Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
171 206
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Roxella
+1 / 11

Hipsterzy nie są wkurzający :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar idj95
+1 / 1

Tak naprawdę nikt nie jest wkurzający ze względu na styl ubioru. Pewne niemiłe przywary jednak wyraźnie da się wyodrębnić u dużej liczby dresiarzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sam_Crow
+13 / 13

A ja mam w d*pie jak ktoś się lubi ubierać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
-1 / 1

@Sam_Crow
Ja też, co innego, jeśli zachowują się w sposób sztuczny...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rhotaxx
+3 / 7

A kogo to w ogóle obchodzi? Moda na jakieś gówno zawsze wywołuje emocje, a potem przemija, aby przekształcić się w jeszcze bardziej rzadkie gówno, które wywołuje jeszcze większe emocje. Jedną cechę ma zawsze wspólną - przeminie... Na szczęście... Szkoda, że zostanie zastąpione jeszcze gorszym gównem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
-2 / 4

@Rhotaxx
Smutne i prawdziwe. Nie rozumiem, czemu obecnie jest AŻ taka moda na sztuczność...;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kamileo123456
0 / 10

są wkurzający, bo... nie wyglądają i nie rozumują tak jak Ty? ............ A skąd masz pewność, że nie przeczytali tych książek? A Ty jakąkolwiek przeczytałeś?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+2 / 4

I zaraz padnie że dlatego chodzę z książką, to muszę być hipsterką, podczas gdy tak naprawdę nie lubię się nudzić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
-2 / 2

@kamileo123456
Może to ciut subiektywne, ale dwoje moich znajomych(nie znają się) kilka lat temu zostało hipsterami - kupują gry, ale w nie nie grają, obnoszą się z książkami, o które zapytani zupełnie nic nie wiedzą w sprawie ich zawartości, jedzą(jedli - nie mam z nimi kontaktu już z 2 lata/ około rok co do drugiego) w Subwayu, przesiadują co tydzień z grupami swoich znajomych hipsterów w Centrum Handlowym... Nie rozmawiając ze sobą, tylko wlepiając nos w swoje smartfony.
Raz, dwa lata temu, jedna znajoma, chcąc mnie przekonać do hipsterów, zabrała mnie na jedno z ich spotkań... Może jestem staromodna, ale jak z kimś rozmawiam, nie patrzę w smartfon.
Trochę się, byś może uprzedziłam, ale nie lubię sztuczności. Winna.
PS. Co do książek trafiłeś bardzo źle, bo ja "ciągle" czytam. W autobusie, w domu... Od ksiązek odnoszących się do psychopatologii, przez psychologię(obecnie czytam "podzielone Ja" R.D.Lamg'a ), aż po dystopie i trochę zagadnień z fizyki(głównie hipersześciany i czarne dziury). Do tego jeszcze czasopisma, jak Scientific American i wiele innych tego typu. Oraz Charaktery... Także, niestety, nie udało Ci się.
Pozdrawiam.

@ Cascabel Odpowiedź na Twoje pytanie jest w mojej odpowiedzi @kamileo123456.
Sama uwielbiam czytać i nie mam, broń Boże, nic przeciwko czytającym ludziom, czy tym, których sentyment w stosunku do lat 90-tych jest PRAWDZIWY. Jednak sztuczność z jaką się wielokrotnie spotkałam, gdy idzie o hipsterów... Przez tych kilka doświadczeń, mam co do nich pewne uprzedzenia...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2015 o 14:43

avatar ~tex1234
+4 / 4

najlepiej nie zawracać sobie takimi głupotami głowy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
-2 / 2

@tex1234
Z jednej strony, oczywiście, masz rację. Ale z drugiej... Zastanawiam się, czy potrzeba "wyróżnienia się" jest aż tak wielka i z czego ona wynika, zwłaszcza w Ameryce, gdzie przecież nie ma, jak w Polsce, historii, gdzie "ujednolicano" obywateli. USA to chyba najbardziej różnorodny naród świata, a mimo to, właśnie tam rodzą się najsztuczniejsze inicjatywy(znowu, mówię o swoich doświadczeniach z subkulturą hipsterską, może nie wszyscy tacy są, ale... =.= ). Obstawiam to, że Ameryka to "dom" największych(i najsztuczniejszych) gwiazd. Do tego celebrytyzacja życia codziennego, z jaką obecnie mamy do czynienia... Dlaczego coraz trudniej jest ludziom być naturalnymi?
Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+6 / 6

Początek i koniec każdego takiego fenomenu są zawsze takie same, a na imię im kasa. Każdy ciuch, nawet marnej jakości, nadaje się do użytku przez kilka lat (pod warunkiem, że nie pracuje się w nim na budowie). A przecież nie po to buduje się i ogrzewa wielkie galerie handlowe, żeby dany człek zaglądał tam tylko raz na kilka lat. To kompletnie niebiznesowe i niemarketingowe. Po to wymyślono MODĘ, żeby generowała sztuczny ruch w tym interesie. Deprecjonowała to, czego ludzie mają aktualnie pełno w szafach a lansowała to, czego zdążyli się już pozbyć. Obecnie robi się śmiesznie z dwóch powodów: 1) ten cykl przyspiesza, 2) kończą się pomysły. Dlatego to wszystko wygląda coraz bardziej chaotycznie i bez sensu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wandern
+4 / 8

Jak mnie śmieszy ten hejt na hipsterów :P
Jak śmieszy mnie ten ból dupy o to, że ktoś ma czelność żyć inaczej niż szarobura masa malutkich ludzi bez pomysłu na życie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
-1 / 5

Inaczej? Oni właśnie są nijaką masą tyle, że nie szarą a pstrokatą. Pamiętam wariant sprzed wakacji 2014 - rurki, grzywka, okulary-kujonki. To był atak klonów. Teraz przynajmniej broda każdemu rośnie w inną stronę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mroovkoyad
+3 / 5

@wandern Nie tylko na hipsterów. Każdy kto żyje swoje życie nie zważając na schematy ryzykuje bycie napiętnowanym. Motłoch nienawidzi wolności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
-1 / 3

@wandern
Mnie nie idzie o ich STYL, a o sztuczność, z jaką się spotkałam w kontakcie z tą subkulturą. Może miałam pecha... Ale nie cierpię tego, z czym miałam "przyjemność".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sen21
+2 / 2

@wandern Każdy ma prawo ubierać się jak pajac i ma to zagwarantowane jako swobodę obywatelską. I tak samo każdy ma prawo naśmiewać się z pajaców wykorzystując swoje swobody obywatelskie. Po za tym stylizują sie na wszystko wiedzących intelektualistów a wiedzę mają żadną. Bredzą o pisarzach których dzieła znają tylko ze streszczeń z internetu, gadają o filozofach których przeczytali jedno z 20 dzieł ( albo żadne i też znają je z internetu). Nie potrafią formułować własnych spójnych i logicznych opinii tylko bredzą to co wyczytali w "opiniotwórczych" magazynach czy blogach. Myślenie przyczynowo-skutkowe kuleje bardziej niż 20 letni pies. Ludzie nie lubią pozerów a szczególnie osób które pozują na kogoś kim nie są. Hipsterzy nie różnią sie intelektualnie niczym od przeciętnego szarego człowieka i próbują to żałosnie maskować. I pamiętaj hipsterze kilka piór na dupie nie czyni z ciebie kurczaka ( jak nie wiesz z jakiego filmu to cytat to idź i się edukuj bo zazwyczaj chcesz pozować na znawce filmu a jak widać nie masz pojęcia o klasyce).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mroovkoyad
0 / 2

Nie wiem czy wiecie, ale moda na naśmiewanie się z hipsterów minęła 3 sezony temu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sasame
-1 / 1

@Mroovkoyad
Jak pisałam kilka odpowiedzi wyżej. Ja się nie czepiam ich wyglądu, a "modą" zupełnie się nie przejmuję. Po prostu, kilka dni przed zrobieniem demotywatora, rozmawiałam na demotywatorach na ten temat z pewną osobą... I byłam ciekawa ogólnej opinii na tym forum - stąd demotywator.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem