@rafalinformatyk Zawsze zakładacie tylko 2 opcje - jak facet nie jest skończonym tchórzem i pantoflem to z pewnością będzie chamem i traktował dziewczynę jak szmatę itd. A może by tak coś pośrodku??
@LittleCosette Jak ja piszę moje wypowiedzi, jak najbardziej powyśrodkowywane, to zawsze mam multum minusów... Więc co mam napisać? Poprzednio napisałem, że człowiek może, być inteligentny i umięśniony i silny i być porządnym człowiekiem. To było źle... A co do pantoflarstwa, to idiotyzm jakiś też to jest. Bo są kobiety które lubią jak facet traktuje je jak księżniczę i numer jeden, a go nie zdradzają i są wierne. Tyle że w takim przypadku to facet ją rzuca po prawie 3 latach...
Obawiam się, że właśnie tutaj jest zerojedynkowo. Jesteś albo łotrem, któremu chodzi tylko o seks - więc olewasz każdą, bo zawsze możesz przelecieć inną, albo frajerem, który pokazuje że zależy mu akurat na jednej. To nie ma tak, że odpiszesz po minucie to źle, a jak po godzinie to dobrze
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 marca 2016 o 11:42
@rafalinformatyk I wtedy będziesz zbuntowanym grzecznym chłopcem, nie uprzejmym, ale nadal miłym. Łobuzem albo sie jest albo nie, rady "nie bąź na zawołanie", "nie przepraszaj gdy nie masz powodu", nic nie pomoga a łobuzowi nie zaszkodzą, wręcz bardziej mu zaufa. To nie jest takie proste, zeby miły chłopak stał sie atrakcyjny, nie wystarcza wyuczone formułki "miej własne zdanie" itp.
@rafalinformatyk I pisze to jako kobieta. Do wszystkich grezcznych (czyt. nieatrakcyjnych) którzy chcąc poudawać łobuzów mówia kobiecie stanowcze NIE licząc że będa wtedy atrakcyjni.
A ja również jako kobieta nie zgadzam się z koleżanką wyżej. I na pewno nie postawiłabym znaku równości między grzecznym i nieatrakcyjnym. Wręcz na odwrót jak facet jest niegrzeczny - zachowuje się chamsko, nie ma dla mnie szacunku, uważa się nie wiadomo za kogo itd to nawet nie marnuję czasu dla niego. Tak samo w drugą stronę. Jak widzę takiego mizernego chłopaczynkę, który boi się mi popatrzyć w oczy, jak mamy inne zdania na jakiś temat to zawsze mi ustępuje itd. To chyba leży w ludzkiej naturze, że facet chce być podziwiany, a kobieta chce go podziwiać. Za siłę charakteru, odwagę, męskość i odpowiedzialność. A jak niby miałabym podziwiać faceta, który dałby kobiecie wejść sobie na głowę? To w ogóle mężczyzna? Potrzebuję kogoś kto mnie obroni, nauczy ewentualne dzieci pokonywania trudności w życiu i będzie moją ostoją. I naprawdę, nic nie działa tak zniechęcająco na większość dziewczyn jak właśnie taka "męska panienka".
Prawdziwy facet trzyma krótką piłkę a nie daje po sobie jeździć słabszej płci.
Nie mówię o biciu tylko o zachowaniu, dużo kobiet dzisiaj jest strasznie wyszczekanych.
Proponuję wprowadzić prawo szariatu na okres 6 miesięcy - Będą chodzić jak w szwajcarskim zegarku.
Nie popadajmy w skrajności ;) aczkolwiek zgadzam się z pierwszą częścią Twojego komentarza. Najpierw dają Sobie wejść na głowę a potem płacz i lament. Bo już nie ma nawet własnego zdania bo i to mu zabrała :P
Masz rację! nie poruszajmy "dupo-mądrości"! nie poruszajmy niczego bo i niby po co? wstawiajmy same śmieszne obrazki albo wiadomości polityczne i będzie ok. Równie dobrze mogę napisać, widać że się weekend zaczął i pracy nie ma...
Bycie pantoflem to tragiczna sprawa, albo trzeba się ogarnąć, albo zakończyć taki związek. Mam starszego brata, parę lat po ślubie - niby normalny ogarnięty, stanowczy koleś - w małżeństwie pantofel. Na szczęście mam inny charakterek:D On i jego żona zawsze mogą liczyć na moją ripostę dotyczącą ich życia;p Z drugiej strony sam sobie to wybrał, niektórzy się chyba na to godzą, nie wiem czemu. Chyba dlatego, że nie chcą być sami. No, ale jak wszyscy tu mają tyle zarzutów wobec kobiet jest wyjście. Iść samemu przez życie, spotykać się z przyjaciółmi, realizować marzenia. Związek to nie jedyna konieczna droga życiowa;)
Jak już ktoś wspomniał chodzi o pośrednie zachowanie. Jeśli facet jest dokładnie taki jak w tym democie to większość kobiet nie będzie go szanowało jako partnera. Ustawia on się w takiej pozycji w której kobieta czuje, że on zrobi dla niej wszystko i ona wcale nie musi się o niego starać. Wbrew temu co pokazuje zachowanie (myślę, że opinia też) wielu mężczyzn, większość kobiet nie chce takiego związku. Z drugiej strony kobiety nie pragną chama, który nie będzie ich szanował, ale kogoś kto ma swoje zdanie, szanuje swoją partnerkę i stawia jej jakieś wymagania i przez to ona czuje że musi się starać, kobiety czują wtedy większy szacunek do partnera. Oczywiście jak to z kobietami, nie można ich wrzucić do jednego worka, zdarzają się takie które potrzebują jednego z tych skrajnych zachowań, ale wydaje mi się że ogromna większość oczekuje pośredniego zachowania :)
@mjum Jeśli się czegoś oczekuję a się tego nie dostaję jest na to sekretny sposób - dialog. W dzisiejszych czasach brak rozmowy o problemach, nie jest taki/taka jak chciałam/em - zostawiam go elo nara...
@mati020 w pewnej kwestii u się z Tobą zgadzam, rozmowa to podstawa w związku, jeśli obu osobom zależy to naprawdę dużo można zdziałać i wiele razem przetrwać. Jednak nie można zmieniać charakteru drugiej osoby. Myślę że dialog pomaga bardziej w problemach związanych z zachowaniem czy nawykami, a mniej z całkowitą zmianą postawy partnera. Taki pantoflarz ustawia na piedestale kobietę, a siebie traktuje jak nieważną część związku i to nie takie proste zmienić tą sytuację. Takie traktowanie zaczyna się tak naprawdę jeszcze przed rozpoczęciem związku i dlatego według mnie rozwiązanie jest proste, kobiety nie powinny wchodzić w takie związki jeśli nie tego oczekują.
@olmajti Dlatego uważam, że związki w dzisiejszych czasach nie spełniają swojej roli. Facet wchodzi w związek dla seksu potem ewentualnie się zakochuje. Kobiety z kolei ciągle pitolą o wsparciu i obronie, które daje jej mężczyzna w związku. Czasem myślę, że buta by sobie same nie zawiązały. A związek to ma być podobno partnerstwo, praca na pełen etat. W dzisiejszych czasach lepiej nie dać zweryfikować drugiej osobie jaki jesteś bo albo będzie cię chciała zmienić, wykorzystać albo pójdzie w długą i tyle. Znajomi w podobnym wieku do mojego (25lat) wymieniają się partnerami jak rękawiczkami, zdradzają nie widząc w tym nic złego dopóki sie nie dowie druga strona. Jeden z piękniejszych związków jakie widziałem z miłością i partnerstwem to związek otwarty mojego przyjaciela. Omijamy wtedy możliwość zdrady - jest ona dozwolona i nie ma problemów. Sam nie chce się wiązać na stałe, a jak wzywają potrzeby seksualne to zawsze można coś na to poradzić. Wystarczy wyjść na miasto w sobotę albo zainstalować badoo czy tindera...
Potem jak ją ktoś potraktuje jak ścierwo to do ciebie wielce w wróci, ale ty możesz z czystym sumieniem powiedzieć "wypierddd"
@rafalinformatyk Zawsze zakładacie tylko 2 opcje - jak facet nie jest skończonym tchórzem i pantoflem to z pewnością będzie chamem i traktował dziewczynę jak szmatę itd. A może by tak coś pośrodku??
@LittleCosette Witamy w polskim internecie, gdzie banda idiotów myśli zero-jedynkowo
@LittleCosette Jak ja piszę moje wypowiedzi, jak najbardziej powyśrodkowywane, to zawsze mam multum minusów... Więc co mam napisać? Poprzednio napisałem, że człowiek może, być inteligentny i umięśniony i silny i być porządnym człowiekiem. To było źle... A co do pantoflarstwa, to idiotyzm jakiś też to jest. Bo są kobiety które lubią jak facet traktuje je jak księżniczę i numer jeden, a go nie zdradzają i są wierne. Tyle że w takim przypadku to facet ją rzuca po prawie 3 latach...
@rafalinformatyk i tak powinno być
Obawiam się, że właśnie tutaj jest zerojedynkowo. Jesteś albo łotrem, któremu chodzi tylko o seks - więc olewasz każdą, bo zawsze możesz przelecieć inną, albo frajerem, który pokazuje że zależy mu akurat na jednej. To nie ma tak, że odpiszesz po minucie to źle, a jak po godzinie to dobrze
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 marca 2016 o 11:42
@rafalinformatyk I wtedy będziesz zbuntowanym grzecznym chłopcem, nie uprzejmym, ale nadal miłym. Łobuzem albo sie jest albo nie, rady "nie bąź na zawołanie", "nie przepraszaj gdy nie masz powodu", nic nie pomoga a łobuzowi nie zaszkodzą, wręcz bardziej mu zaufa. To nie jest takie proste, zeby miły chłopak stał sie atrakcyjny, nie wystarcza wyuczone formułki "miej własne zdanie" itp.
@rafalinformatyk I pisze to jako kobieta. Do wszystkich grezcznych (czyt. nieatrakcyjnych) którzy chcąc poudawać łobuzów mówia kobiecie stanowcze NIE licząc że będa wtedy atrakcyjni.
A ja również jako kobieta nie zgadzam się z koleżanką wyżej. I na pewno nie postawiłabym znaku równości między grzecznym i nieatrakcyjnym. Wręcz na odwrót jak facet jest niegrzeczny - zachowuje się chamsko, nie ma dla mnie szacunku, uważa się nie wiadomo za kogo itd to nawet nie marnuję czasu dla niego. Tak samo w drugą stronę. Jak widzę takiego mizernego chłopaczynkę, który boi się mi popatrzyć w oczy, jak mamy inne zdania na jakiś temat to zawsze mi ustępuje itd. To chyba leży w ludzkiej naturze, że facet chce być podziwiany, a kobieta chce go podziwiać. Za siłę charakteru, odwagę, męskość i odpowiedzialność. A jak niby miałabym podziwiać faceta, który dałby kobiecie wejść sobie na głowę? To w ogóle mężczyzna? Potrzebuję kogoś kto mnie obroni, nauczy ewentualne dzieci pokonywania trudności w życiu i będzie moją ostoją. I naprawdę, nic nie działa tak zniechęcająco na większość dziewczyn jak właśnie taka "męska panienka".
@olmajti Piszę żeby ludzie zrozumieli że jest wiele wyjść i możliwości, oni ich nie chcą widać jak mnie minusują...
Są i tacy co wiedzą jak traktować takie kobiety (i nie mówię o złym traktowaniu). W przeciwieństwie do "pantofli"...
Nadmiar troski i dobroci zawsze źle się kończy... Wszytko ma swój umiar.
Prawdziwy facet trzyma krótką piłkę a nie daje po sobie jeździć słabszej płci.
Nie mówię o biciu tylko o zachowaniu, dużo kobiet dzisiaj jest strasznie wyszczekanych.
Proponuję wprowadzić prawo szariatu na okres 6 miesięcy - Będą chodzić jak w szwajcarskim zegarku.
Nie popadajmy w skrajności ;) aczkolwiek zgadzam się z pierwszą częścią Twojego komentarza. Najpierw dają Sobie wejść na głowę a potem płacz i lament. Bo już nie ma nawet własnego zdania bo i to mu zabrała :P
Proponuję uczyć się do testu gimnazjalnego, a nie nakazywać dorosłym ludziom jacy mają być.
Potem się ludzie dziwią, że kobiety, ciągle widząc takie wypowiedzi jak Pff344, zaczynają odczuwać niechęć do mężczyzn.
A w którym miejscu autor mówi o byciu sku***lem? widać, że jesteś zero)jedynkowym ćwokiem co widzi coś
tylko czarne lub białe
Masz rację! nie poruszajmy "dupo-mądrości"! nie poruszajmy niczego bo i niby po co? wstawiajmy same śmieszne obrazki albo wiadomości polityczne i będzie ok. Równie dobrze mogę napisać, widać że się weekend zaczął i pracy nie ma...
Duma = ignorancja? Od dłuższego czasu usiłuję wyprostować takie myślenie :/ Swoją drogą obrazek ohydny.
Bycie pantoflem to tragiczna sprawa, albo trzeba się ogarnąć, albo zakończyć taki związek. Mam starszego brata, parę lat po ślubie - niby normalny ogarnięty, stanowczy koleś - w małżeństwie pantofel. Na szczęście mam inny charakterek:D On i jego żona zawsze mogą liczyć na moją ripostę dotyczącą ich życia;p Z drugiej strony sam sobie to wybrał, niektórzy się chyba na to godzą, nie wiem czemu. Chyba dlatego, że nie chcą być sami. No, ale jak wszyscy tu mają tyle zarzutów wobec kobiet jest wyjście. Iść samemu przez życie, spotykać się z przyjaciółmi, realizować marzenia. Związek to nie jedyna konieczna droga życiowa;)
Jak już ktoś wspomniał chodzi o pośrednie zachowanie. Jeśli facet jest dokładnie taki jak w tym democie to większość kobiet nie będzie go szanowało jako partnera. Ustawia on się w takiej pozycji w której kobieta czuje, że on zrobi dla niej wszystko i ona wcale nie musi się o niego starać. Wbrew temu co pokazuje zachowanie (myślę, że opinia też) wielu mężczyzn, większość kobiet nie chce takiego związku. Z drugiej strony kobiety nie pragną chama, który nie będzie ich szanował, ale kogoś kto ma swoje zdanie, szanuje swoją partnerkę i stawia jej jakieś wymagania i przez to ona czuje że musi się starać, kobiety czują wtedy większy szacunek do partnera. Oczywiście jak to z kobietami, nie można ich wrzucić do jednego worka, zdarzają się takie które potrzebują jednego z tych skrajnych zachowań, ale wydaje mi się że ogromna większość oczekuje pośredniego zachowania :)
@mjum Jeśli się czegoś oczekuję a się tego nie dostaję jest na to sekretny sposób - dialog. W dzisiejszych czasach brak rozmowy o problemach, nie jest taki/taka jak chciałam/em - zostawiam go elo nara...
@mati020 w pewnej kwestii u się z Tobą zgadzam, rozmowa to podstawa w związku, jeśli obu osobom zależy to naprawdę dużo można zdziałać i wiele razem przetrwać. Jednak nie można zmieniać charakteru drugiej osoby. Myślę że dialog pomaga bardziej w problemach związanych z zachowaniem czy nawykami, a mniej z całkowitą zmianą postawy partnera. Taki pantoflarz ustawia na piedestale kobietę, a siebie traktuje jak nieważną część związku i to nie takie proste zmienić tą sytuację. Takie traktowanie zaczyna się tak naprawdę jeszcze przed rozpoczęciem związku i dlatego według mnie rozwiązanie jest proste, kobiety nie powinny wchodzić w takie związki jeśli nie tego oczekują.
@olmajti Dlatego uważam, że związki w dzisiejszych czasach nie spełniają swojej roli. Facet wchodzi w związek dla seksu potem ewentualnie się zakochuje. Kobiety z kolei ciągle pitolą o wsparciu i obronie, które daje jej mężczyzna w związku. Czasem myślę, że buta by sobie same nie zawiązały. A związek to ma być podobno partnerstwo, praca na pełen etat. W dzisiejszych czasach lepiej nie dać zweryfikować drugiej osobie jaki jesteś bo albo będzie cię chciała zmienić, wykorzystać albo pójdzie w długą i tyle. Znajomi w podobnym wieku do mojego (25lat) wymieniają się partnerami jak rękawiczkami, zdradzają nie widząc w tym nic złego dopóki sie nie dowie druga strona. Jeden z piękniejszych związków jakie widziałem z miłością i partnerstwem to związek otwarty mojego przyjaciela. Omijamy wtedy możliwość zdrady - jest ona dozwolona i nie ma problemów. Sam nie chce się wiązać na stałe, a jak wzywają potrzeby seksualne to zawsze można coś na to poradzić. Wystarczy wyjść na miasto w sobotę albo zainstalować badoo czy tindera...
No cóż
Jak człowiekowi zależy
To ląduje we freendzone
tak już jest
najlepiej być sk....syn em do takich lgną same
No cóż, w końcu każdy pantofel ląduje tam gdzie jego miejsce - pod stopami.