@Marchawka No może nie jest aż tak drastycznie. Jesteśmy zwierzętami ale jednak myślącymi. Gdy kogoś dobrze znamy i spędzamy z tą osobą dużo czasu to chwilowy foch nie przekreśli związku. Jednak gdy facet zauważa, że jego dziewczyna podziewa się czasem nie wiadomo gdzie albo ten drugi spędza z nią czas bo np. jest jej współpracownikiem to robi się nieciekawie. W sumie przydałoby się w demotywatorze podsumowanie ale może takie: NIC NIE POBUDZA KOBIETY DO DZIAŁANIA JAK KONKURENTKA, I NIC NIE ZNIECHĘCA MĘŻCZYZNĘ TAK BARDZO JAK KONKURENT WYPRZEDZAJĄCY GO W ZNAJOMOŚCI Z OBIEKTEM WESTCHNIEŃ.
@proftestowy: myślącymi? żądzą nami głównie instynkty. Ludzie rzadko kiedy hamują taki np. popęd płciowy. To stąd tyle wpadek, to dlatego małolaty dają tyłka obcym na dyskotekach, to dlatego ludzie się zdradzają. To samo dotyczy też tzw. walk samców, to dlatego faceci są skłonni do bójek np. o dziewczynę, czy o cokolwiek innego - testosteron działa, i nawet jak wiedzą że będą mieli kłopoty, często i tak dają upust chwilowej agresji. Także nie wszyscy są istotami myślącymi, jesteśmy zwierzętami takimi jak wszystkie inne, mamy bardziej rozwinięty mózg, ale instynktów większość ludzi nie potrafi "uciszyć".
@Marchawka "Wzbudzanie zazdrości" takie zabawy raczej kończą się w wieku 16 lat, dojrzali ludzie tego nie robią. Z tego demota wychodzi też druga strona medalu : skoro faceci mogą zapłodnić wiele kobiet w jednym czasie to znaczy, że są bardziej skłonni do zdrady. Co ciekawe, akurat z tym stwierdzeniem faceci na demotach się nie zgadzają.
@midnight123 słuszna uwaga ale to świadczy o niedojrzałości kobiet które tak robią. Chociaż uważam, że dopiero około 30 są na tyle śmiałe aby były bardzo bezpośrednie. Skłonność do zdrady rozpatrywałbym pod różnymi kątami. Facetowi po prostu trudniej odmówić kobiecie, za to kobiety szukają przygody, nie znoszą monotonii. Kobiety inaczej postrzegają miłość, dla nich przyjaźń + pożądanie to miłość i w ich przypadku do zdrady potrzebne są zazwyczaj oba uczucia. Mężczyzna może kochać tylko jedną kobietę, ale pożądanie może być dla niego uczuciem niezależnym i dlatego łatwiej nakłonić go do zdrady. Zawsze ostateczną decyzję podejmuje kobieta bo to ona podejmuje trudy wydania na świat potomka, dlatego kobieta nie działa spontanicznie a facet czasami najzwyczajniej traci rozum.
@rasizm45 Nie rozśmieszaj mnie taką tanią manipulacją. Co trzeci ojciec nie wychowuje swoje dzieci, bo np. wychowuje dzieci adoptowane, dzieci z poprzedniego małżeństwa swojej żony itd. Gdzie niby jest napisane, że wychowuje inne i o tym nie wie ? Poza tym wypadało by podać źródło. Jesteś 58749857894754 chłopcem, który przytacza tą śmieszną statystykę, ale o źródle nadal cicho sza.
@proftestowy Wychodzi na to, że jak kobieta zdradza to z premedytacją i wtedy ta zła, jak facet zdradza to jest ofiarą swoich popędów. Trochę dziecinne tłumaczenie jednej płci.
@midnight123 oba schematy zachowań są uwarunkowane ewolucyjnie, więc zarówno mężczyzna jak i kobieta jest ofiarą swoich popędów. Sądzę, że jest to następstwo kataklizmu, przez który nasz gatunek prawie zniknął z powierzchni Ziemi. Naukowcy na podstawie podobieństwa DNA ludzi z najbardziej odległych od siebie zakątków świata wyliczyli, że w pewnym okresie dziejów istnienia gatunku Homo sapiens jego populacja zmniejszyła się do zaledwie 5 tys. osobników. Dwoje ludzie z dwóch krańców świata są do siebie bardziej podobni genetycznie niż dwa szympansy z dwóch różnych stad oddalonych od siebie o 5 km. Faktem jest, że byliśmy na skraju wymarcia, a przetrwały tylko osobniki najbardziej aktywne seksualnie i najbardziej płodne. Jest to piętno naszego istnienia. Jednak uważam, że kobiety są w gorszej sytuacji bo mają świadomość, że mężczyznę znacznie łatwiej uwieść. Chyba jest to nawet ujęte w Dekalogu bo nie ma przykazania "nie pożądaj męża bliźniej swojej". Namiętność jest naturą kobiety, a gdy jej się zachce i ma u boku kawał zabawnego, atrakcyjnego "mięsa" to zdrada gotowa. Miłość nie polega na testowaniu wierności, ale na unikaniu okazji do zdrady, więc zły jest ten kto nachalnie stwarza sobie dogodne sytuacje do zdrady.
@rasizm45 Ty naprawdę jesteś taki głupi ? Widać, że jesteś jednym z wielu demotowych chłopców, którzy nigdy nie mieli dziewczyny więc twierdzą, że wszystkie są głupie i złe. Ja nie wzięłam żadnych danych, tylko wyciągnęłam konkluzję z tego co jest napisane w democie. Nie znalazłeś żadnego źródła, więc bronisz się ironią, żałosne.
@proftestowy Biblia została napisana przez mężczyzn, dla mężczyzn w czasach kiedy kobieta nic do gadania nie miała. Myślę, że to raczej z tego wynika fakt, że jest "niepożądaj żony bliźniego swojego" a nie odwrotnie. Co do popędów, jak już ktoś napisał: na pewno nami sterują, ale człowiek jest o wiele bardziej skomplikowany.
Homo sapiens jest jedynym gatunkiem spośród ssaków, u którego samce zmysłem węchu nie potrafią rozpoznać okresu płodności samic. Jednak bardzo sprawnie rozpoznają to zmysłem wzroku, choć większość nie zdaje sobie z tego sprawy (no i obecnie kosmetyki umożliwiają kobietom dokonać oszustwa, ale gdy widzi się dosyć często daną kobietę to i tak można zauważyć różnicę). I dlatego właśnie dla naszego gatunku tak ważne jest to co widzimy m.in. to co opisane wyżej.
Mało tego, wśród hodowców oczywiste jest zjawisko telegonii(przeniesienia cech poprzedniego partnera na kolejnych potomków tej samej samicy pochodzących od innych samców). W przypadku ludzi się o tym milczy, ale wątpię żebyśmy aż tak bardzo różnili się biologicznie od innych ssaków żeby nie miało to u nas miejsca. No i tłumaczy to dlaczego dziewice są w naszym społeczeństwie cenione, a puszczalskie ku*wy to właśnie puszczalskie ku*wy.
Przecież to bzdura. Mężczyźni lubią imponować, wygrywać, i chętnie interesują się kobietami, które próbuje uwodzić ktoś inny. Widać to na każdej imprezie.
@Agusia20 Nie dziwie się, że napisała to kobieta :D Czy sądzisz, że faceci na imprezach szukają materiału na żonę? :) Chcą się tylko zabawić. Zazdrość zawsze wiąże się z uczuciem, a wyrywanie łatwych dziewczyn na imprezie jest kierowane pożądaniem. Czy sądzisz, że faceci na drugi dzień po imprezie mówią między sobą: CHYBA ZNALAZŁEM TĄ JEDYNĄ ...? Otóż NIE, chwalą się; ZALICZYŁEM :) Skoro jesteś taka imprezewa to powiedz ilu chłopaków, których poznałaś w takich okolicznościach powiedziało Ci, że chciałoby z Tobą spędzić resztę życia?
@Agusia20 masz może trochę wolnego czasu? Za niedługo będę jechał w góry, mam dwa miejsca zarezerwowane, a wyszło tak, że jadę sam. Jeśli jesteś chętna to wyślij na PW namiary na fb i może nr tel.
@poziom_idiotyzmu Wszyscy jesteśmy z węgla i nikt nie może zaprzeczyć wpływowi jaki wywarła na nas droga, którą musiał przebyć gatunek ludzki abyśmy się stali tym kim jesteśmy dzisiaj
Mam wrażenie, że to twierdzenie nie zostało wyciągnięte z wnikliwych obserwacji, tylko na potrzeby udowodnienia czyich pomysłów wysunięto takie twierdzenie.
@DracarysDragon piszesz tak bo nie możesz pogodzić się z faktem, że twoje zachowanie jest kierowane zwierzęcymi instynktami. Jeśli się mylę to udowodnij to wyłączając popęd seksualny na rok ... Powodzenia :)
@DracarysDragon żyjesz w świecie marzeń i mimo, że często zwracasz uwagę na najdrobniejsze szczegóły otaczającej Cię rzeczywistości to nie potrafisz połączyć ich w logiczną całość, przyczynowo skutkową, i tworzysz jej własny skrzywiony obraz. Ocknij się dziewczyno bo świat nie jest taki jaki chciałabyś żeby był. Chyba jesteś świadoma wpływu otoczenia na ludzką psychikę i wiesz jak bardzo nasze zachowania zależą od tego kogo w życiu spotkaliśmy. Jesteśmy algorytmami których ścieżkę wybierają nam inne algorytmy. Znasz schematy zachowań psychologii społecznej niewrażliwe na ludzką wolę, a wątpisz w instynkt? Raczej jesteś typem romantyczki a nie imprezowiczki i czekasz na księcia na białym rumaku, wiec oburzasz się nie dlatego że "tobie nie wolno" a dlatego że nie możesz pogodzić się z genezą swoich emocji. Nie chcę tym demotywatorem nikogo obrażać tylko uchronić ludzi od niepotrzebnego zalewania się kortyzolem.
@~zwierzjak podbijam swój pierwszy argument. Jeśli potwierdzisz treść tego demota jakimikolwiek rzetelnymi badaniami, przyznam ci rację. Ale na razie jest to tylko i wyłącznie twoje wygodnickie widzimisię.
@proftestowy ojej, taki szczegółowy opis mojej osobowości na podstawie jednego zdania? Telepata, czy wróżbita Maciej? Bo z psychologią ma to niewiele wspólnego. Wiem dobrze co myślę o otaczającym mnie świecie, śmiem wręcz twierdzić, że lepiej niż ty (swoją drogą znów ten sam wzorzec - myślisz o mnie to, co wygodnie ci myśleć, nic na ten temat nie wiedząc, więc wierzysz w to). Instynkty mają znaczenie i nikt w to nie wątpi, jednak ich działanie jest zgoła odmienne od powyższego, więc zanim następnym razem zaczniesz snuć swoje własne, wymyślone teorie najpierw zapoznaj się ze stanem faktycznym i pojęciami, których używasz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 maja 2016 o 21:02
@DracarysDragon a skąd pewność, że cię nie znam? Chyba nie sądzisz, że anonimowość w sieci rzeczywiście istnieje? Od innych wymagasz dowodów (np. od ~zwierzjaka) a sama nie podajesz argumentów. Co niby nie tak z pojęciami?
@proftestowy stąd, że pierniczysz na mój temat głupoty bez pokrycia. Gdybyś mnie znał, wiedziałbyś jaka jestem, a nie wymyślał. Stąd wnioskuję, że nie znasz. Badań sama nie podaję, ponieważ nie tworzę torii nie z tej ziemi, które musiałabym nimi poprzeć. A skoro ktoś inny twierdzi, że opiera się na nauce, to niczego dziwnego nie widzę w dopytaniu o szczegóły. To tak, jakbym w rozmowie o przepisach na bigos zapytała jakiej używa kapusty.
@DracarysDragon masz 21 lat, a jeszcze czytać ze zrozumieniem nie potrafisz. Napisałaś "zapoznaj się ze stanem faktycznym i pojęciami, których używasz", więc powtórzę pytanie: Co niby nie tak z pojęciami? Wytłumacz się sensownie bo jak na razie wyrzucasz z siebie jeden wielki bełkot. A to, że zaprzeczasz swoim cechom nie jest niczym dziwnym, bo jak mówi przysłowie: "Prawda w oczy kole".
@proftestowy wybacz, że nie wyłożę ci tu teraz teorii ewolucji, wierzę, że sam jesteś w stanie trochę się wysilić i o tym poczytać. Pojęcie instynktu, chociaż nieobce człowiekowi, ma niewiele wspólnego z wyłożonymi przez ciebie teoriami, których nadal nie jesteś w stanie sensownie poprzeć, zręcznie ten temat omijając (to dopiero bełkot). Nie wiesz nawet ile mam lat, co dopiero jakiejkolwiek innej prawdy o mnie, a potwierdzanie swoich przypuszczeń ludowym przysłowiem jest co najmniej śmieszne.
@DracarysDragon wcześniej napisałaś "@~zwierzjak podbijam swój pierwszy argument. Jeśli potwierdzisz treść tego demota jakimikolwiek rzetelnymi badaniami, przyznam ci rację." Znowu się gubisz bo mi nie wspominałaś o podawaniu źródła, tylko jemu. Tekstu nie przytoczę ponieważ oglądałem to na kanale popularnonaukowym, wypowiadali się profesorowie, wierzę w ich wiedzę i nie chce mi się szukać tego dla ciebie. Jeśli ty masz z tym problem to poświęć trochę czasu, nie zaszkodzi ci być odrobinę mądrzejszą. Twój blef z wiekiem nie robi na mnie wrażenia. Co nieco wiem o tobie bo jakiś czas temu znajoma podsyłała mi najbardziej żenujące fragmenty twoich wypocin na blogu, który miał coś z północą w nazwie, żeby później pośmiać się z ciebie w większym gronie. Trochę minęło od tamtej pory, dawno jej nie widziałem więc faktycznie mogłaś się trochę zmienić. Ale w pewnych kwestiach nadal jest tak samo a nawet gorzej, bo na blogu męczyłaś "ochotników" swoją twórczością, a teraz zapalczywie dręczysz ludzi. Jeśli chcesz to podam na twojej "ścianie" namiary na fb itd. Hejterzy mieliby zabawę :) tym bardziej, że lubisz wkurzać ludzi. Tylko nie wiem czy byłoby to zgodne z regulaminem lub nawet prawem, więc czekam na twoje przyzwolenie :) A ewolucja ma zasadniczy wpływ na ludzki charakter, w przeciwnym razie nie sprawdzały by się tak szczegółowo schematy osobowości o których mówi psychologia społeczna. Podam przykład: jeśli ojciec nie poświęca z jakiegoś powodu wystarczająco dużo czasu swojej córce w pierwszym okresie jej życia, bo np. pracuje na tirach w delegacji to jego córka w dorosłym życiu będzie mieć niski poziom oxytocyny a to przyczyni się to tego, że będzie mieć zadatki na "tirówę".
@proftestowy mi zarzucasz dręczenie ludzi, a sam mi grozisz "hejtem"? Ciekawe. Aczkolwiek dość niedojrzałe. Jeśli dyskusja ze mną cię męczy, opuść ją, droga wolna. Zwykłam rozmawiać tu raczej z ludźmi chcącymi dojść do jakichś wspólnych wniosków na podstawie przeciwstawiania sobie odmiennych racji, ale nie mam zamiaru obrzucać się błotem, bo to dziecinne i niesmaczne, dlatego też nie odbiję piłeczki. Swoich danych osobowych nie podaję publicznie w internecie i tobie także tego nie polecam i owszem - postarzasz mnie. Oraz owszem - jest to nielegalne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 maja 2016 o 22:33
Ewolucją się świetnie wszystko tłumaczy i wszystko się ładnie zgadza i układa jak sobie próbujemy tłumaczyć zachowania jakichś nieokreślonych mas ludzkich. Głupio natomiast wychodzi jak chcemy zastosować ewolucyjne myślenie do konkretnych osób - okazuje się bowiem że te osoby mogą same myśleć i nie przystawać do teorii.
W większości przypadków tylko nam się wydaje że zachowanie swoje czy innych możemy wyjaśnić bardzo prostymi teoriami o podświadomości i ewolucyjnych zastosowaniach różnych instynktów. Wspieramy te przekonania całym zestawem narzędzi do samooszukiwania się bo wierzyć w potęgę podświadomości jest wygodnie i miło. Np miłośnicy NLP trzymają się wiary w swoją zdolność manipulacji poprzez próbowanie na dużej ilości osób. Na kimś nie działa? Kij, podejdź do kolejnej dziewczyny lub kolejnego potencjalnego klienta. W końcu zadziała. Zamiast przemyśleć swój model ludzkiej psychologii - męcz tylu ludzi że na części w końcu Twój model zadziała. Brandzluj się potem myślą jakim jesteś skutecznym podrywaczem / sprzedawcą / managerem dzięki dogłębnemu zrozumieniu ludzkiej psychiki. Tymczasem mało rozumiesz, zadziałała statystyka. Zwolennicy pozytywnego myślenia używają innej techniki - samobiczowania się. Wszystko ma wychodzić dzięki potędze myślenia. Nie wychodzi - nie myśleli wystarczająco mocno. Wierzyli w siebie za słabo. Trzeba zwiększyć dawkę prania własnego mózgu. Podświadomość to oczywiście naprawdę większość procesu decyzyjnego człowieka. Ale jest też bardziej skomplikowana i różnorodna niż chcieliby tego fani prostych i praktycznych teorii.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 maja 2016 o 17:50
@Nace92 - właśnie przecież piszę że działają na masy. Dzięki statystyce. Dla wielkiej kampanii marketingowej nie ma znaczenia że część ludzi się raczej zniechęci, na część nie zadziała, część kupi co innego. Liczy się wzrost sprzedaży na dużą skalę. Za to w konkretnym przypadku - zadziała albo nie. Dobieranie partnerów jest w cholerę bardziej skomplikowane. Gdyby było zaprogramowane ewolucyjnie - nie zmieniałoby się wraz z kulturą. A zmienia się co pokolenie. Wzorce atrakcyjności męskiej i damskiej zależą od lokalnych zwyczajów i lokalnej ekonomii. No i ze 30-40% populacji wybiera według innych wzorców niż dominujące. Między tym do kogo kobietom jajniki grają a tym kogo wybierają - jest długa droga. Wyszkoleni zawodowcy od podrywania też nie mają 100% skuteczności. Jak przeciw zwykłemu człowiekowi wystawisz sztab specjalistów i zainwestujesz miliony to oczywiście masz duże szanse sukcesu. Tylko że ludzie przeciwko którym warto to robić też mają miliony i sztaby specjalistów.
@Albiorix jeśli na dobór płciowy ewolucja nie ma wpływu to odpowiedz mi po jaką cholerę każda kobieta ma "czytnik męskiego DNA" tzw. narząd nosowo-lemieszowy? A kultura ma wpływ na ewolucję ale negatywny ponieważ np. na bliskim wschodzie zmusza się młodych ludzi do małżeństw, nawet nie mają możliwości wyboru partnera odpowiadającego im genetycznie.
Jesteśmy zwierzętami czy ludźmi? A, zapomniałem, wedle najnowszych zdobyczy nauki nie mamy duszy i działamy instynktem. Dla tych, co równają zwierzaka w rui z człowiekiem, polecam obejrzenie pięknego rosyjskiego filmu ,,Gruz 200" i posłuchanie rozmowy Aleksieja i profesora naukowego ateizmu o człowieku i jego duszy.
Skracając: jeżeli jesteś wkurzona na swojego faceta i chcesz wzbudzić w nim zazdrość udając zainteresowanie innych, to twój cię zostawi
@Marchawka No może nie jest aż tak drastycznie. Jesteśmy zwierzętami ale jednak myślącymi. Gdy kogoś dobrze znamy i spędzamy z tą osobą dużo czasu to chwilowy foch nie przekreśli związku. Jednak gdy facet zauważa, że jego dziewczyna podziewa się czasem nie wiadomo gdzie albo ten drugi spędza z nią czas bo np. jest jej współpracownikiem to robi się nieciekawie. W sumie przydałoby się w demotywatorze podsumowanie ale może takie: NIC NIE POBUDZA KOBIETY DO DZIAŁANIA JAK KONKURENTKA, I NIC NIE ZNIECHĘCA MĘŻCZYZNĘ TAK BARDZO JAK KONKURENT WYPRZEDZAJĄCY GO W ZNAJOMOŚCI Z OBIEKTEM WESTCHNIEŃ.
@proftestowy: myślącymi? żądzą nami głównie instynkty. Ludzie rzadko kiedy hamują taki np. popęd płciowy. To stąd tyle wpadek, to dlatego małolaty dają tyłka obcym na dyskotekach, to dlatego ludzie się zdradzają. To samo dotyczy też tzw. walk samców, to dlatego faceci są skłonni do bójek np. o dziewczynę, czy o cokolwiek innego - testosteron działa, i nawet jak wiedzą że będą mieli kłopoty, często i tak dają upust chwilowej agresji. Także nie wszyscy są istotami myślącymi, jesteśmy zwierzętami takimi jak wszystkie inne, mamy bardziej rozwinięty mózg, ale instynktów większość ludzi nie potrafi "uciszyć".
@Marchawka "Wzbudzanie zazdrości" takie zabawy raczej kończą się w wieku 16 lat, dojrzali ludzie tego nie robią. Z tego demota wychodzi też druga strona medalu : skoro faceci mogą zapłodnić wiele kobiet w jednym czasie to znaczy, że są bardziej skłonni do zdrady. Co ciekawe, akurat z tym stwierdzeniem faceci na demotach się nie zgadzają.
@midnight123 słuszna uwaga ale to świadczy o niedojrzałości kobiet które tak robią. Chociaż uważam, że dopiero około 30 są na tyle śmiałe aby były bardzo bezpośrednie. Skłonność do zdrady rozpatrywałbym pod różnymi kątami. Facetowi po prostu trudniej odmówić kobiecie, za to kobiety szukają przygody, nie znoszą monotonii. Kobiety inaczej postrzegają miłość, dla nich przyjaźń + pożądanie to miłość i w ich przypadku do zdrady potrzebne są zazwyczaj oba uczucia. Mężczyzna może kochać tylko jedną kobietę, ale pożądanie może być dla niego uczuciem niezależnym i dlatego łatwiej nakłonić go do zdrady. Zawsze ostateczną decyzję podejmuje kobieta bo to ona podejmuje trudy wydania na świat potomka, dlatego kobieta nie działa spontanicznie a facet czasami najzwyczajniej traci rozum.
@rasizm45 Nie rozśmieszaj mnie taką tanią manipulacją. Co trzeci ojciec nie wychowuje swoje dzieci, bo np. wychowuje dzieci adoptowane, dzieci z poprzedniego małżeństwa swojej żony itd. Gdzie niby jest napisane, że wychowuje inne i o tym nie wie ? Poza tym wypadało by podać źródło. Jesteś 58749857894754 chłopcem, który przytacza tą śmieszną statystykę, ale o źródle nadal cicho sza.
@proftestowy Wychodzi na to, że jak kobieta zdradza to z premedytacją i wtedy ta zła, jak facet zdradza to jest ofiarą swoich popędów. Trochę dziecinne tłumaczenie jednej płci.
@midnight123 oba schematy zachowań są uwarunkowane ewolucyjnie, więc zarówno mężczyzna jak i kobieta jest ofiarą swoich popędów. Sądzę, że jest to następstwo kataklizmu, przez który nasz gatunek prawie zniknął z powierzchni Ziemi. Naukowcy na podstawie podobieństwa DNA ludzi z najbardziej odległych od siebie zakątków świata wyliczyli, że w pewnym okresie dziejów istnienia gatunku Homo sapiens jego populacja zmniejszyła się do zaledwie 5 tys. osobników. Dwoje ludzie z dwóch krańców świata są do siebie bardziej podobni genetycznie niż dwa szympansy z dwóch różnych stad oddalonych od siebie o 5 km. Faktem jest, że byliśmy na skraju wymarcia, a przetrwały tylko osobniki najbardziej aktywne seksualnie i najbardziej płodne. Jest to piętno naszego istnienia. Jednak uważam, że kobiety są w gorszej sytuacji bo mają świadomość, że mężczyznę znacznie łatwiej uwieść. Chyba jest to nawet ujęte w Dekalogu bo nie ma przykazania "nie pożądaj męża bliźniej swojej". Namiętność jest naturą kobiety, a gdy jej się zachce i ma u boku kawał zabawnego, atrakcyjnego "mięsa" to zdrada gotowa. Miłość nie polega na testowaniu wierności, ale na unikaniu okazji do zdrady, więc zły jest ten kto nachalnie stwarza sobie dogodne sytuacje do zdrady.
@rasizm45 Ty naprawdę jesteś taki głupi ? Widać, że jesteś jednym z wielu demotowych chłopców, którzy nigdy nie mieli dziewczyny więc twierdzą, że wszystkie są głupie i złe. Ja nie wzięłam żadnych danych, tylko wyciągnęłam konkluzję z tego co jest napisane w democie. Nie znalazłeś żadnego źródła, więc bronisz się ironią, żałosne.
@proftestowy Biblia została napisana przez mężczyzn, dla mężczyzn w czasach kiedy kobieta nic do gadania nie miała. Myślę, że to raczej z tego wynika fakt, że jest "niepożądaj żony bliźniego swojego" a nie odwrotnie. Co do popędów, jak już ktoś napisał: na pewno nami sterują, ale człowiek jest o wiele bardziej skomplikowany.
Dlatego każda kobieta powinna nosić tabliczkę z informacją czy jest już zapłodniona czy jeszcze nie.
Homo sapiens jest jedynym gatunkiem spośród ssaków, u którego samce zmysłem węchu nie potrafią rozpoznać okresu płodności samic. Jednak bardzo sprawnie rozpoznają to zmysłem wzroku, choć większość nie zdaje sobie z tego sprawy (no i obecnie kosmetyki umożliwiają kobietom dokonać oszustwa, ale gdy widzi się dosyć często daną kobietę to i tak można zauważyć różnicę). I dlatego właśnie dla naszego gatunku tak ważne jest to co widzimy m.in. to co opisane wyżej.
Mało tego, wśród hodowców oczywiste jest zjawisko telegonii(przeniesienia cech poprzedniego partnera na kolejnych potomków tej samej samicy pochodzących od innych samców). W przypadku ludzi się o tym milczy, ale wątpię żebyśmy aż tak bardzo różnili się biologicznie od innych ssaków żeby nie miało to u nas miejsca. No i tłumaczy to dlaczego dziewice są w naszym społeczeństwie cenione, a puszczalskie ku*wy to właśnie puszczalskie ku*wy.
@Glupiec Bardzo ciekawe ale przerażające
Przecież to bzdura. Mężczyźni lubią imponować, wygrywać, i chętnie interesują się kobietami, które próbuje uwodzić ktoś inny. Widać to na każdej imprezie.
@Agusia20 Nie dziwie się, że napisała to kobieta :D Czy sądzisz, że faceci na imprezach szukają materiału na żonę? :) Chcą się tylko zabawić. Zazdrość zawsze wiąże się z uczuciem, a wyrywanie łatwych dziewczyn na imprezie jest kierowane pożądaniem. Czy sądzisz, że faceci na drugi dzień po imprezie mówią między sobą: CHYBA ZNALAZŁEM TĄ JEDYNĄ ...? Otóż NIE, chwalą się; ZALICZYŁEM :) Skoro jesteś taka imprezewa to powiedz ilu chłopaków, których poznałaś w takich okolicznościach powiedziało Ci, że chciałoby z Tobą spędzić resztę życia?
@Agusia20 Nie, dziewczyno, nie...
@Agusia20 jak poszła fama że daje to pewnie że ma powodzenie
@Agusia20 masz może trochę wolnego czasu? Za niedługo będę jechał w góry, mam dwa miejsca zarezerwowane, a wyszło tak, że jadę sam. Jeśli jesteś chętna to wyślij na PW namiary na fb i może nr tel.
Ten demot jest jak diament.
@GunMeat Raczej jak kawał węgla, któremu się wydaje, że ma szansę zabłysnąć.
@poziom_idiotyzmu Wszyscy jesteśmy z węgla i nikt nie może zaprzeczyć wpływowi jaki wywarła na nas droga, którą musiał przebyć gatunek ludzki abyśmy się stali tym kim jesteśmy dzisiaj
Mam wrażenie, że to twierdzenie nie zostało wyciągnięte z wnikliwych obserwacji, tylko na potrzeby udowodnienia czyich pomysłów wysunięto takie twierdzenie.
Największy FAIL to to że charakter i wygląd nie są tak do końca zapisane w genach.
podsumowując, baby sa poje*ane
Skracając puentę jeszcze bardziej: "Bo ja mogę, a ty nie, ale przystroję to w pseudonaukową otoczkę, żeby nie wyjść na hipokrytę".
@DracarysDragon piszesz tak bo nie możesz pogodzić się z faktem, że twoje zachowanie jest kierowane zwierzęcymi instynktami. Jeśli się mylę to udowodnij to wyłączając popęd seksualny na rok ... Powodzenia :)
@DracarysDragon żyjesz w świecie marzeń i mimo, że często zwracasz uwagę na najdrobniejsze szczegóły otaczającej Cię rzeczywistości to nie potrafisz połączyć ich w logiczną całość, przyczynowo skutkową, i tworzysz jej własny skrzywiony obraz. Ocknij się dziewczyno bo świat nie jest taki jaki chciałabyś żeby był. Chyba jesteś świadoma wpływu otoczenia na ludzką psychikę i wiesz jak bardzo nasze zachowania zależą od tego kogo w życiu spotkaliśmy. Jesteśmy algorytmami których ścieżkę wybierają nam inne algorytmy. Znasz schematy zachowań psychologii społecznej niewrażliwe na ludzką wolę, a wątpisz w instynkt? Raczej jesteś typem romantyczki a nie imprezowiczki i czekasz na księcia na białym rumaku, wiec oburzasz się nie dlatego że "tobie nie wolno" a dlatego że nie możesz pogodzić się z genezą swoich emocji. Nie chcę tym demotywatorem nikogo obrażać tylko uchronić ludzi od niepotrzebnego zalewania się kortyzolem.
@~zwierzjak podbijam swój pierwszy argument. Jeśli potwierdzisz treść tego demota jakimikolwiek rzetelnymi badaniami, przyznam ci rację. Ale na razie jest to tylko i wyłącznie twoje wygodnickie widzimisię.
@proftestowy ojej, taki szczegółowy opis mojej osobowości na podstawie jednego zdania? Telepata, czy wróżbita Maciej? Bo z psychologią ma to niewiele wspólnego. Wiem dobrze co myślę o otaczającym mnie świecie, śmiem wręcz twierdzić, że lepiej niż ty (swoją drogą znów ten sam wzorzec - myślisz o mnie to, co wygodnie ci myśleć, nic na ten temat nie wiedząc, więc wierzysz w to). Instynkty mają znaczenie i nikt w to nie wątpi, jednak ich działanie jest zgoła odmienne od powyższego, więc zanim następnym razem zaczniesz snuć swoje własne, wymyślone teorie najpierw zapoznaj się ze stanem faktycznym i pojęciami, których używasz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 maja 2016 o 21:02
@DracarysDragon a skąd pewność, że cię nie znam? Chyba nie sądzisz, że anonimowość w sieci rzeczywiście istnieje? Od innych wymagasz dowodów (np. od ~zwierzjaka) a sama nie podajesz argumentów. Co niby nie tak z pojęciami?
@proftestowy stąd, że pierniczysz na mój temat głupoty bez pokrycia. Gdybyś mnie znał, wiedziałbyś jaka jestem, a nie wymyślał. Stąd wnioskuję, że nie znasz. Badań sama nie podaję, ponieważ nie tworzę torii nie z tej ziemi, które musiałabym nimi poprzeć. A skoro ktoś inny twierdzi, że opiera się na nauce, to niczego dziwnego nie widzę w dopytaniu o szczegóły. To tak, jakbym w rozmowie o przepisach na bigos zapytała jakiej używa kapusty.
@DracarysDragon masz 21 lat, a jeszcze czytać ze zrozumieniem nie potrafisz. Napisałaś "zapoznaj się ze stanem faktycznym i pojęciami, których używasz", więc powtórzę pytanie: Co niby nie tak z pojęciami? Wytłumacz się sensownie bo jak na razie wyrzucasz z siebie jeden wielki bełkot. A to, że zaprzeczasz swoim cechom nie jest niczym dziwnym, bo jak mówi przysłowie: "Prawda w oczy kole".
@proftestowy wybacz, że nie wyłożę ci tu teraz teorii ewolucji, wierzę, że sam jesteś w stanie trochę się wysilić i o tym poczytać. Pojęcie instynktu, chociaż nieobce człowiekowi, ma niewiele wspólnego z wyłożonymi przez ciebie teoriami, których nadal nie jesteś w stanie sensownie poprzeć, zręcznie ten temat omijając (to dopiero bełkot). Nie wiesz nawet ile mam lat, co dopiero jakiejkolwiek innej prawdy o mnie, a potwierdzanie swoich przypuszczeń ludowym przysłowiem jest co najmniej śmieszne.
@DracarysDragon wcześniej napisałaś "@~zwierzjak podbijam swój pierwszy argument. Jeśli potwierdzisz treść tego demota jakimikolwiek rzetelnymi badaniami, przyznam ci rację." Znowu się gubisz bo mi nie wspominałaś o podawaniu źródła, tylko jemu. Tekstu nie przytoczę ponieważ oglądałem to na kanale popularnonaukowym, wypowiadali się profesorowie, wierzę w ich wiedzę i nie chce mi się szukać tego dla ciebie. Jeśli ty masz z tym problem to poświęć trochę czasu, nie zaszkodzi ci być odrobinę mądrzejszą. Twój blef z wiekiem nie robi na mnie wrażenia. Co nieco wiem o tobie bo jakiś czas temu znajoma podsyłała mi najbardziej żenujące fragmenty twoich wypocin na blogu, który miał coś z północą w nazwie, żeby później pośmiać się z ciebie w większym gronie. Trochę minęło od tamtej pory, dawno jej nie widziałem więc faktycznie mogłaś się trochę zmienić. Ale w pewnych kwestiach nadal jest tak samo a nawet gorzej, bo na blogu męczyłaś "ochotników" swoją twórczością, a teraz zapalczywie dręczysz ludzi. Jeśli chcesz to podam na twojej "ścianie" namiary na fb itd. Hejterzy mieliby zabawę :) tym bardziej, że lubisz wkurzać ludzi. Tylko nie wiem czy byłoby to zgodne z regulaminem lub nawet prawem, więc czekam na twoje przyzwolenie :) A ewolucja ma zasadniczy wpływ na ludzki charakter, w przeciwnym razie nie sprawdzały by się tak szczegółowo schematy osobowości o których mówi psychologia społeczna. Podam przykład: jeśli ojciec nie poświęca z jakiegoś powodu wystarczająco dużo czasu swojej córce w pierwszym okresie jej życia, bo np. pracuje na tirach w delegacji to jego córka w dorosłym życiu będzie mieć niski poziom oxytocyny a to przyczyni się to tego, że będzie mieć zadatki na "tirówę".
@proftestowy mi zarzucasz dręczenie ludzi, a sam mi grozisz "hejtem"? Ciekawe. Aczkolwiek dość niedojrzałe. Jeśli dyskusja ze mną cię męczy, opuść ją, droga wolna. Zwykłam rozmawiać tu raczej z ludźmi chcącymi dojść do jakichś wspólnych wniosków na podstawie przeciwstawiania sobie odmiennych racji, ale nie mam zamiaru obrzucać się błotem, bo to dziecinne i niesmaczne, dlatego też nie odbiję piłeczki. Swoich danych osobowych nie podaję publicznie w internecie i tobie także tego nie polecam i owszem - postarzasz mnie. Oraz owszem - jest to nielegalne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2016 o 22:33
Ewolucją się świetnie wszystko tłumaczy i wszystko się ładnie zgadza i układa jak sobie próbujemy tłumaczyć zachowania jakichś nieokreślonych mas ludzkich. Głupio natomiast wychodzi jak chcemy zastosować ewolucyjne myślenie do konkretnych osób - okazuje się bowiem że te osoby mogą same myśleć i nie przystawać do teorii.
W większości przypadków tylko nam się wydaje że zachowanie swoje czy innych możemy wyjaśnić bardzo prostymi teoriami o podświadomości i ewolucyjnych zastosowaniach różnych instynktów. Wspieramy te przekonania całym zestawem narzędzi do samooszukiwania się bo wierzyć w potęgę podświadomości jest wygodnie i miło. Np miłośnicy NLP trzymają się wiary w swoją zdolność manipulacji poprzez próbowanie na dużej ilości osób. Na kimś nie działa? Kij, podejdź do kolejnej dziewczyny lub kolejnego potencjalnego klienta. W końcu zadziała. Zamiast przemyśleć swój model ludzkiej psychologii - męcz tylu ludzi że na części w końcu Twój model zadziała. Brandzluj się potem myślą jakim jesteś skutecznym podrywaczem / sprzedawcą / managerem dzięki dogłębnemu zrozumieniu ludzkiej psychiki. Tymczasem mało rozumiesz, zadziałała statystyka. Zwolennicy pozytywnego myślenia używają innej techniki - samobiczowania się. Wszystko ma wychodzić dzięki potędze myślenia. Nie wychodzi - nie myśleli wystarczająco mocno. Wierzyli w siebie za słabo. Trzeba zwiększyć dawkę prania własnego mózgu. Podświadomość to oczywiście naprawdę większość procesu decyzyjnego człowieka. Ale jest też bardziej skomplikowana i różnorodna niż chcieliby tego fani prostych i praktycznych teorii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 maja 2016 o 17:50
@Nace92 edytowałem, piszę drugą odpowiedź żebyś miał notyfikację ;)
@Nace92 - właśnie przecież piszę że działają na masy. Dzięki statystyce. Dla wielkiej kampanii marketingowej nie ma znaczenia że część ludzi się raczej zniechęci, na część nie zadziała, część kupi co innego. Liczy się wzrost sprzedaży na dużą skalę. Za to w konkretnym przypadku - zadziała albo nie. Dobieranie partnerów jest w cholerę bardziej skomplikowane. Gdyby było zaprogramowane ewolucyjnie - nie zmieniałoby się wraz z kulturą. A zmienia się co pokolenie. Wzorce atrakcyjności męskiej i damskiej zależą od lokalnych zwyczajów i lokalnej ekonomii. No i ze 30-40% populacji wybiera według innych wzorców niż dominujące. Między tym do kogo kobietom jajniki grają a tym kogo wybierają - jest długa droga. Wyszkoleni zawodowcy od podrywania też nie mają 100% skuteczności. Jak przeciw zwykłemu człowiekowi wystawisz sztab specjalistów i zainwestujesz miliony to oczywiście masz duże szanse sukcesu. Tylko że ludzie przeciwko którym warto to robić też mają miliony i sztaby specjalistów.
@Albiorix jeśli na dobór płciowy ewolucja nie ma wpływu to odpowiedz mi po jaką cholerę każda kobieta ma "czytnik męskiego DNA" tzw. narząd nosowo-lemieszowy? A kultura ma wpływ na ewolucję ale negatywny ponieważ np. na bliskim wschodzie zmusza się młodych ludzi do małżeństw, nawet nie mają możliwości wyboru partnera odpowiadającego im genetycznie.
Jesteśmy zwierzętami czy ludźmi? A, zapomniałem, wedle najnowszych zdobyczy nauki nie mamy duszy i działamy instynktem. Dla tych, co równają zwierzaka w rui z człowiekiem, polecam obejrzenie pięknego rosyjskiego filmu ,,Gruz 200" i posłuchanie rozmowy Aleksieja i profesora naukowego ateizmu o człowieku i jego duszy.
Wszystko spoko, ale "okres czasu" to błąd
"Okres jest miarą czasu, tak samo jak np. bochenek jest miarą chleba" a jednak pisze się bochenek chleba (cytat ze słownika PWN)
Czytała: Krystyna Czubówna.