Większość magicznych istot w bajkach i filmach ma jasne włosy – elfy i wróżki oraz dobre duszki są najczęściej blondynami.
W okresie renesansu kobieta, która chciała pochwalić się blond włosami, a nie miała ich naturalnie, musiała nieźle się poświęcić. Rozjaśniająca włosy papka była przygotowywana z odchodów gołębi i moczu. I nagle współczesne farby nie wyglądają tak źle.
W jego filmach grały blondynki. Alfred zwykł mawiać, że blondynki są jak „czysty śnieg, na którym pojawiają się krwawe ślady”.
Każdego roku odbywa się tam festiwal blondynek. Zatem, jeśli ktoś poszukuje drugiej połowy już wie, gdzie się udać.
Choć nie widać tego tak dobrze, jak na przykładzie brunetów, to właśnie blondynom włosy rosną zdecydowanie szybciej.
Blondyni mają mniej pigmentu, także w oczach, zatem są bardziej podatni na poparzenia słoneczne.
Naturalne blondynki mają na głowie nawet 146 000 włosów. Jednak są przeważnie cienkie, dlatego można tego nie zauważyć.
Wolę brunetki, lol
Brunetki zimne - no proszę - Skandynawki gorące a Włoszki zimne. To chyba jakiś bardzo nowy stereotyp o bardzo wąskim zasięgu.
Liczy sie mózg i co ma POd deklem a nie kolor włosów, dla mnie może być i ruda i blond i czarna... byle że ma naturalne
@rafalinformatyk zgadzam się z Tobą, a najlepiej jakby były wszystkie na raz :D
@El_Diablo1 Hehe niby tak, ale to prawie niemożliwe. A wg mnie to już napewno, przekonałem sie w praktyce że to niemożliwe, ale za dużo by pisać, może zrobie demota o tym jak bedę miał siłę.
śliczna dziewczynka
Pan na 12 zdjęciu
Tak naprawdę to blondynki są tak samo stuknięte jak brunetki, brązowowłose czy rude.
Truskawkowy blond... Co za nazwa.
truskawkowy blond ? dawniej mawiali swinski blondyn albo zwyczajnie niemiec :P