to jest klamstwo - introwertyk nie lubi towarzystwa i woli siedziec w domu, lubi prace indywidualne wymagajace maksymalnego wysilku intelektualnego lub fizycznego, zreszta znani sa z tego ze sa bardzo pracowici
Introwertyk po prostu dobrze dobiera sobie towarzystwo i nie lubi jak ktoś go "zmusza" do spędzania czasu z osobami które w jego mniemaniu nie zasługują na jego czas, bo przy tych osobach tylko się "męczy"
Według wielu osób ekstrawertyk "czerpię energię" z przebywania z innymi osobami a introwertyk "czerpie energię" będąc odizolowanym. Jednak to nie prawda, ponieważ introwertyk też "czerpię energię" przebywając w danym towarzystwie, skrupulatnie dobranym, czerpie z tego przyjemność.
@nikthaha Wiesz, mi zawsze się wydawało, że jest jeszcze inaczej. Ekstrawertyk pobiera energię z zewnątrz, a introwertyk wydobywa ją z siebie. I woli ją oddawać ludziom których lubi. Jakiś czas temu znalazłem na youtubie filmik z kolesiem który powiedział coś ciekawego. Że cechy ekstra i introwertyka to kompletna bzdura. Introwertyk jest po prostu osobą wrażliwą. W pewnym momencie podczas "udzielania swojej energii" zostaje zraniony, co powoduje pewne oddalenie się od ludzi i wybieranie sobie tych bardziej godnych zaufania. "Zdrowy introwertyk przejawia wiele cech ekstrawertyków [...]."
Ach te stereotypy... To tak jakby na ekstrawertyków powiedzieć: ciągle muszą być otoczeni wianuszkiem znajomych, a ich głównym zajęciem jest plotkowanie i uczęszczanie na imprezy...
Gdyby osoby robiące takie memy raczyły przynajmniej zerknąć sobie do definicji introwertyzmu i pojąć, że nie jest to rodzaj choroby/fobii społecznej, no ale po co... Można przecież powielać bzdury i być z tego dumnym.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 listopada 2015 o 13:43
@JuriaYozora Definicji introwertyka jest od groma. Patrzac na twoją wypowiedź widzę że zapoznałeś się z wyłącznie jedną z nich.
Osobiście przeczytałem wiele z tych definicji i jako osoba która wpasowała się w dużą część z nich, powiem że nie raz miewam sytuację jak ta prezentowana w democie powyżej.
Chyba poważnie nie zrozumiałeś co mam na myśli. Skoro czytałeś na ten temat dużo i nawet odkryłeś, że sam jesteś introwertykiem to doskonale wiesz, że zachowanie takie jak w tym democie występuje rzadko. Owszem, znacznie częściej niż u ekstrawertyków, ale to nadal jest rzadkość. Jeśli ktoś zawsze albo często tak się zachowuje to może mieć już problem i powinien o tym z kimś porozmawiać. Ja czytać w tym temacie nie muszę (bo czytałam, psychologia po prostu mnie interesuje) i sama jestem introwertykiem, więc z autopsji tez wiem wiele. Jedyne co mogę się zgodzić w tym democie to to, że częściej mamy problem ze znalezieniem sobie towarzystwa, bo jako osoby bardziej myślące i czujące, niż robiące i beztroskie, szybciej dostrzegamy ludzką głupotę i częściej się zrażamy. Dlaczego też nikt nie robi memów o ekstrawertykach? Przecież oni też potrafią ,,śmiesznie" się zachowywać.
historia mojego zycia...
Zostanie w domu jest całkiem w porządku. Nie wiem czemu on chce gdzieś iść.
Po co introwertyk miałby chcieć wyjść?
introwertyk =/= lenistwo
to jest klamstwo - introwertyk nie lubi towarzystwa i woli siedziec w domu, lubi prace indywidualne wymagajace maksymalnego wysilku intelektualnego lub fizycznego, zreszta znani sa z tego ze sa bardzo pracowici
Do SteveMcQueen'a; Odstosunkuj się od introwertyków, bo są takie chwile w życiu każdego, że musi dać komuś w gębę
Po co umacniać te durne stereotypy, które i tak są daleko od prawdy?
Introwertyk po prostu dobrze dobiera sobie towarzystwo i nie lubi jak ktoś go "zmusza" do spędzania czasu z osobami które w jego mniemaniu nie zasługują na jego czas, bo przy tych osobach tylko się "męczy"
Według wielu osób ekstrawertyk "czerpię energię" z przebywania z innymi osobami a introwertyk "czerpie energię" będąc odizolowanym. Jednak to nie prawda, ponieważ introwertyk też "czerpię energię" przebywając w danym towarzystwie, skrupulatnie dobranym, czerpie z tego przyjemność.
@nikthaha Strzał w dziesiątke, BRAWO !
@nikthaha Wiesz, mi zawsze się wydawało, że jest jeszcze inaczej. Ekstrawertyk pobiera energię z zewnątrz, a introwertyk wydobywa ją z siebie. I woli ją oddawać ludziom których lubi. Jakiś czas temu znalazłem na youtubie filmik z kolesiem który powiedział coś ciekawego. Że cechy ekstra i introwertyka to kompletna bzdura. Introwertyk jest po prostu osobą wrażliwą. W pewnym momencie podczas "udzielania swojej energii" zostaje zraniony, co powoduje pewne oddalenie się od ludzi i wybieranie sobie tych bardziej godnych zaufania. "Zdrowy introwertyk przejawia wiele cech ekstrawertyków [...]."
Klasycznie introwertyzm znów mylony z fobią społeczną i aspołecznością. To nie to samo!
Ach te stereotypy... To tak jakby na ekstrawertyków powiedzieć: ciągle muszą być otoczeni wianuszkiem znajomych, a ich głównym zajęciem jest plotkowanie i uczęszczanie na imprezy...
Gdyby osoby robiące takie memy raczyły przynajmniej zerknąć sobie do definicji introwertyzmu i pojąć, że nie jest to rodzaj choroby/fobii społecznej, no ale po co... Można przecież powielać bzdury i być z tego dumnym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2015 o 13:43
@JuriaYozora Definicji introwertyka jest od groma. Patrzac na twoją wypowiedź widzę że zapoznałeś się z wyłącznie jedną z nich.
Osobiście przeczytałem wiele z tych definicji i jako osoba która wpasowała się w dużą część z nich, powiem że nie raz miewam sytuację jak ta prezentowana w democie powyżej.
Chyba poważnie nie zrozumiałeś co mam na myśli. Skoro czytałeś na ten temat dużo i nawet odkryłeś, że sam jesteś introwertykiem to doskonale wiesz, że zachowanie takie jak w tym democie występuje rzadko. Owszem, znacznie częściej niż u ekstrawertyków, ale to nadal jest rzadkość. Jeśli ktoś zawsze albo często tak się zachowuje to może mieć już problem i powinien o tym z kimś porozmawiać. Ja czytać w tym temacie nie muszę (bo czytałam, psychologia po prostu mnie interesuje) i sama jestem introwertykiem, więc z autopsji tez wiem wiele. Jedyne co mogę się zgodzić w tym democie to to, że częściej mamy problem ze znalezieniem sobie towarzystwa, bo jako osoby bardziej myślące i czujące, niż robiące i beztroskie, szybciej dostrzegamy ludzką głupotę i częściej się zrażamy. Dlaczego też nikt nie robi memów o ekstrawertykach? Przecież oni też potrafią ,,śmiesznie" się zachowywać.