Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1240 1402
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K komet4
+104 / 148

Mocne. Pozornie. Załóż firmę, która robi cokolwiek i płać godne pieniądze.
O tym, że często Ci "Biznesmeni" robią LATAMI za darmo lub dokładają do biznesu nie napiszesz już. Wpadnie US, UKS, PIP ZUS i jeszcze dowali kar bo przecież Biznesmen zarabia.
No i pracownicy. Często leniwi, niekompetentni i jedyne co potrafią to marudzić, że mało zarabiają. Po podwyższeniu pensji jeszcze mniej robią. System i składki to jedno. Mentalność drugie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The__Atheist
+32 / 42

@komet4 Warto też dodać, że prawie zawsze pracownicy również wykorzystują jakieś mienie pracodawcy do pracy. A utrzymanie narzędzi specjalistycznych kosztuje. Żeby się opłacało zatrudnić pracownika trzeba mieć marżę która pokryje koszty jego zatrudnienia włącznie z tymi, których on nie ma na odcinku wypłaty, amortyzację sprzętu, zużycie surowców, opłacenie usług dodatkowych, utrzymanie czystości czy spłaty kredytów ewentualnie kosztów wynajmu oraz materiałów zmarnowanych. A to dopiero jest wyjście na 0. A do tego warto byłoby mieć jakiś zarobek, nie? Mam wrażenie, że najwięcej o tym jak to pracodawca wyzyskuje mówią ci, którzy nie wiedzą jak wygląda rzeczywisty koszt prowadzenia działalności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+22 / 22

@komet4 A gdzie jest problem... na 10 pracowników przepada 3 z budżetówki... Czyli wystarczy zniwelować budżetówkę do 1 na 10 albo mniej... zmniejszyć podatki... a i pracodawca i pracownik będą zadowoleni.. Ponadto będzie podwyższone bezrobocie, jednak już po pewnym czasem będziemy świadkami wzrostu wynagrodzeń,,, czemu? Bo na arenie międzynarodowej Polskie firmy będą bardziej konkurencyjne... Zostanie założonych więcej mikroprzedsiębiorstw, spadnie bezrobocie i pracownik stanie się towarem deficytowym... Bo tej pory jednak tylko komplikowali prawo i zwiększali podatki... przez co Polskie firmy jedynie walczyły o przetrwanie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Racjel
+23 / 25

@Nace92 Są różni szefowie i różni pracownicy... Znam taki przypadek szefa o którym mówisz, ba nawet mój były szef przez 2 lata pięknie obiecywał, ja pracowałem jako jego "prawa ręka" (zajmowałem się dosłownie wszystkim od nadzoru innych pracowników, przez malowanie ścian, po kontakty z tzw. trudnym klientem). W tym czasie wybudował sobie dom, zmienił jedno auto, a chwile po tym jak odszedłem to kupił sobie jeszcze jedno z salonu - ja z kolei na umowie zleceniu miałem równowartość najniższej krajowej... Kiedy zmądrzałem to poszedłem na swoje i niestety muszę przyznać @komet4 rację - zwyczajnie nie stać mnie na zatrudnienie pracownika, tym bardziej na ryzyko, że będzie się obijał. Jestem właśnie w jednym z najtrudniejszych momentów w działalności - sam nie wyrabiam, a trudno mi zaryzykować i zatrudnić pierwszego pracownika. Pięknie jest oceniać tych skrajnych i bogatych przedsiębiorców, ale to są wyjątki, a nawet oni musieli kiedyś mocno zaryzykować i harować. Nie bierzesz też pod uwagę tych, co zaryzykowali, a później zostali z długami do końca życia - znam takiego faceta, nie ma co mu zazdrościć i to nie jego wina, tylko piorun zniszczył jego inwestycję, a ubezpieczalnia tak zwlekała z wypłatą odszkodowania, że zjadł go kredyt inwestycyjny...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Racjel
+14 / 14

@Rocky666 to byłoby śmieszne, gdyby w mojej sytuacji nie było właściwie jedynym wyjściem xD Państwo niestety nie wspiera przedsiębiorców w takim momencie, niby są czasami dotacje na stanowisko pracy, tylko zwykle rozchodzą się po znajomkach... Jak żyć? Wziaść kredyt i zmienić pracę czy dorobić dzieci do 500+? :p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cinek40
+5 / 5

@komet4 Różne są firmy i różni przedsiębiorcy, pracowałem krótko w piekarni w której pensja wynosiła gołe 5 zł/h, bez jakiejkolwiek umowy itd. i szef tłumaczył jak to go podatki i kontrole cisną, tyle że syf w zakładzie miał nieziemski a kasy mu nie brakowało patrząc na jego posturę i styl życia, tyle że płacił tyle bo nawet jeżeli ktoś by odszedł to przyjdzie inny desperat który chce pracować za cokolwiek a w piekarni płacić te 8-9 zł to jest minimum nawet na wsiach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The__Atheist
+1 / 5

@cinek40 1zł więcej na godzinę to przy około 160zł przy jednej osobie. Przy 10 już się robi 1600. A przy 5zł robi się 7 tysięcy za które można spokojnie żyć.A to tylko licząc zysk netto a nie na rękę pracownika. Już wiesz czemu płacą mniej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Eljotto
+1 / 11

@komet4 Proszę cię, czytam ten argument za każdym razem, gdy ktoś się ośmieli skrytykować głodowe płacę w Polsce. Ilu masz takich, co rozkręcają firmy i mają ciężko? 1 na 100? 1 na 1000? Ja naprawdę wierzę, że jest bardzo ciężko rozkręcić firmę. Ale jak firma istnieje 5-10 lat a właściciel sobie naprawdę nieźle żyje - to jaki masz argument? Co do leniwych pracowników - jakbym miał ciężką pracę za 1300zł, gdzie nawet szef mnie nie szanuje - nie licz, że bym się do tego przykładał. Jak dasz, tak masz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PAWEL34
+10 / 10

@komet4 to pracuj sam i niezatrudniaj nikogo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szymonma
0 / 2

dokładają z czego?leniwych i niekompetentnych pracowników pracodawca zwalnia (jeżeli zależy mu na danym biznesie).bądźmy szczerzy pensje pracowników jest uzależniony od rynku pracy. (pracujący emeryci W wieku 50-55lat otrzymujących emerytury rzędu 3500-4000 tyś. I odbierający pracę młodym pracę.oto cały Śląsk.pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+2 / 4

@dodawajka zdrowie fizyczne, psychiczne i umiejetnosci. Życie rodzinne jak i odmawianie sobie chociazby wakacji gzies indziej niz plaza w miescie obok raz na 3 lata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamcza
-3 / 5

Jaka płaca taka praca jeżeli pracownik nie zarabia tyle aby starczało mu na ekementarne potrzeby a potem dostanie "podwyżke" 100 zl brutto to ja sie nie dziwie , żebjest leniwy i marudzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dawidsznurek
+8 / 8

@komet4 I niestety się z tobą zgadzam. Sam jestem przedsiębiorcą, przez pierwszy rok byłem najmniej zarabiającą osobą w firmie, ba, zarabiałem na minusie bo musiałem do interesu dokładać, zadłużałem się, czasami nawet wątpiłem czy dam radę, z nerwów schudłem 10 kg, spać przez pół roku spokojnie nie mogłem, w pewnym momencie byłem wrakiem człowieka. Dopiero po roku interes zaczął zarabiać sam na siebie i jeszcze mi zostawało na spłaty kredytów które mnożyły się i troiły. Dzisiaj zarabiam już bardzo dobrze, jednak dzieje się to dzięki kilku osobom które mnie wspierały, z masy pracowników tylko trójka okazała się pracowita, pojawiał się problem, zaraz zjawiała się moja dzielna trójca i choć przynajmniej dwójki z nich nie powinno to interesować, to mówili tylko "Dawidzie spokojnie, my się tym zajmiemy, ty o tym nie myśl". Dzisiaj ci ludzie zarabiają u mnie w firmie najwięcej, są lojalni i zawsze mogę na nich liczyć, a w biznesie to niestety podstawa, zaufany i pracowity człowiek jest więcej wart niż 1000 fachowców. A teraz ciekawostka, kim są te trzy osoby? Całą trójka miała kiedyś firmę, jeden chłopaczek młody, wpadł w kredyty jak ja, komornik nie miał już czego z niego wydoić to zostawił go bez niczego, druga dziewczyna, młoda, miała firmę, ale że sama zajmowała się księgowością swojej firmy, nie podołała, zaczęły się procesy, przez jej kilka pomyłek w papierach została przestępcą podatkowym, sędzia z litości dał jej 3 lata w zawieszeniu, a komornik wszystko zabrał. Trzeci, facet który nie wytrzymał tego co ja dałem radę. Raty jego kredytów wynoszą po konsolidacji windykatora ponad 5 tysięcy i będzie to spłacał jeszcze ponad 30 lat. Tylko oni w mojej firmie rozumieją, że ja jestem nie od pracy, tylko rozwiązywania mnóstwa problemów które generują pracownicy, ale nie będą tego rozwiązywać, bo zwyczajnie nie są od tego. A reszta pracowników? Cóż, mam stoisko w galerii, akurat obok niego przechodziłem, ale okazało się puste. 15 minut czekałem przy moim pustym stanowisku, w końcu zjawiła się pracownica. Na pytanie gdzie była, odpowiedziała bez żadnych skrępowań, że była w kilku sklepach bo chce kupić sobie ciucha podobnego do takiego co widziała w internecie. Następnego dnia ta sama pracownica prosiła wspomnianą już dziewczynę, żeby pogadała ze mną czy dostaną na tym stanowisku podwyżki. Kiedyś jak jeszcze nie prowadziłem biznesu myślałem tak jak większość ludzi, będę miał firmę, będę bogaty, będę dawał ludziom pracę i dobrze im płacił... Niestety, świat nie jest taki piękny, poznałem masę przedsiębiorców, żaden nie ma nowego mercedesa co 2 lata, jachtu i willi z basenem jak to się słyszy o pracodawcach. Za to zauważyłem, że o podwyżkach najwięcej mówią ci, którzy nie tylko najmniej robią, ale przynoszą dosłownie straty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dawidsznurek
+5 / 7

@kamcza hahaha dobre sobie... Nie będę daleko sięgał pamięcią, dwa tygodnie temu, akcja roznoszenia ulotek w jednej z moich działalności, pracują tam głównie młode osoby, biznes lokalny to i lokalnie trzeba rozrzucić ulotki do skrzynek po kilku osiedlach. Firmy które się tym specjalizują często nawet 1/4 tego co mają roznieść nie roznoszą, ale trzeba zapłacić za to co mieli roznieść. Pytam się pracowników, kto chce rozrzucić ulotki, płacę tyle co bym płacił normalnej firmie w tym się specjalizującej, później tylko skontrolowałem czy na pewno ulotki rozniesione. Pieniądz fajny i daję dzień wolny w pracy (żeby można było spokojnie roznosić). Efekt taki, że tylko jedna dziewczyna się zgłosiła która zawsze siedzi cicho i się nie wychyla. Wzięła kolegę, podzieliła się z nim kasą, dwa dni latała po mieście z nim, dostała za to 2000 PLN, zadowolona i mówi, że jak będę miał więcej ulotek to chętnie rozniesie. W sumie w 2 dni zarobiła połowę swojej wypłaty miesięcznej. Dodatkowo dorzuciłem jej jeszcze 100 od siebie za to, że jako jedyna była chętna, ja za ciężką pracę zawsze nagradzam bo tak trzeba. Po wypłaceniu jej premii poszła fala oburzenia od większości pracowników w tej firmie, że oni chcą w takim razie podwyżki, bo tak nie może być, że nowa zgarnia 4000 w ciągu miesiąca (choć w sumie było 3000 dla niej i 1000 dla jej kolegi), a tamte dostają tylko 2000. No takie oburzenie, że kilka osób do tej co roznosiła ulotki się nie odzywa, a niektórzy pracownicy traktują mnie przez to jak zło konieczne. Tymczasem moja nowa pracownica która dzielnie rozniosła ulotki mówi, że jak będę miał nawet w innych moich firmach jakieś nietypowe zlecenie to żebym do niej dzwonił bo ona chętnie sobie dorobi. Bo widzisz jest taka zasada, NAJPIERW PRACA POTEM PŁACA! Firmie remontowej płacisz przed ukończeniem remontu czy po? Więc nie marudź, tylko bierz się do roboty, 90% pracodawców chętnie cię wynagrodzi za ciężką pracę, bo dzięki twojej ciężkiej pracy oni zarabiają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pikador1
+2 / 4

@komet4
Jak kogoś nie stać na pracownika, to nie powinien w ogóle zatrudniać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The__Atheist
0 / 2

@kamcza wytłumaczę Ci prosto. Firma to nie bank, że daje pożyczkę na kredyt. Czy w tym wypadku podwyżkę. Żeby dostać podwyżkę trzeba na nią zasłużyć, a nie po jej otrzymaniu łaskawie rozważyć czy nie obijać się trochę mniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamcza
-2 / 2

@dawidsznurek To już nie moja wina jakich ty tam pracowników zatrudniasz , Ale nie każdego marzeniem jest zapierdzielanie w deszczu i roznoszenie ulotek , Prowadzę małą gastronomie którą założyłem ok rok temu ale najpierw zdobyłem 15 letnie doświadczenie na kuchni , barze , kelnerce itp i przez te 15 lat bardzo uważnie obserwowałem różne rodzaje pracowników i wydaje mi się dość dobrze się poznałem na rodzajach pracowników w Polsce , mamy najciężej tyrających ludzi może zaraz za Chinami którzy zarabiają w stosunku praca wypłata prawdopodobnie najmniej na świecie , Ja potrafię sobie odmówić kupienie Samsunga Galaxy s7 po premierze , żeby w zamian dać pracownikowi którego obowiązkiem jest robienie kawy dać 3tyś netto ale nie każdy tak potrafi ba nikt tak nie potrafi nie mająć doświadczenia potrzebnego do zauważania nastrojów pracowników Fakt faktem , że kobietka ma umowe zlecenie ale wydaję mi się , że za 8 h jej CZASU WYJĘTEGO Z ŻYCIA jest warte tej umowy zlecenie ale już orientowałem się wstępnie pseudo pracodawcy nie mówię tutaj konkretnie do Ciebie Dawidzie jak chciał bym jej dać 3tyś netto na umowie o pracy to wcale mi nie wyjdzie 5tyś jak wy to piszecie cholerne kłamliwe darmozjady , Ale kończąć bo pisze nie na temat Widać nie masz doświadczenia w zatrudnianiu ludzi może taka rada nie zatrudniaj studentów a ludzi po zawodówce ba nawet po gimnazjum a będziesz miał wiernych i długoletnich partnerów przy prowadzeniu biznesu i nie dawaj nowym chodz by byli geniuszami w tym co robią więcej od starych pracowników którzy włożyli w twoja firme , swój prywatny czas , zdrowie etc , Każdy nowy musi przejść przez to samo co inni tego się z kolei wyniosłem z wojska w którym jak mniemam też nie byłeś . A na koniec ostatnio dostałem ostrzeżenie od kilku innych "pracodawców" , żebym obniżał pensje swoim pracownikom bo ich zaczynają się zwalniać słysząć ile mogą zarobić u mnie i mam wrażenie , że jesteś podobnym typem pracodawcy obym się mylił .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 marca 2016 o 8:38

D dawidsznurek
+1 / 1

@kamcza ja prowadzę biznes w Radomiu, tutaj są nieco inne stawki i 2000 PLN miesięcznie jak na te warunki nie jest źle, ale wiadomo, zależy do jakiej pracy. Jeden z moich pracowników zarabia 15.000 miesięcznie, i robi to na akord (nie ma żadnej minimalnej jaką zarobi), jest to manager, dostaje 20% od wszystkich kontraktów i sprzedaży jakie dla mnie wykona. Gość po 40-stce, ale widać wie co robi. Dla porównania, w Radomiu 15 tys miesięcznie to tyle co w Warszawie 30 tys. Mam też programistów zarabiających po 3-6 tys, mam sprzedawców za 2000, mam nawet dziewczyny zajmujące się kosmetyką pracujące za 1200. Wszystko zależy od tego ile ktoś mi daje zysków co jest naturalne. Ty nie płacisz przecież ludziom więcej niż jest warta ich praca. A co do "pracowitości" Polaków, tak, Polacy są najciężej pracującymi ludźmi, pod warunkiem, że pracują poza Polską. Mam jedną firmę w USA, pracuje tam jeden Polak i 6 Amerykanów. Mentalność całkowicie inna niż w Polsce, o ile w Polsce każdy kto zacznie ciężko pracować w mojej firmie musi się liczyć z odtrąceniem przez resztę pracowników, w USA jak jeden zrobił coś ponad jego podstawowe obowiązki, np. zrobi gruntowne sprzątanie miejsca pracy raz w tygodniu, to drugi, trzeci i cała reszta stara się go przebić, a później każdy z nich chwali mi się co zrobił ponad swoje obowiązki. Efekt? W ubiegłym miesiącu gość o imieniu Tony wysprzątał oba samochody firmowe, przesłał zdjęcia aż lśniły, w środku jak nowe, pojechał z nimi na przeglądy do mechanika bo zaczęły delikatnie szwankować, posprzątał magazyn, poukładał towary pod linijkę, zrobił gruntowny remanent i naprawił właz do magazynu bo się przycinał ostatni segment. Kim jest Tony? Kierownikiem? Nie, Tony jest zwykłym magazynierem. Po co to wszystko robił i to bez mojej wiedzy? Bo Tony chciał dostać premię miesięczną za nadprogramową pracę więc zabrał się do roboty. W tym samym czasie mój grafik Krzysiek nie robiąc niczego nadzwyczajnego, w sumie gość nie wyróżniający się niczym zapytał kiedy dostanie podwyżkę... Tym właśnie różni się mentalność Polaków od Amerykanów, Polak chce zarobić i się nie narobić, Amerykanin jak chce zarobić to się bierze ostro do roboty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Szarim_Musty
0 / 2

@komet4 Robią latami za darmo to za co żyją? Skąd mają pieniądze na spłatę zakupionego sprzętu? Szczerze to firmę zakłada się tylko wtedy gdy masz pewność pierwszego kontraktu, a nie bo masz pomysł. Biznesmeni nie robią za darmo bo aby przeżyć muszą też wsadzić coś do gara, a banki bardzo szybko tracą cierpliwość jeżeli nie spłacasz im na czas rat. Więc "Biznesmeni robią za darmo lub dokładają" wsadź sobie w bajki bo nikt nie utrzyma przedsiębiorstwa bez wpływów przez lata.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Marianek1987
+2 / 2

@komet4 Miałem pisać swój komentarz ale jak zobaczyłem Twój to w 100% się z nim zgadzam. Sam pracowałem kiedyś na etacie teraz prowadzę własną działalność. Pracując na etacie miałem trochę stresu i ciężkich sytuacji do rozwiązania ale dopiero prowadząc własną działalność widzę z iloma przeciwnościami muszę się zmierzyć....nie mówiąc już o tym że w każdej chwili może przyjść jeden z oprawców (US itp) i zamknąć mi biznes gdzie zostanę tylko z długami i zszarganą opinią...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cinek40
0 / 2

@komet4 Najczęściej płacą mniej bo mogą i chcą zaoszczędzić, jestem kapitalistą ale nie mam zamiaru usprawiedliwiać tego typu ścierwa i jeżeli kontrole sprawią że takie biznesy upadną a osobniki prowadzące je będzie trapiła nędza to jestem całkowicie za.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar xxwielebnyxx
+11 / 21

@FenrirIbnLaAhad rozumiem że mówimy o Polskim małym "szefie" z np dwoma pracownikami ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Spades
+1 / 3

@FenrirIbnLaAhad To załóż własną firmę, będziesz bogaty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Leliwa
+17 / 29

1. To nie jest tak że "pracodawcy twierdzą..." taka jest prawda. Te dodatkowe koszty to składki ZUS, podatek dochodowy, przymusowe ubezpieczenia itp. 2. Podnoszenie płacy minimalnej sprzyja związkowcom nie pracownikom. Bez płacy minimalnej bardziej opłaca się zatrudnić dwie panie do sprzątania za tysiąc zł każda niż jednego związkowca za 2500. Ale po podniesieniu płacy minimalnej do 16 zł/h bardziej opłaca się zatrudnić związkowca, a panie pozostaną bez pracy. Poza tym im bardziej podwyższymy pensję minimalną, tym więcej rząd zabierze nam w podatkach. Płaca minimalna spowoduje inflację, czyli spadek siły nabywczej pieniądza, a co za tym idzie wzrost cen. 3. Pracuje się po to by mieć dach nad głową, a nie na odwrót jak sugeruje autor. Chociażby bezdomni, którzy zbierają puszki nie mają domu, ale są zdolni do pewnego rodzaju pracy. 4. Pytanie na końcu jest źle postawione. W III Rzeszy przed wojną zarabiało się miliony marek, ale nie dało się nic za nie kupić. Pytanie powinno brzmieć raczej: Jaka jest siła nabywcza pieniędzy, które zarabiają Polacy? 5. Co do samej nazwy autora: Gdyby pracownicy nie byli wyzyskiwani to cegła zamiast 5 zł kosztowałaby 10 bo pracodawca nigdy dobrowolnie nie narazi się na straty. Na wyzysku zyskuje więc każdy konsument (włącznie z pracownikami).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The__Atheist
+8 / 20

@Leliwa osobiście namówiłbym autora do poprowadzenia swojej firmy przez 5 lat. Zaryzykowania własnym majątkiem i spotkania z biurokracją i kosztami. Jakby spróbował to pewnie by szybko zmienił zdanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Spades
+2 / 2

@Leliwa Do 1. dodaj prąd do firmy, wodę, ogrzewanie, inne koszty utrzymania budynków koszty maszyn i innego sprzętu, konserwacji owego, szkoleń, półproduktów, surowców...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tz
+20 / 36

nie twierdze że życie za 1400 jest łatwe.. ale nie rozumiem dlaczego ktoś oczekuje by inni brali na siebie odpowiedzialność za jego utrzymanie.
skoro twierdzisz że pracodawcy mają tak super i tak cię wyzyskują zawsze możesz założyć firmę i korzystać z tych luksusów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar puercemai
+10 / 22

Dokładnie, mnie zawsze dziwi skoro ci pracodawcy tak dużo zarabiają i żyją w luksusach, to czemu ludzie nie zakładają własnych firm, tylko robią dla oszusta? Odpowiedź - bo prowadzenie firmy nie jest takie łatwe, to często praca 24h na dobę w dużym stresie, a zysk w małych firmach wcale nie jest duży. Ale Polacy mają taką mentalność, że chcieliby być zwykłymi pracownikami, którzy nie odpowiadają za losy firmy, ale zarabiać tyle co szef.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matuka
+3 / 5

popieram

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
+25 / 29

Autor demota nie wie o czym pisze...Pisze o układowcach co "wygrywają" rządowe przetargi. Zwykli przedsiębiorcy mają przechlapane dlatego firmy zaczynają również emigrować. Natomiast ci, którzy zawsze wygrają przetarg ustawiony pod nich nie uczestniczą w wolnym rynku i konkurencji tylko są ponad to. Tę "elitę" - wytworzył właśnie socjalizm, który postuluje autor.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kacper173173
+15 / 19

Gdyby bycie biznesmenem było takie łatwe to każdy pracownik etatowy by nim został gdyby tylko chciał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tyle_w_temacie
+16 / 26

załóż firmę i przestań płakać nieudaczniku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar efek
+13 / 13

A może zamiast podwyższania płacy minimalnej obniżyć składki na ZUS wg: zasady dla pracownika całą kwota brutto a pracodawca zapłaci tylko swoją "część" zamiast w imieniu ZUS-u okradać pracownika.
Tak, ten system polega na tym, że pracodawca jest zmuszony do zabrania pracownikowi części jego pieniędzy, dołożeniu do tego jeszcze takiej samej kwoty i oddaniu całej sumy piramidzie finansowej zwanej "ubezpieczalnią" pod rygorem zlicytowania przez komornika i odpowiedzialności karnej ( co ciekawsze, za niezapłacenie ZUS pracodawcę ściga prokurator - niewypłacenie pensji to tylko problem pracownika,) . Ale to pracodawca jest zły, a nie system który go do tego zmusza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kacper173173
+8 / 8

W polskim systemie zatrudniania są setki problemików i jeden duży problem: ZUS

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sancho
+7 / 7

@efek Pracodawca nie ma "swojej części". To jest część kosztów pracownika. Można powiedzieć, że cała wypłata to moja część, bo za całość ja muszę zapłacić. Kwota brutto została wymyślona po to, żeby ciemny lud nie był do końca świadomy skali opodatkowania no i żeby rząd mógł podnieść podatki "niewidocznie" dla więkoszści.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar efek
+2 / 2

@sancho oprócz składek potrąconych z kwoty brutto która teoretycznie jest pracownika, pracodawca "dopłaca swoją cześć" która w przybliżeniu jest równa temu co potracą się pracownikowi z kwoty brutto. Przy wynagrodzeniu brutto 1850 zł pracownik dostaje na rękę po opodatkowaniu 1355 zł, zaś pracodawcę kosztuje to w sumie 2233 zł. W stwierdzeniu "cześć pracodawcy" chodziło mi o zwrócenie uwagi tym, którzy mają problemy z liczeniem i widzą tylko kwotę brutto jako całkowity koszt zatrudnienia. Wiem, że to troszeczkę krzyk na puszczy, bo Ty to wiesz, ja i wielu innych to wiemy a lewakowi i tak nie przetłumaczysz, bo dla niego 70% podatku to sprawiedliwość a nie skur*****stwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2016 o 19:16

S sancho
+1 / 1

Ja wiem, Ty wiesz, a większość pracowników i tak stwierdzi, że skoro to "część pracodawcy", to jest coś co ich nie dotyczy. Dlatego wkurza mnie dzielenie tego haraczu na moje-twoje. Dla mnie jako pracodawcy najniższa krajowa to tak jak napisałeś 2230 z haczykiem. z tego prawie 900pln zabiera państwo. Gdyby opodatkownie (wraz z ubezpieczeniem) najniższej krajowej było na poziomie brytyjskim, to przy zachowaniu tych samych kosztów pracodawcy, z tych 1850 brutto pracownik dostałby... ok 2000pln.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar midnight123
+8 / 8

Są różni pracownicy i różni pracodawcy. Nie zawsze szef ten "zły", nie zawsze pracownik ten "dobry". Co nie znaczy, że nie bywają szefowie naprawdę debilni. Nie każdy co prowadzi firmę to "super biznesmen", niektórzy naprawdę mieli szczęścicie. Miałam kolegę co pracował przez kilka lat w pewnej firmie. Zarabiał naprawdę gówniane pieniądze, wciąż ta sama śpiewka od szefa: "Nie stać mnie na podwyżki, kryzys, firma jest w niepewnej sytuacji". Gdy jednak szefa syn brał ślub, kupił mu nowiutki samochód z wyższej półki w leasingu. Czy takie zobowiązania podejmuje ktoś, kogo sytuacja finansowa jest niepewna ? Kolega niedługo później podziękował za pracę i poszedł do pracodawcy, który docenił jego umiejętności i doświadczenie. Z drugiej strony znam też historię kiedy uczciwy pracodawca dużo tracił przez beznadziejnego pracownika. Różnie bywa, naprawdę. Co ciekawe najbardziej roszczeniowi są pracownicy na najniższych stanowiskach. Słyszałam już jak portier mówił, że : "dzwonił do pracy, że się spóźni pół godz., bo są korki i jest to ich problem" i kasjerkę, która mówiła, że: "powiedziała szefowej, że bierze wolne, bo musi iść z synem do lekarza, bo nikt inni z nim nie pójdzie i ze ma pecha".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
+14 / 14

Ale wiecie dlaczego tak jest - przez bezrobocie. Jak jest bezrobocie to pracodawcy dyktują warunki zatrudnienia, bo mogą sobie wybierać w chętnych do pracy, natomiast jak jest duże zapotrzebowanie na pracownika a mało chętnych(co występuje przy niższym bezrobociu) to pracownicy do pewnego stopnia mogą dyktować warunki i pracodawcy muszą konkurować ze sobą o dobrych pracowników, warunkami zatrudnienia. Kto ma wpływ na bezrobocie, w największej mierze państwo, właśnie przez te podatki. Pomyślcie że gdyby praca nie była tak obciążona to pracodawcę zamiast zatrudnić 4 osoby zatrudniłby 5 za tą samą cenę, przez co mógłby albo obniżyć cenę swojego produktu bo tworzyłby ich więcej a koszt jednostkowy by spadł, albo mógłby zainwestować w rozbudowę, albo w pracowników rozwijając tym firmę, co prowadziłoby po pewnym czasie do zwiększenia zatrudnienia aż doszłoby do momentu w którym brakuje rąk do pracy i trzeba dać pracownikom lepsze warunki żeby się rozwijać, bo bez pracowników firma pada, więc trzeba ich zatrzymać i przyciągnąć nowych. Prawda że proste, a żaden rząd nie rozumie podstaw ekonomii których powinno się uczyć w podstawówce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
+16 / 16

@Qrvishon proste i logiczne, ale poczytaj co jest w książkach z wosu dla obecnych licealistów i gimnazjalistów - rząd powinien walczyć z bezrobociem ingerując w gospodarkę np zatrudniając większą ilość osób w sektorze publicznym. Młodzi mają prany mózg od młodu, starsi przez komunę i tak to wygląda...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The__Atheist
+8 / 8

@Qrvishon wymagasz myślenia długoterminowego i planowania. Nie wymagaj tego od polskich wyborców. Bo do tego trzeba myśleć, a przecież łatwiej jest słuchać krzykaczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
+3 / 5

Właśnie to mnie boli że ludzie są tak głupi. Słuchają tego że ktoś im da, ale nie myślą że żeby dać im 500zł na dziecko muszą zabrać 700zł, bo się trzeba przy każdej transakcji nakraść. Dlatego właśnie jestem zwolennikiem Korwina, nie bo jaki to on światły i wspaniały, ale dlatego że jako jedyny chce zadbać o Polskę tak żebym jeszcze ja dożył zmiany na lepsze, bo to się nie stanie w 1 dzień bo tak każe ustawa, ale ten proces może zająć 20 lat. Przy obecnym poziomie okradania kraju będzie tylko coraz ciężej a ludzie głosują na starych złodziei bo... no właśnie nie wiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~honoris_causa
+12 / 20

WON z tym lewactwem.To rząd powinien obniżyć podatki a nie podnosić minimalną pensję, bo podnosić może ją w kółko i rosnąć będzie tylko inflacja i dłui państwa, a nie pensje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dlent
+7 / 7

Szkoda że tak niewielu to rozumie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Killer_76
+10 / 14

Mam dla Ciebie radę: zostań biznesmenem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ŁS
+5 / 5

A ja powiem tak, dajcie mi się ubezpieczyć prywatnie, odkładać na emeryturę prywatnie zamiast okradać mnie pod przykrywką ZUSu. Będę miał dwa razy tyle za połowę. I to bez kolejek u lekarzy, a jak umrę przed emeryturą to rodzina dostanie to co odłożyłem a nie rządowe żłopy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MasterYoghourt
+3 / 5

Pamiętaj, wszystkie podatki, przymusowe składki, akcyzy, cła płacisz ty. Nie ma znaczenia kto jest ich płatnikiem, ważne kto generuje na nie środki. A środki te zawsze pochodzą z ludzkiej pracy, nic innego nie tworzy bogactwa. Nie ma znaczenia, czy obciąży się ciebie 20% podatkiem, czy twojego szefa 40%. Twój szef i tak wliczy ten podatek w cenę, którą zapłaci każdy w sklepie. W 1995 roku suma przymusowych danin na rzecz państwa, jaką przeciętny Polak musiał oddać to 83% swojego przychodu. To jest ucisk jakiego świat nie widział.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2016 o 8:37

L liriel_baenre
+8 / 12

Właściwie inni powiedzieli już wszystko w tej kwestii. Jako osobę prowadzącą firmę, szlag mnie trafił...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marucha79
+3 / 5

@liriel_baenre Chyba każdego myślącego człowieka trafił. Ja akurat pracuję w budżetówce, ale nie rozumiem tego szczucia na pracodawców. Fakt, są różni, jak różni są pracownicy. Jednak do funkcjonowania gospodarki są niezbędni, bo żeby ktoś bez polotu, pieniędzy i zamiłowania do hazardu mógł zarabiać jako pracownik, ktoś inny musi mu stworzyć takie możliwości, czyli miejsce pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~df_vd_v
+8 / 8

Socjalizm trzyma się mocno... "Przypadkiem" zapomina się jednak o ryzyku inwestycyjnym. Kto je ponosi? Pracownik? Pracodawca ma dostosowywać wynagrodzenie do potrzeb pracowników bez względu na potrzeby jego i firmy? Powiem wam brutalną prawdę: firmę tworzy się dla zysku- dla pomocy potrzebującym tworzy się fundacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Issander1
0 / 0

Raczej zastanów się, ile sam płacisz podatku. Jeśli nie masz dzieci i robisz na umowie o pracę, to twoje łączne obciążenie podatkowe wynosi w Polsce około 80%. To znaczy, że gdyby nie było podatków, to jeśli teraz dostajesz na rękę 2000, to zarabiałbyś realnie ok. 10000 zł (w obecnych pieniądzach). Oczywiście sam musiałbyś opłacić sobie ubezpieczenie zdrowotne, szkołę dzieciom, ale jedno i drugie to maks 1000 zł miesięcznie. Pozostałe wydatki (czyli np. ubezpieczenie w prywatnej straży pożarnej, ubezpieczenie w prywatnej policji, etc) byłyby już dużo niższe. Zastanów się, co byłoby dla ciebie lepsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kmaster
+6 / 8

To następnym razem zostaw 10zł ot tak od siebie robiąc zakupy, zeby było z czego podnieść pensję pracownika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mevino
+6 / 6

Dlatego autor tego demota zawsze będzie biedny bo nie rozumie jak to wszystko naprawdę działa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MajstaGangsta
+1 / 7

Temat rzeka, teoretyczne i hipotetyczne koszty firm w Polsce są olbrzymie! Mercedes to setki tysięcy a wielu ma ich po kilka-naście sztuk, żony i kochanki to fortuna do tego wielkie domy i rozpuszczone dzieci i po dodaniu kosztów utrzymania właściciela wyjdzie kto doi firmę i kogo by trzeba zwolnić i na kim oszczędzać. PS. Pracownik od lat dostający te same pieniądze prosi szefa o podwyżkę ten że nie ma pieniędzy i natychmiast wymyśla setkę powodów potwierdzających że źle pracuje ale kilka dni później jedzie na wakacje które kosztowały tylko 300tysi. Fakt z życia wzięty wy ich znacie sami setki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The__Atheist
+4 / 6

Wakacje za 300tysięcy? Chyba groszy albo w przestrzeni kosmicznej, A może po prostu praca tego pracownika nie jest na tyle dochodowa, aby mu podnieść wypłatę? Pracownik coś robi przez te lata, zdobywa jakieś dodatkowe kwalifikacje? Czy tylko czeka z ręką wystawioną?Jeśli właściciel jest tylko jeden to firma jest jego własnością i może z niej wyciągać ile chce bo jest jego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 2

@~MajstaGangsta "...jedzie na wakacje które kosztowały tylko 300tysi. Fakt z życia wzięty wy ich znacie sami setki." - Przyznam, że nie znam ani jednego. Chętnie posłucham o tych wakacjach za "300tysi."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~prywaciarz
+1 / 7

Również sugeruję, żeby pracownicy spróbowali założyć własną działalność zaznajomić się troszkę z kosztami, podatkami i urzędami i wtedy wrzucać tego typu memy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arturm1
+1 / 7

to zostań "biznesmenem" - załóż firmę - weź za nią odpowiedzialność - przestań być pracownikiem!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~he_he
+2 / 4

tja, pracownik bierze pensje i ma w nosie co się z firmą dzieje, nawet jeśli on zawinił nie ma odpowiedzialności za to. Właściciel odpowiada za wszystko - wystarczy jakiś wypadek, błąd czy zła wola urzędnika a z zysków robią się gigantyczne długi... wtedy to pracownik - nawet jeśli to on zawinił zabiera swoje "zabawki" i idzie do pośredniaka po zasiłek, a pracodawca zostaje z długami i kontrolami....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wesolra
+4 / 6

Myslalem, ze tylko spoleczenstwa skandynawskie sa tak zmaltretowane lewacko na umysle, ale widze, ze polactwo goni w podskokach..
Zaloz biznes, cwaniaku - no zaloz. A kto da Ci prace, mosiadzu jeden, jesli nie prywatny biznes? Myslisz, ze tzw. panstwo? Za co, jesli nie sciagna na to podatkow od.. tak, tak! Od biznesu wlasnie!
A moze myslisz, ze zawsze beda tu sie panoszyc zachodnie korporacje..? Predzej czy pozniej znikna stad tak, jak sie pojawily. Albo pojda szukac oszczednosci dalej na wschod, albo wroca do siebie.
Ergo: do roboty, a nie demotywatory!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~neti_01
+2 / 4

Jak jesteś taki mądry to sam załóż firmę. Czemu nie? Ale ty wolisz siedzieć i marudzić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adamipiotr
+2 / 4

To niech ci pracownicy zostaną biznesmenami, skoro to jest takie proste czemu tacy nie zostaną?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ArcziN
+3 / 5

A to ciekawe. Czyli pracodawcy, zgodnie z tym demotem, nie musi mieć dachu nad głową, spożywać posiłków i opłacać środków transportu? Prawda jest taka, że jednak muszą żyć dokładnie tak jak pracownik często odkładając z wypracowanego zysku dla siebie kwotę niższą niż zarobki jego pracowników. Ludzie niestety zapominają, że pod pojęciem "pracodawca" nie kryją się tylko właściciele wielkich korporacji, ale przede wszystkim właściciele drobnych interesów typu mała kwiaciarnia czy osiedlowy spożywczak. Co więcej, pracownik w większości przypadków, gdy zakończy godziny pracy, nie musi myśleć o niej aż do następnego dnia, pracodawca zaś swym interesem musi zajmować się 24h/dobę (tak, pracodawcy też muszą do tego ogarnąć obowiązki domowe, tak jak pracownicy).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kuba1664
+1 / 1

Gdyby nie Ci straszni i źli biznesmeni to Polacy w ogóle by z głodu pomarli, bo "biznesmeni" z Wiejskiej potrafią tylko przekładać z kieszeni do kieszeni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-2 / 2

Niech pracownicy spróbują prowadzić własny biznes. To może zobaczą jak będą patrzeć na każdą złotówkę zanim dadzą swoim pracownikom podwyżkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Arbi1226
-1 / 3

w czym masz problem? zostań biznesmenem. Piszesz jakby biznesmeni wyrastali z ziemi i jedyne co robili to zatrudniali pracowników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~docislaw
+1 / 3

Bląd logiczny: koszta które dopisałeś po stronie pracowników ponoszą też pracodawcy. No chyba że zakładamy że nie mają domów, samochodów, nie jedzą nie piją itp. Argument, który demot krytykuje jest jak najbardziej uzasadniony bo odnosi się do kosztów które pokrywa tylko jedna strona i jest nią pracodawca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ozi85
+1 / 1

błędna argumentacja. Koszty pracodawcy to składki jakie musi zapłacić za pracownika - składki jakie są odciągane od pensji brutto to koszty ponoszone przez pracownika, ale pracodawca płaci drugie tyle jeszcze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sfrustrowana
-1 / 3

Jak nie odpowiadają ci zarobki jako pracownika, zostań biznesmenem, sam spróbuj, a potem oceniaj. Żyjemy w kraju, gdzie zazdrość przysłania nam oczy, o tych którym się powiodło mówi się złodzieje, nie mówi się o ich ciężkiej pracy, przepracowanych nadgodzinach, poświeceniu rodziny i swojego prywatnego czasu. A ja się pytam kto wam broni pracować ciężej? Ale łatwiej jest iść do pracy na parę godzin, odbębnić swoje, nie zrobić nic żeby zarabiać więcej i narzekać jak to jest mi ciężko się utrzymać bo za mało zarabiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~donlemon889
+2 / 2

Uprościłbym nieco te przeliczenia. Polecam zobaczyć jakimi samochodami jeżdżą biznesmeni, a jakimi samochodami (ew. rowerami) jeżdżą ich pracownicy. Dziękuję, dobranoc :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The__Atheist
0 / 4

A porównaj czym ryzykuje pracownik a czym businesman.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KeplerPl
0 / 0

Jak to dlaczego nikt nie mówi? Bo wszyscy mają to w dupie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Matuka
0 / 2

tak serio to koszt pracownika zatrudnionego na umowę o prace na 1800 zl to koszt tylko ok 400 zl dla pracodawcy i i tak "wciąga" sobie to później w odliczenia od podatku... a jak pracownik leniwy i niewydajny to zawsze można zwolnić... nie ma przymusu pracy jak kiedyś...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The__Atheist
+1 / 1

@Matuka skąd te durne wyliczenia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tennick
-1 / 3

Autor dureń do kwadratu... Utylizacja konieczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Daimo
0 / 2

żenada, to może dolicz koszt życia pracodawcy? czemu tego nie uwzględnisz? bo nie masz jaj na własną firmę, odwagi by zaryzykować i zatrudnić ludzi, którym co miesiąc będziesz musiał płacić? pogadajmy jeszcze o koszcie wyszkolenia pracownika, który jest przez pierwsze kilka miesięcy bezproduktywny a jak już coś się nauczy to zawsze może pójść do konkurencji już jako specjalista... zrozumcie w końcu lumpexy, że to państwo jest utrzymywane wyłącznie i jedynie przez pracodawców, rząd jedynie rozdziela kasę, którą zabiera, pracodawca opłaca podatki dochodowe, ubezpieczenia socjalne, społeczne, emerytalne i to pracodawca musi martwić się, żeby mu na to starczyło, nie mówiąc, żeby coś na życie miał, a pracownik jedynie martwi się, żeby na życie miał, pozdro600

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~atralalalala
-1 / 3

Spróbuj sam, załóż działalność, zatrudniaj innych... Może Ty pracodawco wszystkich zwolnij i zasuwaj sam? Dasz radę wyrobić swój zysk w pojedynkę? Każdy kij ma 2 końce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cwirek69
+1 / 3

Skoro w Polsce pracodawcy tak łatwo żerować na pracownikach mam dla Ciebie świetne wyjście z ciężkiej sytuacji: załóż firmę i sprawdź ile zarobisz przechodząc na ciemną stronę mocy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wujekdobrrarada
+1 / 3

nic tylko zakładać własne biznesy. prawda że proste? będziecie zarabiać ile zechcecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kwasorod
-1 / 3

....a smutna prawda jest taka , że przeciętny pracodawca to zwykły złodziej dla którego biznes to okradanie swojego pracownika - na cokolwiek innego jest zbyt głupi i zbyt podły ( ciekawe , że wciąż dokłada i dokłada....ciekawe z czego na to biedaczek bierze).....a pracownik no cóż....łajza i obibok , jak nad sobą bata nie czuje to uczciwie pracować nie będzie.....a wychodząc z założenia że pracodawca go okrada sam korzysta z każdej okazji żeby się na nim odkuć.....mam 50tkę na karku i jedno wiem : nie chodzi o pracodawcę i pracownika- chodzi o to parszywe polactwo.....jesteśmy zdeprawowani , zdegenerowani .......i obawiam się , że jest nam z tym dobrze......

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@kwasorod "...przeciętny pracodawca to zwykły złodziej dla którego biznes to okradanie swojego pracownika..." - Mógłbyś to rozwinąć? Jak okrada? Umawia się na konkretną stawkę i płaci mu mniej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tzyghan
+1 / 7

Jest taka historyjka. W warsztacie kończy się praca, szef podchodzi do szatni, z której słyszy głos jednego z pracowników. Ten mówi, że płace są tu niskie, że szef siedzi sobie w ciepłym biurze i zarabia krocie, a oni ubabrani olejami i smarami dostają dużo mniej, choć ich praca jest widoczna. Gdy szef wszedł, spojrzał na przestraszonego pracownika i powiedział tylko, żeby następnego dnia rano, pracownik przyszedł do jego biura w garniturze. Przekonany o rychłym zwolnieniu, pracownik przyszedł i zobaczył na stole papier, który po przywitaniu, szef nakazał mu podpisać. Gdy pracownik zaczął ten papier czytać, okazało się, że nie jest to wypowiedzenie - przeciwnie, pracownik staje się wpółwłaścicielem firmy, bierze więc współodpowiedzialność finansową, także prywatną, za podejmowane decyzje, wpisuje swoje mieszkanie i samochód w poczet majątku firmy w razie jej bankructwa, także karną w razie problemów z urzędem skarbowym czy innymi instytucjami państwowymi. W pewnym momencie pracownik odsuwa papier i mówi: "ale szefie, przecież ja tu tylko auta naprawiam!" - a szef na to odpowiada "i właśnie dlatego zarabiam tu więcej od ciebie"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-1 / 1

@Tzyghan Dlaczego te minusy? Bez komentarzy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~prawda78097809
-1 / 3

załóż firmę i zatrudniaj jak taki cwany...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~świadomy_mateusz
-1 / 1

to nie wina biznesmenów głupie polaczki, że tak mało zarabiamy. głosujcie dalej na socjalistów, niech wam obiecują więcej zasiłków z ciężko zarobionych pieniędzy polskich podatników

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Yowise
0 / 0

Bzdura!
1950 brutto = 1750 na rękę ( z wszystkimi bonusami + za 4-brygadówkę ) ;]
Pracownicy leniwi ,bo jest burdel w zakładach bez zorganizowania. U mnie w zakładzie jak robią wizytację to unikają magazynu z daleka ,a tam najbardziej wszyscy opierniczają się ino ja coś robię >.>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KaenV
0 / 2

Niech pracownicy założą firmy - tak odbijają piłeczkę. W czym problem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Koalicja123
-1 / 1

bo jak nie pracuje to nie musi jeść

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ironiakurwa
-1 / 3

ZAŁÓŻCIE WSZYSCY SWOJE FIRMY, wpadnijcie na pomysł, ruszcie trochę tym orzeszkiem w głowie i zacznijcie się bogacić przecież to jest K*RWA TAKIE PROSTE!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Roguex
+3 / 3

Ja nie miałbym problemu z tymi zarobkami, jedynie co w tym kraju jest do dupy to ludzka mentalnosc.
Mam umowe o prace na czas nieokreslony, zarabiam jako takie pieniadze ale niestety coraz bardziej mnie wkurza ze pracodawca daje nam te nedzne ochlapy a w zamian wymaga tego zebys codziennie z siebie wypruwal zyly i jeszcze najlepiej zebys byl maszyna. Dla mnie pieniadze sie az tak nie licza ale mam dosc juz syfu ktory nazywa sie polska bo kraj wspanialy tylko ludzie k*** i takiego przecietnego kowalskiego za te 1200 a nawet 2000 traktuja jak wlasnosc...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja
+1 / 1

Nie ogarniam, dlaczego Ci co właśnie zarabiają najniższą krajową, najbardziej bronią budżetu państwa, bo koszt pracodawcy to po prostu normalny w świecie podatek.

Nawet jak by obniżyli koszty pracodawcy i pozostawili na tym samym poziomie brutto najniższą pensję to pracownik zamiast 1300 miałby np 1500, a pracodawca jak by miał niższe koszty to zatrudnił by albo jeszcze kogoś albo dał by podwyżkę (nie koniecznie taką jaką by miał ulgę z obniżenia podatku) ale i pracownik i pracodawca był by zadowolony. Oczywiście znaleźli by się tacy co by nic nie dali podwyżki ani nie stworzyli nowego stanowiska pracy ale jednak to jest skrajność. Czy to tak ciężko zrozumieć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gregoson
-1 / 3

Cały czas się zastanawiam dlaczego osoby piszące takie rzeczy jak autor demota i niektórzy komentatorzy sami nie pozakładają własnych firm?
I to nie jest tak, że ,,pracodawca twierdzi". Przy najniższej krajowej z ubiegłego roku czyli na rękę 1280 zł, które otrzymuje pracownik pracodawca musi w sumie zapłacić 2400 zł ( w tym oczywiście to śmieszne 1280 zł. Plus do tego inne koszty bo przecież nawet przy kopaniu rowów pracownik musi mieć odpowiedni sprzęt, trzeba zapłacić jakiemuś mundroskowi od BHP żeby go przeszkolił, zapłacić za badania lekarskie, dać ciuchy robocze, a na jakims bardziej wymagającym stanowisku dochodzą bardziej skomlikowane narzędzia. Chodzisz do pracy z włąsna koparką lub komputerem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fahrmass
+1 / 1

Jestem przedsiębiorcą. Firmę buduję od ponad czterech lat, w tym czasie dorobiłem się trójki pracowników, mieszkania na kredyt (200.000 na 30 lat) i samochodu w leasingu, który był niezbędny do firmy. Produkujemy dość specyficzne urządzenia - by pojawić się na rynku musiałem mieć pomysł, przez ponad dwa lata zasuwać po 16 godzin dziennie za mniej niż minimum krajowe. Wszystko przy ryzyku, że nie wyjdzie, że złoi mnie skarbówka lub ZUS.
Naprawdę chciałbym płacić swoim pracownikom więcej. Ale przedstawie krótkie wyliczenia:
Pracownik wytwarza towar, który sprzedaję za 20.000zł miesięcznie.
Z tych 20.000 po odjęciu VAT zostaje 16260zł.
Materiały do produkcji to 10630zł. Zostaje 5630zł.
Warsztat, w którym pracownik działa wynajmuję po 30zł za m2. Czyli płacę 750zł. Zostaje 4880zł.
Dodatkowo do podziału na trzech pracowników biuro wynajmowane za 1250zł. Czyli 417złna głowę. Zostaje 4463zł.
Na biuro rachunkowe, materiały biurowe, paliwo, kawę itp. wydaję około 1200zł miesięcznie. Czyli po 400zł na pracownika. Zostaje 4063zł.
4063zł razy 3 pracowników to 12189. Do podziału na 4 osoby (razem ze mną) daje to 3047zł na głowę. Brutto, razem z kosztami pracy.
Do wypłaty mamy po 1808zł na rękę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dfghdrftghdrt
-2 / 4

Niech pracownicy założą firmy i zarabiają jak biznesmani.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~księgowa_szefowa
0 / 0

Realny koszt zatrudnienia pracownika jest równy około płaca brutto. Pracodawca musi co prawda robiąc przelewy związane z wynagrodzeniem (podatek, ZUSy, wypłata) wypłacić brutto + narzuty, ale później wszystko co wydał wrzuca sobie w koszty i pomniejsza swój podatek. Mówienia, ze wynagrodzenie netto 1400zł kosztuje pracodawcę 2500 to bzdura szerzona przez durnych pracodawców!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

"...później wszystko co wydał wrzuca sobie w koszty i pomniejsza swój podatek." - Pomniejsza swój podatek o te narzuty, czy pomniejsza przychód przed opodatkowaniem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~przedsiębiorca
0 / 2

Aż mnie skręciło jak to przeczytałem. A ja (właściciel firmy) zarobiłem od stycznia 2000zł!!! Moi pracownicy otrzymali normalne pensje bo przecież im uciąć nie można. Co ich obchodzi, że jest gorszy okres i "nie idzie". Oni wymagają.... nie zawsze jest tak kolorowo jak wam się wydaje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~damiano85
-1 / 3

niech pracownicy pozakladaja firmy zaplaca podatki, posiluja sie z kontrolami , spelnia wszelakie wymogi, oplaca kazdego pracownika i zobaczymy ile mu zostanie ale przede wszystkim ile czasu bedize mial dla siebei bo kazdy pracownik odwala 8, 10 godzin i do domu zapomina o pracy a pracodawca nawet spiac mysli nad tym aby jutro nie musial takiego pracownika zwolnic.... troche szacunku dla ludzi dajacych prace... nie kazdy to wylzygrosz!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kk
-1 / 1

Czyżby pan Zandberg przerzucił się na "demotywatory" w celu reklamowania swoich rewolucjonistycznych teorii?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+2 / 2

Domagaj się od państwa aby Ci mniej zabierało, a nie od pracodawcy aby Ci więcej płacił. On płaci Ci tyle ile na rynku jest warta twoja praca. Zaś rząd zabiera Ci więcej niż sam jest wart. Analogicznie pomyśl czy gdyby państwo uznało że praca piekarzy jest niedoceniana i ustanowiło ustawową minimalną cenę chleba. Czy byłbyś zadowolony?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lambrambela
0 / 2

To zostań biznesmenem lub rzuć pracę to nie będziesz miał kosztów związanych z utrzymaniem zdolności do pracy. Co za idiota zrobił tego demota?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~acz44
-1 / 3

Moje pytanie jest następujące. Kto zabrania pracownikowi stać się biznesmenem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Komandos1990
0 / 2

Widać, ze autor demota nie miał do czyniania z wyższym stanowiskiem niż "chłopkczyk na posyłki". Jak skończyłeś filologię angielską, czy inne nie potrzebne badziewie, to nie dziw się, że zarabiasz 1400 zł bo Twoje wykształcenie, umiejętności ma jeszcze milionpięćsetstodziewiędźset innych ludzi. Cennych ludzi się ceni, zwykłych ludzi się nie ceni. Ot.. prosta zasadna państwa kapitalistycznego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kajma
+1 / 1

Pierwszy raz pisze komentarz na demotywatorach.
Ogolnie zgadzam sie. Jednak sama prowadze firme. I musze zatrudniac pracownikow. Taka branza. Niestety nie stac mnie zeby placic kokosy. Chcialabym i mowie to serio bo uwazam ze zadowolony pracownik jest wydajniejszy. Tyle ze ja tez ponosze koszty. Mase kosztow. I ja rowniez pracuje po to zeby miec za co zyc, jesc, utrzymac rodzine. Gdybym dawala wiecej swoim ludziom, sama nie mialabym prawie nic.
Inna sprawa jest to, ze przeszlam przez pieklo, szukajac odpowiednich ludzi. Kiedy pracowalam na etacie, nie zdawalam sobie sprawy z tego jak wielu niekompetentnych jest kandydatow do pracy, jak ciezko jest wyluskac ze stosu cv i rozmow kogos kto chociaz minimalnie sie sprawdzi. Ile trzeba czasu i pieniedzy wlozyc w wyszkolenie pracownika, ile czasu i nerwow kosztuje zaufanie mu.

Przepraszam za brak polskich znakow. Chwilowy brak dostepu do polskiej klawiatury

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ewalter
-1 / 3

Demot od człowieka, który nie ma pojęcia o biznesie, a ma tylko roszczenia. Załóż własną firmę i zostań pracodawcą. Proste.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@ewalter I właśnie to jest demotywujące :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jarasbond
+1 / 3

takie łajno mógł napisać tylko lewak z krwi i kości! Demot sugeruje ze to przedsiębiorcy są winni, a to Państwo zabiera 70% pensji pracownika!!! Czyś TY na bańkę skakał do pustego basenu ? Jestem przedsiębiorcą ( mała firma 2 pracowników ) a moja żona pracownikiem ( nie u mnie i zarabia tyle ile moi pracownicy ). Ja marzę o czasach gdy bedę mógł zapłacić swoim pracownikom CAŁĄ ICH PENSJĘ! http://wynagrodzenia.pl/kalkulator_oblicz.php 2500zł brutto to 1808zł na rękę, ale prawdziwa pensja brutto to 3015zł , czyli licz lewaku: 3015 - 1808zł = 1207zł! 1207zł w postaci podatków pracodawca oddaje do Państwa!!! ( tylko lewak używa słowa koszt pracownika, to jest złodziejski podatek który Państwo zabiera Pracownikowi rękami Przedsiębiorcy, a lewacy mają utrzymać status quo! i wmawiać niezorientowanym Pracownikom "Przedsiębiorca Twój Wróg, to On Cię okrada, to On jest złem!" ) Widzisz o co teraz chodzi ? Ja chcę dać pracownikowi całą jego pensje czyli 3015zł a nie k***wa 1808zł! a 1207zł do kasy Państwa. Problem leży w zbyt wysokim opodatkowaniu pracy. Dla przykładu kraj do którego Polacy uciekają najczęściej: Anglia. 1808zł to 325funtów kalkulator płacy w UK https://worksmart.org.uk/tools/tax-calculator wpiszcie sobie i zobaczycie ILE KRÓLOWA WAM ZABIERZE ? 0 ( zero ) funtów w podatkach i ichniejszym zusie ! a teraz zabawmy się i zobaczmy jak dużo musimy zarabiac aby Państwo zabrało Nam ( pracownikom i przedsiębiorcom ) 1207zł = 220funtów w podatkach i ubezpieczeniu. Znowu https://worksmart.org.uk/tools/tax-calculator i ..... ??? 1350funtów = 7400zł !!! dopiero gdy zarobisz 7400zł rząd UK zabierze Ci 1208zł... teraz widzisz dlaczego Polacy uciekają do ANglii ? To jest jeden z powodów! Państwo nie okrada swoich obywateli 1808zł na ręke + 1207zł podatków i ubezpieczenia ? Widzisz ? Więc proszę przestań napuszczać Polaków Pracowników na Polaków Przedsiębiorców. Oczywiście są ch*je Pracodowacy, ale czy ch*jów Pracowników nie ma ? Mamy mówić o codzienności 95%? czy o patologiach 5% ? Ja wybieram to pierwsze i marzy mi się dzień gdy moja żona przyniesie całą pensję, a ja zapłacę całą pensję swoim pracownikom, a to my samo zdecydujemy co z nimi zrobić. Czołem Wielkiej Polsce!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2016 o 22:34

avatar ~AniMiNieGodej
0 / 0

Ten komunistyczny system jest winnym wszystkiemu, tylko komuniści wyceniają pracę ustalają ceny i płace minimalną a potem to już leci i efekty jakie widać mamy, Marks i Lenin są na pewno zadowoleni że ich sen się spełnił

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K komet4
+1 / 1

@The__Atheist 10/10

@Avictor 10/10

@Racjel - ja w pierwszy biznes wszedłem "z grubej rury" i to był błąd. W zasadzie drugi wypalił i trzeci wypala ale ciągle mi ciążą minusowe pozycje z pierwszego. Niedaleko mojego domu jest gość, który ma wulkanizacje. Kiedyś jako 5 letnie dziecko poszedłem z oponą do motocykla (brat mnie wysłał). Dał 5 zł i mówi idź. Poszedłem. Gość skleił oponę i kazał mi za to 5 zł kupić sobie lody/cukierki. Latami pracował sam a klientów przybywało. Dzisiaj ma 2 pracowników postawił sobie halę na 4 samochody i mu idzie ale na pewno nie miał leko przez te wszystkie (20) lata. Sukces przychodzi z czasem a za darmo to juz tylko w państwówce. Ci co się nie przestawią będą biedę klepać. Nawet jeżeli teraz nie zarabiasz lub zarabiasz niewystarczająco w stosunku do czasu to w przyszłości pewnie przełoży się to na "nadwyżkę" jak u tego wulkanizatora.

@cinek40 - prawdopodobnie gość ma już tyle długów "że wszystko jedno". Jak masz firmę umiejętnie można zdobywać finansowanie ale gdy jedziesz do tyłu pętla się zaciska. Można tak latami - do pewnego punktu. Potem jest koniec.

@Nace92 - Ci duzi wykorzystują mentalność ludzi. Zapytaj w swoim wieku kolegów, którzy szukają pracę gdzie chcieli by pracować.
Większość z nich wymieni firmy "renomowane", które wycisną je jak cytryny. Każdy kto będzie lub zarabia jakieś sensowne pieniadze wie, że PR nie ma znaczenia (chyba, że jest konieczny). Firma może być w garazu lub nawet nie mieć siedziby. Liczy się tylko wynik - stan konta.

@Eljotto - każda firma, która nie jest firmą globalną, nie ma wyłączności na coś lub patentu i działa wyłącznie na rynku prywatnym.

@PAWEL34 - sam pracuję. Mam 3 firmy. Jedna działalność niszowa, którą wykonuję wyłącznie samodzielnie. 2 miesiące w roku 20 000 pln netto miesięcznie. Z tego żyję i realizuję pasje swoją - tj. prowadżę inne firmy i staram się czynić je rentownymi.

@kacper173173 10/10

@Zibioff - jak zwykle trafiony komentarz 10/10

@midnight123 10/10

@dawidszczurek - dziękuję za obszerny komentarz. W pierwszymi biznesie mi zadłużenie skoczyło do prawie 0,4 mln zł. Stało się tak po decyzji "słońca peru". Niestety ja nie sprzedawałem jabłek i nie dostałem (nie wiem czy ostatecznie dostali) odszkodowania za decyzje władz. Wpadłem w spiralę długu ale miałem szczęscie. Znalazłem kontrahenta, który zgodził się wykonać przedpłatę przed rozpoczęciem biznesu (około 40 tyś pln) i taką przedpłatę miałem długi czas (prawie rok). Dzięki temu byłem w stanie regulować zobowiązania bo żaden bank (nawet dziś przy znaczących przychodach nie łaskaw pożyczyć mi złotówki - sam nie wiem dlaczego kiedy bik pozytywny, przelewuy do zus us za pracowników idą - nie potrafię pojąć ale nvm). Spiralę długów przeżyłem chociaż jeszcze pewnie jeszcze będę musiał uzupełnić braki w zus i us (około 70 tyś pln - teraz mnie trzepią) ale to już nie problem bo znam kierowników. Wcześniej zawarłem kilka porozumień, które były realizowane z planem więc ok.
W wielu przypadkach decyduje parametr losowy.

W całym temacie brakuje jeszcze informacji dotyczących roszczeń byłych pracowników. Oni za darmo mogą pozywać swoich pracodawców i tak robią. Miałem kilka pozwów - wszystkie wygrałem. Miałem sytuacje gdzie pracownik nie przychodził do pracy przez tydzień/dwa (ja czekałem na zwolnienie) tym samym zamiast L4 otrzymywałem wypowiedzenie z winy pracodawcy i żądanie odszkodowania. Tak jak napisałem nie przegrałem w sądzie ale przegranym jestem bo mój czas jest coś wart i niestety nikt za niego mi nie zapłaci a musze go poświęcić, żeby nie przegrać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cinek40
+1 / 1

@komet4 Nie ma znacznych długów, bo cały czas w jakiś sposób inwestuje w sprzęt, zatrudnia nowych ludzi a piekarnię ma 7 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kannabin
+1 / 1

Co za bzdura. Akurat Pracodawca w Polsce jest tak obciążony głupimi przepisami, że zdecydowanie pracownik ma lepiej. Inaczej jest za granicą, tam jest wyzysk. Duża część Polskich firm działa dzięki kredytom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K komet4
0 / 0

@pikador1 no tak pracodawca musi być stać na pracodawcę. Kolego stać to może mnie na willę z basenem albo na Porsche GT. Pracownik to jednostka, która współpracując z firmą ma osiągnąć korzyść dla siebie i właściciela. Widzisz problem pojawia się gdy pracownik jest nieudacznikiem bo firma ponosi koszty a pracownik mało zarabia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2016 o 23:00

P Pikador1
0 / 0

@komet4
I vice versa. Wypracowane przez uczciwego i solidnego pracownika zyski dla firmy, powinny przekładać się na wynagrodzenie i premie. A najczęściej przekładają się na nowy samochód dla szefa. I bynajmniej nie chodzi o to, ze szef ma mieć równo z pracownikami, ale pracownik powinien wiedzieć, że solidna praca dla firmy się opłaca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Obserwator2
+1 / 1

Skoro ci pracodawcy ponoszą tak duże koszty zatrudnienia pracowników to dlaczego nie wyszli na ulicę by zażądać od rządu obniżenia tych kosztów tj: zmniejszenia wysokości składek ZUS, NFZ, obniżenia podatku dochodowego itd?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ChodzacaZajebistosc
0 / 2

Bo ponoszą takie same jak pracodawca. Każdy je, śpi, sra. Pracodawcy o dziwo też.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aku666
+2 / 2

Skoro pracownicy to taki ciężar dla pracodawcy to po ch*j w ogóle zatrudniają?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A konto usunięte
0 / 0

Wystarczy by rzad zlikwidowal i/lub obnizyl kilka podatkow i praciwnikom bedzie mozna place podniesc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P przyplyw
+1 / 1

Kolejne pretensjonalne dziecko które same nie potrafi do niczego dojść więc próbuje to wymusić od innych. Jak bycie biznesmenem jest takie piękne to załóż firmę i zostań biznesmenem ale coś mi mówi że ty tylko narzekać i żądać potrafisz....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~asp87653
0 / 0

to, że pracodawców nie stać na godną płacę to oczywiście kłamstwo. Zwłaszcza, jeśli chodzi o większe zakłady pracy, montownie, czy hipermarkety. Zarabiają na nas miliony i zabierają je do swoich krajów. A jeśli chodzi o małych biznesmenów, to nikt im nie każe prowadzić nie dochodowego interesu. Przy obecnych cenach, płaca minimalna w Polsce, powinna wynosić 12 zł za godzinę pracy do ręki i nikt z tego powodu by nie zbiedniał z pracodawców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K komet4
0 / 0

@asp87653 wręcz przeciwnie. Podniesienie płacy minimalnej to wyższe koszty produktów i usług. Wyższy kwotowo VAT i wyższe podatki dochodowe i składki. Prościej mówiąc liniowe podnoszenie płacy minimalnej jest niczym innym jak zabieranie ludziom (patrz stówka na ten rok). Może doraźnie daje ulgę ta stówka ale z czasem za to samo przyjdzie zapłacić jeszcze więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S susza89
+1 / 1

Pracownicy nigdy nie dorobia sie niczego jak 3/4 owocow ich pracy bedzie zabierac panstwo. Wszystkie koszta pracy zawsze placi pracownik/konsument. Jesli wlasciciela piekarni sie opodatkuje jeszcze bardziej lub zmusi zeby placil pracownikom wieksza place minimalna to on ta roznice odbije sobie w cenie chleba i straci pracownik/konsument, ktory ten chleb kupuje, a wlasciciel piekarni bedzie dalej mial sie dobrze. Nie zauwazyliscie, ze placa minimalna na papierku bardzo fajnie rosnie przez ostatnie lata, a jakos dalej jestescie biednymi szczurami i na nic was nie stac ? Wlasnie przez wysokie koszta pracy i podatki. Pomyslcie o tym na nastepnych wyborach albo bedziecie dalej ginac w skrajnej nedzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Industrialny
+1 / 1

A kto, do jasnej cholery, broni Ci zostać biznesmenem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bankster
0 / 0

Skąd wynika taka asymetria ? Wynagrodzenia są nadal tematem tabu a w ogłoszeniach o pracę nadal nie podaje się informacji. Wystarczy w kodeksie pracy zawrzeć zapis, że obowiązkiem pracodawcy jest przedstawianie w ogłoszeniu o pracę informacji o średnim wynagrodzenie brutto i netto na jakie chce zawrzeć umowę. Proste i niefilozoficzne rozwiązanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The__Atheist
0 / 0

Widzisz, jest jeden błąd w Twoim rozumowaniu. Mianowicie wynagrodzenie może być różne dla różnych kandydatów, tj dla bardziej ogarniętego wyższe, dla osoby zaraz po szkole bez doświadczenia mającej pstro w głowie, wynagrodzenie niższe. I jaką kwotę podać w ogłoszeniu, żeby nie zniechęcić potencjalnych dobrych pracowników?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamcza
0 / 2

@ ~The__Atheist

Wytłumaczę Ci to jeszcze prościej bo chyba nie rozumiesz elementarnych zasad jakim kieruje się ten świat .
PRACA TO NIE OBÓZ PRACY , Ty zatrudniając inna osobe nie jesteś lepszy jesteś tami sam jak ten drugi biedak , masz dostawać tyle aby stać Cie było na podstawowe niezbędne do życia artykuły i usługi jak nie stać Cie na to będąc pracodawcą zwijaj interes i WON z Polskiego rynku pracy już za dużo tutaj śmieci .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zzzsszfgfj
+1 / 1

może niech Polski rząd, tak w niektórych krajach w Europie, zniesie te obciążenia z pracodawców? zamiast dawać 500 zł na dziecko pozwólcie pracodawcom wypłacać należyte pensje dla swoich pracowników, znieście obciążenia i wszyscy będą zadowoleni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
-1 / 3

Dziwne, że nigdy nie słyszałem o gościu o takich poglądach jak na democie, który by miał własną firmę i płacił sprzątaczkom 20 na godzinę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~vxcvxcvxcv
0 / 2

wiekszego debilizmu nie czytałem, ale moze cos mnie jeszcze zaskoczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pikot
0 / 2

Autor rzucił popularnym frazesem, a nie ma pojęcia jak wygląda rzeczywistość od strony zatrudniającego. Proponuję założyć firmę, zatrudnić pracowników i po kilku miesiącach napisać nowego demotywatora. Gwarantuję, że treść się zmieni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~falkentoboss
+1 / 3

biznesmen już próbował żyć za pensję pracownika i uznał, że stać go na więcej. Ciebie też stać - załóż firmę i bądź tym, co płaci pracownikowi dychę, wczasy pod gruszą, luxmed, daje auto firmowe. Niech pracownik spróbuje przez 3 dni być szefem... Ale z całością obowiązków i odpowiedzialności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Kamarta123
0 / 2

Weszłam teraz do firmy ojca jako wspólnik. Zarabiam mniej niż nasi pracownicy a oni wciąż myślą, że ich wykorzystuję bo "tylko siedzę za biurkiem" a im karzę robić. Moja odpowiedź: idź sam sobie znajdź pracę, sprzedaj ją i się utrzymaj. Nie chcesz u nas pracować to nie pracuj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P papluch
+1 / 1

Brawo dla autora na pewno sam nigdy nie był w odwrotnej sytuacji tzn nie miał firmy sprawa większości tyczy się małych firm jak to w polsce jest jakieś warsztaty samochodowe sklepy itp sam prowadzę swoją małą firmę prze pewien czas miałem pracownika ( teraz mnie po prostu na niego nie stać ) koszt pracownika to koszt około 2500zł tak ale do tego nie rzadko wychodzi obsługa jego stanowiska tak jak u mnie telefon i inne koszty związane z działalnością i teraz żeby mi zostało 1500 a pracownikowi 1400 to muszę utargować prawie 1000zł miesięcznie większość zacznie się śmiać bo uważają ludzi co maj swoje firmy od razu za bogaczy a w większości przypadków są to ludzie kreatywni chcący coś osiągnąć swoją ciężką pracą i wręcz obiegowej opinii nie jest tak że ma się całe dnie wolne ( bo tak twoja firma to nie takie chop siup to nie jest praca na etacie 8-10godz tam pracujesz zawsze myślisz będzie na zus skarbówkę czynsz itp....) kolejna sprawa to pracownicy którzy często nie potrafią się zanglizować w swoje obowiązki i trzeba ich cały czas popychać. I bardzo często otwierając firmę ludzie biorą kredyty inwestują swoje pieniądze chcąc je jak najszybciej odzyskać czy spłacić kredyty. Wracając autora demota pamiętaj że firma płaci podatki i składki zus itp a i nikt nie zauważy że np prąd na firmę jest prawie dwu krotnie droższy niż do domu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 marca 2016 o 14:04

avatar ~asdf346
0 / 0

Czyżby nowopowołana komórka propagandy Urzędu Skarbowego i Zakładu Utylizacji Składek rozpoczęła właśnie działalność???????

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TolaILola
+1 / 3

Drodzy pracownicy skoro jesteście tak bardzo wykorzystywani, to zawsze możecie się zwolnić. musicie wiedzieć, że tak jak wasz szef- złodziej/wyzyskiwacz/krwiopijca możecie wziąć kredyt na 20 lat, urzerać się z urzędami, pracownikami którzy was okradają (tak okradaniem też jest czas kiedy ie macie nic do roboty bo za nudzenie sie w pracy tez macie płacone) prowadze swoje firme i jakoś nigdy się nie nudzę, ba pracuje po 10h dziennie a po powrocie z pracy nie ide na grilla czy spać tylo siadam przed kompem i się uczę, szukam kontrahentów i pracuję, czasem po 12-14h na dobę... tak w niedzielę też pracuję. Jak ktoś mi się włamie o 4 w nocy do sklepu to tak zgadliście, ja otrzymuje telefon i jadę na miejsce i tak rano muszę być w pracy a jak mam 39st C gorączki to zgadnijce jak wygląda moje L4....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~aaadsfsdfsfsf
-1 / 1

Q dawid sznurek Ty tak na powaznie? Czy bawisz się w trola?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Karol Marks
+1 / 1

Miło widzieć, że moje idee są wciąż tak popularne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamcza
-1 / 1

@dawidsznurek

No widzisz ja nie premiuje swoich pracowników i nie każe im robić nic ponad podstawowe obowiązki uważam , że to jest najzdrowsze podejście do pracownika nic dodatkowego nie wymagam poza to na co zgodził się podpisując ze mną umowę , w stanach jest tak samo mam tam rodzinę prowadzącą 2 motele na obrzeżach Miami to wiem co mówię tam każdy ma swoje zadanie i nikt Ci nie zrobi nic ponad to na co się dogadał z tobą na umowie , no chyba , że znajdzie się jeden nadgorliwy to reszta będzie chciała go dogonić ale gwarantuję Ci , że gdybym ja miał takiego delikwenta na pewno nie dostał by u mnie za to ani złotówki więcej po pierwsze są kwestie prawne które staram się przestrzegać co do joty i nie zlecam , żadnych zadań ponad tych na które się umówiłem z człowiekiem i co mi to dało ? W moim malutkim lokaliku nie ma żadnych konfliktów i rotacji załogi i nie zgadzam się z tobą , że to kwestia mentalności Polaków pracujących w Polsce jest taka , że są leniami a zachowują się tak dlatego , że "pracodawca" może nie dosłownie chce , żeby robił więcej niż się z gościem dogadał na podpisaniu umowy i ta chęć wyzyskiwania "pracodawcy" wzrasta i wzrasta a pensja oczywiście stoi dostanie jakiś ochłap 100-200 brutto jednorazowo , aż w końcu pracownik nie daje już razy i odmawia i wtedy biedny "pracodawca" leci do gazety i płaczę jaki to pracownik Polski jest beznadziejny i chce coraz więcej nie dając nic od siebie . Dodam też , że od czasu otworzenia mojej kawiarenki nmam stałą załogę z tak zwanego oczywiście bezpodstawnie marginesu społecznego czyli ludzie bez matury bez liceum etc. Nie miałem żadnego konfliktu bo sam wszystkich zatrudniłem i z każdym indywidualnie sporządzałem na miejscu umowę zlecenie nad czym ubolewam ale mam nadzieje , że wszyscy do końca roku będą już na umowach o pracę wyszczególniając bardzo dokładnie ich obowiązki oczywiście z kodeksem pracy pod ręką bo staram się przestrzegać kodeksu nawet w miejscach gdzie nie obowiązuje w umowie zlecenie taki mój mały protest i gwarantuję Ci , że Ci ludzie zostaną ze mną przez długie lata a dlaczego ? Bo traktuje swoich pracowników na równi ze mną nie oceniam nie osądzam mają robić na co się sami zgodzili ni więcej ni mniej i to moim zdaniem jest najepsza droga żadnych premii nie oczekują ale na podwyżkę mogą liczyć oczywiście z czasem nie za to , że robią coś co nie należy do ich obowiązków nie za to , że robią coś szybciej a za to , że POMAGAJĄ mi prowadzić mój biznes dzięki czemu ja mam dobrze i oni też . Reasumując sam siedziałem cicho kiedy ktoś mi mówił jakie to koszta pracy są duże i jak ciężko utrzymać pracowników owszem są to spore koszta ale z pewnością nie aż takie ogromne aby płacić ludzią ochłapy i jeszcze oczekiwać , że będą nam za to wdzieczni .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 marca 2016 o 13:25

avatar ~xx
0 / 0

a pracodawca w ogóle nie wykorzystuje chęci do pracy pracownika i chęci zarobku :)
człowiek z natury jest chciwy ? "daj palec, a wezmie całą rękę"? otóż pokaż pracodawcy, że możesz, potrafisz umiesz i zrobisz, a będzie to wykorzystywał - i nie wyjdzie to dla ciebie na dobre oj nie za to, że zwiększasz pole swoich obowiązków dostaniesz tylko kopa w dupę, bo się starasz, zależy ci, a nikt ci tego nie wynagrodzi większą stawką :) zostanie to wykorzystane przeciwko tobie, no bo skoro pokazałeś/łaś że potrafisz.. to po co ktokolwiek ma wyciągać więcej pieniędzy skoro można powiedzieć że to należy już do twoich obowiązków ...;)
zawsze są 2 strony medalu,
zdarzają się męczący pracownicy
a pracodawcy do świętych nie należą :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem