Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
801 845
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar XiadzBiskup
+8 / 8

Było przynajmniej dwa razy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~adusia750
+10 / 10

@SzatanAteista to właśnie na tym polega... jak można porównywać te buty skoro są inne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
-3 / 15

Biedna Alfa, jak można ją pomylić z paskudnym i awaryjnym pastuchem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~13
+2 / 6

@tytusz a jaki samochod ma tatus?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
0 / 8

Ja sam mam pi!@#!#!# ego passata. Niestety, gwarancja się skończyła i zaczęły się wydatki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JórekMró
-3 / 3

Jak się kupiło passata 2.0 to się płaci i płacze :-D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar atwatw
+5 / 5

@tytusz B5 był jeszcze ok, od b6 wszystko już lipa. Mam teraz peugeota 407 i wzasadzie jedynym problemem jest czasami wariujący system check (wywala różne nieistniejące błędy), mechanicznie jest ok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tytusz
0 / 0

Ponaprawiam i wypuszczam do ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lilkaaa91
+10 / 24

Durny demotywator, chyba żadna kobieta nie powie, że samochody na obrazkach są takie same, tak samo jak żaden facet nie powie, że buty z obrazków są takie same. Gołym okiem widac róznice na wszystkich obrazkach i nawet dziecko je zauważy (sprawdzone).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Przytomny
-4 / 12

Zdziwiłbyś się, ale powie. Oby tylko kolor się zgadzał. Wiem, bo jestem "rodzynkiem" w rodzinie otoczony samymi kobietami reprezentującymi trzy pokolenia. Przerabiałem to na własnej skórze wielokrotnie. Ile razy na parkingu pod marketem szły do czarnego samochodu... nie ważne, że innej firmy, innej klasy z innym nadwoziem. "taki sam jak nasz" ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pomysłowy
+1 / 7

terefere ... ja sam z rozróżnieniem butów mam problem, a moja narzeczona już dziesiątki razy pomyliła własne auto z innym o podobnym kolorze zupełnie innej marce i nadwoziu ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Przytomny
+2 / 10

No i stało się.... Weszła do pokoju żona. Pokazałem jej demota i... takie same samochody :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lomion
+1 / 3

Owszem, buty są takie same. Nie chodzi oczywiście o zabawę w "znajdź trzy różnice", tylko o to że dla laika te różnice są nieistotne. Ok, jedne mają kokardkę a drugie nie - no i co z tego? To coś zmienia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N no99boss
+3 / 9

-Widziałam fajny samochód.
-Jaki?
-Taki, niebieski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G konto usunięte
+6 / 6

Śmiej się śmiej, ale osobiście znam gościa który jest kompletnym "nieogarem". Siedzimy sobie z naszym bohaterem w parku na ławce, do naszej czwórki podchodzi nieco młodszy koleś, wita się z nami i pyta "nieogara" skąd jest, czym przyjechał jako że się nie znali wcześniej. To ten odpowiada że jest na skuterze i następuje taki dialog: - Oooo, super, jaki masz skuter? - Nie wiem czy znasz tę markę... - No powiedz no - Taki czerwony XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar centurionek
+15 / 15

Z cyklu: demotywatory udowadniają mi, że nie jestem kobietą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kasia33
+5 / 5

Mam tak samo :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AS
+1 / 3

@centurionek mi też

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Pimcia
+4 / 4

@centurionek Mam dokładnie tak samo. :) I buty są różne i samochody. A dzięki mojemu mężczyźnie i mojemu zainteresowaniu tematem on i inni faceci mogą ze mną rozmawiać na temat aut w szeroko pojętym znaczeniu. Ja tam myślę, że wiele kobiet zna się na markach i modelach, a sporo także na silnikach itp., ale robienie z kobiety ignorantek już od dawna się odbywa na tym portalu... :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja_bo_kto
-2 / 6

W sumie to obie pary butów są tak samo brzydkie, jak i obydwa samochody.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mrajska
+15 / 21

Głupe złośliwostki facetów, dla któych nie istnieją niuanse. Nie znam kobiet, które rozpoznają auta po kolorze. Ale mężczyzn, którzy nie odróżniają sukienki od spódnicy i amarantu od czerwieni paru znam. I myślą, że to takie męskie. Żenada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Człowiek
0 / 0

@mrajska Amarantu? Przecież to różowy :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mrajska
+3 / 3

Człowiek No właśnie, nie bardzo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JasnaKupa
+6 / 10

@mrajska Ja jestem kobietą i nie mam pojęcia co to jest amarant.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T termix369
-4 / 12

@mrajska Amarant to jest kolor wymyślony przez takie głupie pi*dy jak ty żeby się mogły chwalić jakie to nie są "zajebiste" bo znają milion pięćset nazw na ten sam kolor.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JasnaKupa
+1 / 7

@termix369 Polać mu!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LeBeau
0 / 0

@mrajska Ale ty wiesz, że to dwa różne modele? A amarantowy to nie kolor, a odcień, więc porównywanie go do koloru nie ma sensu? W dodatku to odcień różu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JasnaKupa
+3 / 3

Żeby te buty były jak samochody to ten samochód pod pierwszym zdjęciem powinien być: niski, matowy, ze spoilerem (buty mają mniejszy obcas, matowy odcień czerni i kokardę), a drugi nieco wyższy, chromowany, bez spoilera (buty mają wyższy obcas, lakierkowaty materiał zewnętrzny i nie mają żadnych ozdobników). Zaś oba auta powinny być tej samej marki (jak to jest w przypadku butów).
Poza tym, serio? Alfa i Volkswagen? Nie no błagam, nawet jako kobieta wiem, że takich rzeczy się NIE DA pomylić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D damager
+7 / 7

Logika mężczyzn: -To są dwa zupełnie różne samochody! -O, popatrz, takie same buty jak Twoje! PS. Tak, jestem mężczyzną. PS2. Nie, nie jestem gejem. PS3. Chciałem tylko pokazać brak logiki tego demotywatora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LeBeau
0 / 0

@damager To by było dobre, gdyby nie istniał pierdyliard różnych butów męskich. Istnieją 4 podstawowe kroje męskich butów garniturowych. A jedne z nich występują w 4 wersjach. Istnieje więc 7 rożnych odmian męskich butów garniturowych. Licząc klasykę i nie wchodząc w buty zamszowe, mokasyny, itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~taktojuzbywa000
+2 / 2

to wcale nie takie brednie. moja matka wychodząc z supermarketu szła w zupełnie inną stronę parkingu bo zobaczyła srebrny samochód, nieważne że szła do mercedesa zamiast lanosa. Innym razem wpakowała się do samochodu obcego faceta, bo przecież jak samochód biały to nasz! Więc jednak życiówka, oj tak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~michnisradom
-1 / 1

Ja mam dziewczynę blacharę która zawsze wie że gdzie stoi moja srebrna BMW z 2002 r.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~marychad
0 / 0

przesadziliście.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Miss_Fortune
-1 / 1

Gdyby vw był hatchbackiem a nie kombi, mogłabym powiedzieć że są podobne (nie identyczne).
Jestem ignorantką i przyznaję się do tego.
sama nieraz chcąc powiedzieć o jakimś aucie który mi tylko mignął
(np. przejechałam obok niego) wymieniałam tylko kolor.
wczoraj np. pomyliłam Astrę z Vectrą (obie w tym samym kolorze)
patrząc na nie z tyłu z większej odległości.
Buty są podobne. nie identyczne, ale podobne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~CapsLock007
0 / 0

To nie może być ten sam samochód. Jeden stoi przodem, a drugi tyłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem