W 2011 r. Lucy Crutchfield próbowała skontaktować się z córką, ale przypadkowo zostawiła wiadomość na automatycznej sekretarce obcej osoby. Lucy obiecywała, że wyśle córce pieniądze na zakupy związane ze zbliżającym się Świętem Dziękczynienia, ale z tego powodu nie będzie w stanie zapłacić kolejnej raty kredytu na dom. Szczęśliwie okazało się, że nieplanowanym odbiorcą wiadomości była Virginia Saenz z San Diego, zajmująca się pośrednictwem w handlu nieruchomościami. Oddzwoniła ona do Lucy i zaproponowała, że zapłaci za zakupy na ten miesiąc, aby ta mogła spłacić ratę kredytu.
Ponowny przykład błędnego numeru, ale bardziej historyczny, bo z 1955 roku. W USA reklamowano numer telefonu, pod który mogą dzwonić dzieci chcące porozmawiać ze Świętym Mikołajem. Niestety, literówka w reklamie wydrukowanej w gazecie spowodowała, że podano numer nie zawarty w żadnej publicznej książce telefonicznej, co więcej, był to tajny numer do pułkownika Harry'ego Shoupa z NORAD (dowództwo obrony powietrznej USA), który służył jedynie do sytuacji bardzo nagłych. Wiecie, takich jak odpalenie z ZSRR międzykontynentalnych pocisków balistycznych z głowicami nuklearnymi.
W Wigilię telefon rozdzwonił się jak szalony, bo dzieci koniecznie chciały porozmawiać z Mikołajem. Początkowo pułkownik pomyślał, że ktoś mu robi kawał i ostro potraktował dzieci, domagając się informacji identyfikujących dzwoniącego. Kiedy dzieci zaczęły płakać w słuchawkę zorientował się, że nie jest to żaden żart i wczuł się w rolę mówiąc, że jest elfem. Kiedy liczba telefonów rosła, posadził w centrali kilku żołnierzy, którzy mieli się zająć "śledzeniem Mikołaja" na tablicy świetlnej, która zwykle służy śledzeniu pocisków. Od tego czasu co roku dzieci mogą zadzwonić do NORAD pod numer 877HI-NORAD i poprosić o aktualne położenie Świętego.
Mój kolega kiedyś do mnie miał interes. Ja od dawien dawna miałem inny numer telefonu. On sam zmienił numer i spisał mój stary numer z zeszytu. Odebrała jakaś dziewczyna, myślał że to moja. Na dodatek ej nie wkręcaj mnie, daj mi jego. Co do czego pogadał z nią. Mnie spotkał i opowiedział o całej sytuacji. To był okres przed świętami. Numeru nie skasował, wysłał jej życzenia. Ta odpisała i tak im zostało. Teraz są małżeństwem ;].
@seybr Ja dostałam kiedyś od nieznajomego numeru sms : "Zostaw klucze pod parapetem za oknem. Przyjdę później :)" Odpisałam, że rozbawiła mnie wiadomość ale klucz mogę zostawić pod wycieraczką. Wdrapywanie się pod parapet na czwarte piętro jest zdecydowanie zbyt niebezpieczne i niepotrzebne :D Nie odpisał już później :(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2016 o 22:41
Ostatnie najlepsze i najciekawsze
telefon chłopaka zadzwonił -hahaha