Powyższe zdjęcie dowodzi, że coś jest na rzeczy. Wielu pytanych facetów uznało widok kobiety we flanelowej koszuli za bardzo seksowny. Nie należy jednak przesadzać - magia flaneli zniknie, jeśli będzie jej na ciele zbyt dużo.
Ponoć niektóre kobiety twierdzą, że po intensywnym treningu są niezbyt atrakcyjnym obiektem i nie mogą się w takim stanie podobać mężczyznom - roztrzepane włosy, błyszczące od potu ciało... Okazuje się, że może być dokładnie na odwrót. Wielu facetów przyznaje, że takie widoki należą do ich ulubionych.
Nie mylić z bałaganem w głowie! Kobieta potrafi spędzić wiele godzin w łazience na modelowaniu swojej fryzury, a istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że facetowi, z którym ma się spotkać, bardziej podobają się włosy w seksownym nieładzie.
Banan sam w sobie nie jest sexy. Facet jedzący banana też nie. Zwłaszcza jeśli jest brzydki i wygląda wtedy jak małpa. Za to kobieta zmysłowo jedząca banana jest sexy. Nie musi być zmysłowo, wystarczy, że je. I patrzy ci w oczy.
Leniwe poranne przeciąganie się w łóżku i rozciąganie po treningu należą ponoć do niezwykle atrakcyjnych widoków dla męskiego oka.
Ponoć ten rodzaj czapki ma sygnalizować, że jej właścicielka lubi sport, czyli nie tylko go uprawia, ale również ogląda. Wspólne oglądanie meczu z dziewczyną brzmi całkiem ciekawie i abstrakcyjnie jednocześnie.
Prawdziwy facet lubi broń, a jako dziecko na dworze z kumplami wystrzelił więcej wyimaginowanej amunicji, niż amerykańscy żołnierze broniący demokracji na całym świecie razem wzięci. Prawdziwy facet lubi też kobiety. Zwłaszcza kobiety z bronią.
Ja cię kręcę, nie wiedziałem że jestem z plastiku. Nie lubię broni.
Zgodzę się z 1, 2, 3, 5, 6, 9, 11
Reszta to głupota.
Pot seksowny? Wiesz oczywiście, że pot śmierdzi? A może mylisz pot z wodą?
@Zetar, pot nie śmierdzi.
@Kulecek- oczywiście, że śmierdzi po dłuższym kontakcie ze skórą
@vvrytmiereggae, owszem, ale pot sam w sobie nie może śmierdzieć.
Czy koszula musi być flanelowa? Wg mnie nie i tak są fajne :) . Mokra kobieta jest fajnym widokiem, ale niekoniecznie od potu. Czy typowa szopa jest fajna - raczej urocza. Jak dla mnie najfajniejsze są długie proste włosy - bez żadnych fryzur. Z tym bananem to zwykłe skojarzenie. Przeciąganie jest fajne. Dla mnie czapka na głowie kobiety nie jest sexi - to oznaka bycia gówniarzem, nie moja liga. Broń u kobiety? Jakoś mnie to nie kręci. Podskakujący biust - jest mniej fajny niż się powszechnie wydaje. Jeśli jest ładny i jędrny to jest ok, ale jak jest zbyt duży i obwisły to nie jest fajnie. Agresja u kobiet (wg niektórych - nie mnie) jest atrakcyjna bo wskazuje na podobną wojowniczość w łóżku (tak zakładają niektórzy faceci). Gra na instrumentach - to taki dodatkowy plusik, wskazujący na delikatność kobiety. Fakt kobieta w męskiej koszuli jest bardzo sexi. Taniec na rurze może być sexi, gdy jest tylko dla jednego faceta (patrz - od partnerki dla partnera, jako gra wstępna np).
może lepiej wymienić, kiedy kobiety nie podniecają - znam jedną sytuacje, zmiana płci
Ja przestałem lubić broń gdy żona celowała we mnie
Widzę, że źle przeczytałeś informacje na str 7 i 9... przecież ten "demot" nie może mijać się z prawdą...
Z taką oceną to demoty trafiają do archiwum, a nie na główną.
Nie do końca rozumiem zachwyt nad full cap'ami. I o co ma niby chodzić z tą bronią.
Mogę przeżyć gniew, mogę przeżyć podskakujące piersi bo są fani wielkich piersi, broń jest całkiem ok bo kojarzy się z promowanymi półnagimi bohaterkami filmów ale bejsbollówki?! Chyba jedynie wśród dresiarzy, a nie znalazły się podkolanówki... zero kultury
Nie wiem kto wymyśla takie debilizmy, ale widzę to wstawia takie "demoty"...
Tę listę to jakiś amerykański 12-latek układał????