Strasznie bzdurny demot:
1. Lekarz ma prawo wystawić sam sobie zwolnienie lekarskie. Oczywiście to niezwykła rzadkość, bo aż prosi się kontrolę przez ZUS. Jednak jedyny mi znany przypadek, gdy ZUS zakwestionował takie zwolnienie i skończyło się w sądzie administracyjnym - sprawę wgrała lekarka
2. Z tego co wiem tego typu zaświadczenie przed sądem już nie przejdzie.
3. Dużo łatwiej i bezpieczniej jest uzyskać zwolnienie u innego lekarza. Co nie jest trudne zwłaszcza jak wiesz jakie objawy podawać. Przy odrobinie sprytu tysiąc biegłych sądowych i lekarzy orzeczników ZUS nie udowodni Ci, że jesteś zdrowy i możesz pracować.
@lech2 tylko po co udawać? Z lekarzami jest tak samo jak z prawnikami i wszystkimi innymi grupami - niczego nie trzeba udawać, po prostu trzymają się razem i sobie pomagają, żeby w przyszłości i ktoś im pomógł. Z resztą inaczej ci wszyscy chamscy lekarze już dawno musieliby albo zmienić swój charakter, albo zawód, bo nie oszukujmy się - większość tych zwykłych chamów wcale pod względem umiejętności jakimiś House'ami nie są, po prostu czują się zbyt bezpiecznie bo całe środowisko trzyma się razem. Czyli bez udawania wystarczyłoby pójść, powiedzieć że chcę - i dostaję. Pomijam tu oczywiście fakt, że prawdopodobieństwo autentyczności historii z generatora zawsze = 0%.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 grudnia 2015 o 22:21
Do sądu musi wystawić zwolnienie lekarz uprawniony do badań sądowych ( nie mylić z biegłym sądowym). Jeżeli ten lekarz z demotywatora jest także takim lekarzem, to nie ma przepisu zabraniającego wystawianie mu zwolnień samemu sobie.
@AIkanaro - wychodzę z prostego założenia. Studia medyczne to bardzo ciężka sprawa, odsiewa idiotów od ludzi w miarę inteligentnych i inteligentnych. Oni z pewnością wiedzą na co pozwala im prawo, a na co nie i jakie kary za to grożą. Oni nawet sami sobie recepty wypisać nie mogą, a co dopiero zwolnienie...
Wszystko jest w porządku. Macierewicz dał wartę honorową na miesięcznicę smoleńską. Miesięcznicę, miesięcznicę. aaaaaaaa. Musiałem to gdzieś napisać O_o'' Ej, mirki! Mój dziadek był elektrykiem, chciałbym obchodzić jego dziennicę - oczywiście tam gdzie pracował czyli przed elektrownią. Da się załatwić jakąś obstawę? Jeżeli nie to proszę jeszcze o informację, czy da się załatwić kasę na wyjazd do Peru - chciałbym obchodzić godzinnicę mojego zmarłego koszatnika, a on to z Peru był...
W dodatku jeżeli facet ma indywidualną praktykę i kontrakt z NFZ, to nieźle oszczędza - dzięki L-4 jego jednoosobowa firma wypłaca mu tylko 80% pensji ;)))
Strasznie bzdurny demot:
1. Lekarz ma prawo wystawić sam sobie zwolnienie lekarskie. Oczywiście to niezwykła rzadkość, bo aż prosi się kontrolę przez ZUS. Jednak jedyny mi znany przypadek, gdy ZUS zakwestionował takie zwolnienie i skończyło się w sądzie administracyjnym - sprawę wgrała lekarka
2. Z tego co wiem tego typu zaświadczenie przed sądem już nie przejdzie.
3. Dużo łatwiej i bezpieczniej jest uzyskać zwolnienie u innego lekarza. Co nie jest trudne zwłaszcza jak wiesz jakie objawy podawać. Przy odrobinie sprytu tysiąc biegłych sądowych i lekarzy orzeczników ZUS nie udowodni Ci, że jesteś zdrowy i możesz pracować.
@lech2 tylko po co udawać? Z lekarzami jest tak samo jak z prawnikami i wszystkimi innymi grupami - niczego nie trzeba udawać, po prostu trzymają się razem i sobie pomagają, żeby w przyszłości i ktoś im pomógł. Z resztą inaczej ci wszyscy chamscy lekarze już dawno musieliby albo zmienić swój charakter, albo zawód, bo nie oszukujmy się - większość tych zwykłych chamów wcale pod względem umiejętności jakimiś House'ami nie są, po prostu czują się zbyt bezpiecznie bo całe środowisko trzyma się razem. Czyli bez udawania wystarczyłoby pójść, powiedzieć że chcę - i dostaję. Pomijam tu oczywiście fakt, że prawdopodobieństwo autentyczności historii z generatora zawsze = 0%.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2015 o 22:21
Do sądu musi wystawić zwolnienie lekarz uprawniony do badań sądowych ( nie mylić z biegłym sądowym). Jeżeli ten lekarz z demotywatora jest także takim lekarzem, to nie ma przepisu zabraniającego wystawianie mu zwolnień samemu sobie.
Podaj źródło demota i nie rób z ludzi idiotów.
Daj spokój nie wygrasz z tym. To nieprawda, ale nawet jakby, to ktoś zawsze znajdzie jakiś wyjątkowy przypadek, żeby napisać że Polska to chory kraj.
Kolejna tania sensacja, mimo iż żyjemy w kraju w którym zdarzają się różne cuda, to taka sytuacja na pewno nigdy nie miała miejsca.
@LastHope123 Nigdy nie mow nigdy ;)
@AIkanaro - wychodzę z prostego założenia. Studia medyczne to bardzo ciężka sprawa, odsiewa idiotów od ludzi w miarę inteligentnych i inteligentnych. Oni z pewnością wiedzą na co pozwala im prawo, a na co nie i jakie kary za to grożą. Oni nawet sami sobie recepty wypisać nie mogą, a co dopiero zwolnienie...
Wszystko jest w porządku. Macierewicz dał wartę honorową na miesięcznicę smoleńską. Miesięcznicę, miesięcznicę. aaaaaaaa. Musiałem to gdzieś napisać O_o'' Ej, mirki! Mój dziadek był elektrykiem, chciałbym obchodzić jego dziennicę - oczywiście tam gdzie pracował czyli przed elektrownią. Da się załatwić jakąś obstawę? Jeżeli nie to proszę jeszcze o informację, czy da się załatwić kasę na wyjazd do Peru - chciałbym obchodzić godzinnicę mojego zmarłego koszatnika, a on to z Peru był...
Wierzenie w rozmowy z generatora- nie wiem czy bardziej śmieszne, czy bardziej absurdalne.
A źródło do tego artykułu?
W dodatku jeżeli facet ma indywidualną praktykę i kontrakt z NFZ, to nieźle oszczędza - dzięki L-4 jego jednoosobowa firma wypłaca mu tylko 80% pensji ;)))