A ja tam mowie NIE! w te wakacje chce miec zylke na brzuchu. Biegam +/- 50km tygodniowo + 3 treningi silowe + 2000ckal (na 73kg wagi) - wiec za miesiac, dwa powinno byc ok.
feministyczny bełkot... z tego wynika ze kobietom podoba sie tylko biceps i kaloryfer oraz wypchany portfel zapewne .. zobaczcie jakie to egoistyczne ;D prwda jest taka ze liczy sie to co jest w główce :D
a co robia kobiety za plecami swoich facetów ? puszczaja sie na potęgę.. tylko tego tak nie widza i nie nazywaja bo dla siebie zawsze maja usprawiedliwienie :D wiec prosze o wiecej rowagi w takich demotach... xD
Jeżeli nie nadużywa się ''spotkań ze znajomymi'' a w zwykłe dni trzyma dietę i sumiennie ćwiczy to kilka piwek co jakiś czas nie zaszkodzi w dojściu do celu.
Ja bym jeszcze napisał "Czego nie robimy?" ... "Nie stękamy, że go nie mamy!" XD
Dokładnie. Do tego 'mamy w dupie opinie innych w tym temacie' i nie beczymy, że nie mamy kaloryfera ;P
cwiczenia na miesien piwny
Zdradzę tajemnicę. Można robić to i to. Dziękuję.
"Powinnyśmy"...
Ale to prawdziwe. Ile to razy chciałem tego, a potem wygrywał grill i browar.
a skąd założenie, że chcemy kaloryfer?
Z tego samego źródła, skąd wzięło się "Mówimy ze wszyscy faceci to swinie" z innego mema o dziewczynach
A czemu nie oba?
Tego mema, zrobiła raczej baba, bo jeśli to zrobił facet"I don't want to live on this planet anymore" Futurama Profesor Hubert Farnsworth.
Tak było :)
po siłowni żeby zakwasów nie było ;D
...i wódkę. Nie zapominajcie o wódce.
A ja tam mowie NIE! w te wakacje chce miec zylke na brzuchu. Biegam +/- 50km tygodniowo + 3 treningi silowe + 2000ckal (na 73kg wagi) - wiec za miesiac, dwa powinno byc ok.
@IAMAIT Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno.
feministyczny bełkot... z tego wynika ze kobietom podoba sie tylko biceps i kaloryfer oraz wypchany portfel zapewne .. zobaczcie jakie to egoistyczne ;D prwda jest taka ze liczy sie to co jest w główce :D
a co robia kobiety za plecami swoich facetów ? puszczaja sie na potęgę.. tylko tego tak nie widza i nie nazywaja bo dla siebie zawsze maja usprawiedliwienie :D wiec prosze o wiecej rowagi w takich demotach... xD
ja ćwiczę a piwo piję, bo trzeba z czegoś robić masę
Jeżeli nie nadużywa się ''spotkań ze znajomymi'' a w zwykłe dni trzyma dietę i sumiennie ćwiczy to kilka piwek co jakiś czas nie zaszkodzi w dojściu do celu.