My Polacy mamy swoich muzułmanów...
Chyba lepiej
My Polacy też jesteśmy muzułmanami. W niewielkiej części, ale historycznie i kulturowo jest to ważna część
Ale z tatarami żyjemy w symbiozie od setek lat. Oni zaakceptowali nasze warunki i zwyczaje przez co nie rażą swoją ani odmiennością, ani nie próbują pouczać czy czegoś narzucać. Islam kiedyś był dużo bardziej światły i tolerancyjny niż teraz, ale ten agresywny odłam islamu zdominował ten pokojowy i prawda jest taka ze pokojowy uchował się jedynie tam gdzie jest pod osłoną innej religii.
@ Qrvishon Co do życia w symbiozie od setek lat warto zapoznać się z losem chrześcijan różnych wyznań w świecie muzułmańskim oraz ogólnymi wskazaniami Koranu co do traktowania innowierców, warto wiedzieć o jakiej symbiozie mówimy w przypadku Polski a o jakiej w przypadku Azji i Afryki. W Jugosławii sąsiedzi mordowali się nawzajem, w imię religii. Ja nie mam nic przeciwko Tatarom czy innym ludom czy ludziom. Ja obawiam się systemu koranicznego i konsekwencji życia według jego wskazań. Muzułmanie w mniejszości mają się "asymilować", przetrwać, gdyż z nimi trwa Islam. Nie możemy się łudzić, że staną oni w obronie żadnego państwa w konflikcie z własną wiarą, jeśli ich wiara jest 'szczera', czyli kieruje się wskazaniami Koranu.
@Brontok To ty chyba historii nie znasz. Tatarzy wiele razy pomagali nam w obronie przeciw Turkom, czy Tatarom Krymskim. https://pl.wikipedia.org/wiki/Pu%C5%82k_Jazdy_Tatarskiej https://pl.wikipedia.org/wiki/1_Szwadron_Tatarski
Jak widać na załączonym obrazku tworzono nawet oddziały stworzone specjalnie z Tatarów i to w XX wieku. Mam niemal całkowitą pewność, że staną w naszej obronie w przypadku walki z każdym tworem typu Państwo Islamskie. Jakbyś nie zauważył to jakieś 80%-90% walczących z Państwem Islamskim to muzułmanie. Chyba mi nie powiesz, że armia Syrii, Iraku, Jordanii czy Kurdystanu (czyli 95% przeciwników Państwa Islamskiego) to są wojska Chrześcijańskie... Co najwyżej wśród Kurdów i odrobinę wśród Syryjczyków jest istotna ilość żołnierzy chrześcijańskich. Jestem głębokim Katolikiem lecz jeśli Watykan postanowiłby zjednoczyć Europę pod sztandarem Państwa Papieskiego to bym przeciw niemu walczył, identycznie postrzegają to muzułmanie, dla których OJCZYZNA jest istotna, nie tylko sama wiara, ponieważ jak wiadomo 3 przykazanie według wielu interpretacji (z którymi się zgadzam) nakazuje czcić pamięć i honor przodków.
@GhostHawk Trzecie przykazanie? Jesteś pewien, że w przypadku muzułman powoływanie się na trzecie przykazanie jest... grzeczne? W historii Tatarów polskich od lat mieliśmy do czynienia z państwami muzułmańskimi w upadku, stopniowym regresie. Oferowaliśmy silną Rzeczpospolitą jako przytułek dla garsteczki ludzi. Od setek lat nie było Kalifatu. Tu jest ten delikatny problem - oświeceni chrześcijanie nie wiedzą w co wierzyć, która wersja biblii, który odłam chrześcijaństwa, które decyzje którego cesarza są w końcu kanoniczne, a które nie. Inne wydaje się wczesne chrześcijaństwo, walczące o prawa wiary również dla nie-żydów, a dla wielu polaków świadomość że Królową Polski jest żydówka, jest nie do przyjęcia. Niby akceptujemy władzę papieża, w ciągu lat naszej historii nie raz wspieraliśmy jak nie zbrojnie, to pieniężnie jego władzę _doczesną_. Ty teraz mówisz, że za papieża nie pójdziesz walczyć i jest to w zgodzie z wyznawanym przez Ciebie odłamem chrześcijaństwa, być może znajdziej nawet biblię, która wesprze święcie wydrukowanym słowem taką akurat interpretację wiary. Otórz to jest pół-wiara. Nie poświęcisz swojego życia, bo cenisz je bardziej niż wiarę. A chyba od emira Usmana, odkąd zniszczono różne wersje koranu i wprowadzono jedną obowiązującą, jakieś 600 lat po Mohammedzie, Koran jest taki sam, i na prawdę niewiele pozostawia do interpretacji w najważniejszych kwestiach jak się wydaje. Moim zdaniem nie można poddać się Islamowi i nie wypełniać nakazów koranicznych. Być może Tatarzy w Polsce wierzą inaczej trochę niż ta 'dzicz' z południa, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy podniosą rękę na Koran, który jednoczy wszystkich muzułman. Oznaczałoby to rewolucję na miarę reformacji i schizmy w chrześcijaństwie razem wziętych. Poza tym Islam, poddanie się bogu Koranu, to system bardzo prosty, dosłowny wręcz, jasno określający obowiązki i nagrody. Nie ma władzy ziemskiej prócz władzy kalifa, a ta wynika wprost z Koranu i nie da się powiedzieć ot tak, że się go po prostu nie lubi.
@GhostHawk Muzułmanie walczą ze sobą do momentu powstania kalifatu. Jeśli uda się tą całą wiosnę Islamu rozpuścić w bezsensownych i nieskoorydnowanych akcjach, to możesz mieć rację. Ja zakładam, że Daesh nie jest prowokacją. I to może być błąd. I oby był.
@Brontok O nie nie. Teraz to mnie obraziłeś. Oddał bym życie za wiarę choćby w tej chwili. Na cóż mi to życie jeśli nie spotkam po nim Boga? Żadna pół-wiara. Ale nie oddałbym życia za KAŻDEGO papieża. W żadnym wypadku. Poczytaj sobie o Aleksandrze VI https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_VI
Moim odłamem jest KATOLICYZM. Tylko on i prawosławie czerpią bezpośrednio z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Ale ty sobie nie wyobrażasz nawet jakimi szmatami byli niektórzy papieże. Takiego papieża Aleksandra VI bym nawet zabił za takie bluźnienie przeciw Bogu jakie czynił. A co do schizmy w Islamie. Człowieku czy ty jesteś spóźniony o jakieś 1400 lat? https://pl.wikipedia.org/wiki/Islam#Od.C5.82amy.2C_nurty_i_szko.C5.82y_koraniczne
Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo Islam jest podzielony. Proszę cie poczytaj zanim zaczniesz coś wygadywać. Oni są może nawet jeszcze bardziej podzieleni niż my. GŁÓWNĄ PRZYCZYNĄ WOJEN W IRAKU JEST TRZYMANIE W JEDNYM PAŃSTWIE DWÓCH NIENAWIDZĄCYCH SIĘ ODŁAMÓW SUNNITÓW I SZYITÓW!!!
@GhostHawk Yhm. Myślę, że właśnie w czytaniu problem. Ile wersji Koranu powstało, a ile jest teraz w użyciu? Jak to się ma do Biblii? Oddawaj co sobie chcesz, nie krzycz, nie staraj się oceniać. W dyskusji nie stosuj szantażu w związku z wyznaniem. Co to znaczy, że nie oddasz życia za KAŻDEGO papieża? Byli wybrani nielegalnie? Twój kościół się ich wyrzekł, czy rzymskokatolicki? Czy Biblia przewiduje urząd papieski? Ja nie mówię nic o podziałach Islamu, mówię o kodyfikacji wiary, których w chrześcijaństwie pełno, a w Islamie niewiele. A konkretnie jedna mam wrażenie, od czasów pewnego szejka. Usmana. Bluźnierstwa przeciw Bogu! A zasługi dla Boga? "Zabijcie wszystkich, Bóg odróżni swoich..." Tego gościa też potępisz? A może... może to Twój, niezależny Kościół, a nie papieski, rzymskokatolicki...? Czerpanie z pierwszych wieków chrześcijaństwa... Które to wieki konkretnie masz na myśli? Czasy św. Jana? Do Konstantyna? Do Wielkiej Schizmy Wschodniej? Kokret stary, nie emocje. :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 kwietnia 2016 o 20:55
Polska na razie nie ma znaczącej imigracji z krajów muzułmańskich, ale mimo to, na wszelki wypadek, powinna zrobić to co zrobiła Austria: Zakaz finansowania meczetów i imamów z zagranicy.
@t1ger - zawsze możemy np: całkowicie zdelegalizować islam z dodatkiem jakiegoś paragrafu o tym że osoba wywodząca się z tatarów polskich (i mająca na to dokumenty) dostaje z automatu "zezwolenie na islam". Wilk syty, owca cała a imigranci za granicą.
@JanMariaWyborow
A czemuż to?? To bardzo fajne rozwiązanie! Niech sobie sami wierni i ich stolice finansują swoje religijne gusła, a nie Polskie Państwo i Społeczeństwo. Ja bym wolał by czarno-purpurowa banda była finansowana jak muzułmanie z zewnątrz, albo przez wiernych, a nie przez państwo!
@t1ger ile znasz osób które nie dostały dotacji na swoje zabytkowe własności? Ja się spotkałem z 3 takimi osobami, którym odmówiono ze względu na brak funduszy. Instytucje kościelne zaś dostają zawsze a jak nie to się głośno awanturują. I ostatecznie i tak dostają.
@zaymoon Kto płaci, ten kontroluje co mówią. To przez radykalnych imamów z Arabii Saudyjskiej mamy w Zachodniej Europie terroryzm. Muzułmanie w Austrii mają w szkołach religię, której program jest uzgadniany między wspólnotami wyznaniowymi a ministerstwem edukacji. A w ich meczetach nauczają ludzie których językiem ojczystym jest niemiecki, a finansują ich sami (nie pamiętam czy państwo ma jakiś udział, ale jeżeli tak, tym lepiej, bo wtedy może również mieć wpływ na to co mówią). I jak do tej pory, w Austrii nie było zamachów.
@JanMariaWyborow
Jeśli któryś klecha czy to chrześcijański czy muzułmański nawołuje do łamania porządku prawnego w kraju to powinna zająć się nim policja lub inne służby. A jeśli pojawiają się dziwne koterie polityczne związane z ludźmi danej religii (muzułmańskich na razie w Europie niema, ale są katolickie np. Opis Dei) to od nagłośnienia faktu że nadreprezentacja jakiejś dziwnej organizacji pcha się po cichu do polityki są mass-media.
@zaymoon Jasne że powinna, ale musi najpierw o tym wiedzieć. Mówią po arabsku, do ludzi którzy sami też słabo znają miejscowy język i policji nie ufają. I których nikt nie nauczył krytycznego myślenia i krytycznego czytania Koranu. To jest hodowla terrorystów, i to właśnie dzieje się np. w Belgii.
@JanMariaWyborow nie ma zadnej potrzeby rezygnowac z neutralnego swiatopogladowo panstwa. w co kto wierzy to prywatna sprawa kazdego czlowieka i urzedasom nic do tego. nie dajcie sie wciagnac w rezygnacje z wolnosci ze strachu. zeby poradzic sobie w problemem imigrantow socjalnych wystarczy wprowadzic prosta zasade ze zasilki sa jedynie dla obywateli. voilla.
@zaymoon Problem w infiltracji 'złych' imamów jest taki, że trudno tam wcisnąć agenta: trudno znaleźć kogoś wewnątrz z dostateczną motywacją, i trudno 'przysposobić' kogoś by przeniknął z zewnątrz. Tym bardziej, że tak jak Kościół katolicki ma swoje parafie i prowadzi dokładne spisy ludności, podejrzewam, że wszyscy Imamowie również w jakiś sposób identyfikują swoich wiernych, również tych przybywających z daleka. Innymi słowy - podejrzewam, że chaos imigracji jest tak na prawdę bardzo dobrze kontrolowanym działaniem, Taharrush Gamea jest tu jednym z lepszych przykładów - musi istnieć kanał komunikacji i identyfikacji dla tych setek tysięcy 'koranicznych' smartfonów, tylko nikt go nie szuka, albo nikt o nim nie mówi.
No i prawda. Mieszkam w okolicy, gdzie imigrantów jest więcej niż Polaków, ale mieszkają tam już od kilkudziesięciu lat, czyli znają polską kulturę i, najważniejsze, SZANUJĄ! A przyjedzie taka zgraja półmózgów i narzuca wszystkim, jak mają żyć. A posłowie po kretyńsku się na to zgadzają. APELUJĘ do POLSKIEGO RZĄDU - NIE POZWÓLCIE ZNISZCZYĆ NASZEJ KULTURY, RELIGII i STYLU ŻYCIA.
Gdyby ktoś nie wiedział, nasi Tatarzy będą pierwszymi ofiarami islamu. My jesteśmy tylko niewierni, ale oni są bluźniercami i wypaczyli prawdziwą, jedyną wiarę.
Niech może któryś prawoskrętny propagandzista pokaże w którym miejscu uchodźcy w Polsce czy gdziekolwiek w UE cośkolwiek narzucają? Na Zachodzie mimo że muzułmanie tworzą w niektórych krajach już kilka procent społeczeństwa niema żadnej muzułmańskiej partii politycznej która chciałaby narzucać swoje religijny gusła do prawodawstwa świeckiego kraju (jak katolstwo w Polsce). Takie wcinanie się religijnych fanatyków z zewnątrz w sprawa państwa to mamy na Litwie, gdzie kato-swołocz z polskiej mniejszości chce narzucać kato-totalitarne rozwiązania Litwinom (jak np. zakaz aborcji).
@zaymoon wrzucą ci przypadki specjalne jak u nas Terlikowski, Rydzyk, Natanek czy Pawłowicz i powiedzą ci, że to są reprezentanci całej grupy wyznaniowej. To tak, jakby ktoś mówił, że w Polsce katolicy chcą bojkotu Lidla bo sprzedawali kozi serek po 6,66zł. Tak, była taka grupka oszołomów. Ale nikt ich nie traktuje poważnie i nie bierze ich za grupę reprezentatywną. Takie wyskoki mogą się co najwyżej do propagandy nadawać.
@zaymoon https://www.youtube.com/watch?v=XFXNJfwcCDs - na przykład w tym miejscu. Nie ma partii, ale są ludzie. To że nie próbują narzucać czegoś politycznie nie oznacza, iż nie próbują narzucać czegoś społecznie.
@zaymoon Chodzi o to że muzułmańscy imigranci dużo próbują narzucać. Powstały również partie islamskie, które jak do tej pory mają bardzo małe poparcie. Sam fakt, że urządzają protesty i demonstracje już świadczy o tym, że kultura europejka im się nie podoba. Są również tacy, którym w europie się bardzo podoba i potrafią żyć bez problemów, pracować jak europejczycy. Mam nadzieję, że europa zachodnia jakoś zapanuje nad tymi którzy nie szanują wartości kraju w którym mieszkają. Powinni ich deportować, może tak robia, nie wiem.
@zaymoon Muzułmanie nie potrzebują i nie mają żadnych partii. Oni są swoją, własną jedyną partią, a prawem - Szariat. Nie ma 'umiarkowanych', 'prawicowych' czy 'lewicowych' kandydatów, bo jest tylko jedno prawo i jeden system dla wszystkich, jest boski i nie ma i nie może być lepszego. A jeśli jest - trzeba go zniszczyć, bo bluźni Allahowi.
@zaymoon jest wiele partii muzułmańskich w europie np. , w W Hiszpanii, partia "Prune" powstała coś koło 2009, we Francji UDMF i Niemczech też istnieją. w Holandi Grupa Kuzu / Ozturk. Domagają się wprowadzenia prawa sharia, miejsca do modlitw w urzędach czy parlamencie i wielu innych rzeczy.
@fiszu7 O widzisz, zmienił narrację. Przed chwilą twierdził, że żadnych partii nie ma. Są? Skoro tak, to jest to folklor polityczny bez poparcia. Jak się okaże, że mają poparcie, to doczepi się do źródeł, z których korzystasz. "Fakty teoriom przeczą, a to jest karygodną rzeczą". A teoria jaką wyznaje Zaymoon, czyli komunizm, ma dekady doświadczenia w śmiertelnej walce z faktami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 marca 2016 o 18:24
@marcinqwerty "Zmienił narrację"? A cóż to za spindoktorski bełkot z partyjnych szkoleń dla internetowych trolli? Normalny człowiek napisałby, że "odniósł się do Twoich uwag", a nie "zmienił narrację".
@Tytusz Nie wiem, jaki jest bełkot na "partyjnych szkoleniach dla internetowych trolli", bo w żadnym nie uczestniczyłem. Skoro jednak ty masz takie doświadczenia, to co poradzę? Normalny człowiek zauważyłby, że towarzysz Zaymoon najpierw twierdzi, że "niema żadnej muzułmańskiej partii politycznej która chciałaby narzucać swoje religijny gusła", a gdy udowadniają mu, że jednak są, to jakby nigdy nic stwierdza, że w takim razie są, " Ale to wszystko to jakiś folklor polityczny, który nawet wśród społeczności muzułmańskiej niema poparcia". Normalny człowiek zauważyłby lawiranctwo, którego naczelną zasadą jest "jeśli twoja teoria kłóci się z faktami, to tym gorzej dla faktów" i "nawet, jeśli się mylisz, to masz rację". Normalny człowiek na miejscu Zaymoona powiedziałby "wybacz, pomyliłem się", a na twoim miejscu rozumiałby, że odnoszenie się do uwag nie wymaga zamiatania pod dywan własnych manipulacji. Ale co my tu o normalności - w dzisiejszym świecie względnych pojęć nie ma pojęcia bardziej względnego, niż właśnie "normalność".
@marcinqwerty może po prostu w poprzedniej wypowiedzi brakło słowa liczące się. Rozumiem, że dla nacjonalistów każda partia mająca choćby poparcie 0,1% się liczy, bo tyle ma ich ruch narodowy. Ale większość ludzi mówiąc o partiach ma na myśli takie, które mają choćby matematyczne szanse dostać swoich reprezentantów. A nie takie na których liczba głosujących to liczba ich członków i małżonkowie.
@marcinqwerty Nie wiem, czy nie uczestniczyłeś, czy przeciwnie, przyłapanemu kazali ci zaprzeczać, że uczestniczyłeś. My wszyscy internauci mamy takie złe doświadczenia, kiedy czytamy wypocinki trolli, wszystkie na jedno kopyto, wszystkie pisane nowomową, wszystkie po linii partii (tej lub innej). Co do normalności: Normalny człowiek wyjaśnia, co miał na myśli. I wydaje się, z takim właśnie przypadkiem mamy do czynienia. I normalny człowiek ciekaw jest tych wyjaśnień, zamiast zarzucać go epitetami i partyjną nowomową o "zmiennej narracji" i rozbudowaną insynuacją "jak się okaże, to coś tam". P.S. Ale co do komunizmu, jako ustroju, który walczy z faktami, masz IMHO 100% racji.
Drogi ateisto - czyżbyś zaliczał mnie do nacjonalistów? To z góry cię informuję, żeby nie było nieporozumień - nie jestem nacjonalistą. Ty natomiast właśnie mówisz o partii nacjonalistów, której poparcie oscyluje poniżej granicy błędu statystycznego, a to ponoć cecha nacjonalistów, żeby takowe w ogóle zauważać. Większość myślących ludzi słysząc "nie ma żadnej partii" rozumieją to jako "nie ma żadnej partii". Co szkodziło naszemu koledze napisać: "żadna licząca się partia", albo "żadna partia ciesząca się istotnym poparciem"? Ale nie, "żaden" brzmi znacznie lepiej, niż "żaden liczący się". Idąc twoim tokiem rozumowania, w Polsce nie ma żadnych partii nacjonalistycznych - od lat nie mogą się dopchać do sejmu pod swoją flagą.
@tytusz: To miło, że przyznajesz że nie wiesz - znaczy, jest postęp. To, że jakiś polityk upodobał sobie jakieś słowo, nie znaczy, że mam go nie używać, bo mnie nazwą trollem - mam to gdzieś. Dla ciebie najwyraźniej tłumaczenie się dowodzi winy - to też mam gdzieś, jakoś przecież muszę odpowiedzieć na twoje wpisy, z których co chwilę dowiaduję się, że jestem trollem, który operując partyjną nowomową realizuje linię partii. Więc skoro muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem...
@fiszu7 Czytałeś ten "artykuł"? Bo mi wyświetla się tylko seria fotek - jakaś księgarnia, modlący się ludzie, dziewczyna z parasolem, dwóch białych dziadków i jeden hindus, meczet, gołąb na szyldzie.
Jeśli wziąć pod uwagę procent populacji, jaki stanowią muzułmanie, to w Europie Zachodniej najwyższy taki wskaźnik ma Francja. Pierwszy muzułmanin w rządzie tego kraju, jak opisuje serwis Euro-islam.info, został nominowany na stanowisko ministra ds. równości w 2005 r. Z czasem coraz więcej muzułmanów pojawiało się we francuskich radach ministrów.
Przed niemal czterema laty nad Sekwaną powstała również Unia Muzułmańskich Demokratów Francji (UDMF). Założyciel tego ugrupowania Nagib Azergui przekonywał rok temu w rozmowie z "Le Parisien", że nie chce wprowadzenia szariatu we Francji, tylko być głosem tych muzułmanów, którzy nie odnajdują swoich przedstawicieli w innych partiach. UDMF było za zniesieniem zakazu noszenia zakrywających twarz muzułmańskich chust. Partia ta liczy ok. 1000 członków i ma kilka tysięcy sympatyków. W grudniu zeszłego roku wystawiła swoich kandydatów w wyborach regionalnych.
UDMF nie jest pierwszą islamską partią nad Sekwaną. Jak przypomina serwis France24, swoich sił pod koniec lat 90. ubiegłego wieku próbowała Partia Muzułmanów Francuskich, a w 2009 r. Muzułmańska Partia Demokratyczna. Bez sukcesów. "
Dwa tysiące to jest samych Tatarów w Polsce, ale mamy tutaj też innych muzułmanów jak chociażby Palestyńczyków, Syryjczyków, Egipcjan czy Turków. W 2010 roku liczba muzułmanów w Polsce szacowana była na około 20 000 wyznawców, teraz jest pewnie trochę więcej. I tu nie chodzi wcale o ilość tylko o zradykalizowanie. Przykład? Na Filipinach muzułmanie stanowią tylko pięć procent populacji, a około dziewięćdziesiąt procent Filipińczyków to chrześcijanie, i co? I Filipiny już od dawna borykają się z problemem prześladowań oraz aktów terroru ze strony muzułmańskiej mniejszości.
@Beate - umiesz czytać ze zrozumieniem? Te dwa tysiące to jest Tatarów. I to im w głównej mierze zagrażają wojowniczy muzułmańscy imigranci. Raz, że dla radykalnego muzułmanina każdy muzułmanin, któremu nie marzy się dżihad to apostata - a takiego trzeba zwalczyć w pierwszej kolejności. Dwa, że skandaliczne zachowania "uchodźców" i ich religijny radykalizm mogą rozbudzić autentyczne nastroje antymuzułmańskie, które mogą uderzyć rykoszetem w lojalnych obywateli RP wyznających islam, jakimi są Tatarzy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 marca 2016 o 22:12
Jestem Katolikiem. Trafiłeś w sedno. Zawsze mnie bawi, że Polacy tak się boją uchodźców. Choć jestem przeciw ich przyjmowaniu to ośmieszamy się głosząc, że byle 10 000 a dajmy na to nawet i 20 000 jest nam w stanie zagrozić. Dostaną po mordach i uciekną do Niemiec a my się boimy jakby to była Grupa Operacyjna Armii Czerwonej. Trochę więcej odwagi i poczucia wartości Polacy!!! Zawsze jak daje zagadkę ludziom, którą jesteśmy według rankingów armią Europy to odpowiedzi są w stylu 20 natomiast zaskoczenie, że jesteśmy piątą armią Europy jest nie do opisania. Nasza Gospodarka również jest porównywalna ze zsumowana wartością gospodarki państw Bałtyckich Białorusi i Ukrainy. O tym, że jest nas 38 milionów, a na świecie jakieś 58 milionów (Wikipedia) nie wspomnę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2016 o 21:43
@GhostHawk - Tu nie chodzi o te kilka tysięcy, ale o stworzenie precedensu prawnego. Takiego, w którym władze UE mogą sobie ustalić, że Polska przyjmie tyle-a-tyle muzułmańskich uchodźców, a Polska przyjmuje i nie ma nic do gadania. To raz. Po drugie, sugerowałbym rozczytać się w temacie dokładniej. Po pierwsze, to nie jest jednorazowe. Mechanizm kwotowy, zaproponowany i forsowany przez Brukselę, zakłada, że imigranci przybywający do UE będą dzieleni według urzędniczych wyliczeń i każdy z krajów będzie musiał przyjąć swoją "kwotę". Tak więc te kilka tysięcy to tylko pierwsza transza. Wreszcie jest system łączenia rodzin - każdy "uchodźca" będzie mógł sprowadzić członków swojej rodziny. To znaczy, że faktyczna liczba każdej transzy "uchodźców" przysyłanej co roku do naszego kraju, będzie kilku-kilkunastokrotnie wyższa, niż liczba oficjalnie przyjęta przez nasz rząd. Po trzecie, to niczego nie rozwiązuje, a wręcz szkodzi - na Bliskim Wschodzie, w obozach, cierpią prawdziwi uchodźcy, którym nie ma za co pomóc, bo kasa idzie na utrzymanie cwaniaków emigrujących do UE - koszty życia w Unii są kilkukrotnie wyższe, niż w Iraku. Po czwarte, przy takiej niefiltrowanej masie imigrantów nie jesteśmy w stanie zidentyfikować ludzi, których przyjmujemy. Załóżmy nawet optymistycznie, że 90% z nich to normalni ludzie - to znaczy, że w zeszłym roku do Europy przybyło 150 tys. szemranych typów (10% z 1.5 mln.). Tacy na przykład terroryści z Paryża, czy zbrodniarze w rodzaju Osamy Mohsena, który dostał mieszkanie i prace w hiszpańskim klubie piłkarskim, bo powiedział, że był.... trenerem.
@marcinqwerty Żle mnie zrozumiałeś. Rozpisałeś się nieźle a ja od zawsze jestem STANOWCZO przeciw przyjmowaniu choćby jednego z tych "uchodźców", w dodatku od zawsze kieruje się tym co napisałes. Nie o tym pisałem, tylko o tym, że ludzie wręcz "boją się" ich. Co jest zabawne. Jeśli ktoś jest zdania, że paru islamistów jest w stanie zniszczyć nasze państwo to jak śmie się nazywać Polakiem. My nie jesteśmy jakąś Litwą, Grecją czy Malediwami. Jesteśmy silnym państwem, które przez kolejne okupacje wytworzyło tożsamość kulturową której NIE DA SIĘ unicestwić. Zacytuje mój poprzedni komentarz:
"Trochę więcej odwagi i poczucia wartości Polacy!!! Zawsze jak daje zagadkę ludziom, którą jesteśmy według rankingów armią Europy to odpowiedzi są w stylu 20 natomiast zaskoczenie, że jesteśmy piątą armią Europy jest nie do opisania (GFP ranking, polecam). Nasza Gospodarka również jest porównywalna ze zsumowana wartością gospodarki państw Bałtyckich Białorusi i Ukrainy. O tym, że jest nas 38 milionów, a na świecie jakieś 58 milionów" (tutaj dodam, że Rosjan jest tylko 2 razy więcej, w kraju 3 razy, nie jak się niektórym wydaje 10 razy więcej.
I na zakończenie puenta. JEŚLI MY SAMI SIĘ NIE SZANUJEMY, TO JAK ŚMIEMY WYMAGAĆ OD INNYCH PAŃSTW, ŻEBY NAS SZANOWAŁY.
@GhostHawk - ja wszystko rozumiem, ale szacunku do samego siebie nie można budować na lekceważeniu zagrożenia. Choć raz bądźmy "mądrzy przed szkodą" i nie róbmy sobie problemu, kiedy jest mały, żeby nie musieć się z nim mierzyć, gdy urośnie.
Dokładnie tak, i dlatego tatarska wersja islamu bardzo nie podoba się imamom przysyłanym do Polski z Arabii Saudyjskiej. Oni próbują "przerobić" polskich Tatarów na ortodoksyjny islam wahabicki, ale nasi Tatarzy wcale się do tego nie kwapią, prawdę mówiąc najchętniej przepędziliby wahabickie przybłędy, które chcą im mówić jak mają żyć i jak wyznawać religię. Polscy Tatarzy są całkowicie zintegrowani, zeuropeizowani, i nie mają najmniejszego zamiaru przechodzić na "importowany" islam arabski.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 marca 2016 o 23:59
Tam jest napisane o Palestyńczykach, a nie o Pakistańczykach. Palestyńczycy w Polsce są już od dawna i nawet mają zarejestrowane jakieś tam organizacje społeczne. http://www.muzulmanie.com/index.php/artykuly/412-selim-chazbijewicz-tatarzy-wielokrotnie-przelewali-krew-za-polske Nie znalazłem o prześladowaniach ze strony Palestyńczyków, ale jest tutaj o tym, iż społeczność tatarska nie popiera przyjmowania uchodźców i Selim Chazbijewicz tłumaczy w tym wywiadzie dlaczego.
Raz kolega opowiadał o tatarach, którzy mieszkali obok niego, jednego, niezbyt z wyglądu i trochę ciężkiego na umyśle (nie każdy jest geniuszem) przyuważyli jak nosił zborze do młyna, dwa worki (50kg) pod pachy i maszeruje, później zaczepiali go na bajerkę, zagadywali go podobno po kilkanaście minut, ale nigdy worków na ziemię nie odłożył
Drodzy muzułmanie pochodzenia tatarskiego - nadszedł czas aby odpowiedzieć sobie na jedno ważne pytanie - czy jesteście gotowi umrzeć za swoją wiarę, czy raczej uznacie, że wierzycie w wypaczony, zły i błędny Islam i nawrócicie się? To jest pytanie o istotę Islamu. Czy można żyć według własnej interpretacji Koranu i pozostawać muzułmaninem? Nigdy tak nie było, zawsze było mnóstwo frakcji, z których któraś miała przewagę i ta wprowadzała swoją wersję mieczem i krwią, dokładnie tak jak dzieje się to teraz. Jednak wszystko to ZAWSZE dzieje się na podstawie tego samego Koranu, tej samej księgi i niezmiennych od setek lat słów, które wymagają na wiernych pewnych zapisanych tam działań. W tym sensie trudno nie zgodzić się z Miriam. W tym sensie ufanie bezgraniczne jednej księdze i 'objawieniu' traktuję jako poważną aberrację umysłową. Nie ma tak bezwzględnej religii, jak Islam, nie ma tam mowy o miłości, jest zapewne tylko walka, frustracja i nienawiść. Albo przynajmniej są one dominującym przekazem, inaczej nie byłoby "domu wojny".
Wszyscy mają z tymi jaskinowcami z VII wieku problem. Dobrze powiedziane jest to, że swoją radykalnością najnormalniej w świecie maskują swoją głupotę i braki w intelekcie. Taka prawda.
Ci wspaniali Tatarzy, kiedys najezdzali na Polske, grabili i palili wsie, podrzynali nam gardla, brali ludzi w jasyr i kazali kobietom za nich wychodzic.
My Polacy mamy swoich muzułmanów...
Chyba lepiej
My Polacy też jesteśmy muzułmanami. W niewielkiej części, ale historycznie i kulturowo jest to ważna część
Ale z tatarami żyjemy w symbiozie od setek lat. Oni zaakceptowali nasze warunki i zwyczaje przez co nie rażą swoją ani odmiennością, ani nie próbują pouczać czy czegoś narzucać. Islam kiedyś był dużo bardziej światły i tolerancyjny niż teraz, ale ten agresywny odłam islamu zdominował ten pokojowy i prawda jest taka ze pokojowy uchował się jedynie tam gdzie jest pod osłoną innej religii.
@ Qrvishon Co do życia w symbiozie od setek lat warto zapoznać się z losem chrześcijan różnych wyznań w świecie muzułmańskim oraz ogólnymi wskazaniami Koranu co do traktowania innowierców, warto wiedzieć o jakiej symbiozie mówimy w przypadku Polski a o jakiej w przypadku Azji i Afryki. W Jugosławii sąsiedzi mordowali się nawzajem, w imię religii. Ja nie mam nic przeciwko Tatarom czy innym ludom czy ludziom. Ja obawiam się systemu koranicznego i konsekwencji życia według jego wskazań. Muzułmanie w mniejszości mają się "asymilować", przetrwać, gdyż z nimi trwa Islam. Nie możemy się łudzić, że staną oni w obronie żadnego państwa w konflikcie z własną wiarą, jeśli ich wiara jest 'szczera', czyli kieruje się wskazaniami Koranu.
@Brontok To ty chyba historii nie znasz. Tatarzy wiele razy pomagali nam w obronie przeciw Turkom, czy Tatarom Krymskim.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pu%C5%82k_Jazdy_Tatarskiej
https://pl.wikipedia.org/wiki/1_Szwadron_Tatarski
Jak widać na załączonym obrazku tworzono nawet oddziały stworzone specjalnie z Tatarów i to w XX wieku. Mam niemal całkowitą pewność, że staną w naszej obronie w przypadku walki z każdym tworem typu Państwo Islamskie. Jakbyś nie zauważył to jakieś 80%-90% walczących z Państwem Islamskim to muzułmanie. Chyba mi nie powiesz, że armia Syrii, Iraku, Jordanii czy Kurdystanu (czyli 95% przeciwników Państwa Islamskiego) to są wojska Chrześcijańskie... Co najwyżej wśród Kurdów i odrobinę wśród Syryjczyków jest istotna ilość żołnierzy chrześcijańskich. Jestem głębokim Katolikiem lecz jeśli Watykan postanowiłby zjednoczyć Europę pod sztandarem Państwa Papieskiego to bym przeciw niemu walczył, identycznie postrzegają to muzułmanie, dla których OJCZYZNA jest istotna, nie tylko sama wiara, ponieważ jak wiadomo 3 przykazanie według wielu interpretacji (z którymi się zgadzam) nakazuje czcić pamięć i honor przodków.
@GhostHawk Trzecie przykazanie? Jesteś pewien, że w przypadku muzułman powoływanie się na trzecie przykazanie jest... grzeczne? W historii Tatarów polskich od lat mieliśmy do czynienia z państwami muzułmańskimi w upadku, stopniowym regresie. Oferowaliśmy silną Rzeczpospolitą jako przytułek dla garsteczki ludzi. Od setek lat nie było Kalifatu. Tu jest ten delikatny problem - oświeceni chrześcijanie nie wiedzą w co wierzyć, która wersja biblii, który odłam chrześcijaństwa, które decyzje którego cesarza są w końcu kanoniczne, a które nie. Inne wydaje się wczesne chrześcijaństwo, walczące o prawa wiary również dla nie-żydów, a dla wielu polaków świadomość że Królową Polski jest żydówka, jest nie do przyjęcia. Niby akceptujemy władzę papieża, w ciągu lat naszej historii nie raz wspieraliśmy jak nie zbrojnie, to pieniężnie jego władzę _doczesną_. Ty teraz mówisz, że za papieża nie pójdziesz walczyć i jest to w zgodzie z wyznawanym przez Ciebie odłamem chrześcijaństwa, być może znajdziej nawet biblię, która wesprze święcie wydrukowanym słowem taką akurat interpretację wiary. Otórz to jest pół-wiara. Nie poświęcisz swojego życia, bo cenisz je bardziej niż wiarę. A chyba od emira Usmana, odkąd zniszczono różne wersje koranu i wprowadzono jedną obowiązującą, jakieś 600 lat po Mohammedzie, Koran jest taki sam, i na prawdę niewiele pozostawia do interpretacji w najważniejszych kwestiach jak się wydaje. Moim zdaniem nie można poddać się Islamowi i nie wypełniać nakazów koranicznych. Być może Tatarzy w Polsce wierzą inaczej trochę niż ta 'dzicz' z południa, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy podniosą rękę na Koran, który jednoczy wszystkich muzułman. Oznaczałoby to rewolucję na miarę reformacji i schizmy w chrześcijaństwie razem wziętych. Poza tym Islam, poddanie się bogu Koranu, to system bardzo prosty, dosłowny wręcz, jasno określający obowiązki i nagrody. Nie ma władzy ziemskiej prócz władzy kalifa, a ta wynika wprost z Koranu i nie da się powiedzieć ot tak, że się go po prostu nie lubi.
@GhostHawk Muzułmanie walczą ze sobą do momentu powstania kalifatu. Jeśli uda się tą całą wiosnę Islamu rozpuścić w bezsensownych i nieskoorydnowanych akcjach, to możesz mieć rację. Ja zakładam, że Daesh nie jest prowokacją. I to może być błąd. I oby był.
@Brontok O nie nie. Teraz to mnie obraziłeś. Oddał bym życie za wiarę choćby w tej chwili. Na cóż mi to życie jeśli nie spotkam po nim Boga? Żadna pół-wiara. Ale nie oddałbym życia za KAŻDEGO papieża. W żadnym wypadku. Poczytaj sobie o Aleksandrze VI
https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_VI
Moim odłamem jest KATOLICYZM. Tylko on i prawosławie czerpią bezpośrednio z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Ale ty sobie nie wyobrażasz nawet jakimi szmatami byli niektórzy papieże. Takiego papieża Aleksandra VI bym nawet zabił za takie bluźnienie przeciw Bogu jakie czynił. A co do schizmy w Islamie. Człowieku czy ty jesteś spóźniony o jakieś 1400 lat?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Islam#Od.C5.82amy.2C_nurty_i_szko.C5.82y_koraniczne
Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo Islam jest podzielony. Proszę cie poczytaj zanim zaczniesz coś wygadywać. Oni są może nawet jeszcze bardziej podzieleni niż my. GŁÓWNĄ PRZYCZYNĄ WOJEN W IRAKU JEST TRZYMANIE W JEDNYM PAŃSTWIE DWÓCH NIENAWIDZĄCYCH SIĘ ODŁAMÓW SUNNITÓW I SZYITÓW!!!
@GhostHawk Yhm. Myślę, że właśnie w czytaniu problem. Ile wersji Koranu powstało, a ile jest teraz w użyciu? Jak to się ma do Biblii? Oddawaj co sobie chcesz, nie krzycz, nie staraj się oceniać. W dyskusji nie stosuj szantażu w związku z wyznaniem. Co to znaczy, że nie oddasz życia za KAŻDEGO papieża? Byli wybrani nielegalnie? Twój kościół się ich wyrzekł, czy rzymskokatolicki? Czy Biblia przewiduje urząd papieski? Ja nie mówię nic o podziałach Islamu, mówię o kodyfikacji wiary, których w chrześcijaństwie pełno, a w Islamie niewiele. A konkretnie jedna mam wrażenie, od czasów pewnego szejka. Usmana. Bluźnierstwa przeciw Bogu! A zasługi dla Boga? "Zabijcie wszystkich, Bóg odróżni swoich..." Tego gościa też potępisz? A może... może to Twój, niezależny Kościół, a nie papieski, rzymskokatolicki...? Czerpanie z pierwszych wieków chrześcijaństwa... Które to wieki konkretnie masz na myśli? Czasy św. Jana? Do Konstantyna? Do Wielkiej Schizmy Wschodniej? Kokret stary, nie emocje. :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2016 o 20:55
Polska na razie nie ma znaczącej imigracji z krajów muzułmańskich, ale mimo to, na wszelki wypadek, powinna zrobić to co zrobiła Austria: Zakaz finansowania meczetów i imamów z zagranicy.
@JanMariaWyborow Za wyjątkiem Tatarów, gdyż ich nacja jest historycznie zasłużona dla Polski.
@t1ger - zawsze możemy np: całkowicie zdelegalizować islam z dodatkiem jakiegoś paragrafu o tym że osoba wywodząca się z tatarów polskich (i mająca na to dokumenty) dostaje z automatu "zezwolenie na islam". Wilk syty, owca cała a imigranci za granicą.
@JanMariaWyborow
A czemuż to?? To bardzo fajne rozwiązanie! Niech sobie sami wierni i ich stolice finansują swoje religijne gusła, a nie Polskie Państwo i Społeczeństwo. Ja bym wolał by czarno-purpurowa banda była finansowana jak muzułmanie z zewnątrz, albo przez wiernych, a nie przez państwo!
@zaymoon - A dotacja zabytków historycznych? :)
@t1ger ile znasz osób które nie dostały dotacji na swoje zabytkowe własności? Ja się spotkałem z 3 takimi osobami, którym odmówiono ze względu na brak funduszy. Instytucje kościelne zaś dostają zawsze a jak nie to się głośno awanturują. I ostatecznie i tak dostają.
@zaymoon Kto płaci, ten kontroluje co mówią. To przez radykalnych imamów z Arabii Saudyjskiej mamy w Zachodniej Europie terroryzm. Muzułmanie w Austrii mają w szkołach religię, której program jest uzgadniany między wspólnotami wyznaniowymi a ministerstwem edukacji. A w ich meczetach nauczają ludzie których językiem ojczystym jest niemiecki, a finansują ich sami (nie pamiętam czy państwo ma jakiś udział, ale jeżeli tak, tym lepiej, bo wtedy może również mieć wpływ na to co mówią). I jak do tej pory, w Austrii nie było zamachów.
@JanMariaWyborow
Jeśli któryś klecha czy to chrześcijański czy muzułmański nawołuje do łamania porządku prawnego w kraju to powinna zająć się nim policja lub inne służby. A jeśli pojawiają się dziwne koterie polityczne związane z ludźmi danej religii (muzułmańskich na razie w Europie niema, ale są katolickie np. Opis Dei) to od nagłośnienia faktu że nadreprezentacja jakiejś dziwnej organizacji pcha się po cichu do polityki są mass-media.
@zaymoon Jasne że powinna, ale musi najpierw o tym wiedzieć. Mówią po arabsku, do ludzi którzy sami też słabo znają miejscowy język i policji nie ufają. I których nikt nie nauczył krytycznego myślenia i krytycznego czytania Koranu. To jest hodowla terrorystów, i to właśnie dzieje się np. w Belgii.
@JanMariaWyborow rzadko czytam tak sensowny i wyważony komentarz. Ja też uważam, że to jest właśnie tak proste do realizacji... i nikt tego nie robi!
@JanMariaWyborow nie ma zadnej potrzeby rezygnowac z neutralnego swiatopogladowo panstwa. w co kto wierzy to prywatna sprawa kazdego czlowieka i urzedasom nic do tego. nie dajcie sie wciagnac w rezygnacje z wolnosci ze strachu. zeby poradzic sobie w problemem imigrantow socjalnych wystarczy wprowadzic prosta zasade ze zasilki sa jedynie dla obywateli. voilla.
@zaymoon Problem w infiltracji 'złych' imamów jest taki, że trudno tam wcisnąć agenta: trudno znaleźć kogoś wewnątrz z dostateczną motywacją, i trudno 'przysposobić' kogoś by przeniknął z zewnątrz. Tym bardziej, że tak jak Kościół katolicki ma swoje parafie i prowadzi dokładne spisy ludności, podejrzewam, że wszyscy Imamowie również w jakiś sposób identyfikują swoich wiernych, również tych przybywających z daleka. Innymi słowy - podejrzewam, że chaos imigracji jest tak na prawdę bardzo dobrze kontrolowanym działaniem, Taharrush Gamea jest tu jednym z lepszych przykładów - musi istnieć kanał komunikacji i identyfikacji dla tych setek tysięcy 'koranicznych' smartfonów, tylko nikt go nie szuka, albo nikt o nim nie mówi.
No i prawda. Mieszkam w okolicy, gdzie imigrantów jest więcej niż Polaków, ale mieszkają tam już od kilkudziesięciu lat, czyli znają polską kulturę i, najważniejsze, SZANUJĄ! A przyjedzie taka zgraja półmózgów i narzuca wszystkim, jak mają żyć. A posłowie po kretyńsku się na to zgadzają. APELUJĘ do POLSKIEGO RZĄDU - NIE POZWÓLCIE ZNISZCZYĆ NASZEJ KULTURY, RELIGII i STYLU ŻYCIA.
Do zniszczenia polskiej kultury, religii i stylu zycia to Polacy sami doprowadza.
Gdyby ktoś nie wiedział, nasi Tatarzy będą pierwszymi ofiarami islamu. My jesteśmy tylko niewierni, ale oni są bluźniercami i wypaczyli prawdziwą, jedyną wiarę.
Tatarzy oberwą z obu stron. Od Islamistów, ale też i od zawistnych Polaków. Nawet już był przypadek defastacji tatarskiego kościoła i nagrobków.
@tatarzy Jak można im zniszczyć cokolwiek? Zrobili komuś jakąś krzywdę? Banda tłuków pseudo-patriotów nie odróżnia wrogów od przyjaciół.
Zgadzam się w 100%
Niech może któryś prawoskrętny propagandzista pokaże w którym miejscu uchodźcy w Polsce czy gdziekolwiek w UE cośkolwiek narzucają? Na Zachodzie mimo że muzułmanie tworzą w niektórych krajach już kilka procent społeczeństwa niema żadnej muzułmańskiej partii politycznej która chciałaby narzucać swoje religijny gusła do prawodawstwa świeckiego kraju (jak katolstwo w Polsce). Takie wcinanie się religijnych fanatyków z zewnątrz w sprawa państwa to mamy na Litwie, gdzie kato-swołocz z polskiej mniejszości chce narzucać kato-totalitarne rozwiązania Litwinom (jak np. zakaz aborcji).
@zaymoon wrzucą ci przypadki specjalne jak u nas Terlikowski, Rydzyk, Natanek czy Pawłowicz i powiedzą ci, że to są reprezentanci całej grupy wyznaniowej. To tak, jakby ktoś mówił, że w Polsce katolicy chcą bojkotu Lidla bo sprzedawali kozi serek po 6,66zł. Tak, była taka grupka oszołomów. Ale nikt ich nie traktuje poważnie i nie bierze ich za grupę reprezentatywną. Takie wyskoki mogą się co najwyżej do propagandy nadawać.
@zaymoon Myślałem że wyginąłeś. Lewaki z obecnych partii na zachodzie czekają na tak świetnego człowieka jak ty
@Jimalwo - Zaymoon nie wyginie nigdy. Głupota jest nieśmiertelna, w związku z czym komunizm z założenia jest wieczny. A Zaymoon to komunista.
@zaymoon https://www.youtube.com/watch?v=XFXNJfwcCDs - na przykład w tym miejscu. Nie ma partii, ale są ludzie. To że nie próbują narzucać czegoś politycznie nie oznacza, iż nie próbują narzucać czegoś społecznie.
@zaymoon Chodzi o to że muzułmańscy imigranci dużo próbują narzucać. Powstały również partie islamskie, które jak do tej pory mają bardzo małe poparcie. Sam fakt, że urządzają protesty i demonstracje już świadczy o tym, że kultura europejka im się nie podoba. Są również tacy, którym w europie się bardzo podoba i potrafią żyć bez problemów, pracować jak europejczycy. Mam nadzieję, że europa zachodnia jakoś zapanuje nad tymi którzy nie szanują wartości kraju w którym mieszkają. Powinni ich deportować, może tak robia, nie wiem.
@zaymoon Muzułmanie nie potrzebują i nie mają żadnych partii. Oni są swoją, własną jedyną partią, a prawem - Szariat. Nie ma 'umiarkowanych', 'prawicowych' czy 'lewicowych' kandydatów, bo jest tylko jedno prawo i jeden system dla wszystkich, jest boski i nie ma i nie może być lepszego. A jeśli jest - trzeba go zniszczyć, bo bluźni Allahowi.
A może by tak jeszcze podać źródło ? O ile pamiętam to słowa dr Selima Chazbijewicza. Warto przeczytać wywiad z którego pochodzą.
Zawsze jest tak, że najgłośniejszymi fanatykami religijnymi są ludzie bez wykształcenia. I to niezależnie od religii.
@zaymoon jest wiele partii muzułmańskich w europie np. , w W Hiszpanii, partia "Prune" powstała coś koło 2009, we Francji UDMF i Niemczech też istnieją. w Holandi Grupa Kuzu / Ozturk. Domagają się wprowadzenia prawa sharia, miejsca do modlitw w urzędach czy parlamencie i wielu innych rzeczy.
@fiszu7
Ale to wszystko to jakiś folklor polityczny, który nawet wśród społeczności muzułmańskiej niema poparcia.
@fiszu7 przypomnieć o Polskie Partii Przyjaciół Piwa?
@fiszu7 O widzisz, zmienił narrację. Przed chwilą twierdził, że żadnych partii nie ma. Są? Skoro tak, to jest to folklor polityczny bez poparcia. Jak się okaże, że mają poparcie, to doczepi się do źródeł, z których korzystasz. "Fakty teoriom przeczą, a to jest karygodną rzeczą". A teoria jaką wyznaje Zaymoon, czyli komunizm, ma dekady doświadczenia w śmiertelnej walce z faktami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2016 o 18:24
@marcinqwerty "Zmienił narrację"? A cóż to za spindoktorski bełkot z partyjnych szkoleń dla internetowych trolli? Normalny człowiek napisałby, że "odniósł się do Twoich uwag", a nie "zmienił narrację".
@Tytusz Nie wiem, jaki jest bełkot na "partyjnych szkoleniach dla internetowych trolli", bo w żadnym nie uczestniczyłem. Skoro jednak ty masz takie doświadczenia, to co poradzę? Normalny człowiek zauważyłby, że towarzysz Zaymoon najpierw twierdzi, że "niema żadnej muzułmańskiej partii politycznej która chciałaby narzucać swoje religijny gusła", a gdy udowadniają mu, że jednak są, to jakby nigdy nic stwierdza, że w takim razie są, " Ale to wszystko to jakiś folklor polityczny, który nawet wśród społeczności muzułmańskiej niema poparcia". Normalny człowiek zauważyłby lawiranctwo, którego naczelną zasadą jest "jeśli twoja teoria kłóci się z faktami, to tym gorzej dla faktów" i "nawet, jeśli się mylisz, to masz rację". Normalny człowiek na miejscu Zaymoona powiedziałby "wybacz, pomyliłem się", a na twoim miejscu rozumiałby, że odnoszenie się do uwag nie wymaga zamiatania pod dywan własnych manipulacji. Ale co my tu o normalności - w dzisiejszym świecie względnych pojęć nie ma pojęcia bardziej względnego, niż właśnie "normalność".
@marcinqwerty może po prostu w poprzedniej wypowiedzi brakło słowa liczące się. Rozumiem, że dla nacjonalistów każda partia mająca choćby poparcie 0,1% się liczy, bo tyle ma ich ruch narodowy. Ale większość ludzi mówiąc o partiach ma na myśli takie, które mają choćby matematyczne szanse dostać swoich reprezentantów. A nie takie na których liczba głosujących to liczba ich członków i małżonkowie.
@marcinqwerty Nie wiem, czy nie uczestniczyłeś, czy przeciwnie, przyłapanemu kazali ci zaprzeczać, że uczestniczyłeś. My wszyscy internauci mamy takie złe doświadczenia, kiedy czytamy wypocinki trolli, wszystkie na jedno kopyto, wszystkie pisane nowomową, wszystkie po linii partii (tej lub innej). Co do normalności: Normalny człowiek wyjaśnia, co miał na myśli. I wydaje się, z takim właśnie przypadkiem mamy do czynienia. I normalny człowiek ciekaw jest tych wyjaśnień, zamiast zarzucać go epitetami i partyjną nowomową o "zmiennej narracji" i rozbudowaną insynuacją "jak się okaże, to coś tam". P.S. Ale co do komunizmu, jako ustroju, który walczy z faktami, masz IMHO 100% racji.
Drogi ateisto - czyżbyś zaliczał mnie do nacjonalistów? To z góry cię informuję, żeby nie było nieporozumień - nie jestem nacjonalistą. Ty natomiast właśnie mówisz o partii nacjonalistów, której poparcie oscyluje poniżej granicy błędu statystycznego, a to ponoć cecha nacjonalistów, żeby takowe w ogóle zauważać. Większość myślących ludzi słysząc "nie ma żadnej partii" rozumieją to jako "nie ma żadnej partii". Co szkodziło naszemu koledze napisać: "żadna licząca się partia", albo "żadna partia ciesząca się istotnym poparciem"? Ale nie, "żaden" brzmi znacznie lepiej, niż "żaden liczący się". Idąc twoim tokiem rozumowania, w Polsce nie ma żadnych partii nacjonalistycznych - od lat nie mogą się dopchać do sejmu pod swoją flagą.
@tytusz: To miło, że przyznajesz że nie wiesz - znaczy, jest postęp. To, że jakiś polityk upodobał sobie jakieś słowo, nie znaczy, że mam go nie używać, bo mnie nazwą trollem - mam to gdzieś. Dla ciebie najwyraźniej tłumaczenie się dowodzi winy - to też mam gdzieś, jakoś przecież muszę odpowiedzieć na twoje wpisy, z których co chwilę dowiaduję się, że jestem trollem, który operując partyjną nowomową realizuje linię partii. Więc skoro muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem...
@zaymoo nawet znalazłem artykuł o islamskich partiach sprzed kilku dni: http://wiadomosci.wp.pl/gid,18231801,kat,1356,title,Partie-islamskie-w-Europie,galeria.html
@fiszu7 Czytałeś ten "artykuł"? Bo mi wyświetla się tylko seria fotek - jakaś księgarnia, modlący się ludzie, dziewczyna z parasolem, dwóch białych dziadków i jeden hindus, meczet, gołąb na szyldzie.
@tytusz Po prawej od zdjęć masz tekst przecież:
"Francja
Jeśli wziąć pod uwagę procent populacji, jaki stanowią muzułmanie, to w Europie Zachodniej najwyższy taki wskaźnik ma Francja. Pierwszy muzułmanin w rządzie tego kraju, jak opisuje serwis Euro-islam.info, został nominowany na stanowisko ministra ds. równości w 2005 r. Z czasem coraz więcej muzułmanów pojawiało się we francuskich radach ministrów.
Przed niemal czterema laty nad Sekwaną powstała również Unia Muzułmańskich Demokratów Francji (UDMF). Założyciel tego ugrupowania Nagib Azergui przekonywał rok temu w rozmowie z "Le Parisien", że nie chce wprowadzenia szariatu we Francji, tylko być głosem tych muzułmanów, którzy nie odnajdują swoich przedstawicieli w innych partiach. UDMF było za zniesieniem zakazu noszenia zakrywających twarz muzułmańskich chust. Partia ta liczy ok. 1000 członków i ma kilka tysięcy sympatyków. W grudniu zeszłego roku wystawiła swoich kandydatów w wyborach regionalnych.
UDMF nie jest pierwszą islamską partią nad Sekwaną. Jak przypomina serwis France24, swoich sił pod koniec lat 90. ubiegłego wieku próbowała Partia Muzułmanów Francuskich, a w 2009 r. Muzułmańska Partia Demokratyczna. Bez sukcesów. "
@Nalivaiko Dziękuję. Wystarczyło przesunąć suwaczek na monitorze 4/3 ;)
Jacy uchodzcy??? jacy muzulmanie w Polsce?? przeciez nie macie zadnych. Zagrazaja wam te 2 tysiace na 38 milionow? To marne sa wasze wartosci.
Dwa tysiące to jest samych Tatarów w Polsce, ale mamy tutaj też innych muzułmanów jak chociażby Palestyńczyków, Syryjczyków, Egipcjan czy Turków. W 2010 roku liczba muzułmanów w Polsce szacowana była na około 20 000 wyznawców, teraz jest pewnie trochę więcej. I tu nie chodzi wcale o ilość tylko o zradykalizowanie. Przykład? Na Filipinach muzułmanie stanowią tylko pięć procent populacji, a około dziewięćdziesiąt procent Filipińczyków to chrześcijanie, i co? I Filipiny już od dawna borykają się z problemem prześladowań oraz aktów terroru ze strony muzułmańskiej mniejszości.
@Beate - umiesz czytać ze zrozumieniem? Te dwa tysiące to jest Tatarów. I to im w głównej mierze zagrażają wojowniczy muzułmańscy imigranci. Raz, że dla radykalnego muzułmanina każdy muzułmanin, któremu nie marzy się dżihad to apostata - a takiego trzeba zwalczyć w pierwszej kolejności. Dwa, że skandaliczne zachowania "uchodźców" i ich religijny radykalizm mogą rozbudzić autentyczne nastroje antymuzułmańskie, które mogą uderzyć rykoszetem w lojalnych obywateli RP wyznających islam, jakimi są Tatarzy.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2016 o 22:12
Jestem Katolikiem. Trafiłeś w sedno. Zawsze mnie bawi, że Polacy tak się boją uchodźców. Choć jestem przeciw ich przyjmowaniu to ośmieszamy się głosząc, że byle 10 000 a dajmy na to nawet i 20 000 jest nam w stanie zagrozić. Dostaną po mordach i uciekną do Niemiec a my się boimy jakby to była Grupa Operacyjna Armii Czerwonej. Trochę więcej odwagi i poczucia wartości Polacy!!! Zawsze jak daje zagadkę ludziom, którą jesteśmy według rankingów armią Europy to odpowiedzi są w stylu 20 natomiast zaskoczenie, że jesteśmy piątą armią Europy jest nie do opisania. Nasza Gospodarka również jest porównywalna ze zsumowana wartością gospodarki państw Bałtyckich Białorusi i Ukrainy. O tym, że jest nas 38 milionów, a na świecie jakieś 58 milionów (Wikipedia) nie wspomnę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2016 o 21:43
@GhostHawk - Tu nie chodzi o te kilka tysięcy, ale o stworzenie precedensu prawnego. Takiego, w którym władze UE mogą sobie ustalić, że Polska przyjmie tyle-a-tyle muzułmańskich uchodźców, a Polska przyjmuje i nie ma nic do gadania. To raz. Po drugie, sugerowałbym rozczytać się w temacie dokładniej. Po pierwsze, to nie jest jednorazowe. Mechanizm kwotowy, zaproponowany i forsowany przez Brukselę, zakłada, że imigranci przybywający do UE będą dzieleni według urzędniczych wyliczeń i każdy z krajów będzie musiał przyjąć swoją "kwotę". Tak więc te kilka tysięcy to tylko pierwsza transza. Wreszcie jest system łączenia rodzin - każdy "uchodźca" będzie mógł sprowadzić członków swojej rodziny. To znaczy, że faktyczna liczba każdej transzy "uchodźców" przysyłanej co roku do naszego kraju, będzie kilku-kilkunastokrotnie wyższa, niż liczba oficjalnie przyjęta przez nasz rząd. Po trzecie, to niczego nie rozwiązuje, a wręcz szkodzi - na Bliskim Wschodzie, w obozach, cierpią prawdziwi uchodźcy, którym nie ma za co pomóc, bo kasa idzie na utrzymanie cwaniaków emigrujących do UE - koszty życia w Unii są kilkukrotnie wyższe, niż w Iraku. Po czwarte, przy takiej niefiltrowanej masie imigrantów nie jesteśmy w stanie zidentyfikować ludzi, których przyjmujemy. Załóżmy nawet optymistycznie, że 90% z nich to normalni ludzie - to znaczy, że w zeszłym roku do Europy przybyło 150 tys. szemranych typów (10% z 1.5 mln.). Tacy na przykład terroryści z Paryża, czy zbrodniarze w rodzaju Osamy Mohsena, który dostał mieszkanie i prace w hiszpańskim klubie piłkarskim, bo powiedział, że był.... trenerem.
@marcinqwerty Żle mnie zrozumiałeś. Rozpisałeś się nieźle a ja od zawsze jestem STANOWCZO przeciw przyjmowaniu choćby jednego z tych "uchodźców", w dodatku od zawsze kieruje się tym co napisałes. Nie o tym pisałem, tylko o tym, że ludzie wręcz "boją się" ich. Co jest zabawne. Jeśli ktoś jest zdania, że paru islamistów jest w stanie zniszczyć nasze państwo to jak śmie się nazywać Polakiem. My nie jesteśmy jakąś Litwą, Grecją czy Malediwami. Jesteśmy silnym państwem, które przez kolejne okupacje wytworzyło tożsamość kulturową której NIE DA SIĘ unicestwić. Zacytuje mój poprzedni komentarz:
"Trochę więcej odwagi i poczucia wartości Polacy!!! Zawsze jak daje zagadkę ludziom, którą jesteśmy według rankingów armią Europy to odpowiedzi są w stylu 20 natomiast zaskoczenie, że jesteśmy piątą armią Europy jest nie do opisania (GFP ranking, polecam). Nasza Gospodarka również jest porównywalna ze zsumowana wartością gospodarki państw Bałtyckich Białorusi i Ukrainy. O tym, że jest nas 38 milionów, a na świecie jakieś 58 milionów" (tutaj dodam, że Rosjan jest tylko 2 razy więcej, w kraju 3 razy, nie jak się niektórym wydaje 10 razy więcej.
I na zakończenie puenta. JEŚLI MY SAMI SIĘ NIE SZANUJEMY, TO JAK ŚMIEMY WYMAGAĆ OD INNYCH PAŃSTW, ŻEBY NAS SZANOWAŁY.
@GhostHawk - ja wszystko rozumiem, ale szacunku do samego siebie nie można budować na lekceważeniu zagrożenia. Choć raz bądźmy "mądrzy przed szkodą" i nie róbmy sobie problemu, kiedy jest mały, żeby nie musieć się z nim mierzyć, gdy urośnie.
Tatarzy to ci dobrzy muzułmanie.
Dokładnie tak, i dlatego tatarska wersja islamu bardzo nie podoba się imamom przysyłanym do Polski z Arabii Saudyjskiej. Oni próbują "przerobić" polskich Tatarów na ortodoksyjny islam wahabicki, ale nasi Tatarzy wcale się do tego nie kwapią, prawdę mówiąc najchętniej przepędziliby wahabickie przybłędy, które chcą im mówić jak mają żyć i jak wyznawać religię. Polscy Tatarzy są całkowicie zintegrowani, zeuropeizowani, i nie mają najmniejszego zamiaru przechodzić na "importowany" islam arabski.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2016 o 23:59
Źródło? Bo jak na razie nie mamy chyba w Polsce żadnych rozwydrzonych Pakistańczyków. Nostradamusy domorosłe...
Tam jest napisane o Palestyńczykach, a nie o Pakistańczykach. Palestyńczycy w Polsce są już od dawna i nawet mają zarejestrowane jakieś tam organizacje społeczne. http://www.muzulmanie.com/index.php/artykuly/412-selim-chazbijewicz-tatarzy-wielokrotnie-przelewali-krew-za-polske Nie znalazłem o prześladowaniach ze strony Palestyńczyków, ale jest tutaj o tym, iż społeczność tatarska nie popiera przyjmowania uchodźców i Selim Chazbijewicz tłumaczy w tym wywiadzie dlaczego.
Fakt, źle napisałem, mój błąd. Ale jednak o żadnych prześladowaniach mowy nie ma, niepotrzebne podgrzewanie sytuacji i tyle.
Raz kolega opowiadał o tatarach, którzy mieszkali obok niego, jednego, niezbyt z wyglądu i trochę ciężkiego na umyśle (nie każdy jest geniuszem) przyuważyli jak nosił zborze do młyna, dwa worki (50kg) pod pachy i maszeruje, później zaczepiali go na bajerkę, zagadywali go podobno po kilkanaście minut, ale nigdy worków na ziemię nie odłożył
Jedyni muzułmanie którzy mają racje bytu na ziemiach polskich to potomkowie tatarów.
Bo to są Polacy.
Drodzy muzułmanie pochodzenia tatarskiego - nadszedł czas aby odpowiedzieć sobie na jedno ważne pytanie - czy jesteście gotowi umrzeć za swoją wiarę, czy raczej uznacie, że wierzycie w wypaczony, zły i błędny Islam i nawrócicie się? To jest pytanie o istotę Islamu. Czy można żyć według własnej interpretacji Koranu i pozostawać muzułmaninem? Nigdy tak nie było, zawsze było mnóstwo frakcji, z których któraś miała przewagę i ta wprowadzała swoją wersję mieczem i krwią, dokładnie tak jak dzieje się to teraz. Jednak wszystko to ZAWSZE dzieje się na podstawie tego samego Koranu, tej samej księgi i niezmiennych od setek lat słów, które wymagają na wiernych pewnych zapisanych tam działań. W tym sensie trudno nie zgodzić się z Miriam. W tym sensie ufanie bezgraniczne jednej księdze i 'objawieniu' traktuję jako poważną aberrację umysłową. Nie ma tak bezwzględnej religii, jak Islam, nie ma tam mowy o miłości, jest zapewne tylko walka, frustracja i nienawiść. Albo przynajmniej są one dominującym przekazem, inaczej nie byłoby "domu wojny".
Nalivaiko - Czyli na Filipinach jest jak w Polsce: 93% (czy ile tam ,okolo) katolikow czuje sie uciskanych/gnebionych przez 7% reszty narodu...
"Najbardziej agresywni są Palestyńczycy" - a czy czasem Żydzi, przy wsparciu Wielkiej Brytanii, nie odebrali im ziemi?
Wszyscy mają z tymi jaskinowcami z VII wieku problem. Dobrze powiedziane jest to, że swoją radykalnością najnormalniej w świecie maskują swoją głupotę i braki w intelekcie. Taka prawda.
Ci wspaniali Tatarzy, kiedys najezdzali na Polske, grabili i palili wsie, podrzynali nam gardla, brali ludzi w jasyr i kazali kobietom za nich wychodzic.