To raczej jest zbyt propagandowy podział. Kobieta wyzwolona może robić co chce i jak zamierza kręcić tyłkiem to jej sprawa, a jak chce mieć czysto w domu to może posprzątać, ale jakby nie patrzeć te dwie rzeczy się nie wykluczają. Chodzi o możliwość wyboru. Co innego kiedy żona nie ma nic do powiedzenia jak w islamie. Ale u nas też zdarzają się takie związki.
@Qrvishon Coraz częściej to facet nie ma nic do gadania :/ ... Wg mnie feministki osiągnęły co chciały... Mogą robić co chcą, mają identyczne prawa co faceci, więc o co ta wojna? Nie rozumiem też narzekania feministek, że niektóre kobiety są kurami domowymi... To trochę tak jakby chciały je uszczęśliwić na siłę... Może jakaś kobieta woli siedzieć w domku i gotować obiadki... Tak się "spełniać"...
@rafik54321 oczywiście. Ja uważam sam że feminizm to zupełna głupota. Kiedyś o prawa kobiet było trzeba walczyć, teraz nie ma w większości przypadków rozróżnienia na prawa kobiet i mężczyzn, prawo odnosi się zazwyczaj do obywatela bezpłciowo. Tam gdzie rozróżnia to kobiety mają lepsze warunki więc i tak nie mają na co narzekać.
Nie, to jest logika feminazizmu. Zakłamane do szpiku kości feministki próbują zredukować zagadnienie do fałszywej alternatywy: albo feminizm i "sprzątający facet", albo brak feminizmu i wtedy, bez feminizmu, facet staje się gruby, łysy, z piwem i pilotem... Czy ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, że feministki to banda ponurych kretynek? Zresztą sterowanych przez ich pana i władcę Sorosa. Paradoks prawda? Feministki liżą stopy jednego faceta, który finansuje im wszystkie fundacje i zapewnia wygodne, leniwe życie. Szokująca jest konstatacja, że feministki to zwykłe psy łańcuchowe, szczekające za pieniądze i na rozkaz jednego faceta.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2016 o 0:13
Tendencyjne zdjęcia. Manipulacja jak zwykle. Nie bronię feministek, bo też uważam że czasem przesadzają. Ale są jeszcze miejsca gdzie są one potrzebne, miejsca takie jak Bliski Wschód, Afryka, Azja, Ameryka Południowa...
To czemu ich tam nie ma, a najbardziej rozwydrzone są tam, gdzie za pracę w zawodzie "feministka" są dobre pieniądze? To zwykła banda nierobów, żyjących z grantów pana Sorosa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2016 o 0:14
@Ajuto kto powiedział że ich nie ma? Po prostu nie są tak głośnie. Działąją lokalnie. Kto dostał pokojowego Nobla w 2014, 2011, 2003 roku? A to tylko przykłady tych głośniejszych feministek.
@doliwaq - To ty przywołałeś pokojową nagrodę Nobla jako argument w dyskusji. Ja ci wskazuję, że ta nagroda jest skompromitowana, przyznawana po uważaniu, niekoniecznie za rzeczywiste osiągnięcia, więc fakt, że komuś ją przyznano kompletnie nic nie oznacza.
To raczej jest zbyt propagandowy podział. Kobieta wyzwolona może robić co chce i jak zamierza kręcić tyłkiem to jej sprawa, a jak chce mieć czysto w domu to może posprzątać, ale jakby nie patrzeć te dwie rzeczy się nie wykluczają. Chodzi o możliwość wyboru. Co innego kiedy żona nie ma nic do powiedzenia jak w islamie. Ale u nas też zdarzają się takie związki.
@Qrvishon Coraz częściej to facet nie ma nic do gadania :/ ... Wg mnie feministki osiągnęły co chciały... Mogą robić co chcą, mają identyczne prawa co faceci, więc o co ta wojna? Nie rozumiem też narzekania feministek, że niektóre kobiety są kurami domowymi... To trochę tak jakby chciały je uszczęśliwić na siłę... Może jakaś kobieta woli siedzieć w domku i gotować obiadki... Tak się "spełniać"...
@rafik54321 oczywiście. Ja uważam sam że feminizm to zupełna głupota. Kiedyś o prawa kobiet było trzeba walczyć, teraz nie ma w większości przypadków rozróżnienia na prawa kobiet i mężczyzn, prawo odnosi się zazwyczaj do obywatela bezpłciowo. Tam gdzie rozróżnia to kobiety mają lepsze warunki więc i tak nie mają na co narzekać.
tak sie konczy moda na ku*estwo:) Bez zalowania tych ktore daja sie dymac bez wgledu na rodzaj dymania:)
Prawy górny obrazek to nie jest czasem pornos ? :D
Logika prawicy, sprzątający facet to mięczak, gruby łysy z piwem w jednej ręce, a pilotem w drugiej, prawdziwy samiec
Nie, to jest logika feminazizmu. Zakłamane do szpiku kości feministki próbują zredukować zagadnienie do fałszywej alternatywy: albo feminizm i "sprzątający facet", albo brak feminizmu i wtedy, bez feminizmu, facet staje się gruby, łysy, z piwem i pilotem... Czy ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, że feministki to banda ponurych kretynek? Zresztą sterowanych przez ich pana i władcę Sorosa. Paradoks prawda? Feministki liżą stopy jednego faceta, który finansuje im wszystkie fundacje i zapewnia wygodne, leniwe życie. Szokująca jest konstatacja, że feministki to zwykłe psy łańcuchowe, szczekające za pieniądze i na rozkaz jednego faceta.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2016 o 0:13
Wiecie co bym tu napisał?? Lepiej nie będę..
@rafalinformatyk No napisz, chce się trochę pośmiać wieczorem :)
No nie wierzę :D bzdura z kwejka z oczywistym dopiskiem "logika feministek" :D
@kyd, Tobie płacą coś chociaż za wstawianie tu tego?
@ladyarwena płacą firmowymi kubkami i koszulkami, stąd taki podpis :(
/te pierwsze to są modelki pozujące do zdjęć.
Autor ma jakieś problemy z kobietami?
Tendencyjne zdjęcia. Manipulacja jak zwykle. Nie bronię feministek, bo też uważam że czasem przesadzają. Ale są jeszcze miejsca gdzie są one potrzebne, miejsca takie jak Bliski Wschód, Afryka, Azja, Ameryka Południowa...
To czemu ich tam nie ma, a najbardziej rozwydrzone są tam, gdzie za pracę w zawodzie "feministka" są dobre pieniądze? To zwykła banda nierobów, żyjących z grantów pana Sorosa.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2016 o 0:14
@Ajuto kto powiedział że ich nie ma? Po prostu nie są tak głośnie. Działąją lokalnie. Kto dostał pokojowego Nobla w 2014, 2011, 2003 roku? A to tylko przykłady tych głośniejszych feministek.
@doliwaq - Jasne, Al Gore też dostał pokojowego Nobla za szerzenie kłamstw.
@Ajuto co ma piernik do wiatraka? Al Gore jest bliskowschodnią feministką?
@doliwaq - To ty przywołałeś pokojową nagrodę Nobla jako argument w dyskusji. Ja ci wskazuję, że ta nagroda jest skompromitowana, przyznawana po uważaniu, niekoniecznie za rzeczywiste osiągnięcia, więc fakt, że komuś ją przyznano kompletnie nic nie oznacza.
Jak trzeba mieć wyprany mózg, żeby to tak postrzegać...?
@cysiek63 oj tam oj tam