Przed wiekami handlowano relikwiami świętych i bohaterów... Zresztą do tej pory jest taki proceder, jak widać. Mimo wszystko to chore. Zwykłym ludziom należy się godny spoczynek, a co dopiero bohaterom.
"Nie ma słów by określić takie barbarzyństwo" - osobiście uważam, że jakakolwiek krzywda wyrządzona żyjącej istocie zawsze jest większym barbarzyństwem. Oczywiście potępiam anyway, żeby nie było.
Typowa religijna ciemnota - świat się "Czarnobieli" to i katolicy zamiast z przymrużeniem oka traktować stare księgi zaczynają korzystać z nich jak islamscy terroryści z Koranu. A że przed wiekami czcili jakieś paluszki, czaszki i inne członki świętych, to i teraz się do tego wraca.
Człowiek ten walczył o wolną Polskę, był gotowy oddać za nią życie. Wiecie co przeżywali żołnierze AK po zakończeniu wojny? Byli bohaterami, ale nikomu nie mogli tego powiedzieć, bo zaraz rosyjscy bracia eliminowali ich łącznie z rodzinami. Gdy umierał, niby już w wolnym i cywilizowanym państwie, liczył pewnie tylko na szacunek do tego co w swoim życiu zrobił, a tu co... ? Rzeczywiście, brak słów. Płakać się chce...
Przed wiekami handlowano relikwiami świętych i bohaterów... Zresztą do tej pory jest taki proceder, jak widać. Mimo wszystko to chore. Zwykłym ludziom należy się godny spoczynek, a co dopiero bohaterom.
Sprzedaż militariów prawdziwym patriotom wchodzi na zupełnie nowy poziom.
"Nie ma słów by określić takie barbarzyństwo" - osobiście uważam, że jakakolwiek krzywda wyrządzona żyjącej istocie zawsze jest większym barbarzyństwem. Oczywiście potępiam anyway, żeby nie było.
Mam rozumieć że gdyby wykopali kogoś nie z AK oburzenie by było znacznie mniejsze?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2015 o 15:30
Typowa religijna ciemnota - świat się "Czarnobieli" to i katolicy zamiast z przymrużeniem oka traktować stare księgi zaczynają korzystać z nich jak islamscy terroryści z Koranu. A że przed wiekami czcili jakieś paluszki, czaszki i inne członki świętych, to i teraz się do tego wraca.
W Polsce nawet człowieka kradną, a w Niemczech narzekają, że był Polak i im samochód ukradł.
Człowiek ten walczył o wolną Polskę, był gotowy oddać za nią życie. Wiecie co przeżywali żołnierze AK po zakończeniu wojny? Byli bohaterami, ale nikomu nie mogli tego powiedzieć, bo zaraz rosyjscy bracia eliminowali ich łącznie z rodzinami. Gdy umierał, niby już w wolnym i cywilizowanym państwie, liczył pewnie tylko na szacunek do tego co w swoim życiu zrobił, a tu co... ? Rzeczywiście, brak słów. Płakać się chce...