Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1360 1395
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Ajuto
+27 / 33

To jest właśnie przykład czym naprawdę jest multikulturalizm: to żądanie, aby kultura danego narodu dostosowywała się do kultury przybyszów. Ta koncepcja to prosta recepta na wynarodowienie, a właściwie "odpaństwowienie" narodu, gdyż traci on kulturowy wpływ na kształt swojego kraju. Multikulturalizm TO ZŁO samo w sobie, a promowaniem tego zajmują się ludzie, którzy de facto chcą zniszczenia tożsamości narodów, ponieważ planują stworzenie jednolitego motłochu, łatwo sterowalnej masy ludzi bez tożsamości, bez kultury, bez wspólnej historii. Aby władać nad wszystkimi potrzebna jest im amorficzna ludzka masa. Oczywiście zawsze znajdzie się mnóstwo pożytecznych idiotów (takich jak dyrektor tej szkoły), którzy będą podążali za modnym multi-kulti, kompletnie nie zdając sobie sprawy z dalekosiężnych, tragicznych skutków swojej polityki. My musimy bezwzględnie żądać, aby przybysze dostosowali się do naszej kultury i ją szanowali, a jak nie, to niech "biegną do swoich" zgodnie z tym: http://demotywatory.pl/4562118

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2015 o 1:51

avatar Ajuto
+16 / 22

Tylko że to jest mój kraj i będzie urządzony według mojego wzorca kulturowego, czy to się przybyszom podoba czy nie. Rzecz w tym, że mam głęboko w d...... czy ich kultura jest lepsza czy gorsza - będzie tak jak ja chcę, a nie tak jak oni chcą. Co mają do tego święta katolickie? Te święta to tylko drobny wycinek problemu, przybysze chcą zmieniać absolutnie wszystko, począwszy od religii, szmat na twarzach kobiet, po jadłospis i prawo szariatu. To jest inna cywilizacja. Jeżeli ktoś chce w moim domu urządzać inną cywilizację, to jak go z tego domu wyrzucę. Koniec, kropka. Przykład z pogaństwem jest nietrafny, ponieważ to my sami zmienialiśmy swoją wiarę, a w przypadku islamu chodzi o inwazję przybyszów, którzy na naszej ziemi chcą wprowadzać swoje porządki. I na koniec: serio?, kultura islamska to jest coś lepszego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2015 o 1:15

avatar ~okowykol
+5 / 5

dyktatura mniejszości w czystej postaci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+4 / 4

@grzech65 serio, temat artykułu z demota jest tak istotny? A to, ze w jakimś miasteczku w UK muzułmanie weszli do rady miasta i zabronili stawiania choinki na rynku, to jest normalne? Czy islam w ogóle jest normalny? Czy panoszenie się tej zarazy po NASZYCH krajach jest normalne? ODPOWIEDZ NA WSZYSTKIE TE PYTANIA BRZMI "NIE".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-1 / 1

@Ajuto W Dubaju 80% ludnosci to imigranci z EU/zachodu, jakos nie ma z tym problemu. Samo info z demotow to kolejny fejk, tak latwo dostac sie na glowna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
+1 / 3

@grzech65 - Dlaczego według ciebie "demot jest durny", skoro podaje tylko fakty?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
-1 / 3

@masti23 - Nie bardzo wiem, co masz na myśli pisząc, że w Dubaju "nie ma problemu". Wiesz dlaczego nie ma tam problemu z "imigrantami"? Bo BEZWZGLĘDNIE MUSZĄ przestrzegać nie tylko prawa, ale i obyczajów miejscowej ludności - nie ma nawet mowy o jakimkolwiek multikulturalizmie. A po drugie: niemal 100% imigrantów nie ma obywatelstwa Dubaju, nie ma statusu uchodźcy ani azylanta, są po prostu najemnymi pracownikami, o bardzo niskim statusie społecznym, a po zakończeniu kontraktu lub gdy są już nieprzydatni, po prostu są wyrzucani z kraju, i naprawdę nie mają nic do gadania. Kto się stawia ląduje ciupasem w kazamatach. Dlatego wszyscy imigranci są grzeczni, cisi, pracowici, nikomu nie wchodzą w drogę, nie mają żądań, pretensji, postulatów, i starają się nie rzucać w oczy. Tam imigrant jest obywatelem drugiej kategorii, niemal śmieciem. Dlatego w Dubaju "nie ma problemu z imigrantami".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2015 o 2:04

M masti23
0 / 0

@Ajuto Taaak, bo status architekta, lekarza to niski status spoleczny, chyba ci sie pomylilo z tania sila robocza, wiekszosc imigrantow ma wysokie stanowiska i to dzieki nim kraj sie rozwija dynamicznie, zarobki 50tys zl/msc na nasze wychodzi, zezwolono spozywania alko itp, kobiety maja wiecej praw. W wielu krajach ue jest zakaz noszenia burek, imigranci przestrzegaja tego, z reszta tylko maly % muzulmanow jest za zaslanianiem calej glowy( z twarza wlacznie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
-1 / 1

Nic mi się nie pomyliło. Lekarze, architekci to nieliczna elita z tych 80% imigrantów. Reszta to właśnie ci o najniższym statusie społecznym, tania siła robocza z Indii i Pakistanu, robotnicy budowlani, sprzątacze, służące. Większość imigrantów ma właśnie takie stanowiska. Niezależnie od stanowiska muszą się bezwzględnie dostosowywać do miejscowych obyczajów i kultury, pod groźbą surowych kar lub wydalenia z kraju, dlatego nie ma problemu z imigrantami. Tam nie ma mowy o jakimkolwiek multikulturalizmie. Albo dostosowujesz się do miejscowej kultury, albo jesteś surowo karany lub wywalany z kraju. I co to znaczy, że "kobiety mają więcej praw"? Więcej od kogo/czego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
+1 / 1

@grzech65 położenie miasteczka jest akurat najmniej w tym ważne. Najważniejsze, że to prawda. No zabronili stawiania za "publiczne" pieniądze. Dziękuję za uściślenie. Nie zapamiętuję niektórych faktów co do literki, jeśli nie jest mi to aż tak niezbędne - liczy się tu ogół tej sytuacji dla mnie. Gdyby wymieniac te nienormalne aspekty islamu, to byłoby ich znacznie więcej niż normalnych, także ta religia znajduje się po nienormalnej stronie. Od setek lat żyjemy na tym samym świecie. Od niedawna żądają w NASZYCH krajach swoich dzielnic objętych prawem szariatu. Nie, dziękuję. Nie jestem rasistką etc., ale to przechodzi ludzkie pojęcie, co oni wyprawiają. Chcą żyć w Europie? Ok, ale niech się biora do roboty zamiast ciągnąć socjal, niech się uczą języka danego kraju i niech, do licha, przestrzegają jego prawa, a nie, że stawiają ponad państwowymi prawami prawa religii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@grzech65 Napisałam, że zabronili STAWIANIA ZA PUBLICZNE PIENIĄDZE i jeszcze podziękowałam za uściślenie. Więc?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2015 o 18:18

avatar GunMeat
+3 / 9

Jeśli się rozejrzeć po ulicach i sklepach, to już od dawna działa zasada "nie drażnienia" katolickimi świętami. Czy gdziekolwiek (poza kościołami) zauważycie, że te święta mają cokolwiek wspólnego z narodzinami Jezusa Chrystusa? Rozejrzyjcie się czy znajdziecie przedstawienia żłobu, aniołów, pasterzy i owiec, gwiazdy betlejemskiej, trzech króli, św. Mikołaja - biskupa ???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Boryseeek
-5 / 5

Tak, to lewacki spisek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P prezu800
+3 / 7

@GunMeat chwilunia, to też wzorce kulturalne. Nie jesteśmy krajem Ameryki Łacińskiej, gdzie wiara bardziej gładko przenika w popkulturę. I nie ma potrzeby odbiegać od tematu demota. A jest nim to, że ludzie wstydzą się swoich zwyczajów we własnym domu. I jest to bardzo niepokojący znak czasów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GunMeat
+8 / 8

@Aarver Niby z jakiej racji? Argument z dupy wzięty. Ja też mogę np. powiedzieć, że miejsce reklam jest w gazetach a nie na ulicach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Aarver
-4 / 6

Z takiej racji, że nie wszyscy są wierzący chociażby. Ulice to przestrzeń publiczna, Boże Narodzenie to święto religijne, kościelne, i jako takie powinno zostać w kościele - i niech tam sobie je wierzący obchodzą. Z dupy jest zawalanie ulic choinkami, pastuchami i żłobkami albo świąteczne reklamy na początku listopada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar damazykordialek
-2 / 8

Tak dla przypomnienia:
Dlaczego na obchody Bożego Narodzenia wybrano 25 grudnia, skoro nie ma dowodów, że Jezus się wtedy urodził? Britannica — edycja polska podaje, że prawdopodobnie celem było „uzgodnienie tej daty z rzymskim pogańskim świętem oznaczającym ‚narodziny niezwyciężonego słońca’”, obchodzonym w czasie przesilenia zimowego. Zdaniem wielu biblistów chodziło o to, żeby „chrześcijaństwo nabrało głębszego znaczenia dla nawróconych pogan”

Gdyż albowiem

Chociaż Biblia nie udziela bezpośredniej odpowiedzi na pytanie, kiedy urodził się Jezus, to zawiera dwie informacje, które prowadzą do wniosku, że nie mogło to być 25 grudnia.
Nie zimą


Spis ludności. Krótko przed narodzinami Jezusa Cezar August zarządził, „by dokonano spisu całej zamieszkanej ziemi”. W tym celu każdy musiał udać się „do swego miasta”, a taka podróż mogła zająć tydzień lub dłużej (Łukasza 2:1-3). Nakaz ten — mający zapewne usprawnić ściąganie podatków i pobór do wojska — mógł budzić niezadowolenie o każdej porze roku. Dlatego wydaje się mało prawdopodobne, by August zmuszał wielu swoich poddanych do długiej wędrówki w okresie zimowym.


Owce. W tym czasie pasterze ‛przebywali pod gołym niebem i strzegli nocą swych trzód’ (Łukasza 2:8). Książka Życie codzienne w Palestynie w czasach Chrystusa (tłum. J. Lasocka) potwierdza, że „stada przebywały pod gołym niebem. Wyprowadzano je na tydzień przed Paschą [pod koniec marca], a przepędzano z powrotem (...) w połowie listopada”. Dodaje też, że „zimowały w owczarniach, a szczegół ten wystarcza do stwierdzenia, że tradycyjna data Bożego Narodzenia, obchodzonego w zimie, nie może być dokładna, skoro Ewangelia mówi, że pasterze przebywali w polu”.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P piotrex001
+4 / 8

@damazykordialek Bla, bla, bla. Wszyscy od dawna wiedzą, że okropne chrześcijaństwo zawłaszczyło sobie daty pięknych pogańskich świąt, bo spisek. Tylko co z tego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qqqqqqqqqqqqqqq
+1 / 3

Aarver a ty powinieneś odpowiedzieć za obrazę uczuć religijnych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem