął), a to dlatego bo wartość pieniądza jest odwzorowanie dóbr, które można za ten pieniądz kupić. Jeżeli naglę zaczną spadać pieniądze z nieba, albo z drzew to będę bezwartościowe, bo momentalnie wywołają hiperinflację. Nikt nie będzie pracował za bezwartościowe pieniądze (bo można je zebrać z drzew), nic nie kupisz, nic nie sprzedasz, wróci wymiana "towar za towar", gospodarka się zatrzyma, a później kryzys, płacz i ubóstwo. Chwilowo zyskają ludzie z kredytami w złotówkach (o ile banki nie wymyślą jakieś przekrętu z inflacją), a ludzie, którzy oszczędzali całe życie stracą swój dorobek. Do czasu wprowadzenia nowej waluty (co jest dosyć dużym przedsięwzięciem) kraj będzie się pogrążał w kryzysie. Nie pisałbym tego, gdyby nie to, że w tym kraju jest cała masa ludzi, którzy uważają "dodrukujmy pieniądze i będzie OK" (niektórzy z nich nawet siedzą w polityce) i system monetarny oparty jest o rezerwy częściowe... Maskara jakaś i marzenie jakoś mało ambitne i szkodliwe, już lepiej marzyć o jakimś ortalionowym portalu między-wymiarowym z którego wyskakuje hydra, którą pokonujemy dosiadając skrzydlatego hipopotama i strzelając z działa antygrawitacyjnego, a wszystko, to przy stadionie pełnym ludzi robiącym falę meksykańską. W nagrodę dostać rękę księżniczki i frytki do tego.
dobrze gada polać mu!
Tak było kiedyś ale dziś pieniądze nie odzwierciedlają dóbr są sztucznie nadmuchane np. Euro.
BioNano tak, dlatego mówię "w dużym uproszczeniu".
A może po prostu zainwestuj.... np tu: bit. ly/1MHFGgn za kazde 50$ dostajesz 55$ i nie musisz sam robi...potem reinwestujesz i masz coraz wiecej...oczywiscie mozesz wiecej haisu zainwestowac... Pozdr!
Mielibyśmy pięknie wygrabione tereny zielone :D
Niektórym leci... i w tym problem.
Inflacja taka piękna...