Ale... musimy mieć też na względzie to, iż także zawierają się w jabłku metale ciężkie (zależy jak intensywnie nawożony), azotany, a nawet jakieś śladowe ilości pierwiastków promieniotwórczych.. (te ostatnie na prawdę śladowe ilości, chyba, że w Czarnobylu). Na samej powierzchni skórki są zawsze pewne ilości zarodników grzybów latających cały czas w powietrzu, a także różnych mikroorganizmów oraz czasem także moczu lub środków ochrony roślin (chyba, że umyjemy owoce, to jest tego znacznie mniej). Lista składników szybko się nie kończy..
Tylko ze jak bys chcial zebrac te skladniki i tworzyc jablko, to byc nic nie wyszlo i jedzac je to bys sie pewnie otrul. Jablko to wiecej niz te skladniki.
Takis madry prostaku? To napisz mi prosze, ktory skladnik, sprawia to ze "to cos" wyglada jak jablko? Smakuje jak jablko? Bo te wszystkie skladniki znajdziesz w innych owocach.
Wiem ze to wymaga wiekszego pomyslunku, ale jak juz zaczeles to skoncz.
@PanLucyfer Wiesz, tak to jest. Ludzie widzą chemiczne nazwy i im odwala. Przecież sprawdzenie - nawet z czystej ciekawości - czym ta "chemiczna nazwa" jest w rzeczywistości jest trudne i czasochłonne...
Najgroźniej chyba brzmi MONOTLENEK DIWODORU, przecież to zwykła woda, a ta nazwa jest niestosowana nawet na etykietach, więc ktoś tu celowo koloryzował
NIE TO NIE JEST SKŁAD JABŁKA ! "NUMER E" - tak się oznacza to co nie jest naturalne w żywności co powstało w wyniku działalności ludzkiej, zostało stworzone i dodane do produktu. To że Jabłko ma naturalne składniki które mają swoje postacie w "ZAMIENNIKACH" z numeracji E to jeszcze nie oznacza że JABŁKO ma w sobie związki E. Jabłko ma w sobie naturalne związki a związki E zostały stworzone przez człowieka który nie umie odzwierciedlać natury w 100% a więc wiele rzeczy które tworzy z czasem mogą się okazać nie korzystne dla zdrowia człowieka mimo że przy ówczesnej technologii wydawały się korzystne... No i tak się właśnie przecież dzieje mnóstwo niby zdrowych kiedyś i ocenianych przy starej technologii sztucznych związków chemicznych później przy rozwoju technologii okazują się być czymś niebezpiecznym...
Jest to kompletnie nie pełny 'skład' jabłka.
Jabłko jest jednym z najwiecej pryskanych pestycydami owocow.
Kilka ponizej ,w zaleznosci od producenta dostajemy te skladniki gratis.
Miedzian 50 WP lub Syllit 65 WP
Calypso 480 SC lub Decis 2.5 EC
Score 250 EC Promanal 60 EC lub Treol 770 EC .
To tylko czesc.
Na zdrowie.
Chyba ze ktos posiada sad np. u babci to wtedy smacznego :).
@dkwiatki - wcale nie trzeba mieć sadu, wystarczy zamiast trawnika na hydrożelu posadzić 2 jabłonki (wczesną i późną) za domem. U mnie z takiego zestawu jeszcze pół wiadra jabłek - a ich nie oszczędzam!
Szkoda tylko, że warzywa i owoce występujące "dziko" albo naturalnie też zawierają w sobie pewne składniki chemiczne. Nie wiem o co jest lament. Tylko nie nie która chemia w produktach jest niebezpieczna. Przykład pierwszy z brzegu? W każdym słodkim napoju do picia jest syrop glukozo-fruktozowy, poczytajcie sobie co to jest.
Niestety, ale skład jest błędny. Faktycznie, jabłko zawiera wymienione substancje - ale są to substancje pochodzenia naturalnego, a nie dodawane sztucznie - a tylko takie są opisywane przez numer "E". Ten opis sugeruje więc, że tokoferol, kwas askorbinowy czy kwas stearynowy zostały dodane sztucznie - a tak nie jest, jeśli są to naturalne substancje występujące w jabłku.
Ale i tak niektórym praktycznie nie da się wyjaśnić, że nie wszystkie "E" i inne związki to straszliwa chemia którą chcą nas wszystkich wytruć.
@bp2345 Tak tak, dlatego zamiast wędzenia wymyślili farbkę o zapachu popielniczki z ikarusa.
Za to brak: aspartamu, benzoesanu sodu, gumy guar, lecytyny sojowej, skrobi modyfikowanej...
Nie ma też śladowych ilości orzechów :D
Ale... musimy mieć też na względzie to, iż także zawierają się w jabłku metale ciężkie (zależy jak intensywnie nawożony), azotany, a nawet jakieś śladowe ilości pierwiastków promieniotwórczych.. (te ostatnie na prawdę śladowe ilości, chyba, że w Czarnobylu). Na samej powierzchni skórki są zawsze pewne ilości zarodników grzybów latających cały czas w powietrzu, a także różnych mikroorganizmów oraz czasem także moczu lub środków ochrony roślin (chyba, że umyjemy owoce, to jest tego znacznie mniej). Lista składników szybko się nie kończy..
... i syropu glukozowo-fruktozowego... a aromat nie jest "identyczny z naturalnym"
Tylko ze jak bys chcial zebrac te skladniki i tworzyc jablko, to byc nic nie wyszlo i jedzac je to bys sie pewnie otrul. Jablko to wiecej niz te skladniki.
@inOs debil
Takis madry prostaku? To napisz mi prosze, ktory skladnik, sprawia to ze "to cos" wyglada jak jablko? Smakuje jak jablko? Bo te wszystkie skladniki znajdziesz w innych owocach.
Wiem ze to wymaga wiekszego pomyslunku, ale jak juz zaczeles to skoncz.
Straszne, chemiczne nazwy... Kwas foliowy to witamina B11, tokoferol - witamina E, ryboflawina - B2, nikotynamid - B3, kwas pantotenowy - B5, kwas askorbinowy - witamina C, straszny monotlenek diwodoru to woda. Kwestia nazewnictwa, niczego więcej.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2016 o 11:12
@PanLucyfer Wiesz, tak to jest. Ludzie widzą chemiczne nazwy i im odwala. Przecież sprawdzenie - nawet z czystej ciekawości - czym ta "chemiczna nazwa" jest w rzeczywistości jest trudne i czasochłonne...
Najgroźniej chyba brzmi MONOTLENEK DIWODORU, przecież to zwykła woda, a ta nazwa jest niestosowana nawet na etykietach, więc ktoś tu celowo koloryzował
NIE TO NIE JEST SKŁAD JABŁKA ! "NUMER E" - tak się oznacza to co nie jest naturalne w żywności co powstało w wyniku działalności ludzkiej, zostało stworzone i dodane do produktu. To że Jabłko ma naturalne składniki które mają swoje postacie w "ZAMIENNIKACH" z numeracji E to jeszcze nie oznacza że JABŁKO ma w sobie związki E. Jabłko ma w sobie naturalne związki a związki E zostały stworzone przez człowieka który nie umie odzwierciedlać natury w 100% a więc wiele rzeczy które tworzy z czasem mogą się okazać nie korzystne dla zdrowia człowieka mimo że przy ówczesnej technologii wydawały się korzystne... No i tak się właśnie przecież dzieje mnóstwo niby zdrowych kiedyś i ocenianych przy starej technologii sztucznych związków chemicznych później przy rozwoju technologii okazują się być czymś niebezpiecznym...
Jest to kompletnie nie pełny 'skład' jabłka.
Jabłko jest jednym z najwiecej pryskanych pestycydami owocow.
Kilka ponizej ,w zaleznosci od producenta dostajemy te skladniki gratis.
Miedzian 50 WP lub Syllit 65 WP
Calypso 480 SC lub Decis 2.5 EC
Score 250 EC Promanal 60 EC lub Treol 770 EC .
To tylko czesc.
Na zdrowie.
Chyba ze ktos posiada sad np. u babci to wtedy smacznego :).
@dkwiatki - wcale nie trzeba mieć sadu, wystarczy zamiast trawnika na hydrożelu posadzić 2 jabłonki (wczesną i późną) za domem. U mnie z takiego zestawu jeszcze pół wiadra jabłek - a ich nie oszczędzam!
jadłem dzisiaj jabłko
Szkoda tylko, że warzywa i owoce występujące "dziko" albo naturalnie też zawierają w sobie pewne składniki chemiczne. Nie wiem o co jest lament. Tylko nie nie która chemia w produktach jest niebezpieczna. Przykład pierwszy z brzegu? W każdym słodkim napoju do picia jest syrop glukozo-fruktozowy, poczytajcie sobie co to jest.
Niestety, ale skład jest błędny. Faktycznie, jabłko zawiera wymienione substancje - ale są to substancje pochodzenia naturalnego, a nie dodawane sztucznie - a tylko takie są opisywane przez numer "E". Ten opis sugeruje więc, że tokoferol, kwas askorbinowy czy kwas stearynowy zostały dodane sztucznie - a tak nie jest, jeśli są to naturalne substancje występujące w jabłku.
@Tzyghan Nie wszystko co sztuczne jest szkodliwe, tak samo jak nie wszystko co naturalne jest zdrowe.
jabłko składa się z nadjabłcza, krainy grzybów i papieru.
Było