@zcvbnm ja tam nie wiem czego ty się uczyłeś, ale ja w podstawówce mnożyłem i liczyłem liczby w zakresie do kilku tysięcy. Kalkulatorów nie używałem, zawsze wszystko pisemnie...
@olmajti podstawówka a zawodówka to duża różnica, prawda? Poza tym, mnożenie w pamięci nie różni się od pisemnego (z wyjątkiem zapamiętywania wyników). Japońska metoda jest przystępna dla dzieci, bo nie wymaga znania tabliczki mnożenia a jedynie umiejętności liczenia przecięć... W praktyce dość mało praktyczna, choć nie trzeba pisać tych paluchów, wystarczą same linie. Ja nie rozumiem, czemu kalkulator jest w szkole dopuszczalny (poza sprawdzaniem czy dobrze policzyliśmy)? Idąc tym tokiem rozumowania to zamiast rozwiązywać całe równanie należy kupić laptopa z Excelem :/. Era smartfonów i stupid-people...
@rafik54321 A jak myślisz, z fizyki lepiej omówić w czasie lekcji kilka zadań z danego tematu (licząc przy pomocy kalkulatora) czy tylko jedno (ale za to bez kalkulatora)? Co jest ważniejsze - by uczeń posiadł umiejętność układania dpowiednich równań (albo układów) i przekształcania ich, czy by ręcznie wymnażał kolejne czynniki (zwłaszcza, że często w grę wchodzi takie mnożenie, którego nie wykona się w pamięci, np.: 2,63 * 7,89 * 13,44 * pi)?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 listopada 2015 o 20:34
@rafik54321 - kalkulator się przydaje w bardziej skomplikowanych przykładach, aby sobie już nie zawracać głowy czasochłonnym liczeniem liczb do kilku miejsc po przecinku, tylko żeby lecieć dalej z zadaniem.
@zcvbnm.W LO kalkulatorow uzywasz tylko do skomplikowanych obliczen, nie jest to mnozenie i dzielenie.Umiejetnosc szybkiego liczenia sie przydaje, ja w pracy musze szybko liczyc, a mam na to od 2-5sec,sa to duze sumy i zrobienie bledu nie wchodzi w gre.
@zcvbnm. Poziom naszych matur i tak jest na niskim poziomie, az dziw bierze ze da sie oblac.Robiac sobie wyliczenia na brudno,raczej ciezko o pomylke,chyba ze sie jest ulomny.
@zcvbnm..Cale zadania to sie robi bez uzycia kalkulatora, nic dziwnego ze zanizaja poziom nauki,jak ludzie maja problemy z prostymi zadaniami na poz liceum/gimn.
Widzę, że już rozgorzała w komentarzach kłótnia o to, czy ta metoda jest fajna czy nie, czy lepsza niż mnożenie pisemne, czy nie. Otóż obie metody, co do głównej idei, są tym samym - sprowadzają się do wzoru (10a+b)*(10c+d)=100ac+10(ad+bc)+bd. Metoda Japończyków jest bardziej graficzna i dlatego w roli narzędzia dydaktycznego dla dzieci jest lepsza - pozwala ten "wzór skróconego mnożenia" zobaczyć na palcach i myślę, że to zwiększa zrozumienie. Natomiast faktycznie ta metoda nadaje się tylko jako narzędzie dydaktyczne - licząc pisemnie wychodzi szybciej.
Zrobiłem twój przykład i wyszedł dobrze. Wiem gdzie zrobiłeś błąd. Musisz odpowiednio dać kreski. Poza tym w '"paluchu" wyjdzie ci więcej niż 10 (dokładnie 15), dlatego z wcześniejszej 2 robisz 3. @~fruzia2 w zasadzie ten sam błąd...
fajny sposób:)
tak, to spróbuj zrobić 14x18
@mUj nick Spróbowałem. Wyszło dobrze, tylko musisz przenosić cyfry jak w mnożeniu w słupkach.
14 x 18 = (16-2) x (16+2) = 16x16 - 2x2 = 256 - 4 = 252
W pamięci to szybciej wychodzi oczywiście
zrob tak z 28*43
@zcvbnm
Podstawówki nie ukończyłeś to nie pleć.
@zcvbnm Słupek, mówi ci to coś?
@zcvbnm ja tam nie wiem czego ty się uczyłeś, ale ja w podstawówce mnożyłem i liczyłem liczby w zakresie do kilku tysięcy. Kalkulatorów nie używałem, zawsze wszystko pisemnie...
@zbcvbnm Wieć po co w ogóle mnożyć tą metodą, skoro domyślnie używamy kalkulatorów? Fajna ciekawostka, ale w sumie bezużyteczne to.
@olmajti podstawówka a zawodówka to duża różnica, prawda? Poza tym, mnożenie w pamięci nie różni się od pisemnego (z wyjątkiem zapamiętywania wyników). Japońska metoda jest przystępna dla dzieci, bo nie wymaga znania tabliczki mnożenia a jedynie umiejętności liczenia przecięć... W praktyce dość mało praktyczna, choć nie trzeba pisać tych paluchów, wystarczą same linie. Ja nie rozumiem, czemu kalkulator jest w szkole dopuszczalny (poza sprawdzaniem czy dobrze policzyliśmy)? Idąc tym tokiem rozumowania to zamiast rozwiązywać całe równanie należy kupić laptopa z Excelem :/. Era smartfonów i stupid-people...
wychodzi 1204 ;)
@zcvbnm.Pewnie uczyles sie w UK lub chodziles do szkoly specialnej,juz w podstawowkach uczy sie mnozyc duze liczby.
@rafik54321 A jak myślisz, z fizyki lepiej omówić w czasie lekcji kilka zadań z danego tematu (licząc przy pomocy kalkulatora) czy tylko jedno (ale za to bez kalkulatora)? Co jest ważniejsze - by uczeń posiadł umiejętność układania dpowiednich równań (albo układów) i przekształcania ich, czy by ręcznie wymnażał kolejne czynniki (zwłaszcza, że często w grę wchodzi takie mnożenie, którego nie wykona się w pamięci, np.: 2,63 * 7,89 * 13,44 * pi)?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2015 o 20:34
@rafik54321 - kalkulator się przydaje w bardziej skomplikowanych przykładach, aby sobie już nie zawracać głowy czasochłonnym liczeniem liczb do kilku miejsc po przecinku, tylko żeby lecieć dalej z zadaniem.
@zcvbnm.W LO kalkulatorow uzywasz tylko do skomplikowanych obliczen, nie jest to mnozenie i dzielenie.Umiejetnosc szybkiego liczenia sie przydaje, ja w pracy musze szybko liczyc, a mam na to od 2-5sec,sa to duze sumy i zrobienie bledu nie wchodzi w gre.
@zcvbnm. Poziom naszych matur i tak jest na niskim poziomie, az dziw bierze ze da sie oblac.Robiac sobie wyliczenia na brudno,raczej ciezko o pomylke,chyba ze sie jest ulomny.
@zcvbnm.Rzeczywiscie,15sec to duzo roboty,wliczajac w ten czas zrobienie obliczen.Jeszcze jak liczymy pod kreska to juz nie ma mowy o pomylce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2015 o 16:29
@zcvbnm..Cale zadania to sie robi bez uzycia kalkulatora, nic dziwnego ze zanizaja poziom nauki,jak ludzie maja problemy z prostymi zadaniami na poz liceum/gimn.
Widzę, że już rozgorzała w komentarzach kłótnia o to, czy ta metoda jest fajna czy nie, czy lepsza niż mnożenie pisemne, czy nie. Otóż obie metody, co do głównej idei, są tym samym - sprowadzają się do wzoru (10a+b)*(10c+d)=100ac+10(ad+bc)+bd. Metoda Japończyków jest bardziej graficzna i dlatego w roli narzędzia dydaktycznego dla dzieci jest lepsza - pozwala ten "wzór skróconego mnożenia" zobaczyć na palcach i myślę, że to zwiększa zrozumienie. Natomiast faktycznie ta metoda nadaje się tylko jako narzędzie dydaktyczne - licząc pisemnie wychodzi szybciej.
zrobiłem 17x21 nie działa
Musiałeś cóż pochrzanić.Wychodzi dobrze.
Dokładnie, ja chciałam pomnożyć 16x18 i klapa. Chyba ktoś coś pomylił...
Zrobiłem twój przykład i wyszedł dobrze. Wiem gdzie zrobiłeś błąd. Musisz odpowiednio dać kreski. Poza tym w '"paluchu" wyjdzie ci więcej niż 10 (dokładnie 15), dlatego z wcześniejszej 2 robisz 3. @~fruzia2 w zasadzie ten sam błąd...
Szczerzę już wolę nasze mnożenie pisemne, tą metodą byle dzieciak może pomnożyć nawet 953x1024 i wyjdzie mu dobry wynik.
Nowe hasło tego portalu "Naucz się mnożyć z Demotywatorami! (a w międzyczasie obejrzyj sobie galerię)"!
Szybciej przeliczy się to w pamięci niż rysuje kreseczki. Dla dzieci, które nie potrafią się skupić dobra sprawa.
W przedszkolu w Polsce 3latki liczą do 3-4, 4latki do 5...? A mnożenie jest w 1 klasie podstawówki...
99x99, już chyba szybciej bym policzył polskim sposobem, niż japońskim :)
Ja polecam wzory skróconego mnożenia (w tym wypadku) 99=(100-1)^2 czyli 100^2 + 1^2 - 2 x 100 x 1
Przy czym ^2 znaczy do kwadratu a x to znak mnożenia
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 listopada 2015 o 19:52
Ja się pytam co z przecinkami ? ; >
Ktoś tu się scifuna naoglądał ...
Ja pomnożyłam to dość szybko w głowie 10x12=120 i 3 x12=36 razem 156.
Tak samo licze,zazwyczaj zaokraglam i pozniej dodaje reszte.
Fajny sposób, ale tradycyjny słupek chyba szybszy.
życzę powodzenia w mnożeniu liczb trzycyfrowych i większych
jak im wychodzi te 5? zakreślone na obrazku?
metoda sprawdza się tylko dla pewnego zakresu liczb pomnóżcie sobie 998x97 a bardziej sie w kreskach pogubicie niż to szybko wyliczycie
lepiej 13x10 + 13x2