Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1449 1539
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T termix369
+1 / 9

@kolorowatolerancja Serio chce ci się już od tylu miesięcy pisać te głupoty? Albo jesteś zatwardziałym trollem albo kompletnym idiotą, innej opcji nie widzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TakaJednaWredna
+2 / 8

@kolorowatolerancja Zmień dostawcę bo pier.... głupoty. Jakie przekroczenie obrony koniecznej? Kiedy ktoś Ci przyłoży i mu oddasz za mocno i to on biedny jest tym poszkodowanym? Biedny człowiek przychodzi w gości do obcych osób i chce im pomóc pozbyć się kilku drogocennych rzeczy a jak nie chcą to im pokaże sztuki walki dostanie łomot i to on jest ofiarą ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lemingchrumchrum
0 / 2

@colorowa - fajnie sobie trolujesz, to jakiś eksperyment społeczny, czy tak dla jaj?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzysiek9375
+1 / 5

@kolorowatolerancja dobrze mówisz. A reszta to zapaleni blokersi. Nie wystarczy im żeby gościa wytargać za szmaty i wezwac policję, tylko muszą się wyżyć na złodzieju. Co wam da, że gościa skatujecie? jak dla mnie tylko to, że jesteście takimi samymi ch*jami jak ten złodziej i byle bandyta z ulicy. Normalni i zrównoważeni ludzie nie muszą okazywac agresji żeby sobie z kimś i z czymś poradzić. A reszta to niewyżyci frustraci, którzy nad sobą nie panują. Skoro możesz opanować sytuację bez zbędnego bicia, to po cholere bijesz? Bo jesteś taki sam jak ten złodziej - wyrzutkiem społeczeństwa i niczym się nie róznisz. Think about it

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2015 o 22:14

avatar TakaJednaWredna
0 / 0

@Krzysiek9375 Ja mam 165 cm wzrostu i 55 kg wagi jak ja mam sobie poradzić ze złodziejem czy gwałcicielem? Może dyskusję rozpocząć o tym, że łamie prawo? Postraszyć tym, że jestem sama w domu z małym dzieckiem i ono zacznie płakać? Grzecznie poprosić Pana złodzieja by sobie wyszedł? Jak TY To widzisz? "Panie włamywaczu nie chcę żeby mnie Pan okradł więc proszę wyjść!" I on grzecznie opuści lokal. Taaa ... Ja to inaczej widzę. Zdradzę Ci jak. Złapie gościa na gorącym uczynku, dostane wpier... zrobi co będzie chciał i pójdzie z tym co znajdzie. Ale ja to mam dziwne fantazje także nie należy się nimi kierować :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
0 / 2

@Krzysiek9375, ile razy biłeś się z typami, którzy chcą Ci zrobić realną, trwałą krzywdę? Kogo Ty chcesz przytrzymaniem za szmaty powstrzymać, patusa który w biały dzień na ulicy chce Cię pobić bo mu na prochy nie dałeś? Ty go przytrzymasz a on wyciągnie nóż i Ci wypruje nerkę, bo się do niego odwróciłeś. Jeśli Ty broniącego się człowieka nazywasz frustratem, to ja nazywam Cię zidiociałym intelektualistą z wieży z kości słoniowej, który w dupie był, fallusa wąchał, a się wypowiada. Na osobników typu patusy z Lipin czy Pragi nie pomoże przytrzymanie za fraki, przytrzymaniem za fraki chcesz się obronić przed kibicem z Nowej Huty który chce Cię gazrurką skatować bo kibicujesz Interowi? Skończy się to pier..lenie o przytrzymywaniu za fraki jak Ty się nad kimś zlitujesz a ten ktoś wbije Ci w kręgosłup nóż. Aby skutecznie powstrzymać atak przeciwnika trzeba mu odebrać możliwość atakowania, także poprzez skrajnie destruktywne techniki samoobrony. I tu nie trzeba się wyżywać, wystarczy jeden mocny rzut, po którym przeciwnik ląduje głową na betonie. Rzuty łamiące kręgosłup z aikido też nazwiesz wyżywaniem się?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzysiek9375
+1 / 1

@Gats Jeśli u ciebie złodzieje przychodzą z gazrurkami, to żyjesz w jakimś burdelu a nie w normalnym mieście. Złodziej przychodzi kraść, a nie mordować. A nawet jeśli przyjdzie z nożem/pałką/rurką, to powiedziałem, że możesz się bronić. Na tyle ile trzeba. Masz wybór jak się bronić, a wyjeżdżasz mi tu z chwytami łamiącymi kręgosłup aikido. Gościu jeśli na aikido zasad kultury się nie nauczyłeś to nic ci nie pomoże. A wiesz dlaczego? bo swoim cwaniactwem sam sprowokujesz bitkę. Ucisz to swoje ego i pseudo kibicowski honor i skup się na wyrzuceniu napastnika z domu, a nie złamaniu mu kręgosłupa. Jak geniuszu mieszkasz na jakimś zadupiu z kibolami, to sie kupuje za pare stówek rewolwer i nawet nie musisz podchodzić. Nic nie kminisz. Nie powiedziałem, że przytrzymanie za fraki ma pomóc. Zależy z kim masz do czynienia. Czasem trzeba przywalić w ryj, bo patologi jest sporo. Ale jeśli gość solidnie oberwie, leży a ty jak w GTA kopiesz go dalej po ryju, to sorry, ale teraz ty jesteś bandytą. Gdybyś chciał się obronić, to byś miał skuteczną broń. Każdy myślący człowiek w niebezpiecznej dzielnicy ma jakiś środek samoobrony. Wręcz każdy myślący człowiek nie wprowadza się do mieszkania gdzie rządzi patologia. Ale Ty, żałożę się, żyjesz ustawkami, bitkami i cię to kręci, więc problem jest w tobie, a nie w patolach. Kompletnie nie zrozumiałeś o czym piszę. Więc wytłumaczę to najprościej jak potrafię: bronisz się tak, żeby odeprzeć atak. Jeśli możesz odeprzeć atak prostym ciosem w twarz, a łamiesz gościowi kręgosłup, to już przekroczyłeś granicę obrony koniecznej. Jeśli gość przychodzi z gazrurką, robisz co trzeba, ale nie więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2015 o 12:18

avatar Gats
0 / 0

@Krzysiek9375, czytasz ze zrozumieniem czy w szkole nie nauczyli? Gdzie ja napisałem że złodziej idzie na mnie z gazrurką, pisałem o chuligańskiej napaści agresywnych, chcących zrobić krzywdę ludzi. Piszesz jak teoretyk, że nie trzeba wprowadzać się tam, gdzie mieszka patologia. Brawo geniuszu, a co jeśli patologiczne rodzeństwo 5 braci po wyrokach wprowadzi się do Twojej klatki schodowej? od razu się wyprowadzasz? Tu nie chodzi o kibicowski honor, ale o przetrwanie. Radzisz kupić rewolwer? Świetnie, jak szybko go wydostaniesz i wypalisz w razie ataku nożownika/łomiarza, który zaczaił się na Ciebie w zaułku? Czy może w ogóle po nocy nie wychodzić z domu;) Ty naprawdę uważasz że jednym ciosem w twarz znokautujesz uzbrojonego typa i powstrzymasz go od ataku? Nie chce mi się pisać wywodów, ale w każdej ze sztuk walki masz skrajnie dewastacyjne techniki, którymi możesz uszkodzić poważnie przeciwnika jednym atakiem. A w aikido masz wybór: albo obezwładnić przeciwnika, albo go zabić:) I to nie ma nic wspólnego z kulturą. I pokora, ustępowanie nie pomoże Ci na ulicy. Jak jesteś upatrzony to jesteś, po prostu w żaden sposób nie odwleczesz ataku. Jeśli atakuje mnie uzbrojony przeciwnik chcę się obronić instynktownie, bo to nie gra komputerowa, gdzie masz wachlarz ataków do wyboru i sobie dobierasz odpowiedni, tylko działasz odruchowo a nie rozmyślasz, czy to zgodne z obroną konieczną i czy przypadkiem zbyt nie uszkodzę oponenta

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzysiek9375
0 / 0

@Gats demot dotyczy napaści w domu, więc chyba ciebie nie nauczyli czytać ze zrozumieniem. A poza tym: dalej nie czaisz. Napiszę ostatni raz: jeśli ktoś cię napada gdziekolwiek i czymkolwiek, bronisz się tak żeby było to skuteczne. Ale jeśli zrobisz więcej, niż musisz to przeginasz (jeśli gość się poddaje, a ty go dalej lejesz ile wlezie, albo gość na widok broni zaczyna uciekać, a ty mu strzelasz w plecy)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zimny123
+24 / 28

Niedawno wracałem z rodzicami i dziewczyną z wesela (mam 19 lat). Przechodząc obok domu wujka zauważyliśmy rower przy furtce (godzina 4:30) wydało się dziwne. Nagle kuzyni wybiegli z domu widząc złodzieja, wiec z tatem ruszyliśmy i zatrzymaliśmy go. Stwierdziliśmy, że nie będziemy robić mu większej krzywdy niż położenie na glebe i uderzenie kilka razy, żeby się uspokoił. Zadzwoniliśmy na policję. Przyjechali i co ? Puścili go po 10 minutach mówiąc do nas " my nic nie zrobimy bo nic nie ukradł, mogliście mu wpierd****" Kiedyś tak zrobiliśmy i mieliśmy konsekwencje z powodu pobicia. Polskie prawo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lemingchrumchrum
-2 / 2

to co to za złodziej, co nic nie ukradł?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzysiek9375
+1 / 1

@zimny123 to nie polskie prawo, tylko policjanci nieznający prawa. Za taką radę by na 100% odpowiedzieli gdybyście donieśli. Jak chcesz mu spuścić wpie*dol to tak, żeby mu krzywdy nie zrobić. Co mu mają zrobić? maja karać za usiłowanie kradzieży? cała PL się burzy jak karają za "usiłowanie" picia,a teraz mają karać za usiłowanie kradzieży? policja niech go spisze i mu sie będzie zbierało na koncie. Raz drugi piąty aż w końcu jak nie przestanie to taryfy ulgowej w sądzie nie będzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KO1
+2 / 2

@zimny123 W takich sytuacjach jedyne co można zrobić, to bić taki żeby nie zostawić śladów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
+1 / 1

@KO1, strasznie jestem ciekaw jak wygląda takie bicie. Mam rozumieć że wytrawny złodziej żyjący z rabunków przestraszy się paru liści? Czy też proponujesz skatowanie go książką telefoniczną bądź skarpetą wypełnioną jakimiś twardymi, plastikowymi przedmiotami? A może chcesz torturować gościa wbijaniem mu palców między żebra? Napisz coś więcej o tym bezśladowym biciu, chętnie się dowiem czegoś nowego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RozentuzjazmowanyZboczek
0 / 0

W filmie "Full metal Jacket" było pokazane, jak jednego żołnierza jego współlokatorzy pobili mydłem zawiniętym w skarpety. Właśnie dlatego, że jest to bardzo bolesne i przede wszystkim nie zostawia śladów pobicia (ponoć). Ktoś jednak tego dowiódł?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KO1
0 / 0

@Gats Uderzenie w szyje, brzuch, wątrobę, nerki, genitalia itp. Na ciele człowieka jest mnóstwo punktów witalnych, które po trafieniu nie zostawiają widocznych śladów, ale za to bolą o wiele bardziej niż np. uderzenie pięścią w twarz. Oczywiście odnoszę się do powyższej sytuacji bo np. kiedy anonimowo zmasakrujesz napastnika gdzieś na ulicy, to możesz po prostu ulotnić się z miejsca bez wzywania policji, a on raczej ze względu na swoją profesję na policję też się nie zgłosi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
0 / 0

@KO1, ale żeby uderzać bez śladów w krocze i szyję to trzeba być strasznie precyzyjnym i spokojnym, odrobinę za mocno/nie w to miejsce przyłożysz i masz krwotok wewnętrzny, zmiażdżoną krtań, pęknięte jądro. Takie rzeczy są dobre gdy torturującym jest spec z UB a nie 50-letni Janusz, któremu Czesiek ukradł ostatnią flaszkę berbeluchy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2015 o 4:27

avatar KO1
0 / 0

@Gats Cały pic polega na tym, że w te miejsca nie trzeba uderzać precyzyjnie ani nawet mocno. Trenuję sztuki walki i wiem z doświadczenia, że zwykłe uderzenie, które nikomu nie zrobi krzywdy, może zwalić człowieka z nóg jeśli "przez przypadek" trafi się kogoś w szyję czy wątrobę. Istnieje małe prawdopodobieństwo, że przeciętny człowiek zwykłym uderzeniem zmiażdży komuś krtań czy spowoduje krwotok chyba, że będzie uderzał z całej siły, ale to kłóciło by się z próbą niezostawiania śladów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zimny123
0 / 0

" Co to za złodziej co nic nie ukradł?" Chciał ukraść auto ale go złapaliśmy. Miał przy sobie wytrychy, spiłowane klucze do każdej marki auta, przecinak do siatki do płotu, rękawiczki, latarkę na głowie. Usiłowanie kradzieży ? To jakbyś celował komuś pistoletem w głowę i powiedział, że zamknęli Cie za usiłowanie. Mieliśmy czekać aż ukradnie auto i pojedzie i dzwonić na policję ? Ktoś doradzi ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kubvex
-1 / 3

Miszcz Pejnta

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~forestowo555
+1 / 3

Zamordować i zakopać na podwórku jest najlepszym rozwiązaniem, bo nawet jeżeli ciebie złapią to i tak przecież morderców wypuszczają na wolność ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawel1032
0 / 4

Drogi autorze proszę dopisać sprostowanie o zapłacie zadość uczynniej przestępco , bo sam wyrok wiezienia jest za mało karą "za obronę końeczna " np
W 2012 roku mężczyzna chronił siebie i swoją rodzinę przed linczem. Napastnicy wtargnęli na jego posesję, niszczyli ogrodzenie, a jeden z nich rzucił się na gospodarza grożąc mu śmiercią. Mężczyzna będąc w sytuacji zagrożenia bez namysłu uderzył napastnika sztachetą. Efekt? Mieszkaniec Równego musiał zapłacić oprychom 500 zł. A co z nielegalnym wtargnięciem na posesję, grożeniem śmiercią i wreszcie fizycznym atakiem? Nic. Sprawa została umorzona ze względu na niewykrycie sprawców.
Jak widać niedowład państwa, sięgnął również tej dziedziny. Wszystko wskazuje na to, że prawo do obrony koniecznej, jakie gwarantuje nam art. 25 kodeksu karnego to tylko teori

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+3 / 5

,,
» § 1.


Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.

» § 2.


W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności gdy sprawca zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

» § 3.
Sąd odstępuje od wymierzenia kary, jeżeli przekroczenie granic obrony koniecznej było wynikiem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu. "
,,Kolejnym warunkiem dopuszczającym działanie w obronie koniecznej jest to, że zamach musi być rzeczywisty. Zamach musi mieć zatem charakter przedmiotowy, a nie podmiotowy, to znaczy, że zamach musi istnieć w rzeczywistości, a nie w WYOBRAZNI rzekomo napadniętego. Odpowiedzialność w takich przypadkach nie jest rozpatrywana na płaszczyźnie obrony koniecznej, której nie ma, lecz na płaszczyźnie błędu (obrona urojona)."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vongulczas
+3 / 3

@masti23 Gdyby każdemu dało się wytłumaczyć jak dokładnie działa świetnie zbudowany kontratyp obrony koniecznej ta durna dyskusja tocząca się w internecie już dawno by się skończyła. Cieszę się że próbujesz :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
-1 / 1

@Vongulczas Czyli jak typ idzie na mnie z gazrurką, nie mam prawa działać zapobiegawczo, ale czekać na pierwszy cios, bo inaczej jest to obrona urojona? A jak on mi tym pierwszym ciosem rozsadzi czaszkę? Art. 2 mówi SĄD MOŻE ZASTOSOWAĆ ZŁAGODZENIE KARY. Może, ale nie musi. To kiedy może, a kiedy nie musi? Czyli widzimisię pana sędziego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 0

@Gats.Mialem sytuacje gdzie kolesie wygladali na groznych, szli w moim kierunku i tylko cos pogadali(byli wstawieni) jak bym mial dzialac od razu to zle by sie to dla mnie skonczylo(nie dal bym im rady, a majac bron bym im niepotrzebnie zrobil krzywde), pomylili mnie z inna osoba, droga nie oswietlona. Czasami bezpodstawnie czujemy sie zagrozeni, po prostu wydaje nam sie ze ktos chce nas skrzywdzic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vongulczas
0 / 0

@Gats Gats, bardzo ważnym jest zrozumienie, że obrona konieczna i cały ten kontratyp jest bardzo kazuistyczny. Tzn. najlepiej dyskutować na jego temat na jakimś konkretnym przypadku który miał miejsce w rzeczywistości. Abstrakcyjne dyskusje są zupełnie bez sensu, ale ok, porozmawiajmy. Typ idzie na ciebie z gazrurką - masz pełne prawo uciekać. Nie da się? Masz prawo się bronić, jeśli uważasz że twoje życie,zdrowie bądź mienie jest bezpośrednio zagrożone. Bo jak nie jest, to przed czym masz się bronić? Jeśli typ ma 10 lat, gazrurkę i twierdzi że już nie żyjesz, to sorry, nie obronisz się twierdząc że pchnąłeś go nożem w obronie swojego życia, chyba że sam masz posturę 10latka Jeśli jest twojej postawy ale wygląda tak że pierwszym ciosem rozsadzi ci czaszkę, luz, atakuj, jak wyraźnie silniejszy wal ile możesz, sądem się przejmuj w drugiej kolejności, przecież chronisz swoje życie. To co sąd zrobi to kwestia tego jak dobrze udowodnisz, że broniłeś swojego życia /zdrowia/mienia.
Działać zapobiegawczo - ciekawe stwierdzenie, ale tak, czysto teoretycznie wypada poczekać na pierwszy cios, no bo skąd wiesz że facet stanowi zagrożenie skoro nic ci jeszcze nie zrobił? TEORETYCZNIE. Niekaranie działań zapobiegawczych to w sumie przyzwolenie by każdy atakował każdego, bo "jemu sie zdawało że typ jest niebezpieczny". To musi tak działąć, inaczej każdy rozbójnik będzie twierdził, że go ofiara wystraszyła. Ale w PRAKTYCE, jak wrzeszczy, każe oddać portfel czy w ogóle wygląda jakby cie chciał zabić - jasna sprawa, możesz się bronić, nie czekać na cios. W innym przypadku to kwestia tego, że udowodnisz że ci się zdawało i jeśli ten błąd będzie usprawiedliwiony. Każdy Polak może być przekonany, że ma prawo bronić siebie i swoją rodzinę, po prostu nie wolno przekraczać pewnej granicy. W stanie wzburzenia obiektywne wyczucie tej granicy może być trudne, dlatego kontratyp obrony ocenia się w konkretnej sytuacji, a sąd może złagodzić karę. Ale Polska to nie Teksas, musimy zachowywać proporcje - zabijanie złodziei nie jest okej, nigdy złodziej też człowiek, durny, często nieuczciwy ale człowiek. Ogólnie cała internetowa dyskusja jest idiotyczna, ja rozumiem dyskutować na czyimś przypadku, z tym kimś, z ofiarą, z napastnikiem ale ot tak, abstrakcyjnie to idiotyzm bo nigdy nie ma pełnego obrazu sytuacji.
Przykład: Mnie ostatnio pod sklepem zagaiło dwóch typów, centrum miasta, pijani, kupowali flasze w 24/7, ja stałem za nimi po Colę. Chcesz się bić, spytali. Mówię że nie, nie mam ochoty. Widziałem, że nie stanowią Bóg wie jakiego niebezpieczeństwa, jeden ciut niższy ode mnie, pijani, więc kij z nimi, ręka na sprężynowcu w kieszeni i czekam. Coś tam pobulgotali pod nosem i poszli, kupiwszy flaszkę. Wg ciebie miałbym atakować? Po cholerę.
I to nie są "widzimisię sędziego" - tylko obiektywna ocena dowodów. A ciężko się powoływać na obronę konieczną w przypadku śmierci napastnika, jego plątające się zeznania ("no tak po prostu szedłem z gazrurką przez miasto i ten typ Gats mnie zaatakował, to jego wina Wysoki Sądzie") to często najlepszy dowód twojej niewinności.

Swoją drogą Berserk zajebioza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
0 / 2

@Vongulczas, sam powiedziałeś, że trzymałeś sprężynowca w kieszeni. Więc kiedy mogłeś go użyć: kiedy by Cię chwycił za fraki czy dopiero jakby uderzył? Gdzie byś określił granicę zagrożenia życia w sytuacji, w jakiej się znalazłeś. Jak sam piszesz: nie wyglądali groźnie, nie grozili Ci śmiercią, więc po co na wszelki wypadek trzymałeś za nóż?;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vongulczas
0 / 0

@Gats W ogóle nie byłem w sytuacji zagrożenia życia, to chciałem ci pokazać właśnie. I to, że nie mogłem obiektywnie "działać zapobiegawczo", jak to ująłeś. Noża w sumie w ogóle nie mogłem go użyć, brak podstaw, nosze go jako straszak, nie broń (ni cholery nie wiem jak tego się używa). Nawet nie spodziewasz się ilu takich traci rezon jak im pomachasz ostrzem. Gdzie określiłbym granicę? Nie mogę ci powiedzieć - dokładnie bym ci wyjaśnił gdybym się na tej granicy znalazł - jak wspominałem, dyskusja post factum ma znaczenie, a tu nic się nie stało. Zamiast działać zapobiegawczo w praktyce wystarczy często zachować zimną krew i spławić napastnika, a nie szukać urażonej dumy i atakować. Życie to nie walka o dominacje, a o przetrwanie. tak to widzę i tak widzi to polski ustawodawca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2015 o 22:57

L leszek49
0 / 2

Dajcie mi giwerę! Toporek już mam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~slleb
-1 / 1

Kaczy? Yhm.... widzę, że ktoś tu jest odważny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarcinekMurzynek
+1 / 3

25 lat żyje na tym świecie i jeszcze nikt nie nie napadł...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gats
0 / 0

@MarcinekMurzynek Ja też żyłem 25 lat, napadł mnie typ kiedy skończyłem 26...;(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Loftz
+5 / 5

Pisanie takich rzeczy jest szkodliwe, bo później właśnie się ludzie boją bronić i przez to kryminaliści czują się właśnie bezkarni. Autor w podpisie stwierdza fakt, więc poproszę o podstawę prawną że za obronę własnego mienia trafię do więzienia na 10 lat, albo jakieś casusy z ostatniej dekady z takim wyrokiem za obronę konieczną albo nawet za jej przekroczenie. Takie biadolenie i powtarzanie głupot, podobnie jak z dostępem do broni palnej. W Polsce jest dostęp do broni, do tego świetnie regulowany, wystarczy chcieć i mieć pieniądze, za darmo karabinów nie rozdają, ale co chwile demot o zwiększaniu dostępu do broni, to co mają ją każdemu zafundować?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P plener
0 / 0

a czemu domek nie otynkowany?? :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~czarny_humorek
0 / 2

Oj bo wy się nie znacie na prawie. Jeśli napastnik was zastrzeli możecie zrobić mu wszystko, nawet zabić. Oczywiście jeśli zrobi mu krzywdę ktoś nie zastrzelony to będzie skazany za przekroczenie obrony koniecznej, jednak jeśli napastnik zastrzeli np mnie to mogę go ubić .... chwila ??? a może i znacie się na prawie ....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Warmonger
-1 / 1

Jeśli nie stać cię na własny dom, co robić? To jest REALNY problem dużej części społeczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Daniel97
-1 / 1

jaki z tego wniosek? obrazek to nie demot, tylko podpis :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem