@rafik54321 Używając lampy nie odczuwasz ciepła, to nie jest lampa grzewcza. Sądzę że tu chodzi głównie o filtry do tej lampy (jest ich chyba 7). Znam 2 osoby którym ta lampa pomogła, w tym jednej sceptycznie nastawionej. Mam nadzieję że ta lampa działa...moje pieniądze komunijne na nią poszły :( dobre 10 lat temu. Chociaż cena pewnie jest zawyżona o te 100%, dodam że takie lampy są używane w szpitalach, więc może nie jest to pseudo medyczny kicz jak "cudowne leki" z kolorowych gazetek....ich przynajmniej lekarze nie przepisują.
Może powiem coś niepopularnego, ale jestem zobowiązany powiedzieć prawdę. Zacznijmy od tego, że istnieje taka nauka jak biofotonika jest to względnie nowa, prężnie rozwijająca się i bardzo poważna nauka. Zajmuje się ona oddziaływaniem światła z tkankami w obrazowaniu leczeniu itp. Tak, można leczyć światłem i jakby to "mistycznie" nie brzmiał jest fakt naukowy! Żeby odkryć jak oddziałuje światło z tkanką trzeba zrobić masę badań, analiz itp. Potrzebna jest wiedza specjalistyczna, laboratoria biologiczne nie są takie tanie. Trzeba sprawdzić, czy dana długość fali i moc bardziej leczy, czy szkodzi (UV może rozbijać łańcuchy DNA...), bo jakby się okazało, że ludzie mają powikłania to producent nie wypłaci się do końca życia. Później trzeba zrobić testy kliniczne, które też są drogie, wymagają dużo czasu itp. A ludzie widzą prosty układ elektroniczni, żarówkę i mówią "głupi ludzie, kupujo latarkę za fortunę". Otóż nie, ludzie kupują sprawdzoną technologię opartą, testy kliniczne, wiedzę i olbrzymią pracę ludzi, a fortunę (na nasze) kosztuje zatrudnienia specjalisty w Szwajcarii. Ponadto rentowność takich inwestycji jest przeważnie większa, bo producent ryzykuje (nowoczesne technologie są obciążone wysokim ryzykiem, a tutaj mamy nowoczesne technologię, co prawda "wnętrze" nie jest specjalnie nowoczesne, ale cała ta otoczka o której wspomniałem czyni to zaawansowaną technologią). Dlatego takie komentarze jak Twój, ten demotywator i cała masa innych komentarzy wynika z niewiedzy, a osoba, która z stanowczością wypowiada się błędnie na tematy o których nie ma pojęcia jest...
~Twoj_nick2
I dlatego ta lampa kosztuje ponad 3 tysiące? Być może ta lampa działa. Nie wiem, nie jestem lekarzem. Ale brać taką kasę za kawałek elektroniki kosztujący 50 złotych to zwykłe chamstwo i oszustwo. Nikt tu nie negował, że ta lampa NIE pomaga. To, co jest negowane to cena, która jest po prostu wyłudzeniem.
Poza tym co kolega napisał ~Twoj_nick2 to jest jeszcze jedna kwestia - Marka. Jak ktoś kupuje IPhone'a za 4500 zł to jest modny przy koszcie jego produkcji ok. (będę strzelać) na poziomie 400 zł to jest super. A jak urządzenie medyczne to już nie bardzo. Poza tym to soczewki są najdroższe w tym układzie, nie żarówka. Zmieniają rozproszone fale świetlne na spolaryzowane, które mają potwierdzony efekt terapeutyczny.
@vlepek "...brać taką kasę za kawałek elektroniki kosztujący 50 złotych to zwykłe chamstwo i oszustwo..." - Bądź niechamski i uczciwy. Produkuj i sprzedawaj taką lampę taniej.
@tytusz Tłumaczę do powiedział ~The_Atheist - Widzimy koszt wytworzenie urządzenie. Nie widzimy jednak kosztu stworzenia takiego urządzenia, lat przeprowadzania badań, testów, itd.
Tyle, że firmy homeopatyczne nie zapraszają starszych ludzi na niby "profesjonalne badania" i nie wmawiają im że są na coś chorzy (mimo, że nie są), żeby sprzedać swoje produkty.
@abc234x "leki" homeopatyczne to troszkę inna bajka, Wiem że tego typu lampy są na wyposażeniach szpitali więc chyba w ciemno by nie brali ;], na pewno nie posiada magicznych właściwości, ale może dla osób starszych nie mogących wyjść z domu taka lampa (+ 7 różnych filtrów) może być "zamiennikiem" promieniowania słonecznego. Cena pewnie też jest z przebitką 100% ;/. Ja znam 2 osoby którym dopiero ta lampa pomogła (może?) i to były osoby starsze. Więc sam nie wiem co o niej sądzić...Mi na trądzik nie pomogła :P ( a może nie miałem dzięki temu większego xd?) dopiero leki rozwiązały sprawę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 lutego 2016 o 15:39
@~Charlotta6 Wiem, przesadziłem, mówiąc, że w lekach homeopatycznych nic nie ma, bo tam często jest cukier. A jak jest wysokie potencjowanie, to tyle samo tych "cząsteczek" mam w wodzie z kranu, albo z jeziora ;) Wiem, woda ma pamięć i prawdę Ci powie, czy jak to było.
Poczytaj sobie na temat historii homeopatii, to może da Ci to coś do myślenie, ale pewnie nie. Ale, jak pomaga i ma się kasę na placebo, to dlaczego nie. Placebo też pomaga.
@Azon Jak nie leczy? Światło przyśpiesza gojenie ran, pomaga w leczeniu bólu stawów itd są na to badania, owszem w stopniu praktycznie znikomym ale pomaga, zresztą w przypadku takich schorzeń to samo placebo pomaga, grunt to dobrze opisać produkt, a na stronie producenta nie ma informacji że to cokolwiek innego niż "medyczne światełko".
OK chyba walne cos niepopularnego ale po poziomie komentarzy wnioskuje ze jest tu mnosto gosci ktorzy zastapili by godnie Martina Shkreli - gratuluje wam sk******ny - tylko tacy jak wy odnosza sukces w swiecie wspolczesnym!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 lutego 2016 o 23:33
Jakby kosztowało 150-250 zł (szacowana wartość faktyczna) ludzie by pomyśleli że to jakiś pic na wodę. Wydaje się to śmieszne, ale czasami takie filtry to nie są zwykłe szkiełka kolorowe. Nie będę tego oceniał, nie znam się na radiologii (choć ten "zwykły osram" brzmi podejrzanie nawet dla mnie).
"Jest ochrona patentowa. Działanie lecznicze potwierdzone naukowo. Dlaczego ? NIE WIEM." To tak jak potwierdzone było "naukowo" że jak chcesz schudnąć to zamiast pić wodę pij colę, pepsi light.
A ja posiadam taka lampę od ponad 12 lat i już z niejednej chorób skórnych moją rodzinę i znajomych wyleczyła. Po naświetlaniu lampą blizny pooperacyjne są niemal niewidoczne. Jako użytkownik mogę stwierdzić, że działa.
Przecież już od dawna cwaniackie firmy sprzedają ludziom zwykły szajs i reklamują jako cudowne urządzenie. Dzwonią po ludziach i zapraszają na obiad z prezentacją takiej leczniczej maszynki. Na miejscu okazuje się, że dają najtańszy catering jaki był możliwy, a samo urządzenie jest wychwalane przez aktora, który jest przebrany za lekarza. Ludzie na to łapią, bo wszystko wydaje się profesjonalne.
Dlaczego? Bo jest tam dużo technologii, nad którą ktoś pracował. Łączna wartość to dużo więcej niż wartość komponentów. Przede wszystkim to czas pracy ludzi, którzy to projektowali, testowali, itd. Do tego cena badań klinicznych, wszystkich pozwoleń i atestów itd... Do tego stosunkowo wysoka marża, bo nie jest to produkcja w wielkich seriach i masz 3600. Nie wiem, czy to znowu taka wysoka cena.
Obraz też jest dla Ciebie tyle warty i farby i płótno?
... zresztą jeśli to takie proste to złóż coś takiego "ze zwykłą żarówką Osram". Zdobądź wszystkie pozwolenie i sprzedawaj za 20zł. Wątpię, żeby taki biznes ci się opłacił.
Chodzi o to, że średnio rozgarnięty absolwent technikum potrafi coś takiego złożyć. Tyle, że są firmy, które oszukują w ten sposób ludzi (głównie starsze osoby), wciskając im niby lecznicze urządzenia. Zapraszają na niby profesjonalne badania, wmawiają ludziom choroby (pozdrawiam tych, którzy wspominali w komentarzach coś na temat efektu placebo) i informowali, że ich urządzenie poradzi sobie z takimi chorobami. To jest takie wyłudzanie pieniędzy "na wnuczka, tylko na jeszcze większą skalę". Jakiś czas temu w Poznaniu była afera z udziałem takich nieuczciwych firm.
Jeśli umie, to niech złoży. Nikt mu nie broni. Tych lamp nikt nie wciska staruszkom, są dostępne w sklepach po określonej cenie. Jak ktoś potrafi zrobić taniej to można mu jedynie pogratulować.
jak ktoś się nie zna to niech się nie wypowiada. na pokazach można sprzedawać co się chce, wszystko zgodnie z prawem. Nikt nikogo nie oszukuje i nie zmusza do podpisania umowy. A co do wartości sprzętu, to hmmm... idąc do apteki chyba też jak kupujecie leki to nie narzekacie że są za drogie i to oszustwo, bo wyprodukowanie ich jest dużo tańsze. Tyle się płaci za marketing itp. proste :)
Pełno tego w internecie. 2 dni temu dostałem reklamę o urządzeniu, które manipuluje przepływem prądu, przez co jest w stanie oszukać licznik poboru prądu. W efekcie nasze rachunki za prąd będą niższe o 70%. Normalna cena to 2000zł, a oni oferują za jedyne 170zł + przesyłka, normalnie promocja!!! Chyba kupię 3 takie i będą mi dopłacać, a jak nie zadziała to zgłoszę się na policję, że kupiłem urządzenie do oszukiwania dostawcy prądu, ale jest niesprawne i nie chcą mi za nie zwrócić pieniędzy. Bądźcie czujni i nie dajcie się nabrać. Pozdrawiam.
Posiadam takową lampę.nie bedę rozwodził się nad tym ile naprawdę kosztuje itp, skupię sie tylko na jej właściwościach. Ile goi się siniak, ale taki porządny? nawet ponad tydzień. z lampą dwa trzy dni i znika. Oczywiście naświetlając 4 razy dziennie po 10 minut jak zaleca wytwórca. Bóle stawow po 3 ew 4 sesjach ustają i nie jest to efekt placebo (sprawdzałem na babci) cena może i wysoka ale naprawdę warto.
swoją drogą skoro by nie działała to nie uzywali by jej w szpitaach tak? a używają w szpitalach sanatoriach itp (kto miał np problemy ze zmianami skórnymi a był z tego powodu w sanatorium mógł mieć z nią styczność chodź pomaga na praktycznie wszystko)
"Dlaczego zatem lampa kosztuje 3600zł?" - Szybka prosta odpowiedź, jak w większości produktów tych codziennych i tych medycznych, każdy z nas płaci za tzw. "markę". Tu nie płacimy za produkt tylko opłacamy nazwę produktu :)
100% racji. Jak widzę, już się odezwali bioptroniarze, ze swoimi mądrościami o "biofotonice, profesorach, zaawansowanej technologii i innych cudach, dla których wg. nich zasadne jest naciąganie emerytów na ciężką kasę.
Nie dajcie sobie robić wody z mózgu - to JEST zwykłe dziadostwo. Wystarczy dokładnie zanalizować tą "kosmiczną technologię, wybitnych naukowców" - to po prostu banda naciągaczy. "Szwajcarscy specjaliści" to są najlepsi w obracaniu wycyganioną gotówką - bo całą "nauka" stojąca za tym interesem jest nic nie warta. Polecam przeszukanie internetu - nie raz i nie dwa ludzie znający się na rzeczy obnażali ten smutny proceder. Ale spodziewam się paru kolejnych "fachowych" wpisów jaka to niesprawiedliwa i niefachowa opinia, podobnie jak wszędzie, gdzie tylko omawia się tych naciągaczy.
Polecam wpisanie w google "bioptron opinie" i przejrzenie dyskusji niejakiego sunday-man w dyskusji na kafeterii. Facet zmiażdżył obecnych tam sprzedawców tego badziewia - nawet grozili sądami i na zasadzie "wiemy gdzie mieszkasz" :)
to nie jest zwykła żarówka. To żarówka z bardzo wąskim spektrum światła, wsadzona jedynie w standardową obudowę. Aby wyprodukować taką żarówkę potrzebny jest niezwykle stabilny proces produkcyjny stąd taka cena. Oczywiście można tam włożyć zwykłą żarówkę i leczyć pacjentów z pomocą placebo
Wypowiem się bo wiem z autopsji - nie wiem jak, ale to działa! Miałem w wakacje rehabilitacje po poważnym skręceniu stawu skokowego i uszkodzeniu torebki na zawodach sportowych. W drodze z jednej z rehabilitacji do domu na moje nieszczęście doznałem lekkiego tym razem skręcenia drugiej kostki, na następny dzień zostałem zawieziony na kolejny dzień rehabilitacji i dzięki uprzejmości terapeuty została mi też naświetlona również świeżo skręcona kostka. Ból w trakcie chodzenia zauważalnie się zmniejszył, natychmiast bo zabiegu, a skręcenie zagoiło się szybciej. Mogę na swoim przykładzie potwierdzić działanie tego urządzenia. Nie wiem jak, ale działa.
@Kristoso to ja ci powiem jak to działa - autosugestia. Wola pacjenta potrafi działać cuda. Zwłaszcza poparta wiarą w "cudowną technologię". To wszystko w tym temacie. I niech się poniektórzy nie wymądrzają "oj, jak nie miałeś styczności to nie komentuj !".
Miałem "styczność" nie raz. Także od strony technicznej - w środku żarówka halogenowa za 10zł (uśmiałem się z komentarza tutaj o "specjalnej żarówce").
Cała "oficjalna otoczka" tego procederu, ci "naukowcy" i "profesorowie" to opłacane towarzystwo - to jest złoty interes. Szkoda tylko, że moralnie denny - dlatego nawet jeśli można to wyprodukować za 50 zł, to nie każdy chce zarabiać na cudzej krzywdzie i głupocie.
Na wstepie przepraszam ze bez polskich znakow , lecz jestem za granica i nie mam polskiej klawiatury.Ten kto nie mial stycznosci z tym urzadzeniem niech sie nie wypowiada.Przeczytajcie opinie innych ludzi ktorzy korzystali z tego sprzetu a nie robicie bezsensowne demotywatory.
Sam korzystam lampy bioptron tylko, że wiekszy model i zapłaciłem za nią 6 tys.
Generalnie powiem tak, jeśli miałbym kupowac taką lampę co roku to zrobiłbym to bez wahania....
połowa rodziny zjeżdża do mnie, żeby się naświetlać i jak do tej pory wszyscy odczuli dużą różnicę...
Co wiecej mój pies po wypadku miał juz nie chodzić na jedną łapę... po 5 miesiącach odzyskał pełną władzę nad kończyną....
Takie lampy oferowała także firma Medicolux. Z atestem "produkt medyczny" cokolwiek to niby oznacza.
Cena parę lat temu ok. 3k zł. Oczywiście dostępne na raty. Koszt produkcji z walizeczką, zasilaczem i pewnie marżą producenta ok. 500 zł.
A dlaczego programy, książki czy piosenki dostępne w sieci w ogóle coś kosztują, skoro do ich powielenia wystarczy proste kopiuj-wklej? Nie zastanawiało was to czasem?
płaci się za odkrycie, setki badań, technologie. jak tak bardzo boli Cię płacenie za to, to czemu nie boli cie to, że tyle się płaci za telefony? koszt produkcji telefonu wynosi maksymalnie 100zł, a płaci się za niego 2000...
Najzwyklejsze oszustwo pewnie lepiej "leczniczo"działa zwykła lampa "kwoka" za 10 zł .Tych naciągaczy którzy to sprzedają emerytom powinno sie zamykać na wiele lat w więzieniu .
To nie jest żaden efekt placebo, ludzie ogarnijcie dupska. To nie jest medycyna niekonwencjonalna tylko normalna możecie to błyskawicznie sprawdzić. Sam miałem zastosowane w wieku 4 lat bańki lecznicze (metodę niekonwencjonalną) i pomogła mi po dwóch dniach na zapalenie płuc bynajmniej nie przez efekt placebo czy siłę sugestii (bo poszedłem do tego jak do zwykłego lekarstwa) bez nastawienia pomoże czy nie i skutkuje tylko u każdego inaczej. Tyle w temacie. Demot do dupy.
Człowiek za zdrowie i dla zdrowia zrobi wszystko.
tajemnica tkwi w tym żółtym świetle , Jest ochrona patentowa. Działanie lecznicze potwierdzone naukowo. Dlaczego ? NIE WIEM. Ale działa
A może po prostu lampa nagrzewając się ogrzewa kończynę?
@rafik54321 Używając lampy nie odczuwasz ciepła, to nie jest lampa grzewcza. Sądzę że tu chodzi głównie o filtry do tej lampy (jest ich chyba 7). Znam 2 osoby którym ta lampa pomogła, w tym jednej sceptycznie nastawionej. Mam nadzieję że ta lampa działa...moje pieniądze komunijne na nią poszły :( dobre 10 lat temu. Chociaż cena pewnie jest zawyżona o te 100%, dodam że takie lampy są używane w szpitalach, więc może nie jest to pseudo medyczny kicz jak "cudowne leki" z kolorowych gazetek....ich przynajmniej lekarze nie przepisują.
@AlfaMefiu Napisałeś prawdę. Dlaczego Cię zminusowali?
Bo głupich nie sieją!
Może powiem coś niepopularnego, ale jestem zobowiązany powiedzieć prawdę. Zacznijmy od tego, że istnieje taka nauka jak biofotonika jest to względnie nowa, prężnie rozwijająca się i bardzo poważna nauka. Zajmuje się ona oddziaływaniem światła z tkankami w obrazowaniu leczeniu itp. Tak, można leczyć światłem i jakby to "mistycznie" nie brzmiał jest fakt naukowy! Żeby odkryć jak oddziałuje światło z tkanką trzeba zrobić masę badań, analiz itp. Potrzebna jest wiedza specjalistyczna, laboratoria biologiczne nie są takie tanie. Trzeba sprawdzić, czy dana długość fali i moc bardziej leczy, czy szkodzi (UV może rozbijać łańcuchy DNA...), bo jakby się okazało, że ludzie mają powikłania to producent nie wypłaci się do końca życia. Później trzeba zrobić testy kliniczne, które też są drogie, wymagają dużo czasu itp. A ludzie widzą prosty układ elektroniczni, żarówkę i mówią "głupi ludzie, kupujo latarkę za fortunę". Otóż nie, ludzie kupują sprawdzoną technologię opartą, testy kliniczne, wiedzę i olbrzymią pracę ludzi, a fortunę (na nasze) kosztuje zatrudnienia specjalisty w Szwajcarii. Ponadto rentowność takich inwestycji jest przeważnie większa, bo producent ryzykuje (nowoczesne technologie są obciążone wysokim ryzykiem, a tutaj mamy nowoczesne technologię, co prawda "wnętrze" nie jest specjalnie nowoczesne, ale cała ta otoczka o której wspomniałem czyni to zaawansowaną technologią). Dlatego takie komentarze jak Twój, ten demotywator i cała masa innych komentarzy wynika z niewiedzy, a osoba, która z stanowczością wypowiada się błędnie na tematy o których nie ma pojęcia jest...
~Twoj_nick2
I dlatego ta lampa kosztuje ponad 3 tysiące? Być może ta lampa działa. Nie wiem, nie jestem lekarzem. Ale brać taką kasę za kawałek elektroniki kosztujący 50 złotych to zwykłe chamstwo i oszustwo. Nikt tu nie negował, że ta lampa NIE pomaga. To, co jest negowane to cena, która jest po prostu wyłudzeniem.
Poza tym co kolega napisał ~Twoj_nick2 to jest jeszcze jedna kwestia - Marka. Jak ktoś kupuje IPhone'a za 4500 zł to jest modny przy koszcie jego produkcji ok. (będę strzelać) na poziomie 400 zł to jest super. A jak urządzenie medyczne to już nie bardzo. Poza tym to soczewki są najdroższe w tym układzie, nie żarówka. Zmieniają rozproszone fale świetlne na spolaryzowane, które mają potwierdzony efekt terapeutyczny.
@vlepek "...brać taką kasę za kawałek elektroniki kosztujący 50 złotych to zwykłe chamstwo i oszustwo..." - Bądź niechamski i uczciwy. Produkuj i sprzedawaj taką lampę taniej.
... bo frajerów nigdy nie brakuje...
@tytusz Całą obecną technologię zawdzięczamy kosmitom, a prawaki myślą, że człowiekowi.
@The_Atheist Odstaw to, co jarasz!
@tytusz Tłumaczę do powiedział ~The_Atheist - Widzimy koszt wytworzenie urządzenie. Nie widzimy jednak kosztu stworzenia takiego urządzenia, lat przeprowadzania badań, testów, itd.
Bo jest popyt? Jeśli możesz to zmontować za 20 złotych to sprzedawaj za 30 zamiast się dziwić że inni sprzedają drożej.
Za leki homeopatyczne, w których dosłownie nic nie ma, też ludzie płacą.
Tyle, że firmy homeopatyczne nie zapraszają starszych ludzi na niby "profesjonalne badania" i nie wmawiają im że są na coś chorzy (mimo, że nie są), żeby sprzedać swoje produkty.
@abc234x "leki" homeopatyczne to troszkę inna bajka, Wiem że tego typu lampy są na wyposażeniach szpitali więc chyba w ciemno by nie brali ;], na pewno nie posiada magicznych właściwości, ale może dla osób starszych nie mogących wyjść z domu taka lampa (+ 7 różnych filtrów) może być "zamiennikiem" promieniowania słonecznego. Cena pewnie też jest z przebitką 100% ;/. Ja znam 2 osoby którym dopiero ta lampa pomogła (może?) i to były osoby starsze. Więc sam nie wiem co o niej sądzić...Mi na trądzik nie pomogła :P ( a może nie miałem dzięki temu większego xd?) dopiero leki rozwiązały sprawę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2016 o 15:39
Najpierw zapoznaj się z zasadami homeopatii, a potem wypowiadaj ;)
@~Charlotta6 Wiem, przesadziłem, mówiąc, że w lekach homeopatycznych nic nie ma, bo tam często jest cukier. A jak jest wysokie potencjowanie, to tyle samo tych "cząsteczek" mam w wodzie z kranu, albo z jeziora ;) Wiem, woda ma pamięć i prawdę Ci powie, czy jak to było.
Poczytaj sobie na temat historii homeopatii, to może da Ci to coś do myślenie, ale pewnie nie. Ale, jak pomaga i ma się kasę na placebo, to dlaczego nie. Placebo też pomaga.
Dobrze ze swoją glowe w ktorej doslownie nic nie ma nie musiales placic...
po 1 placebo ma do 100 % skuteczności - potwierdzone naukowo, po 2 kto Ci broni sprzedawać lampki za 4000 zł?
@sebmor21 Myślę, że państwo powinno zabronić sprzedawania czegoś co nie leczy jako coś co leczy - no, ale ja jestem "lewakiem".
@Azon Jak nie leczy? Światło przyśpiesza gojenie ran, pomaga w leczeniu bólu stawów itd są na to badania, owszem w stopniu praktycznie znikomym ale pomaga, zresztą w przypadku takich schorzeń to samo placebo pomaga, grunt to dobrze opisać produkt, a na stronie producenta nie ma informacji że to cokolwiek innego niż "medyczne światełko".
Placebo leczy lepiej niż zwykłe leki.
Cenę dyktuje rynek. Skoro ludzie chcą płacić 3600zł, to dlaczego mam sprzedawać taniej?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2016 o 13:30
@dudi1982 naprade ludzie "chca" czy raczej "sa zmuszeni" bo to jest ich jedyna nadzieja?
@etoss Musi to człowiek jeść i pić. Kto kogo zmusza to kupowania tego?
Dlaczego tyle kosztuje? Bardzo proste - ktoś to potrafi za tyle sprzedać.
OK chyba walne cos niepopularnego ale po poziomie komentarzy wnioskuje ze jest tu mnosto gosci ktorzy zastapili by godnie Martina Shkreli - gratuluje wam sk******ny - tylko tacy jak wy odnosza sukces w swiecie wspolczesnym!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2016 o 23:33
Odpowiedź jest prosta. Bo ktoś kur*cze poświęcił lata, studia, nauka, różne projekty badawcze. Wszystko po to, by stworzyć taką lampę. Problem?
Oszukują ludzi a tumany jak wyżej naskoczyły na autora. Prawdziwi kapitaliści - nie ważne jak (oszukać, zatruć, zabić) - ważne żeby zarobić.
@~piiiiiiiiiiiiiiiiiiii Skąd wiesz że oszukują? Przeprowadziłeś badania i okazało się, że lampa nie działa?
http://regeneracja.poradnikzdrowie.pl/rehabilitacja/swiatloterapia-fototerapia-czyli-leczenie-swiatlem_34053.html
oczywiście cena jest absurdalna, ale od wieków wiadomo, że światło korzystnie stymuluje nasz organizm.
Jakby kosztowało 150-250 zł (szacowana wartość faktyczna) ludzie by pomyśleli że to jakiś pic na wodę. Wydaje się to śmieszne, ale czasami takie filtry to nie są zwykłe szkiełka kolorowe. Nie będę tego oceniał, nie znam się na radiologii (choć ten "zwykły osram" brzmi podejrzanie nawet dla mnie).
"Jest ochrona patentowa. Działanie lecznicze potwierdzone naukowo. Dlaczego ? NIE WIEM." To tak jak potwierdzone było "naukowo" że jak chcesz schudnąć to zamiast pić wodę pij colę, pepsi light.
A ja posiadam taka lampę od ponad 12 lat i już z niejednej chorób skórnych moją rodzinę i znajomych wyleczyła. Po naświetlaniu lampą blizny pooperacyjne są niemal niewidoczne. Jako użytkownik mogę stwierdzić, że działa.
dziłla, rwa kulszowa wyleczona u 3 osób bez wspomagania lekami - około 2 tygodni 2x10min
@~Andrew27 5 Powiem Ci w sekrecie, że jest tu hejt na tą lampę. I korzystne wypowiedzi na jej temat nie są mile widziane ;-(
kolejny ekonomiczny analfabeta....
cena bycia frajerem
Przecież już od dawna cwaniackie firmy sprzedają ludziom zwykły szajs i reklamują jako cudowne urządzenie. Dzwonią po ludziach i zapraszają na obiad z prezentacją takiej leczniczej maszynki. Na miejscu okazuje się, że dają najtańszy catering jaki był możliwy, a samo urządzenie jest wychwalane przez aktora, który jest przebrany za lekarza. Ludzie na to łapią, bo wszystko wydaje się profesjonalne.
Dlaczego? Bo jest tam dużo technologii, nad którą ktoś pracował. Łączna wartość to dużo więcej niż wartość komponentów. Przede wszystkim to czas pracy ludzi, którzy to projektowali, testowali, itd. Do tego cena badań klinicznych, wszystkich pozwoleń i atestów itd... Do tego stosunkowo wysoka marża, bo nie jest to produkcja w wielkich seriach i masz 3600. Nie wiem, czy to znowu taka wysoka cena.
Obraz też jest dla Ciebie tyle warty i farby i płótno?
marketing ryju :)
... zresztą jeśli to takie proste to złóż coś takiego "ze zwykłą żarówką Osram". Zdobądź wszystkie pozwolenie i sprzedawaj za 20zł. Wątpię, żeby taki biznes ci się opłacił.
Chodzi o to, że średnio rozgarnięty absolwent technikum potrafi coś takiego złożyć. Tyle, że są firmy, które oszukują w ten sposób ludzi (głównie starsze osoby), wciskając im niby lecznicze urządzenia. Zapraszają na niby profesjonalne badania, wmawiają ludziom choroby (pozdrawiam tych, którzy wspominali w komentarzach coś na temat efektu placebo) i informowali, że ich urządzenie poradzi sobie z takimi chorobami. To jest takie wyłudzanie pieniędzy "na wnuczka, tylko na jeszcze większą skalę". Jakiś czas temu w Poznaniu była afera z udziałem takich nieuczciwych firm.
Jeśli umie, to niech złoży. Nikt mu nie broni. Tych lamp nikt nie wciska staruszkom, są dostępne w sklepach po określonej cenie. Jak ktoś potrafi zrobić taniej to można mu jedynie pogratulować.
jak ktoś się nie zna to niech się nie wypowiada. na pokazach można sprzedawać co się chce, wszystko zgodnie z prawem. Nikt nikogo nie oszukuje i nie zmusza do podpisania umowy. A co do wartości sprzętu, to hmmm... idąc do apteki chyba też jak kupujecie leki to nie narzekacie że są za drogie i to oszustwo, bo wyprodukowanie ich jest dużo tańsze. Tyle się płaci za marketing itp. proste :)
Dlaczego? Bo szczepionki powodują autyzm, chemtrailsami nas trują a w Smoleńsku był zamach. Właśnie dlatego.
Bo ma w nazwie "medyczna"... Taki mamy klimat...
Bo za 20 zyla nic nie uleczy ale za 3,6 k owszem :)
"Chłyt matekindodi" - Jak to mówią w kabarecie Ani Mru Mru. ;)
Sznur lub kula w łeb.
bo trzeba opłacić inżynierów którzy to skonstruowali
za 20 zł na pewno by tak nie leczyła jak za 3600
Pełno tego w internecie. 2 dni temu dostałem reklamę o urządzeniu, które manipuluje przepływem prądu, przez co jest w stanie oszukać licznik poboru prądu. W efekcie nasze rachunki za prąd będą niższe o 70%. Normalna cena to 2000zł, a oni oferują za jedyne 170zł + przesyłka, normalnie promocja!!! Chyba kupię 3 takie i będą mi dopłacać, a jak nie zadziała to zgłoszę się na policję, że kupiłem urządzenie do oszukiwania dostawcy prądu, ale jest niesprawne i nie chcą mi za nie zwrócić pieniędzy. Bądźcie czujni i nie dajcie się nabrać. Pozdrawiam.
Posiadam takową lampę.nie bedę rozwodził się nad tym ile naprawdę kosztuje itp, skupię sie tylko na jej właściwościach. Ile goi się siniak, ale taki porządny? nawet ponad tydzień. z lampą dwa trzy dni i znika. Oczywiście naświetlając 4 razy dziennie po 10 minut jak zaleca wytwórca. Bóle stawow po 3 ew 4 sesjach ustają i nie jest to efekt placebo (sprawdzałem na babci) cena może i wysoka ale naprawdę warto.
swoją drogą skoro by nie działała to nie uzywali by jej w szpitaach tak? a używają w szpitalach sanatoriach itp (kto miał np problemy ze zmianami skórnymi a był z tego powodu w sanatorium mógł mieć z nią styczność chodź pomaga na praktycznie wszystko)
Gdyz kapitalizm to taki chory system,w ktorym musi byc wyzyskiwacz i wyzyskiwany
Dlaczego 3600 zł? Otóż, za głupotę się słono płaci! ;)
Niestety brak wiedzy kosztuje, tanio wyprodukować i sprzedać drogo to jest biznes
"Dlaczego zatem lampa kosztuje 3600zł?" - Szybka prosta odpowiedź, jak w większości produktów tych codziennych i tych medycznych, każdy z nas płaci za tzw. "markę". Tu nie płacimy za produkt tylko opłacamy nazwę produktu :)
Lampy typu bioptron sa uzywane w fizykoterapii ( dział fizjoterapii ), obok lamp takich jak hydrosun czy sollux.
Bo 70 % schorzeń ma podłoże psychiczne.
mogą kazać sobie płacić więc sobie każą. proste
ZNALAZŁ SIE PRAWILNY AUTOR KTÓRY MÓGŁBY WYPRODUKOWAC COŚ ZA 10 ZŁ, SPRZEDAĆ ZA 1000 I PEWNIE BY SIE Z TEGO WYCOFAŁ PONIEWAŻ JEST TAKI UCZCIWY.
100% racji. Jak widzę, już się odezwali bioptroniarze, ze swoimi mądrościami o "biofotonice, profesorach, zaawansowanej technologii i innych cudach, dla których wg. nich zasadne jest naciąganie emerytów na ciężką kasę.
Nie dajcie sobie robić wody z mózgu - to JEST zwykłe dziadostwo. Wystarczy dokładnie zanalizować tą "kosmiczną technologię, wybitnych naukowców" - to po prostu banda naciągaczy. "Szwajcarscy specjaliści" to są najlepsi w obracaniu wycyganioną gotówką - bo całą "nauka" stojąca za tym interesem jest nic nie warta. Polecam przeszukanie internetu - nie raz i nie dwa ludzie znający się na rzeczy obnażali ten smutny proceder. Ale spodziewam się paru kolejnych "fachowych" wpisów jaka to niesprawiedliwa i niefachowa opinia, podobnie jak wszędzie, gdzie tylko omawia się tych naciągaczy.
Polecam wpisanie w google "bioptron opinie" i przejrzenie dyskusji niejakiego sunday-man w dyskusji na kafeterii. Facet zmiażdżył obecnych tam sprzedawców tego badziewia - nawet grozili sądami i na zasadzie "wiemy gdzie mieszkasz" :)
@Ciocia_Helenka "...nie raz i nie dwa ludzie znający się na rzeczy obnażali ten smutny proceder..." - Mógłbyś podać linka.
Dlatego że babcie odkładają kasę na "czarną godzinę" a cwanii robia wszystko, żeby ją od babć wyciągnąć.
to nie jest zwykła żarówka. To żarówka z bardzo wąskim spektrum światła, wsadzona jedynie w standardową obudowę. Aby wyprodukować taką żarówkę potrzebny jest niezwykle stabilny proces produkcyjny stąd taka cena. Oczywiście można tam włożyć zwykłą żarówkę i leczyć pacjentów z pomocą placebo
Wypowiem się bo wiem z autopsji - nie wiem jak, ale to działa! Miałem w wakacje rehabilitacje po poważnym skręceniu stawu skokowego i uszkodzeniu torebki na zawodach sportowych. W drodze z jednej z rehabilitacji do domu na moje nieszczęście doznałem lekkiego tym razem skręcenia drugiej kostki, na następny dzień zostałem zawieziony na kolejny dzień rehabilitacji i dzięki uprzejmości terapeuty została mi też naświetlona również świeżo skręcona kostka. Ból w trakcie chodzenia zauważalnie się zmniejszył, natychmiast bo zabiegu, a skręcenie zagoiło się szybciej. Mogę na swoim przykładzie potwierdzić działanie tego urządzenia. Nie wiem jak, ale działa.
@Kristoso to ja ci powiem jak to działa - autosugestia. Wola pacjenta potrafi działać cuda. Zwłaszcza poparta wiarą w "cudowną technologię". To wszystko w tym temacie. I niech się poniektórzy nie wymądrzają "oj, jak nie miałeś styczności to nie komentuj !".
Miałem "styczność" nie raz. Także od strony technicznej - w środku żarówka halogenowa za 10zł (uśmiałem się z komentarza tutaj o "specjalnej żarówce").
Cała "oficjalna otoczka" tego procederu, ci "naukowcy" i "profesorowie" to opłacane towarzystwo - to jest złoty interes. Szkoda tylko, że moralnie denny - dlatego nawet jeśli można to wyprodukować za 50 zł, to nie każdy chce zarabiać na cudzej krzywdzie i głupocie.
bo "my możemy kupić go drożej"
Na wstepie przepraszam ze bez polskich znakow , lecz jestem za granica i nie mam polskiej klawiatury.Ten kto nie mial stycznosci z tym urzadzeniem niech sie nie wypowiada.Przeczytajcie opinie innych ludzi ktorzy korzystali z tego sprzetu a nie robicie bezsensowne demotywatory.
Sam korzystam lampy bioptron tylko, że wiekszy model i zapłaciłem za nią 6 tys.
Generalnie powiem tak, jeśli miałbym kupowac taką lampę co roku to zrobiłbym to bez wahania....
połowa rodziny zjeżdża do mnie, żeby się naświetlać i jak do tej pory wszyscy odczuli dużą różnicę...
Co wiecej mój pies po wypadku miał juz nie chodzić na jedną łapę... po 5 miesiącach odzyskał pełną władzę nad kończyną....
Lampa kwoka która kosztuje kilkadziesiąt złoty zrobi to samo no ale głupich nie sieją tylko sami się rodzą .
niewiedza kosztuje :)
Patent, atesty i ... pomysł. Jak uważasz, że powinno być tańsze, to zrób tańsze - nikt Ci nie broni, a to może być interes Twojego życia.
Złamałeś tajemnice handlową ;)
Światło spolaryzowane?
Bo kiedyś leczono "na pałe" i ludzie umierali. Teraz trzeba udowodnić że to nie szkodzi i pomaga.
Shit: 0 $, iShit: 1000 $
Ludzie się nabiorą na wszystko. Tak samo jak te plastry niby wyciągające choroby z człowieka. :D
Takie lampy oferowała także firma Medicolux. Z atestem "produkt medyczny" cokolwiek to niby oznacza.
Cena parę lat temu ok. 3k zł. Oczywiście dostępne na raty. Koszt produkcji z walizeczką, zasilaczem i pewnie marżą producenta ok. 500 zł.
też miałem okazje naprawić taką lampę (wymieniać żarówkę) autor postu ma 100% racji to jest zwykła lampa tyle że ma filtr i świeci na żółto
A dlaczego programy, książki czy piosenki dostępne w sieci w ogóle coś kosztują, skoro do ich powielenia wystarczy proste kopiuj-wklej? Nie zastanawiało was to czasem?
Koszt wyprodukowania iphona ~20 zł dlaczego kosztuje więc 3000?
@davvid89 Bo tyle są ludzie skłonni zapłacić
płaci się za odkrycie, setki badań, technologie. jak tak bardzo boli Cię płacenie za to, to czemu nie boli cie to, że tyle się płaci za telefony? koszt produkcji telefonu wynosi maksymalnie 100zł, a płaci się za niego 2000...
Odkurzacz PowerMed to także zwykły szmelc z Alibaby, który Cińczyk dostarcza za 150$ a domokrążcy w PL sprzedają go za 6 tysięcy.
Do kościoła idą i na tacę też dają - kupią bo myślą, że działa.
Najzwyklejsze oszustwo pewnie lepiej "leczniczo"działa zwykła lampa "kwoka" za 10 zł .Tych naciągaczy którzy to sprzedają emerytom powinno sie zamykać na wiele lat w więzieniu .
Jest taka droga bo spełnia normy unii europejskiej !!!!!
Działa dlatego, że jest droga.
Efekt Placebo, słyszał ktoś? Tak właśnie działają koncerny
To nie jest żaden efekt placebo, ludzie ogarnijcie dupska. To nie jest medycyna niekonwencjonalna tylko normalna możecie to błyskawicznie sprawdzić. Sam miałem zastosowane w wieku 4 lat bańki lecznicze (metodę niekonwencjonalną) i pomogła mi po dwóch dniach na zapalenie płuc bynajmniej nie przez efekt placebo czy siłę sugestii (bo poszedłem do tego jak do zwykłego lekarstwa) bez nastawienia pomoże czy nie i skutkuje tylko u każdego inaczej. Tyle w temacie. Demot do dupy.