Zależy jaka kobieta. Ja jako mąż wiem gdzie co jest, ugotuję bez problemu, robię żonie kanapki do pracy, kupuję kosmetyki w ramach cotygodniowych zakupów jak nie chce jej się jechać do sklepu ze mną (choć ze zdjęciem w telefonie :D aby się nie pomylić :D ) myję okna , prania nie robię bo tak akurat wychodzi ale wywieszam , itd itp . Jestem zniesmaczony takim generalizowaniem. Zwłaszcza, że teraz się to zmienia i prawdziwi faceci nie jakieś dżinsowe rurki potrafią zaoferować wiele, młotek i wiertarkę , ręce do prac domowych oraz czułe objęcie w ramionach.
no ale po co sobie autorka tego demota wzięła jakąś ofiarę losu ? niech zgadnę - miał ładną buźkę i fajnie w rurkach wygladał........ prawdziwy facet jak sobie coś zrobi to zauważy że mu sie coś dzieje dopiero wtedy jak się pośliźnie na własnej krwi.....
@niemikotanie
Patrząc na Pani pierwszy wywód widzę ze przyganiał kocioł garnkowi z przysłowiem
"uderz w stół a nożyce się odezwą". Za nim zaczniemy prostować wady u innych zacznijmy od siebie.
Związek dorosłych i dojrzałych ludzi oparty jest na kompromisie i partnerstwie ono jest podstawą wzajemnego wsparcia. Nie ma osób idealnych trzeba tylko znaleźć swoją granice kompromisu na jaką możemy sobie pozwolić. W przeciwnym razie radze zostać samemu, niż bawić się innym człowiekiem pod linijkę. Życie jest zbyt krótkie na poszukiwaniu ideału, a takowy nie istnieje, dobrze wszędzie gdzie nas nie ma. Oczywiście ze są różnice pomiędzy obiema połciami, ale jakim trzeba być troglodytą aby stwierdzić iż cechy które dominowały u mężczyzn przez tyle lat nie występują z takim samym natężeniem w chwili obecnej u kobiet? Chamy, prostaki, egoiści, brzydale itd. są po jednej i po drugiej stronie barykady.
Jestem mechanikiem, noszę rurki, potrafię gotować i wkur..a mnie tylko jedno. Po jakiego ktoś zamieszcza takie absurdalne demoty (zapewne gimbaza nie znająca życia). W prawdziwym życiu i w normalnie funkcjonującej rodzinie takie akcje nie mają racji bytu !!!
Bo masz Pi..e nie męża :)
Rzeczywiście, bo przed ślubem to On wszystko gotował a nagle się tak to jakoś dziwnie zmieniło.
Srata tata, widziały gały co brały :]
Zależy jaka kobieta. Ja jako mąż wiem gdzie co jest, ugotuję bez problemu, robię żonie kanapki do pracy, kupuję kosmetyki w ramach cotygodniowych zakupów jak nie chce jej się jechać do sklepu ze mną (choć ze zdjęciem w telefonie :D aby się nie pomylić :D ) myję okna , prania nie robię bo tak akurat wychodzi ale wywieszam , itd itp . Jestem zniesmaczony takim generalizowaniem. Zwłaszcza, że teraz się to zmienia i prawdziwi faceci nie jakieś dżinsowe rurki potrafią zaoferować wiele, młotek i wiertarkę , ręce do prac domowych oraz czułe objęcie w ramionach.
rogacz za 3...2...1......
no ale po co sobie autorka tego demota wzięła jakąś ofiarę losu ? niech zgadnę - miał ładną buźkę i fajnie w rurkach wygladał........ prawdziwy facet jak sobie coś zrobi to zauważy że mu sie coś dzieje dopiero wtedy jak się pośliźnie na własnej krwi.....
sraty taty
@niemikotanie
Patrząc na Pani pierwszy wywód widzę ze przyganiał kocioł garnkowi z przysłowiem
"uderz w stół a nożyce się odezwą". Za nim zaczniemy prostować wady u innych zacznijmy od siebie.
Związek dorosłych i dojrzałych ludzi oparty jest na kompromisie i partnerstwie ono jest podstawą wzajemnego wsparcia. Nie ma osób idealnych trzeba tylko znaleźć swoją granice kompromisu na jaką możemy sobie pozwolić. W przeciwnym razie radze zostać samemu, niż bawić się innym człowiekiem pod linijkę. Życie jest zbyt krótkie na poszukiwaniu ideału, a takowy nie istnieje, dobrze wszędzie gdzie nas nie ma. Oczywiście ze są różnice pomiędzy obiema połciami, ale jakim trzeba być troglodytą aby stwierdzić iż cechy które dominowały u mężczyzn przez tyle lat nie występują z takim samym natężeniem w chwili obecnej u kobiet? Chamy, prostaki, egoiści, brzydale itd. są po jednej i po drugiej stronie barykady.
Jak się bierze za faceta chłopczyka w rurkach to taki efekt. :p
Jestem mechanikiem, noszę rurki, potrafię gotować i wkur..a mnie tylko jedno. Po jakiego ktoś zamieszcza takie absurdalne demoty (zapewne gimbaza nie znająca życia). W prawdziwym życiu i w normalnie funkcjonującej rodzinie takie akcje nie mają racji bytu !!!
ale, że w rurkach...........
poważnie?