Szkoda że to tak odległe od rzeczywistości. Jeździłem trochę po świecie, w Azji owszem nie byłem, więc nie powiem jak jest tam, ale w USA, Meksyku czy Australii dzieciaki są niestety ale bardziej rozwinięte od ich rówieśników w Europie. Owszem, my możemy się śmiać, że Amerykańskie dziecko nie ma zielonego pojęcia gdzie leży Polska czy nawet Niemcy, ale powiedzmy sobie szczerze, czy nasze dzieci są w stanie pokazać chociaż położenie połowy stanów w USA? Pomijając to, w Europie wszystkie dzieci uczy się wszystkiego przez co są do niczego, poza Europą dzieci uczy się wszystkiego tylko w podstawówkach, później są już ściśle skoncentrowane na rozwijaniu jednej umiejętności lub dziedzinie nauki. No i sama zaradność, jak się widzi Europejskie dzieciaki to ręce opadają, w porównaniu do Amerykańskich zachowują się jak opóźnione w rozwoju, aczkolwiek to jest już wiadome dlaczego, otóż w USA dzieci od małego uczy się pracowitości, zaradności i działania w zespole, tam nie ma tak, że rodzice gdyby mogli to by dzieciaka umieścili w schronie przeciwatomowym i przywiązali do łóżka żeby nic sobie nie zrobił, nie, w takim USA dzieciaki od małego uczą się zarabiać, kombinować, robią rzeczy głupie. W Europie daj dzieciakowi na strzelnicy broń żeby nauczył się strzelać, to wielkie halo bo zabije wszystkich w okolicy, siebie, a potem jeszcze będzie mordował ludzi. Tak właśnie rodzice w Europie traktują swoje dzieci, a potem narzekamy na lewactwo i ogłupienie młodych ludzi, jak myśmy sami im tą krzywdę zrobili broniąc przed wyimaginowanymi zagrożeniami.
@dawidsznurek Widzisz, to jest chyba jakiś paradoks... Niby takie super nauczanie w tym USA a większość dorosłych ma IQ mniejsze niż 100, chociaż do takich wniosków można dojść i bez badań, wystarczy spojrzeć na Czarny Piątek... Do tego pragnę zauważyć że Amerykańskie szkoły mają opinie najgorszych wśród krajów na tym samym poziomie. Co do Stanów... Idąc Twoim tokiem myślenia niech taki Amerykanin wymieni prowincję we Francji lub Obwody w Rosji...
i dlatego Europejczycy tak starają się dyskredytować Amerykanów. Wyśmiewanie kogoś, to najprostszy i często stosowany sposób, żeby sztucznie podkręcić własne poczucie wartości.
@daeak Z tym IQ to akurat jest tylko taki mit, tak jak z mitem że indyjskie dzieci mają średnio 170 IQ. Zacznijmy od tego, że sam test IQ jest bardzo nieprecyzyjny i to bardziej test na spostrzegawczość niż na inteligencję, bo inteligencję można ocenić po tym ile w życiu dany człowiek osiągnął. Szkoły w USA... Cóż, najgorsze na świecie są szkoły w Korei Południowej, tam zdawalność w szkołach wyższych wynosi 10%, w Japonii niewiele więcej, w USA 25%. Najlepsze szkolnictwo mają natomiast Finowie, tam zdawalność na poziomie 98%. Tylko teraz pytanie, czy to czasem nie działa na odwrót? Dla przykładu ja chodziłem do liceum katolickiego, nigdy ta szkoła nie zajmowała zaszczytnych miejsc, ale tam nie było tak jak w "elitarnych" szkołach, że jedziemy wszystkim 5 i 6, a głąbom damy 3 lub 4, nieeee... W katoliku dla wielu z nas 2 to była całkiem niezła ocena. Jak ktoś dostał z jakiegoś przedmiotu 5, to zaraz miał tak zawyżany program nauczania, żeby nie mógł dostać więcej niż 4, krótko mówiąc od tych którzy lepiej się uczyli, oczekiwano więcej. Teraz pytanie, który student więcej wie, ten z Finlandii który w sumie nawet nie musi chodzić na zajęcia żeby zdać (w Polsce tak jest i zdawalność oscyluje na poziomie 90%), czy ten Koreańczyk, który w sumie żeby tylko zaliczyć musi zarywać noce, nie mówiąc już o mocnych ocenach w indeksie? Bo widzisz, kiedyś dorośniesz i zauważysz, że jak coś jest łatwe, to nie jest wcale takie dobre. No i prowincję Francji... Gdyby Amerykanin miał mówić o prowincjach Francji, to Europejczyk musiałby wymienić hrabstwa w Teksasie. Trochę masz błędne myślenie, Polska nie jest krajem, ewentualnie tak wewnętrzne w UE. Polska na świecie jest postrzegana tak samo jak Francja czy Niemcy, za stan UE, bo to Unia Europejska jest krajem, tak podchodzi do tego cały świat. Jak ja byłem na lotnisku w USA nikogo nie interesowało z jakiego stanu UE jestem, wbili tylko że obywatel UE przyjechał, nie Polak. W Meksyku to samo, obywatel UE. Co ciekawe jak w hotelu w USA powiedziałem raz, że jestem z Rosji, ceny od razu spadły. Dlaczego? Później rozmawiałem z panią w recepcji, otóż Europejczycy uchodzą za NARÓD niezwykle drażniący więc dla Europejczyków ceny w hotelach są wyższe bo pracownicy muszą się z nimi użerać.
@Wodniq no właśnie takim sbosobem się ocenia szkolnictwo w krajach na świecie, tzn. tak się określa w Europie bo u nas zdawalności są nadzwyczajne, tymczasem wystarczy spojrzeć na NASA, połowa to Amerykanie, druga połowa Azjaci głównie Koreańczycy i Japończycy. Kiedyś rozmawiałem z pewnym Amerykaninem i mi mówił, że nie licząc "operacji paperclip", w NASA pracowało mniej Europejczyków OGÓŁEM niż Japończyków, nie mówiąc już o Koreańczykach. Owszem wizy musimy mieć do USA, jest to narzucone prawem imigracyjnym które jasno mówi jakie trzeba spełnić warunki, żeby wizy zostały zniesione, co ciekawe niedługo wiele krajów UE będzie miało narzucone wizy z powrotem w tym Niemcy, jednak popatrzmy na to inaczej. USA narzuciło UE budowę Amerykańskiej tarczy antyrakietowej, efekt? Pytali Polaków i Czechów, ci drudzy się od razu zgodzili, a Polska nie bo tak uznała KE. Tarcza antyrakietowa jest obecnie budowana razem z bazą USAF, fabrykami Forda i kilku innych korporacji amerykańskich w Rumunii która olała UE i sama zaproponowała budowę tarczy u nich pod warunkiem, że wybudują też bazę, niestety za to musieli zapłacić, USA ma prawie pakiet całościowy w wydobywaniu gazu łupkowego w Rumunii. Kiedy Amerykanie chcieli przenieść swoje bazy nuklearne do Polski, nie pozwolili na to nie kto inny niż KE. Amerykanie przyszli pytać Polski czy mogą bazy nuklearne tutaj robić, Polska oddelegowała Amerykanów do Brukseli, a Bruksela nie pozwoliła na budowę baz w Polsce. Efekt? Bazy nuklearne zostaną przeniesione z Niemiec do Norwegii w ciągu chyba 20 lat. Elektrownia atomowa w Polsce? Wolne żarty, KE nie pozwoliła na budowę tej elektrowni w Polsce, dlatego mamy tylko zarząd elektrowni atomowej, mało tego, KE narzuciła nam, że mamy likwidować elektrownie węglowe, narzuca na nas kary za jego wydobycie, zakazuje sprzedawać, ale w zamian pozwala na kupowanie energii z elektrowni atomowych i węglowych z Niemiec i Francji. Skoro więc doszliśmy, że Komisja Europejska jest ponad "samorządem" Polski, to jak mają nas na świecie traktować jak nie jako stan Unii Europejskiej? Kolejny przykład nie daleki, TK, Polacy głosem większości wybrali władze, złe aczkolwiek przynajmniej te władze utożsamiają się z Polską a nie UE i nagle się okazuje, że ponad demokratycznym wyborem większości obywateli, stoi jakiś TK którego nikt nie wybierał, 99,9% Polaków nawet nie wie jakie nazwisko ma jakikolwiek z sędziów TK z wyjątkiem Rzeplińskiego, a jednak TK jest najwyższą instytucją w Polsce. Efekt? Nowe władze Polski chcą się tego pozbyć i pojawia się KE w której PREMIER POLSKIEGO RZĄDU jest dosłownie PRZESŁUCHIWANY, a Polakom narzuca się w UE wolę TK choć prawie nikt nie rozumie w Polsce skąd ta instytucja się wzięła i od czego ona jest. Więc gdzie mamy władze, w Warszawie czy Brukseli?
@dawidsznurek @Wodnik Panowie, bardzo interesująca dyskusja, dowiedziałem się z niej wielu ciekawych rzeczy. Dobrze wiedzieć, że niektórzy ludzie rozmawiają w sposób kulturalny i przerzucają się merytorycznymi argumentami, a nie inwektywami. Wielki plus.
@daeak Popatrz na światowe rankingu uniwersytetów. W pierwszej dziesiątce ponad połowa będzie z USA - Caltech, MIT, Harvard, Stanford, Columbia, etc. Najlepsza polska uczelnia (Uniwersytet Warszawski) będzie gdzieś koło miejsca 300-400. Przejedź się też trochę po świecie i popytaj młodych, zdolnych przyszłych inżynierów czy marzą się uczyć w Bostonie lub w Berkeley czy też w Warszawie albo Lublinie.
Z tym IQ to też nie tak. W skali globalnej średnia w Polsce to 99 a w USA 98. Zważywszy że do Stanów przyjeżdża dużo ubogich ludzi w poszukiwaniu lepszego życia, to nic dziwnego. Ale bynajmniej łebskich ludzi w USA nie brakuje.
A skoro demot jest o lataniu, to jak myślisz gdzie będzie zaprojektowana następna rakieta i lot na Marsa. W Świdniku?
Cóż, w naturze ludzkiej jest wyśmiewanie innych aby się lepiej samemu poczuć. Pozdrawiam i polecam otworzyć oczy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 marca 2016 o 16:48
Arabskie dziecko zrobi bombę.
Albo poderżnie nią komuś gardło.
A MacGyver przy pomocy tej kartki, dwóch jajek i gumy do żucia zrobił samochód.
Szkoda że to tak odległe od rzeczywistości. Jeździłem trochę po świecie, w Azji owszem nie byłem, więc nie powiem jak jest tam, ale w USA, Meksyku czy Australii dzieciaki są niestety ale bardziej rozwinięte od ich rówieśników w Europie. Owszem, my możemy się śmiać, że Amerykańskie dziecko nie ma zielonego pojęcia gdzie leży Polska czy nawet Niemcy, ale powiedzmy sobie szczerze, czy nasze dzieci są w stanie pokazać chociaż położenie połowy stanów w USA? Pomijając to, w Europie wszystkie dzieci uczy się wszystkiego przez co są do niczego, poza Europą dzieci uczy się wszystkiego tylko w podstawówkach, później są już ściśle skoncentrowane na rozwijaniu jednej umiejętności lub dziedzinie nauki. No i sama zaradność, jak się widzi Europejskie dzieciaki to ręce opadają, w porównaniu do Amerykańskich zachowują się jak opóźnione w rozwoju, aczkolwiek to jest już wiadome dlaczego, otóż w USA dzieci od małego uczy się pracowitości, zaradności i działania w zespole, tam nie ma tak, że rodzice gdyby mogli to by dzieciaka umieścili w schronie przeciwatomowym i przywiązali do łóżka żeby nic sobie nie zrobił, nie, w takim USA dzieciaki od małego uczą się zarabiać, kombinować, robią rzeczy głupie. W Europie daj dzieciakowi na strzelnicy broń żeby nauczył się strzelać, to wielkie halo bo zabije wszystkich w okolicy, siebie, a potem jeszcze będzie mordował ludzi. Tak właśnie rodzice w Europie traktują swoje dzieci, a potem narzekamy na lewactwo i ogłupienie młodych ludzi, jak myśmy sami im tą krzywdę zrobili broniąc przed wyimaginowanymi zagrożeniami.
@dawidsznurek Widzisz, to jest chyba jakiś paradoks... Niby takie super nauczanie w tym USA a większość dorosłych ma IQ mniejsze niż 100, chociaż do takich wniosków można dojść i bez badań, wystarczy spojrzeć na Czarny Piątek... Do tego pragnę zauważyć że Amerykańskie szkoły mają opinie najgorszych wśród krajów na tym samym poziomie. Co do Stanów... Idąc Twoim tokiem myślenia niech taki Amerykanin wymieni prowincję we Francji lub Obwody w Rosji...
i dlatego Europejczycy tak starają się dyskredytować Amerykanów. Wyśmiewanie kogoś, to najprostszy i często stosowany sposób, żeby sztucznie podkręcić własne poczucie wartości.
@daeak Z tym IQ to akurat jest tylko taki mit, tak jak z mitem że indyjskie dzieci mają średnio 170 IQ. Zacznijmy od tego, że sam test IQ jest bardzo nieprecyzyjny i to bardziej test na spostrzegawczość niż na inteligencję, bo inteligencję można ocenić po tym ile w życiu dany człowiek osiągnął. Szkoły w USA... Cóż, najgorsze na świecie są szkoły w Korei Południowej, tam zdawalność w szkołach wyższych wynosi 10%, w Japonii niewiele więcej, w USA 25%. Najlepsze szkolnictwo mają natomiast Finowie, tam zdawalność na poziomie 98%. Tylko teraz pytanie, czy to czasem nie działa na odwrót? Dla przykładu ja chodziłem do liceum katolickiego, nigdy ta szkoła nie zajmowała zaszczytnych miejsc, ale tam nie było tak jak w "elitarnych" szkołach, że jedziemy wszystkim 5 i 6, a głąbom damy 3 lub 4, nieeee... W katoliku dla wielu z nas 2 to była całkiem niezła ocena. Jak ktoś dostał z jakiegoś przedmiotu 5, to zaraz miał tak zawyżany program nauczania, żeby nie mógł dostać więcej niż 4, krótko mówiąc od tych którzy lepiej się uczyli, oczekiwano więcej. Teraz pytanie, który student więcej wie, ten z Finlandii który w sumie nawet nie musi chodzić na zajęcia żeby zdać (w Polsce tak jest i zdawalność oscyluje na poziomie 90%), czy ten Koreańczyk, który w sumie żeby tylko zaliczyć musi zarywać noce, nie mówiąc już o mocnych ocenach w indeksie? Bo widzisz, kiedyś dorośniesz i zauważysz, że jak coś jest łatwe, to nie jest wcale takie dobre. No i prowincję Francji... Gdyby Amerykanin miał mówić o prowincjach Francji, to Europejczyk musiałby wymienić hrabstwa w Teksasie. Trochę masz błędne myślenie, Polska nie jest krajem, ewentualnie tak wewnętrzne w UE. Polska na świecie jest postrzegana tak samo jak Francja czy Niemcy, za stan UE, bo to Unia Europejska jest krajem, tak podchodzi do tego cały świat. Jak ja byłem na lotnisku w USA nikogo nie interesowało z jakiego stanu UE jestem, wbili tylko że obywatel UE przyjechał, nie Polak. W Meksyku to samo, obywatel UE. Co ciekawe jak w hotelu w USA powiedziałem raz, że jestem z Rosji, ceny od razu spadły. Dlaczego? Później rozmawiałem z panią w recepcji, otóż Europejczycy uchodzą za NARÓD niezwykle drażniący więc dla Europejczyków ceny w hotelach są wyższe bo pracownicy muszą się z nimi użerać.
@Wodniq no właśnie takim sbosobem się ocenia szkolnictwo w krajach na świecie, tzn. tak się określa w Europie bo u nas zdawalności są nadzwyczajne, tymczasem wystarczy spojrzeć na NASA, połowa to Amerykanie, druga połowa Azjaci głównie Koreańczycy i Japończycy. Kiedyś rozmawiałem z pewnym Amerykaninem i mi mówił, że nie licząc "operacji paperclip", w NASA pracowało mniej Europejczyków OGÓŁEM niż Japończyków, nie mówiąc już o Koreańczykach. Owszem wizy musimy mieć do USA, jest to narzucone prawem imigracyjnym które jasno mówi jakie trzeba spełnić warunki, żeby wizy zostały zniesione, co ciekawe niedługo wiele krajów UE będzie miało narzucone wizy z powrotem w tym Niemcy, jednak popatrzmy na to inaczej. USA narzuciło UE budowę Amerykańskiej tarczy antyrakietowej, efekt? Pytali Polaków i Czechów, ci drudzy się od razu zgodzili, a Polska nie bo tak uznała KE. Tarcza antyrakietowa jest obecnie budowana razem z bazą USAF, fabrykami Forda i kilku innych korporacji amerykańskich w Rumunii która olała UE i sama zaproponowała budowę tarczy u nich pod warunkiem, że wybudują też bazę, niestety za to musieli zapłacić, USA ma prawie pakiet całościowy w wydobywaniu gazu łupkowego w Rumunii. Kiedy Amerykanie chcieli przenieść swoje bazy nuklearne do Polski, nie pozwolili na to nie kto inny niż KE. Amerykanie przyszli pytać Polski czy mogą bazy nuklearne tutaj robić, Polska oddelegowała Amerykanów do Brukseli, a Bruksela nie pozwoliła na budowę baz w Polsce. Efekt? Bazy nuklearne zostaną przeniesione z Niemiec do Norwegii w ciągu chyba 20 lat. Elektrownia atomowa w Polsce? Wolne żarty, KE nie pozwoliła na budowę tej elektrowni w Polsce, dlatego mamy tylko zarząd elektrowni atomowej, mało tego, KE narzuciła nam, że mamy likwidować elektrownie węglowe, narzuca na nas kary za jego wydobycie, zakazuje sprzedawać, ale w zamian pozwala na kupowanie energii z elektrowni atomowych i węglowych z Niemiec i Francji. Skoro więc doszliśmy, że Komisja Europejska jest ponad "samorządem" Polski, to jak mają nas na świecie traktować jak nie jako stan Unii Europejskiej? Kolejny przykład nie daleki, TK, Polacy głosem większości wybrali władze, złe aczkolwiek przynajmniej te władze utożsamiają się z Polską a nie UE i nagle się okazuje, że ponad demokratycznym wyborem większości obywateli, stoi jakiś TK którego nikt nie wybierał, 99,9% Polaków nawet nie wie jakie nazwisko ma jakikolwiek z sędziów TK z wyjątkiem Rzeplińskiego, a jednak TK jest najwyższą instytucją w Polsce. Efekt? Nowe władze Polski chcą się tego pozbyć i pojawia się KE w której PREMIER POLSKIEGO RZĄDU jest dosłownie PRZESŁUCHIWANY, a Polakom narzuca się w UE wolę TK choć prawie nikt nie rozumie w Polsce skąd ta instytucja się wzięła i od czego ona jest. Więc gdzie mamy władze, w Warszawie czy Brukseli?
@dawidsznurek Chyba chodzi ci o dzieci korposzczurow lub jakis tam coaching.
@dawidsznurek @Wodnik Panowie, bardzo interesująca dyskusja, dowiedziałem się z niej wielu ciekawych rzeczy. Dobrze wiedzieć, że niektórzy ludzie rozmawiają w sposób kulturalny i przerzucają się merytorycznymi argumentami, a nie inwektywami. Wielki plus.
@daeak Popatrz na światowe rankingu uniwersytetów. W pierwszej dziesiątce ponad połowa będzie z USA - Caltech, MIT, Harvard, Stanford, Columbia, etc. Najlepsza polska uczelnia (Uniwersytet Warszawski) będzie gdzieś koło miejsca 300-400. Przejedź się też trochę po świecie i popytaj młodych, zdolnych przyszłych inżynierów czy marzą się uczyć w Bostonie lub w Berkeley czy też w Warszawie albo Lublinie.
Z tym IQ to też nie tak. W skali globalnej średnia w Polsce to 99 a w USA 98. Zważywszy że do Stanów przyjeżdża dużo ubogich ludzi w poszukiwaniu lepszego życia, to nic dziwnego. Ale bynajmniej łebskich ludzi w USA nie brakuje.
A skoro demot jest o lataniu, to jak myślisz gdzie będzie zaprojektowana następna rakieta i lot na Marsa. W Świdniku?
Cóż, w naturze ludzkiej jest wyśmiewanie innych aby się lepiej samemu poczuć. Pozdrawiam i polecam otworzyć oczy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2016 o 16:48
@daeak Skoro lubisz oglądać Czarny Piątek to może polubisz też Wielką Walkę O Karpia W Lidlu... :)
Amerykański dzieciak wyciągnie MP5 i zrobi masakrę w szkole.
@aku666 Nasze dzieciaki nie mają MP5, MP4, ani nawet MP3 - robią masakrę w szkole swoją muzyką puszczaną z komórek bez słuchawek ;)
Tez wymienię wszystkie stany w U S,ale qurwa do czego mi to potrzebne? Do glupkowatego teleturnieju czy krzyżówki w gazecie?
Zdjęcie jest akurat z australijskiego filmu :-)
No tak dlatego warto sie śmiać z USA, przecież takie niewielkie i mało ważne państwo, które nie ma możliwości wpływu na nasz świat.
Trzymając się konwencji, rosyjskiego dzieciaka byle kartka nie oderwie od butelki, hinduski dzieciak zacznie tańczyć, a afrykański tę kartkę zje ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 marca 2016 o 23:31
Oczywiście, że amerykańskie dziecko zrobi sobie krzywdę, bo nie ma przy kartce udostępnionej instrukcji obsługi.
z jakiej kartki papieru...? z kartki... arkusz papieru..
prawdziwe, chociaż amerykańskie dziecko zjadłoby to