@Zibioff @Zibioff Nie ma idealnej ani kobiety, ani mężczyzny... Może być jedynie osoba, która jest dla nas idealna... :) A i tak po jakimś czasie okaże się, że jednak ta osoba nie jest taka idealna jak nam się wydaje i zaczynamy dostrzegać coraz to więcej jej wad, a mimo wszystko tego kogoś kochamy... Kiedyś wydawało mi się, że mam idealnego faceta, głupia piekłam mu ciasteczka, robiłam sałatki i się starałam cały czas podczas kiedy on chodził do klubów ze "znajomymi"... A do mnie miał oczywiście cały czas pretensje... Ale najwyraźniej zagłaskałam go :) I nie... nie uważam się za idealną, ale dla miłości chciałam taka być
@Master_Yi - I sądzisz, że z tego powodu nie masz u żadnej szans? Jeśli jesteś faktycznie takim fajny gościem, to jasne, że masz. Mój chłopak jeździł (i w sumie nadal nieraz jeździ) Fiatem 126p, kiedy się w nim zakochałam... ;)
A faceci to co? Nie zasługują? Zawsze czytamy o kobietach zasługujących na to, aby rzucać się za nimi w ogień, choć warta tego jest garstka. A tak rzadko czytamy o tym, że facet zasługuje, aby się np. dla niego poświęcać, pokazać mu że jest najlepszy na świecie, zrobić dla niego wszystko. To, że masz słabszą płeć nie znaczy, że jesteś pozbawiona kreatywności i inicjatywy. Zrób coś sama i pierwsza dla swojego mężczyzny.
@ThomasHewitt Niektóre mamy uczą córki takich rzeczy cichutko w domu - o faceta warto dbać, karmić, zaspokajać, to Cię nie zostawi i w ogóle. Do niedawna, jeszcze z 50 lat temu, tego uczyła kobiety cała kultura i normy społeczne. Inne mamy uczą córki że faceci są źli i należy na nich uważać i na pewno nic im z siebie nie dawać i się nie przywiązywać. Jeszcze inne, że powinny leżeć i pachnieć i czekać na obsypanie płatkami róż. A inne że powinny mieć równy podział obowiązków i poświęceń w związku. Jest różnie.
Mnie mama zawsze mówiła, żeby w związku przede wszystkim zawsze się szanować, bo jak ta cienka granica zostanie przekroczona, to już nigdy nie będzie dobrze. Tym sposobem nawet kiedy się z moim mężczyzną kłócimy, to nigdy w życiu się nie obrażamy. To jest chyba najlepsza rada, jaką matka może córce dać :) bo ani feministyczne gadki ani hasła o "zaspokajaniu" faceta takimi nie są... Jeżeli jesteśmy w związku i się nawzajem szanujemy, to cała reszta stanie się oczywista!
@avantt_ To całkiem ładnie. Tymczasem nie rzucę własnych przykładów bo moją córkę moja żona tymczasem uczy sprzątać psie kupy, na chłopaków jest za wcześnie :)
@ThomasHewitt Pewnie, że zasługują, ale widzisz, to demot zrobiony przez rozpieszczoną 15-latkę. Nie oczekuj w tej logice czegokolwiek o miłości do faceta. Chłopak ma się starać, ma pisać pierwszy, pierwszy zagadywać, rozpieszczać, mówić, że kocha, starać się i najlepiej, żeby jeszcze znajomych nie miał tylko całkowicie poświęcał się dziewczynie. A ona, wielka księżniczka, może robić co chce i z kim chce i w ogóle, kto powiedział, że w związku trzeba dawać coś od siebie? Swoją drogą, ja nigdy nie czytałam o tym, żeby poświęcać się dla chłopaka, pokazać mu, że jest najlepszy na świecie i zrobić dla niego wszystko.
@Bterra nie, dojrzała kobieta czyli taka, która rozumie na czym polega miłość, że to nie tylko randki i pierścionki, ale wzajemny szacunek i poświęcenie dla drugiej osoby. I nie, nie musi być to kobieta po 30 i przejściach, niektóre dziewczęta rozumieją to już jako nastolatki, tylko trzeba dobrze trafić
@avantt_ Fajnie by było jakby wszystkie były tymi dojrzałymi, faceci również ;). Tak czy siak według mnie powinno być, że każdy zasługuje, a nie jakaś grupa osób
@KolorowyJanusz demot był akurat o kobietach, ale wątpię żeby autor uważał że mężczyźni już na to wszystko nie zasługują :) i moim zdaniem każdy prędzej czy później dostanie to na co sobie zapracował. W ogóle ta walka płci tutaj jest śmieszna, nie wierzę że naprawdę są idioci święcie przekonani że mężczyźni to bezuczuciowy kawał mięsa do spełniania kobiecych widzimisię a kobiety to zadufane w sobie lale które nie dają nic od siebie. A jednak da się to przeczytać w co drugim komentarzu :)
Złe kwantyfikatory. Jeśli każda kobieta zasługuje na porządnego faceta to znaczy że najokropniejsze z nich - na przykład nieuczciwe, niewierne, złośliwe, leniwe, nie dbające o siebie zołzy. Czym one sobie zasłużyły na dobry związek i spełnienie w miłości? Czym właściwie sobie zasłużyła na taki los ta część porządnych facetów którym przypadną akurat one? Czemu równie okropni faceci mają w tym układzie pozostać samotni a ci lepsi - muszą się rozmnożyć przez pączkowanie żeby zaspokoić zapotrzebowanie? Czy autor rozumie znaczenie słowa "zasłużyć"?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 lutego 2016 o 12:23
@Albiorix Nie, nie każda. Bo gdyby nawet te nieuczciwe i niewierne zołzy miały zasługiwać, to w końcu zabrakłoby tych porządnych facetów. Ale prawda jest taka, że koniec końców powiedzenie "ciągnie swój do swego" nie wzięło się z kosmosu. Ci często "porządni" faceci sami wybierają te "nieuczciwe i niewierne złozy", bo przecież nikt nad nimi z pistoletem nie stoi, prawda? A potem żal, że "wszystkie kobiety są takie same". I analogicznie oczywiście z kobietami, biorą bad boya, bo związek z takim jest (podobno) ekscytujący, nie to co z jakimś przeciętniakiem, a potem przychodzi szara rzeczywistość i okazuje się, że taki kozak do życia codziennego się za bardzo nie nadaje. I też oczywiście płacz, że "wszyscy faceci to świnie". A przecież związek to jest wybór, a nasze wybory świadczą o nas. Takiegoś sobie wybrał, takiego masz. To, że jesteś ze złośliwą, nieuczciwą, zasmarkaną księżniczką świadczy o tobie. I to, że jesteś z jakimś bad boyem, który ma cię za śmiecia też świadczy o tobie.
@panna_zuzanna_i_wanna czyli zgadzamy się że "wszystkie" tutaj jest absurdem i nie tak to działa, ludzie dobierają się w pary na wiele skomplikowanych sposobów i czasem to wychodzi lepiej a czasem gorzej. Moja ogólna filozofia dla obu płci jest taka: Nie przejmuj się za bardzo polowaniem na partnera, tym czy przeciwna płeć jest fajna czy zła itd. Staraj się być jak najlepszą, najatrakcyjniejszą, najciekawszą osobą jak potrafisz, dla siebie, według własnych kryteriów. Prawdopodobnie dobrze wyjdzie na tym również Twoje życie romantyczne.
to jest nielogiczne i dlatego jest to niewykonalne, chcesz żeby inne ci zazdrościły a sama nie chcesz zazdrościć żadnej? to jest coś w stylu ja jestem pępkiem świata ja jestem lepsza od wszystkich i wy wszyscy się nie liczycie tylko ja, większość kobiet i wogóle ludzi stara sie byc za wszelką cenę lepszym od innych, w praktyce bardziej to wygląda jak dziecinne obrzucanie sie blotem i podstawianie sobie nog aby udowodnic ze sie jest lepszy, zapomniałeś człowieku że jesteś małym marnym pyłem w ogromie całego wszechświata niczym iskierka która ma swoje 5 minut i potem gaśnie i przemierzają ten świat kolejne biliony takich samych istnień
@Skorpion91 Kazdy ponad kazdym (sk...syn) innego traktuje jakby byl niczym. Wszyscy najmadrzejsi (j...ni)-mysla chyba ze sa wybrancami. Na takie podejscie brak mi slow...
Najpierw niech się nauczą szanować tych, którzy o nie zabiegają, a nie krzywdzić ich, marząc o Rafale Maślaku. A potem nie płakać, że są niekochane, bo zbliżają się do 40-tki.
ja rozumiem miłość ale tu też trzeba logiki i porządku szukać, dostosować się do świata, a nie oczekiwać że swiat sie dostosuje," miłość nie szuka poklasku nie unosi się pychą lecz cieszy się prawdą "
A jaka jest tych kobiet zasługa, że na takiego kogoś zasługują? Żaden człowiek nie zasługuje na drugiego, gdy się to dobrze rozumie, to łatwo o wdzięczność, gdy ktoś przy nas wiernie trwa.
Co za głodne pier@#$%enie za przeproszeniem! Większość zasługuje na solidnego kopa w tyłek za fochy, zwodzenie, nierealne oczekiwania, robienie z faceta debila. Lepiej kupcie sobie kota co was będzie znosił.
Ilu islamistów odejdzie od Allaha i wejdzie na drogę cywilizacji tyle kobiet przestanie być szmatami i pokocha dobrego faceta który na pewno to odwzajemni. Tak mi się wydaje że Islamiści i kobiety są bardzo do siebie podobni w sposobie rozumowania i pojmowania rzeczywistości. Obydwie grupy uważają się za nieomylne i wierzą że mają świat u stóp.
Nie chce tu sie zalic ani obrazac kobiet ale, ch*j na wode fotomontarz drogi autorze tego demota, nie niezasluguje. nie kazda.
A zaargumentowac to moge tym ze niedawno skonczylem kilkuletni zwiazek, i kryteria opisane w democie to male piwo w porownaniu jak ja traktowalem swoja juz chwala bogu byla dziewczyne.
A skoro internet to kopalnia niepotrzebanych historyjek to wreszcie cos napisze bo szlak mnie trafia jak widze jak ktos takie pie*doly pisze i ktos inny tym moze sie kierowac.
Zgadzam sie z tym ze fecet to ma byc facet i swoja kobiete ma szanowac i byc ramieniem i oparciem ale tylko gdy to dziala w dwie strony, bo zwyklego zjadacza chleba nie stac na ferrari dla kochanki. Niunianie dziewczyny nie ma sensu albo sie ma kobiete albo suke ktora w razie niepowodzenia odejdzie gdy sie cos zazcnie tylko sypac, i wtedy to mozna tylko jej za to dziekowac, bo na ch*j ci ktos taki ktory jest z toba tylko na dobre. Wiecie, wszyscy mi mowili ze moja exdziewczyna byla taka, ale ja nie bo trzeba trwac do konca i rycersko probowalem naprawiac, starac sie coraz bardziej, i pracowac ciezej, wiec wyjechalem ze granice do norwegii. I tu sie zaczyna cale myku gdy zobaczyla na poczatku kase to wniebowzieta ale tylko gdy w miesiacu zlecen bylo mniej (pracowalem jako pilaz) to wypominanie ze zamalo zarabiam jak na norwegie. wiec kupilem samochod otoz uzywany niebyl zbyt spelniajacy oczekiwania to kupilem nowszy z 2010 roku, tak to trwalo ja sobie zyly wyprowalem a tu tylko marudzenie i tzw spelnianie oczekiwan. niemialem juz sil ani pomyslo jak nasz zwiazek ozywic, wiec postanowilem sie oswiadczyc ale moj kochany brat powiedzial mi o sprawdzeniu tej milosci i udalem ze zgubilem pierscionek tuz przed tym jak sie chcialem oswiadczyc i wyszlo z niej cala milosc ktora 5 min. wczesniej gwarantowala, ze mnie rzuca i ze dawno to chciala zrobic i ze kogos juz ma (boze miej go w swojej opiece) i wypominki. I niewiem jak to dziala, lecz odkad przestalem sobie zawracac glowe udawaniem rycerza na bialym koniu to wszytko sie zaczelo ukladac.
Tak wiec po co ktos pisze takie pie*doly. :)
Pozrdo od Uwolnionego
PS: ``A poza tym uwazam ze Unia Eropejska powinna zostac zniszczona``
Choćby dla takich co po nieudanych związkach zaczynaja traktować kobiety jak dodatek do życia.I co teraz bedziesz patrzył na kobiety przez pryzmat swojej byłej? w ogóle kto próbuje ratować związek kupując samochód, to jakieś dziwne.. marudzenie na temat kasy z jej strony powinno bylo ci dać do myślenia. UE dała wielu ludziom prace spójrz na to z tej strony, gdyby bylo tak źle ludzie by tłumnie nie wyjeżdżali !
Nie każda.
A każdy mężczyzna zasługuje na kobietę, która to doceni.
@Zibioff @Zibioff Nie ma idealnej ani kobiety, ani mężczyzny... Może być jedynie osoba, która jest dla nas idealna... :) A i tak po jakimś czasie okaże się, że jednak ta osoba nie jest taka idealna jak nam się wydaje i zaczynamy dostrzegać coraz to więcej jej wad, a mimo wszystko tego kogoś kochamy... Kiedyś wydawało mi się, że mam idealnego faceta, głupia piekłam mu ciasteczka, robiłam sałatki i się starałam cały czas podczas kiedy on chodził do klubów ze "znajomymi"... A do mnie miał oczywiście cały czas pretensje... Ale najwyraźniej zagłaskałam go :) I nie... nie uważam się za idealną, ale dla miłości chciałam taka być
By na coś zasługiwać trzeba czegoś więcej niż tylko przynależności do płci żeńskiej...
dzisiejsze kobiety na nic nie zasługują!
a potem mamy wylęgarnie księżniczek i jej psiapsiółek
Ja jestem kimś takim, ale jeżdżę zardzewiałym oplem.
@Master_Yi - znajdź sobie chłopaka ;P
@Master_Yi - I sądzisz, że z tego powodu nie masz u żadnej szans? Jeśli jesteś faktycznie takim fajny gościem, to jasne, że masz. Mój chłopak jeździł (i w sumie nadal nieraz jeździ) Fiatem 126p, kiedy się w nim zakochałam... ;)
@farbenja I miałaś naście lat. Kobiety po dwudziestce już się nie zakochują one kalkulują.
... i kogo ona będzie mogła nazwać... PRZYJACIELEM.
A faceci to co? Nie zasługują? Zawsze czytamy o kobietach zasługujących na to, aby rzucać się za nimi w ogień, choć warta tego jest garstka. A tak rzadko czytamy o tym, że facet zasługuje, aby się np. dla niego poświęcać, pokazać mu że jest najlepszy na świecie, zrobić dla niego wszystko. To, że masz słabszą płeć nie znaczy, że jesteś pozbawiona kreatywności i inicjatywy. Zrób coś sama i pierwsza dla swojego mężczyzny.
lubie twoje posty Thomas , postawilbym Ci flache. Brutalnie ale dobrze oceniasz to wszystko.
@ThomasHewitt Niektóre mamy uczą córki takich rzeczy cichutko w domu - o faceta warto dbać, karmić, zaspokajać, to Cię nie zostawi i w ogóle. Do niedawna, jeszcze z 50 lat temu, tego uczyła kobiety cała kultura i normy społeczne. Inne mamy uczą córki że faceci są źli i należy na nich uważać i na pewno nic im z siebie nie dawać i się nie przywiązywać. Jeszcze inne, że powinny leżeć i pachnieć i czekać na obsypanie płatkami róż. A inne że powinny mieć równy podział obowiązków i poświęceń w związku. Jest różnie.
Mnie mama zawsze mówiła, żeby w związku przede wszystkim zawsze się szanować, bo jak ta cienka granica zostanie przekroczona, to już nigdy nie będzie dobrze. Tym sposobem nawet kiedy się z moim mężczyzną kłócimy, to nigdy w życiu się nie obrażamy. To jest chyba najlepsza rada, jaką matka może córce dać :) bo ani feministyczne gadki ani hasła o "zaspokajaniu" faceta takimi nie są... Jeżeli jesteśmy w związku i się nawzajem szanujemy, to cała reszta stanie się oczywista!
@avantt_ To całkiem ładnie. Tymczasem nie rzucę własnych przykładów bo moją córkę moja żona tymczasem uczy sprzątać psie kupy, na chłopaków jest za wcześnie :)
@ThomasHewitt Pewnie, że zasługują, ale widzisz, to demot zrobiony przez rozpieszczoną 15-latkę. Nie oczekuj w tej logice czegokolwiek o miłości do faceta. Chłopak ma się starać, ma pisać pierwszy, pierwszy zagadywać, rozpieszczać, mówić, że kocha, starać się i najlepiej, żeby jeszcze znajomych nie miał tylko całkowicie poświęcał się dziewczynie. A ona, wielka księżniczka, może robić co chce i z kim chce i w ogóle, kto powiedział, że w związku trzeba dawać coś od siebie? Swoją drogą, ja nigdy nie czytałam o tym, żeby poświęcać się dla chłopaka, pokazać mu, że jest najlepszy na świecie i zrobić dla niego wszystko.
Rozumiem, że mężczyzna już nie zasługuje na kogoś takiego?
Pewnie, że zasługuje! Kochający mężczyzna to skarb i każda dojrzała kobieta go doceni!
@avantt_ Dojrzała kobieta, czyli jaka? Taka, co miała już wielu partnerów typu bad boy i obecnie szuka ojca dla swojego dziecka?
@Bterra nie, dojrzała kobieta czyli taka, która rozumie na czym polega miłość, że to nie tylko randki i pierścionki, ale wzajemny szacunek i poświęcenie dla drugiej osoby. I nie, nie musi być to kobieta po 30 i przejściach, niektóre dziewczęta rozumieją to już jako nastolatki, tylko trzeba dobrze trafić
@avantt_ Fajnie by było jakby wszystkie były tymi dojrzałymi, faceci również ;). Tak czy siak według mnie powinno być, że każdy zasługuje, a nie jakaś grupa osób
@KolorowyJanusz demot był akurat o kobietach, ale wątpię żeby autor uważał że mężczyźni już na to wszystko nie zasługują :) i moim zdaniem każdy prędzej czy później dostanie to na co sobie zapracował. W ogóle ta walka płci tutaj jest śmieszna, nie wierzę że naprawdę są idioci święcie przekonani że mężczyźni to bezuczuciowy kawał mięsa do spełniania kobiecych widzimisię a kobiety to zadufane w sobie lale które nie dają nic od siebie. A jednak da się to przeczytać w co drugim komentarzu :)
Złe kwantyfikatory. Jeśli każda kobieta zasługuje na porządnego faceta to znaczy że najokropniejsze z nich - na przykład nieuczciwe, niewierne, złośliwe, leniwe, nie dbające o siebie zołzy. Czym one sobie zasłużyły na dobry związek i spełnienie w miłości? Czym właściwie sobie zasłużyła na taki los ta część porządnych facetów którym przypadną akurat one? Czemu równie okropni faceci mają w tym układzie pozostać samotni a ci lepsi - muszą się rozmnożyć przez pączkowanie żeby zaspokoić zapotrzebowanie? Czy autor rozumie znaczenie słowa "zasłużyć"?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2016 o 12:23
@Albiorix Nie, nie każda. Bo gdyby nawet te nieuczciwe i niewierne zołzy miały zasługiwać, to w końcu zabrakłoby tych porządnych facetów. Ale prawda jest taka, że koniec końców powiedzenie "ciągnie swój do swego" nie wzięło się z kosmosu. Ci często "porządni" faceci sami wybierają te "nieuczciwe i niewierne złozy", bo przecież nikt nad nimi z pistoletem nie stoi, prawda? A potem żal, że "wszystkie kobiety są takie same". I analogicznie oczywiście z kobietami, biorą bad boya, bo związek z takim jest (podobno) ekscytujący, nie to co z jakimś przeciętniakiem, a potem przychodzi szara rzeczywistość i okazuje się, że taki kozak do życia codziennego się za bardzo nie nadaje. I też oczywiście płacz, że "wszyscy faceci to świnie". A przecież związek to jest wybór, a nasze wybory świadczą o nas. Takiegoś sobie wybrał, takiego masz. To, że jesteś ze złośliwą, nieuczciwą, zasmarkaną księżniczką świadczy o tobie. I to, że jesteś z jakimś bad boyem, który ma cię za śmiecia też świadczy o tobie.
@panna_zuzanna_i_wanna czyli zgadzamy się że "wszystkie" tutaj jest absurdem i nie tak to działa, ludzie dobierają się w pary na wiele skomplikowanych sposobów i czasem to wychodzi lepiej a czasem gorzej. Moja ogólna filozofia dla obu płci jest taka: Nie przejmuj się za bardzo polowaniem na partnera, tym czy przeciwna płeć jest fajna czy zła itd. Staraj się być jak najlepszą, najatrakcyjniejszą, najciekawszą osobą jak potrafisz, dla siebie, według własnych kryteriów. Prawdopodobnie dobrze wyjdzie na tym również Twoje życie romantyczne.
to jest nielogiczne i dlatego jest to niewykonalne, chcesz żeby inne ci zazdrościły a sama nie chcesz zazdrościć żadnej? to jest coś w stylu ja jestem pępkiem świata ja jestem lepsza od wszystkich i wy wszyscy się nie liczycie tylko ja, większość kobiet i wogóle ludzi stara sie byc za wszelką cenę lepszym od innych, w praktyce bardziej to wygląda jak dziecinne obrzucanie sie blotem i podstawianie sobie nog aby udowodnic ze sie jest lepszy, zapomniałeś człowieku że jesteś małym marnym pyłem w ogromie całego wszechświata niczym iskierka która ma swoje 5 minut i potem gaśnie i przemierzają ten świat kolejne biliony takich samych istnień
@Skorpion91 Kazdy ponad kazdym (sk...syn) innego traktuje jakby byl niczym. Wszyscy najmadrzejsi (j...ni)-mysla chyba ze sa wybrancami. Na takie podejscie brak mi slow...
Najpierw niech się nauczą szanować tych, którzy o nie zabiegają, a nie krzywdzić ich, marząc o Rafale Maślaku. A potem nie płakać, że są niekochane, bo zbliżają się do 40-tki.
Nie, nie każda. To, że masz pochwę i jajniki nie powoduje, że masz mieć jakieś przywileje lub dodatkowe prawa wynikające tylko z ich posiadania.
ja rozumiem miłość ale tu też trzeba logiki i porządku szukać, dostosować się do świata, a nie oczekiwać że swiat sie dostosuje," miłość nie szuka poklasku nie unosi się pychą lecz cieszy się prawdą "
Ja tam wolałbym nie być skarbem. Bo przecież skarby zazwyczaj zakopuje się głęboko pod ziemią.
Nie każda. Właśnie jestem w trakcie odcinania ryja od koryta.
Nie każda - to po pierwsze. To prosta droga do zostania "przyjacielem" - to po drugie. Rozumiem, że facet na nic już nie zasługuje - to po trzecie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 lutego 2016 o 12:59
Ala przecież taki facet. To tylko przyjacielem może zostać..
Niektóre kobiety zasługują na kogoś kto nazwie je swoim skarbem i zakopie nocą w ogródku.
No właśnie widać, do czego doprowadziła polityka "należy się" ;) , w dupach się poprzewracało.
A mężczyzna na nic nie zasługuje?
Niektóre na przykład są zbrodniarkami i zasługują na krzesło elektryczne albo więzienie.
A jaka jest tych kobiet zasługa, że na takiego kogoś zasługują? Żaden człowiek nie zasługuje na drugiego, gdy się to dobrze rozumie, to łatwo o wdzięczność, gdy ktoś przy nas wiernie trwa.
Poprawka: Każdy człowiek. Człowiek, czyli wykluczając bestie, które zniszczyły komukolwiek życie.
To działa, też w drugą stronę. :)
A w zamian sama nie musi robić nic...
Co za głodne pier@#$%enie za przeproszeniem! Większość zasługuje na solidnego kopa w tyłek za fochy, zwodzenie, nierealne oczekiwania, robienie z faceta debila. Lepiej kupcie sobie kota co was będzie znosił.
Ilu islamistów odejdzie od Allaha i wejdzie na drogę cywilizacji tyle kobiet przestanie być szmatami i pokocha dobrego faceta który na pewno to odwzajemni. Tak mi się wydaje że Islamiści i kobiety są bardzo do siebie podobni w sposobie rozumowania i pojmowania rzeczywistości. Obydwie grupy uważają się za nieomylne i wierzą że mają świat u stóp.
Nie chce tu sie zalic ani obrazac kobiet ale, ch*j na wode fotomontarz drogi autorze tego demota, nie niezasluguje. nie kazda.
A zaargumentowac to moge tym ze niedawno skonczylem kilkuletni zwiazek, i kryteria opisane w democie to male piwo w porownaniu jak ja traktowalem swoja juz chwala bogu byla dziewczyne.
A skoro internet to kopalnia niepotrzebanych historyjek to wreszcie cos napisze bo szlak mnie trafia jak widze jak ktos takie pie*doly pisze i ktos inny tym moze sie kierowac.
Zgadzam sie z tym ze fecet to ma byc facet i swoja kobiete ma szanowac i byc ramieniem i oparciem ale tylko gdy to dziala w dwie strony, bo zwyklego zjadacza chleba nie stac na ferrari dla kochanki. Niunianie dziewczyny nie ma sensu albo sie ma kobiete albo suke ktora w razie niepowodzenia odejdzie gdy sie cos zazcnie tylko sypac, i wtedy to mozna tylko jej za to dziekowac, bo na ch*j ci ktos taki ktory jest z toba tylko na dobre. Wiecie, wszyscy mi mowili ze moja exdziewczyna byla taka, ale ja nie bo trzeba trwac do konca i rycersko probowalem naprawiac, starac sie coraz bardziej, i pracowac ciezej, wiec wyjechalem ze granice do norwegii. I tu sie zaczyna cale myku gdy zobaczyla na poczatku kase to wniebowzieta ale tylko gdy w miesiacu zlecen bylo mniej (pracowalem jako pilaz) to wypominanie ze zamalo zarabiam jak na norwegie. wiec kupilem samochod otoz uzywany niebyl zbyt spelniajacy oczekiwania to kupilem nowszy z 2010 roku, tak to trwalo ja sobie zyly wyprowalem a tu tylko marudzenie i tzw spelnianie oczekiwan. niemialem juz sil ani pomyslo jak nasz zwiazek ozywic, wiec postanowilem sie oswiadczyc ale moj kochany brat powiedzial mi o sprawdzeniu tej milosci i udalem ze zgubilem pierscionek tuz przed tym jak sie chcialem oswiadczyc i wyszlo z niej cala milosc ktora 5 min. wczesniej gwarantowala, ze mnie rzuca i ze dawno to chciala zrobic i ze kogos juz ma (boze miej go w swojej opiece) i wypominki. I niewiem jak to dziala, lecz odkad przestalem sobie zawracac glowe udawaniem rycerza na bialym koniu to wszytko sie zaczelo ukladac.
Tak wiec po co ktos pisze takie pie*doly. :)
Pozrdo od Uwolnionego
PS: ``A poza tym uwazam ze Unia Eropejska powinna zostac zniszczona``
Choćby dla takich co po nieudanych związkach zaczynaja traktować kobiety jak dodatek do życia.I co teraz bedziesz patrzył na kobiety przez pryzmat swojej byłej? w ogóle kto próbuje ratować związek kupując samochód, to jakieś dziwne.. marudzenie na temat kasy z jej strony powinno bylo ci dać do myślenia. UE dała wielu ludziom prace spójrz na to z tej strony, gdyby bylo tak źle ludzie by tłumnie nie wyjeżdżali !
Najśmieszniejsze że każda takiego ma ale niestety nazywa takiego faceta "najlepszym przyjacielem".
Nieprawda, 90% kobiet nie zasługuje na kogoś takiego bo te 90% spławiło taką osobę kiedyś w życiu.
Z serii feministkom sie wydaje że mężczyzna jest tylko po to aby służyć kobietom.
A ja bym tak chciała poskakać z chłopakiem w deszczu , ale nie mam chłopaka :(