Dwie sprawy: na Marsie jest mniejsza grawitacja, a więc ziemskie organizmy, które mógłby tam żyć mogłyby osiągać większe rozmiary. Druga sprawa: goowno Matta Damona, to ekskluzywny nawóz, na który cię nie stać.
@kudlatyIE Dodając jeszcze, że na Marsie nie było żadnych pasożytów, zwierząt itp które mogły zniszczyć jego uprawy i na dodatek miał świetny podtrzymywacz życia - Hub. Swoją drogą polecam przeczytać książkę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 października 2015 o 10:42
Jeżeli on wyhodował ziemniaka na Marsie, to był przynajmniej 78 milionów kilometrów od dowolnego miasta. Być może to jest tajemnica jego sukcesu.
Dwie sprawy: na Marsie jest mniejsza grawitacja, a więc ziemskie organizmy, które mógłby tam żyć mogłyby osiągać większe rozmiary. Druga sprawa: goowno Matta Damona, to ekskluzywny nawóz, na który cię nie stać.
@kudlatyIE Dodając jeszcze, że na Marsie nie było żadnych pasożytów, zwierząt itp które mogły zniszczyć jego uprawy i na dodatek miał świetny podtrzymywacz życia - Hub. Swoją drogą polecam przeczytać książkę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2015 o 10:42
Rozne odmiany?
Sorry, taki mamy klimat
bo na prawdziwym gownie wyhodowany a nie na tej chemi ktroa nam wciskaja
My hodujemy na prawdziwym gównie :) Polecam nasze ziemniaki
Może to kwestia nawozu ;)
Czyli sugerujesz, że robił pod ziemniaka? 0_o to się chłopak narobił :P
No widzisz. Jakbys zamiast hodowania zabral sie za sadzenie tego ziemniaka, to moze by cos z tego wyszlo ;-)
Bo auto nie zna sie na podstawowych zasadach panujących przy hodowli warzyw i owoców na polach uprawnych. Tyle w temacie.
On hodował ziemniaki 225 000 000 km za miastem