Witam. Chciałbym powiedzieć, że jeżeli chodzi o jedzenie to Polska jest najtańszym krajem w Europie i można się tu wyżywić za około 100zł miesiecznie. Właśnie skończyłem taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem nawet przejedzeony, zapchany. Nie zaliczam do jedzenia pica, co chyba oczywiste, bo jedzenie to jedzenia a picie to picie i na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę). A więc przechodząc do jadłospisu za 100 zł. Aby przezyć miesiąc za 100 zł potrzeba: 1kg ryżu ok.3zł 1kg makaronu ok.2,5 zł 1kg kaszy jęczmiennej około 2 zł 6kg ziemniaków ok.8zł 2kg margarany ok 5 zł 150 bułek około 50zł 10 paczek Chochoszoków ok. 20 15 sosów do potraw jeden po około 50 groszy-około 7 zł, lub kilka sosów gotowych po ok.3 zł. Razem około 100zł. Zostało mi jescze 7 złotych z tej stówy. Nieźle. Jak to jemy? Rano zagtować gar sosu-mamy na 2 dni. Pierwszy tydzień-makaron. 5 bułek dziennie, pół paczki Chocoszoków. Drugi tydzień-ryż. 5 bułek dziennei, pół paczki Chocoszokw. Trzeci tyedzień-kasza jęczmienna, 5 bułek, pół paczki Chocoszokwó. Czwarty tydzień-6 kilo ziemniaków, 5 bułek , pół, paczki Chocoszoków. Zamiast Chocoszoków można kupować krem czekoladowy-400 gr za 2,5zł albo zwykle kulki czekoladowe, można nabyć za 1-2 zł 300 gramów. Także jadłsopsis jest sprawdzony i bardzo sycący-nawet zostało mi jeszcze trochę rużu i kaszy, bo kilogram na tydzień to naprawdę jest aż nadto. Brakowało mi jedynie serków, jogurtów i rybek. Ale bez problemu mogę taki miesiąc powtórzyć-mówię to jako osoba która lubi jeść, objadać się, czy nawet obżerać. Jeden Władysław JAgiełło i masz jedzenie na cały miesiąc. Pozdrawiam.
@Ludwik_Kalinowski Mięso, gdzie mięso?? To niestety nie jest dobry jadłospis - mówię jako żywieniowiec. Jako osoba utrzymująca dobrą wagę, mówię zdecydowane NIE. Jeśli jesteś studentem, to gratuluję. Jeśli nie, to nie ma się czym chwalić. Myślę, że zarabiając można sobie pozwolić na coś więcej niż sosy ze słoika czy paczki. Schabowy! Kurczak! Karkówka!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 stycznia 2016 o 13:04
@aniucha071191 @takap Warzywa są w sosach, a witaminy w Chocoszokach-wszystkie witaminy i składniki mineralne. I żeby było jasne-nie jest to dieta na lata.
Jescze przynajmniej druga stówę trzeba by dołożyć na rybki, jakieś owoce, serki, jogurty czasami kurczaka czy jakieś chipsy. Ale pokazałem, że można przezyć w Polsce za 100zł miesięcznie i nie robią już na mnie wrazenia ludzie, którzy płaczą, że to mają tylko 500 zł na jedzenie miesięcznie i jak mają przeżyć.
Jak się chcę to można, co było do udowodnienia. Pozdrawiam.
@Ludwik_Kalinowski Przecież to płatki ze sklepu i to jeszcze smakowe więc syf, sosy to następna trucizna, a nie witaminy czy warzywa, do tego bułki (pewnie jeszcze te najzwyczajniejsze). Bez mięsa, nabiału, owoców i warzyw, ryb, jaj itd. może wyżyć się da za 100 na chipsach i coli, ale czy warto się truć? Raczej nie
@takap Muszelki czekoladowe z Biedronki mają wszystkie witaminy i skłądniki mineralne i do tego są najsamczniejsze w tym segmencie cenowym. Wiatr mnie nie przewraca-waze 95 kilo i czuje się doskonale, więc ieta działa. Gdy zaczynałem diete miałem podobną mentalność jak ty-teraz jestem innym człowiekiem.
Wcale nie czuję się gorzej i wcale nie czuję się bardziej głodny niż w listopadzie, gdy na jedzenie wydałem gdzieś koło 1000zł, kupując pizze po 20zł, czy ochydne obiady w barze za 15 zł. Z mięsa w sumie normalnie jem tylko czasami kurczaka więc mi w ogóle miesa nie brakowało. brakowało mi tylko ryb.
Pzodrawiam.
@Ludwik_Kalinowski: Po pierwsze przestań wciskać ludziom ciemnotę, bo ten pierwotny post który przykleiłeś widnieje już w Internecie od paru lat. Łatwo się domyślić, że zapłacono ci za reklamę biedronce lub wspomnianym płatkom, nie zamierzam wnikać. Tak czy nie tak dążysz to zareklamowania syfu i zachęcenia ludzi do jego spożywania więc żeby się nikt nie nabrał wypada odpisywać.
Muszelki nie mają żadnych witamin, to kupa śmieci zmieszana w papkę wrzucona w kolorowe opakowanie zachęcające kupujących bogactwem witamin i składników, bo przecież faktycznym stanem tego nikt zachęcić nie może. To tak dla tych co (podobnie jak ty gdybyś nie był trollem) nie mają nawet elementarnej wiedzy o sposobie tworzenia produktów z półek sklepowych.
A to że kogoś wiatr nie zwiera przy takiej ilości coli i czuje się dobrze jedząc śmieci przez n miesięcy to nie dziwi. Jak będziesz jadł codziennie 20 hamburgerów to wiatr też cię nie przewróci, co z tego że szybko w grobie skończy znacznie szybciej niż mógłby podejrzewać.
@Ludwik_Kalinowski: Po pierwsze przestań wciskać ludziom ciemnote, bo ten pierwotny post który przykleiłeś widnieje już w internecie od paru lat. Łatwo się domyslić, że robisz reklamę biedronce lub wspomnianym płatkom, nie zamierzam wnikać. Tak czy nie tak dążysz to zareklamowania syfu i zachęcenia ludzi do jego spożywania więc żeby się nikt nie nabrał wypada odpisywać.
Muszelki nie mają żadnych witamin, to kupa śmieci zmieszana w papke wrzucona w kolorowe opakowanie zachęcające kupujących bogactwem witamin i składników, bo przecież faktycznym stanem tego nikt zachęcić nie może. To tak dla tych co (podobnie jak ty gdybyś nie był trollem) nie mają nawet elementarnej wiedzy o sposobie tworzenia produktów z półek sklepowych.
A to że kogoś wiatr nie zwiera przy takiej ilości coli i czuje się dobrze jedząc śmieci przez n miesięcy to nie dziwi. Jak będziesz jadł codziennie 20 hamburgerów to wiatr też cię nie przewróci, co z tego że szybko w grobie skończy znacznie szybciej niż mógłby podejrzewać.
@takap To nie jest żadna reklama. Nie mam pojęcia kto to jest troll.
Wiatr mnie nie przewraca-waze 95 kilo i czuje się doskonale.
Nie kłóćmy się w tym wątku-idę właśnie ugotować sobie pyszny makaron z sosikiem. Pozdrawiam wszytskich serdecznie.
@Ludwik_Kalinowski Tak z nudów policzyłem z grubsza ile zjadasz średnio węglowodanów dziennie (z uwzględnieniem coli) i wyszło mi 720g. To około 2,5 tys kcal dziennie nie licząc tłuszczu i śladowej ilości białka, których na oko będzie około 500kcal lub więcej (zakładając że margaryna ma 40% tłuszczu). Także miłej cukrzycy życzę.
1. 300 kcal to przesada taka kanapka to około 200 - 250 kcal. Co samo w sobie jest mało.
2. Śmieszna ilość tłuszczu 2.5 g (jakieś 23 kcal)... żrąc mięso zwierzęce dostarczasz wielokrotność tej wartości.
3. Indeks glikemiczny nieznacznie wyższy od takich zdrowych rzeczy jak ryż, arbuzy, ugotowany bób czy marchew
4. Każdy opiekany produkt zawierający węglowodany ZŁOŻONE wytwarza substancje rakotwórcze, to czemu autor nie wspomniał o innych produktach takich jak chleb pełnoziarnisty, ryż, ziemniaki pieczone itd.
5. Utwardzone kwasy tłuszczowe... powodują wzrost cholesterolu dobrego i złego które oba są NIEZBĘDNE do życia. Jak ktoś nie ma ruchu, jest gruby i odżywia się samym szajzem to w efekcie mamy przewagę złego nad dobrym bo organizm potrzebuje bardziej tego typu cholesterolu. Nie popadajmy w paranoję
6. Cukrzyca związana jest z nadwagą jak i także ilością spożywanych węglowodanów. To w skrócie choroba metaboliczna w której zaburzona jest funkcja wydzielania insuliny przez trzustkę przez co poziom cukru jest za wysoki. Równie dobrze można zapaść na cukrzycę jedząc zbyt dużo owoców, ziemniaków, ryżu, kasz itd. choć oczywiście łatwiej jedząc produkty o wysokim IG.
7. Witaminy i minerały - trudno zadbać o ich właściwy poziom nie jedząc kontenera warzyw lub tabletek. Podobnie z błonnikiem. Już nie wspomnę że nawet pełnoziarniste produkty nie mają zbyt dużo tych substancji.
Nie lubię, kiedy osoby nie wiedzące nic o niczym się wymądrzają i próbują ludzi instruować, jak mają żyć. Autorka niech zacznie od dowiedzenia się, czym różni się kaloria od kilokalorii. Potem niech poczyta, jakie są dobowe normy spożycia błonnika wg WHO. Potem niech zajrzy do encyklopedii i sprawdzi, co to są minerały, a co to są związki mineralne/mikoelementy. Potem niech czyta dalej. Za jakieś 15 lat czytania niech zacznie pisać. Powinno być trochę lepiej.
Witam. Chciałbym powiedzieć, że jeżeli chodzi o jedzenie to Polska jest najtańszym krajem w Europie i można się tu wyżywić za około 100zł miesiecznie. Właśnie skończyłem taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem nawet przejedzeony, zapchany. Nie zaliczam do jedzenia pica, co chyba oczywiste, bo jedzenie to jedzenia a picie to picie i na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę). A więc przechodząc do jadłospisu za 100 zł. Aby przezyć miesiąc za 100 zł potrzeba: 1kg ryżu ok.3zł 1kg makaronu ok.2,5 zł 1kg kaszy jęczmiennej około 2 zł 6kg ziemniaków ok.8zł 2kg margarany ok 5 zł 150 bułek około 50zł 10 paczek Chochoszoków ok. 20 15 sosów do potraw jeden po około 50 groszy-około 7 zł, lub kilka sosów gotowych po ok.3 zł. Razem około 100zł. Zostało mi jescze 7 złotych z tej stówy. Nieźle. Jak to jemy? Rano zagtować gar sosu-mamy na 2 dni. Pierwszy tydzień-makaron. 5 bułek dziennie, pół paczki Chocoszoków. Drugi tydzień-ryż. 5 bułek dziennei, pół paczki Chocoszokw. Trzeci tyedzień-kasza jęczmienna, 5 bułek, pół paczki Chocoszokwó. Czwarty tydzień-6 kilo ziemniaków, 5 bułek , pół, paczki Chocoszoków. Zamiast Chocoszoków można kupować krem czekoladowy-400 gr za 2,5zł albo zwykle kulki czekoladowe, można nabyć za 1-2 zł 300 gramów. Także jadłsopsis jest sprawdzony i bardzo sycący-nawet zostało mi jeszcze trochę rużu i kaszy, bo kilogram na tydzień to naprawdę jest aż nadto. Brakowało mi jedynie serków, jogurtów i rybek. Ale bez problemu mogę taki miesiąc powtórzyć-mówię to jako osoba która lubi jeść, objadać się, czy nawet obżerać. Jeden Władysław JAgiełło i masz jedzenie na cały miesiąc. Pozdrawiam.
@Ludwik_Kalinowski Mięso, gdzie mięso?? To niestety nie jest dobry jadłospis - mówię jako żywieniowiec. Jako osoba utrzymująca dobrą wagę, mówię zdecydowane NIE. Jeśli jesteś studentem, to gratuluję. Jeśli nie, to nie ma się czym chwalić. Myślę, że zarabiając można sobie pozwolić na coś więcej niż sosy ze słoika czy paczki. Schabowy! Kurczak! Karkówka!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 stycznia 2016 o 13:04
@Ludwik_Kalinowski Dieta tragiczna, bez potrzebnych mikroskładników, witamin itd. (swoją drogą ciekaw jestem jak to kalorycznie wychodzi), natomiast:
"na samą Cole wydałem koło 200zł(2 litry dziennie, czsami jescze wieczorem dokupowałem litrowa Colę)."
Szczyt głupoty
@aniucha071191 @takap Warzywa są w sosach, a witaminy w Chocoszokach-wszystkie witaminy i składniki mineralne. I żeby było jasne-nie jest to dieta na lata.
Jescze przynajmniej druga stówę trzeba by dołożyć na rybki, jakieś owoce, serki, jogurty czasami kurczaka czy jakieś chipsy. Ale pokazałem, że można przezyć w Polsce za 100zł miesięcznie i nie robią już na mnie wrazenia ludzie, którzy płaczą, że to mają tylko 500 zł na jedzenie miesięcznie i jak mają przeżyć.
Jak się chcę to można, co było do udowodnienia. Pozdrawiam.
@Ludwik_Kalinowski Przecież to płatki ze sklepu i to jeszcze smakowe więc syf, sosy to następna trucizna, a nie witaminy czy warzywa, do tego bułki (pewnie jeszcze te najzwyczajniejsze). Bez mięsa, nabiału, owoców i warzyw, ryb, jaj itd. może wyżyć się da za 100 na chipsach i coli, ale czy warto się truć? Raczej nie
@takap Muszelki czekoladowe z Biedronki mają wszystkie witaminy i skłądniki mineralne i do tego są najsamczniejsze w tym segmencie cenowym. Wiatr mnie nie przewraca-waze 95 kilo i czuje się doskonale, więc ieta działa. Gdy zaczynałem diete miałem podobną mentalność jak ty-teraz jestem innym człowiekiem.
Wcale nie czuję się gorzej i wcale nie czuję się bardziej głodny niż w listopadzie, gdy na jedzenie wydałem gdzieś koło 1000zł, kupując pizze po 20zł, czy ochydne obiady w barze za 15 zł. Z mięsa w sumie normalnie jem tylko czasami kurczaka więc mi w ogóle miesa nie brakowało. brakowało mi tylko ryb.
Pzodrawiam.
@aniucha071191 Jako żywieniowec mówisz żeby jeść kurczaki? ciekawe.
@Ludwik_Kalinowski: Po pierwsze przestań wciskać ludziom ciemnotę, bo ten pierwotny post który przykleiłeś widnieje już w Internecie od paru lat. Łatwo się domyślić, że zapłacono ci za reklamę biedronce lub wspomnianym płatkom, nie zamierzam wnikać. Tak czy nie tak dążysz to zareklamowania syfu i zachęcenia ludzi do jego spożywania więc żeby się nikt nie nabrał wypada odpisywać.
Muszelki nie mają żadnych witamin, to kupa śmieci zmieszana w papkę wrzucona w kolorowe opakowanie zachęcające kupujących bogactwem witamin i składników, bo przecież faktycznym stanem tego nikt zachęcić nie może. To tak dla tych co (podobnie jak ty gdybyś nie był trollem) nie mają nawet elementarnej wiedzy o sposobie tworzenia produktów z półek sklepowych.
A to że kogoś wiatr nie zwiera przy takiej ilości coli i czuje się dobrze jedząc śmieci przez n miesięcy to nie dziwi. Jak będziesz jadł codziennie 20 hamburgerów to wiatr też cię nie przewróci, co z tego że szybko w grobie skończy znacznie szybciej niż mógłby podejrzewać.
@Ludwik_Kalinowski: Po pierwsze przestań wciskać ludziom ciemnote, bo ten pierwotny post który przykleiłeś widnieje już w internecie od paru lat. Łatwo się domyslić, że robisz reklamę biedronce lub wspomnianym płatkom, nie zamierzam wnikać. Tak czy nie tak dążysz to zareklamowania syfu i zachęcenia ludzi do jego spożywania więc żeby się nikt nie nabrał wypada odpisywać.
Muszelki nie mają żadnych witamin, to kupa śmieci zmieszana w papke wrzucona w kolorowe opakowanie zachęcające kupujących bogactwem witamin i składników, bo przecież faktycznym stanem tego nikt zachęcić nie może. To tak dla tych co (podobnie jak ty gdybyś nie był trollem) nie mają nawet elementarnej wiedzy o sposobie tworzenia produktów z półek sklepowych.
A to że kogoś wiatr nie zwiera przy takiej ilości coli i czuje się dobrze jedząc śmieci przez n miesięcy to nie dziwi. Jak będziesz jadł codziennie 20 hamburgerów to wiatr też cię nie przewróci, co z tego że szybko w grobie skończy znacznie szybciej niż mógłby podejrzewać.
@takap To nie jest żadna reklama. Nie mam pojęcia kto to jest troll.
Wiatr mnie nie przewraca-waze 95 kilo i czuje się doskonale.
Nie kłóćmy się w tym wątku-idę właśnie ugotować sobie pyszny makaron z sosikiem. Pozdrawiam wszytskich serdecznie.
@Ludwik_Kalinowski Tak z nudów policzyłem z grubsza ile zjadasz średnio węglowodanów dziennie (z uwzględnieniem coli) i wyszło mi 720g. To około 2,5 tys kcal dziennie nie licząc tłuszczu i śladowej ilości białka, których na oko będzie około 500kcal lub więcej (zakładając że margaryna ma 40% tłuszczu). Także miłej cukrzycy życzę.
gratuluję
Nie no, myślałem, że chleb który może stać rok i dalej będzie nadawał się do spożycia jest zdrowy. Zaskoczyłeś mnie autorze.
Ta,ale musisz przyznać,że smakują zaj*biście :P
Jak czytam takie pierdoły to mi się śmiać chce :)
1. 300 kcal to przesada taka kanapka to około 200 - 250 kcal. Co samo w sobie jest mało.
2. Śmieszna ilość tłuszczu 2.5 g (jakieś 23 kcal)... żrąc mięso zwierzęce dostarczasz wielokrotność tej wartości.
3. Indeks glikemiczny nieznacznie wyższy od takich zdrowych rzeczy jak ryż, arbuzy, ugotowany bób czy marchew
4. Każdy opiekany produkt zawierający węglowodany ZŁOŻONE wytwarza substancje rakotwórcze, to czemu autor nie wspomniał o innych produktach takich jak chleb pełnoziarnisty, ryż, ziemniaki pieczone itd.
5. Utwardzone kwasy tłuszczowe... powodują wzrost cholesterolu dobrego i złego które oba są NIEZBĘDNE do życia. Jak ktoś nie ma ruchu, jest gruby i odżywia się samym szajzem to w efekcie mamy przewagę złego nad dobrym bo organizm potrzebuje bardziej tego typu cholesterolu. Nie popadajmy w paranoję
6. Cukrzyca związana jest z nadwagą jak i także ilością spożywanych węglowodanów. To w skrócie choroba metaboliczna w której zaburzona jest funkcja wydzielania insuliny przez trzustkę przez co poziom cukru jest za wysoki. Równie dobrze można zapaść na cukrzycę jedząc zbyt dużo owoców, ziemniaków, ryżu, kasz itd. choć oczywiście łatwiej jedząc produkty o wysokim IG.
7. Witaminy i minerały - trudno zadbać o ich właściwy poziom nie jedząc kontenera warzyw lub tabletek. Podobnie z błonnikiem. Już nie wspomnę że nawet pełnoziarniste produkty nie mają zbyt dużo tych substancji.
Co to za czcionka tytułowa? Zna ktoś?
A ja dostałem toster pod choinkę...
Ale ludziom nie przetłumaczysz, że mają jeść zdrowo. Dla większości ważniejsza jest cena towaru niż własne zdrowie.
Tak się składa że tosty różnej marki mają również inny skład więc nie uogulniajcie tutaj.
Nie lubię, kiedy osoby nie wiedzące nic o niczym się wymądrzają i próbują ludzi instruować, jak mają żyć. Autorka niech zacznie od dowiedzenia się, czym różni się kaloria od kilokalorii. Potem niech poczyta, jakie są dobowe normy spożycia błonnika wg WHO. Potem niech zajrzy do encyklopedii i sprawdzi, co to są minerały, a co to są związki mineralne/mikoelementy. Potem niech czyta dalej. Za jakieś 15 lat czytania niech zacznie pisać. Powinno być trochę lepiej.