Co rusz to propaganda jakie to macierzynstwo jest niedobre, pytanie - jesli nikt nie bedzie mial dzieci to jaka nas czeka przyszlosc, a dokladniej nasz gatunek ?
@Isharoth żeby naród nie wymarł potrzebny jest przyrost naturalny na poziomie 2,2-2,5 czyli każda rodzina musi mieć co najmniej dwoje dzieci, w chwili obecnej przyrost na rodzine w Polsce wynosi 1,5 , zmiany te jeszcze nie są zauważalne, głód człowiek czuje po 4godz od ostatniego posiłku, a te zmiany odczujemy dopiero za 50lat kiedy naród zacznie wymierać i zabraknie ludzi do pracy stąd nikt nie widzi problemu bo póki co wszystkich przyjemności mamy aż nadto, żyjemy w niespotykanym dobrobycie i okresie naszej cywilizacji gdy mamy żywności i wszelkich dóbr pod dostatkiem, historia kołem się toczy i osiągnęliśmy własnie jej szczyty i wymrą Ci co nie chcieli się rozmnażać, nie chcieli podjąć wyzwania związanego z urodzeniem i wychowaniem przyszłego pokolenia, geny tych ludzi wymrą a zostaną geny ludzi którzy chcieli się rozmnażać. Sam mam trójke dzieci i wiem że wiąże się to z obowiązkiem, ale w dzisiejszych czasach większość ludzi "przerasta" taki obowiązek, wolą ciągłą zabawe, pić palić pi***lić i nic więcej bez żadnych konsekwencji, póki co...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 listopada 2015 o 19:31
@Isharoth Ludzie jak i inne stworzenia są istotami "leniwymi", jak są już spełnione i mają wszystkiego pod dostatkiem to po co dodatkowo się przemęczać i mieć dzieci? A no, przez wszystkie stulecia ludzie mieli potrzebe posiadania dzieci i dobrze ich (o zgrozo!) wychować np. ze względu żeby ktoś się mógł nimi na starość zaopiekować, a im więcej dzieci i lepiej wychowanych tym prościej im jest rodziców utrzymać i pomagać. Mnie znowu męczy ciągła propaganda jakoby dzieci były czymś "złym", "garbem" dla rodziców więc po co je posiadać, po to trzeba je posiadać żeby zaszła wymiana pokoleniowa, a rodzi się ich coraz mniej więc katastrofa będzie jeszcze za naszego życia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 listopada 2015 o 19:50
@beny134 macierzyństwo nie jest niedobre ale nie jest dla każdego. Mówisz sam masz troje, ale kto je urodził? Po pierwsze ktoś kto się na to zgodził. Po drugie ktoś kto się do tego nadawał. Gdyby Twoja żona/partnerka/kobieta nie była dobrą matką to byś nie chciał mieć więcej dzieci. Inna sprawa jest wygoda bo wygodniej jest nie mieć obowiązku niż go mieć to fakt ale nie o to raczej tu chodzi. Dziś masa kobiet (wiem, bo rozmawiałam i sama miałam takie obawy) boi się o pracę, że straci jak "pobawi się w matkę polkę" i urodzi 2-4 dzieci albo że jak poświeci się rodzinie zamiast pracy to ją facet rzuci kiedyś i zostanie z niczym, tzn bez pracy, doświadczenia i z dziećmi do utrzymania. Mówi się, że można pogodzić pracę z macierzyństwem bo są żłobki i po pół roku dziecko do żłobka i heja do pracy. Moim zdaniem to nie wychowanie tylko produkcja dzieci. Sama pracowałam chwilę na dwa etaty i wychowywałam syna do tego szkoła i studia wiem jak jest ciężko a bez pomocy jest to niemożliwe. Jak się nie jest w czyjejś skórze to łątwo się o czymś wypowiadać
@TakaJednaWredna Dla tych co macierzyństwo nie jest dobre to po prostu ich geny wymrą, a przetrwają geny tych ludzi dla których macierzyństwo jest dobre i chcą się rozmnażać. Normalne jest, że to kobieta rodzi, ale ktoś kto sobie pozwala na te dzieci musi umieć je utrzymać czyli być odpowiedzialny. W dzisiejszych czasach nikt nie myśli co będzie za np. 50lat. Większość ludzi żyje tu i teraz, boi sie odpowiedzialności i ryzyka. Nigdy, powtarzam NIGDY nikt Ci nie zapewni, że będziesz zawsze mieć prace. Żyjemy w niespotykanym w dziejach dobrobycie, gdzie ludzie nie umierają z głodu, a mimo to ludzie nie mają dzieci. Przyrost naturalny jest ujemny, po prostu gatunek umiera. Powtarzam to odkąd pamiętam, że najlepszą motywacją do pracy i wzięcia się za siebie jest głód, ale znaczna większość ludzi tego nie doświadczyła i prowadzi to do lenistwa, czyli po co sie bardziej przemęczać i mieć dzieci czy podejmować inne ryzyka? Wełna, bawełna byle kicha była pełna. Kobiety rządzą światem, bo wychowują dzieci i decydują kto będzie ich ojcem, i powinny kilka razy pomyśleć z kim się związać i nie dawać d*py na lewo i prawo. Niestety też podejmują ryzyko bo może facet będzie ją bił, pił albo zdradzał. Dlatego w życiu nic nie ma pewnego i mówienie m.in, że nie będzie pracy albo kogoś zwolnią jest absurdalne, bo całe życie jest ryzykiem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 listopada 2015 o 16:56
Bo to mały Arab.
Następnym razem daj mu od razu pół ciastka i problem z głowy :B
Jak wychowasz-tak masz.
W tym wieku to nie kwestia wychowania.
Ten wiek pokazuje dobitnie naturę człowieka, który nie zna cywilizacji i zasad.
moja żona rodziła 20 minut
@Morog Gratuluję. Co jeszcze ciekawego i jakże interesującego możesz opowiedzieć nam o swoim życiu?
Co rusz to propaganda jakie to macierzynstwo jest niedobre, pytanie - jesli nikt nie bedzie mial dzieci to jaka nas czeka przyszlosc, a dokladniej nasz gatunek ?
@Isharoth żeby naród nie wymarł potrzebny jest przyrost naturalny na poziomie 2,2-2,5 czyli każda rodzina musi mieć co najmniej dwoje dzieci, w chwili obecnej przyrost na rodzine w Polsce wynosi 1,5 , zmiany te jeszcze nie są zauważalne, głód człowiek czuje po 4godz od ostatniego posiłku, a te zmiany odczujemy dopiero za 50lat kiedy naród zacznie wymierać i zabraknie ludzi do pracy stąd nikt nie widzi problemu bo póki co wszystkich przyjemności mamy aż nadto, żyjemy w niespotykanym dobrobycie i okresie naszej cywilizacji gdy mamy żywności i wszelkich dóbr pod dostatkiem, historia kołem się toczy i osiągnęliśmy własnie jej szczyty i wymrą Ci co nie chcieli się rozmnażać, nie chcieli podjąć wyzwania związanego z urodzeniem i wychowaniem przyszłego pokolenia, geny tych ludzi wymrą a zostaną geny ludzi którzy chcieli się rozmnażać. Sam mam trójke dzieci i wiem że wiąże się to z obowiązkiem, ale w dzisiejszych czasach większość ludzi "przerasta" taki obowiązek, wolą ciągłą zabawe, pić palić pi***lić i nic więcej bez żadnych konsekwencji, póki co...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2015 o 19:31
@Isharoth Ludzie jak i inne stworzenia są istotami "leniwymi", jak są już spełnione i mają wszystkiego pod dostatkiem to po co dodatkowo się przemęczać i mieć dzieci? A no, przez wszystkie stulecia ludzie mieli potrzebe posiadania dzieci i dobrze ich (o zgrozo!) wychować np. ze względu żeby ktoś się mógł nimi na starość zaopiekować, a im więcej dzieci i lepiej wychowanych tym prościej im jest rodziców utrzymać i pomagać. Mnie znowu męczy ciągła propaganda jakoby dzieci były czymś "złym", "garbem" dla rodziców więc po co je posiadać, po to trzeba je posiadać żeby zaszła wymiana pokoleniowa, a rodzi się ich coraz mniej więc katastrofa będzie jeszcze za naszego życia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 listopada 2015 o 19:50
@beny134 macierzyństwo nie jest niedobre ale nie jest dla każdego. Mówisz sam masz troje, ale kto je urodził? Po pierwsze ktoś kto się na to zgodził. Po drugie ktoś kto się do tego nadawał. Gdyby Twoja żona/partnerka/kobieta nie była dobrą matką to byś nie chciał mieć więcej dzieci. Inna sprawa jest wygoda bo wygodniej jest nie mieć obowiązku niż go mieć to fakt ale nie o to raczej tu chodzi. Dziś masa kobiet (wiem, bo rozmawiałam i sama miałam takie obawy) boi się o pracę, że straci jak "pobawi się w matkę polkę" i urodzi 2-4 dzieci albo że jak poświeci się rodzinie zamiast pracy to ją facet rzuci kiedyś i zostanie z niczym, tzn bez pracy, doświadczenia i z dziećmi do utrzymania. Mówi się, że można pogodzić pracę z macierzyństwem bo są żłobki i po pół roku dziecko do żłobka i heja do pracy. Moim zdaniem to nie wychowanie tylko produkcja dzieci. Sama pracowałam chwilę na dwa etaty i wychowywałam syna do tego szkoła i studia wiem jak jest ciężko a bez pomocy jest to niemożliwe. Jak się nie jest w czyjejś skórze to łątwo się o czymś wypowiadać
@TakaJednaWredna Dla tych co macierzyństwo nie jest dobre to po prostu ich geny wymrą, a przetrwają geny tych ludzi dla których macierzyństwo jest dobre i chcą się rozmnażać. Normalne jest, że to kobieta rodzi, ale ktoś kto sobie pozwala na te dzieci musi umieć je utrzymać czyli być odpowiedzialny. W dzisiejszych czasach nikt nie myśli co będzie za np. 50lat. Większość ludzi żyje tu i teraz, boi sie odpowiedzialności i ryzyka. Nigdy, powtarzam NIGDY nikt Ci nie zapewni, że będziesz zawsze mieć prace. Żyjemy w niespotykanym w dziejach dobrobycie, gdzie ludzie nie umierają z głodu, a mimo to ludzie nie mają dzieci. Przyrost naturalny jest ujemny, po prostu gatunek umiera. Powtarzam to odkąd pamiętam, że najlepszą motywacją do pracy i wzięcia się za siebie jest głód, ale znaczna większość ludzi tego nie doświadczyła i prowadzi to do lenistwa, czyli po co sie bardziej przemęczać i mieć dzieci czy podejmować inne ryzyka? Wełna, bawełna byle kicha była pełna. Kobiety rządzą światem, bo wychowują dzieci i decydują kto będzie ich ojcem, i powinny kilka razy pomyśleć z kim się związać i nie dawać d*py na lewo i prawo. Niestety też podejmują ryzyko bo może facet będzie ją bił, pił albo zdradzał. Dlatego w życiu nic nie ma pewnego i mówienie m.in, że nie będzie pracy albo kogoś zwolnią jest absurdalne, bo całe życie jest ryzykiem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2015 o 16:56
Były nie rodzić.Dramaty współczesnych mateczek ciąg dalszy.Jesteście żałosne.
trzeba skrobać :)