W sumie moim zdaniem ważniejsza jest psychiatria niż kardiologia :) Więc akurat plus :) a i za nim ktoś zacznie pluć na mnie jadem to proszę pomyśleć co gorsze obudzić się ładna laską i bogatą ale z schizofrenią co i tak nie obrażając jej nic z tego życia nie ma :D czy żyć 20 lat a potem dostać np zawału.
@bartek756 Ja chyba wolałbym żyć... Psychiatria nie potrzebuje specjalistycznego cholernie drogiego sprzętu. Poza tym mój ojciec prawie umarł na zawał. Ledwo co zdążyli. W psychiatrii najważniejszy jest lekarz i leki. Nie drogi sprzęt.
Ferian Racja ale może będzie więcej psychiatrów i właśnie zamiast jakiś sprzęt uratuje może 20 osób to za tą kasę psychiatrzy mogą uratować więcej ludzi przed samobójstwem :D
@drftgyhuikl
Dwa komentarze niżej napisałem. Nie osądzaj, jak nie wiesz.
Ferian 15 maja 2016 o 13:29
@inOs Mój tata: Nie jadł tłustego (też nie jem, tylko matka w domu lubi) nie pali, nie pije, ćwiczy codziennie. Dostał zawał. W takim razie wyjaśnij mi dlaczego? Bo według mnie dlatego, że haruje jak wół za marne pieniądze, żeby było nas stać na życie. jedzenie i leki.
Zwiększenie nakładów na psychiatrię jest konieczne, to wyjątkowo zaniedbana dziedzina. Jednak oszczędności należy poszukać gdzieś indziej np: w administracji.
@inOs I brak ruchu! Niech się wożą pod same dzrzwi bo spacer zamiast jazdy samochodem jest obciachem i "dla biednych", a później nawet 30 latkowie chodza do lekarzy;0 Gdzie 60 latkowie z nałogami są zdrowi.
@inOs Mój tata: Nie jadł tłustego (też nie jem, tylko matka w domu lubi) nie pali, nie pije, ćwiczy codziennie.
Dostał zawał. W takim razie wyjaśnij mi dlaczego? Bo według mnie dlatego, że haruje jak wół za marne pieniądze, żeby było nas stać na życie. jedzenie i leki.
@Ferian Najczesciej w takich przypadkach, jakbys naprawde spisal co dokladnie je, to juz by tak kolorowo nie wygladalo, i tu nie chodzi tylko o tluste, to tylko takie uproszczenie, jedzenie przetwozonego jedzenia, miesa, mleka wplywa negatywnie jak i stres. Ale odrzywianie sie dobrze drastycznie zmniejsze ryzyko. Prosze poczytac co sie dzialo z Finlandia, kiedys mieli wiecej zawalow niz amerykanie, ale sie wzieli za to i efekty byly wrecz zadziwiajace.
@inOs STARAMY się jeść jak najzdrowiej (Nawet mamy własne kury i jajka!) Obawiam się, że przyczyną jest też chemia w jedzeniu. moja babcia ma np. Cukrzycę polekową (po kleszczowym zapaleniu opon mózgowych przez leki się nabawiła) Dlaczego, jak zje ciasto, powiedzmy babkę ze sklepu ma 3 razy więcej cukru niż jak zje niby identyczną babkę robioną w domu? Czego oni tam pchają? My bez cukru takiej nie pieczemy przecież. Nie odważyłbym się też kupić mięsa paczkowanego w marketach, cholera wie co tam jest, żeby się nie psuło. Mleko w kartonie ma 2 lata ważności, kupujemy w woreczkach, ma kilka dni ważności do 2 tygodni. Jednak wszystkiego się nie da upilnować. My jesteśmy z tych rodzin, można rzec... Fanatyków zdrowego jedzenia.
To miałoby sens, bo coraz więcej jest przypadków chorób psychicznych, gdyby nie to, ze choroby układu krążenia są jedną z 2 najczęstszych przyczyn zgonów. To trochę tak jakby mieć w schronie jedzenia na 2 dni i wody na 5, więc w obliczu tego, że będzie się siedzieć 10 dni wywalić całe jedzenie i napakować więcej wody.
Najczęstsza, ale w wieku 80+ jest to normalne i nieuniknione. Śmieszne jest, ze na słuzbe zdrowia narzekają czesto młodzi ok 30-50 lat (bez dziedzicznych chorób serca, wad itp) gdzie wina jest po ich stronie. Najpierw chwalą się mięsem, smieja się nie tylko z wegetarian (nie, nie jestem nim), gardza sałatkami, spacerami, bo jak to do sklepu 500m iśc pieszo? Trzeba pokazac, ze mnie na auto stać (i was uprzedzam, samochód posiadam). I oponka na brzuchu u faceta jest przecież seksowna, tylko pustaki wymagają zadbana ciała i tylko geje o siebie dbają. To szkodzi bardziej niż papierosy.
I Racja. Byłem kawałek w zakłądzie otwartym i to co się tam dzieje to śmiechu warte.
Jeśli chcieliśmy mieć mopy do podłogi, sami musieliśmy kupić, leśli chcieliśmy szczotki do kibli, sami musieliśmy kupić. Środki czystości? jak ktoś z nas kupił to były. okna w salach? Czasami widzę na zdjęciach z ukraińskich szpitali, a mało kto wie że u nas też są takie. Zima w takim miejscu nie należy do najciekawszych. fundusze na psychiatrię to nie tylko fundusze na ludzi ułomnych czy jak widzę w kom. poniżej schizofreników. Wielu z nas to zupełnie normalni ludzie którzy przez jakąś zmianę nie mogą np. pracować, zgłoszą się na terapię szukając pomocy, a tam gorzej niż w barakach. W niektórych ośrodkach ważne abyśmy sami sprzątali, to fakt. Ale gdy szpital nie ma środków czystości, a sprzątaczka w łazience tylko jedną ścierkę, to mówi samo za siebie.
@Ferian , to cholerna prawda. nie napisałem tego wyżej, ale zgadzam się z dofinansowaniem szpitala zawsze, zwłaszcza gdy wiem jak w nim jest. ale nie zabierając kardiologii, Ba! Nie zabierając żadnemu innemu oddziałowi. Są ważni i ważniejsi... Kolacje za pół tysiąca ważniejsze niż środki czystości xD
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 maja 2016 o 0:06
W sumie moim zdaniem ważniejsza jest psychiatria niż kardiologia :) Więc akurat plus :) a i za nim ktoś zacznie pluć na mnie jadem to proszę pomyśleć co gorsze obudzić się ładna laską i bogatą ale z schizofrenią co i tak nie obrażając jej nic z tego życia nie ma :D czy żyć 20 lat a potem dostać np zawału.
@bartek756 Ja chyba wolałbym żyć... Psychiatria nie potrzebuje specjalistycznego cholernie drogiego sprzętu. Poza tym mój ojciec prawie umarł na zawał. Ledwo co zdążyli. W psychiatrii najważniejszy jest lekarz i leki. Nie drogi sprzęt.
Ferian Racja ale może będzie więcej psychiatrów i właśnie zamiast jakiś sprzęt uratuje może 20 osób to za tą kasę psychiatrzy mogą uratować więcej ludzi przed samobójstwem :D
@Ferian A twój ojciec niech zgdne, jest zwolennikiem tłustego mięsa i przeciwniekiem wysiłku fizycznego? Od alkoholu też nie stroni?
@drftgyhuikl
Dwa komentarze niżej napisałem. Nie osądzaj, jak nie wiesz.
Ferian 15 maja 2016 o 13:29
@inOs Mój tata: Nie jadł tłustego (też nie jem, tylko matka w domu lubi) nie pali, nie pije, ćwiczy codziennie. Dostał zawał. W takim razie wyjaśnij mi dlaczego? Bo według mnie dlatego, że haruje jak wół za marne pieniądze, żeby było nas stać na życie. jedzenie i leki.
Zwiększenie nakładów na psychiatrię jest konieczne, to wyjątkowo zaniedbana dziedzina. Jednak oszczędności należy poszukać gdzieś indziej np: w administracji.
To nie jedzcie tyle tlustych pasci, marnujecie swoje cialo, zycie a do tego publiczne pieniadze.
@inOs I brak ruchu! Niech się wożą pod same dzrzwi bo spacer zamiast jazdy samochodem jest obciachem i "dla biednych", a później nawet 30 latkowie chodza do lekarzy;0 Gdzie 60 latkowie z nałogami są zdrowi.
@inOs Mój tata: Nie jadł tłustego (też nie jem, tylko matka w domu lubi) nie pali, nie pije, ćwiczy codziennie.
Dostał zawał. W takim razie wyjaśnij mi dlaczego? Bo według mnie dlatego, że haruje jak wół za marne pieniądze, żeby było nas stać na życie. jedzenie i leki.
@Ferian Najczesciej w takich przypadkach, jakbys naprawde spisal co dokladnie je, to juz by tak kolorowo nie wygladalo, i tu nie chodzi tylko o tluste, to tylko takie uproszczenie, jedzenie przetwozonego jedzenia, miesa, mleka wplywa negatywnie jak i stres. Ale odrzywianie sie dobrze drastycznie zmniejsze ryzyko. Prosze poczytac co sie dzialo z Finlandia, kiedys mieli wiecej zawalow niz amerykanie, ale sie wzieli za to i efekty byly wrecz zadziwiajace.
@inOs STARAMY się jeść jak najzdrowiej (Nawet mamy własne kury i jajka!) Obawiam się, że przyczyną jest też chemia w jedzeniu. moja babcia ma np. Cukrzycę polekową (po kleszczowym zapaleniu opon mózgowych przez leki się nabawiła) Dlaczego, jak zje ciasto, powiedzmy babkę ze sklepu ma 3 razy więcej cukru niż jak zje niby identyczną babkę robioną w domu? Czego oni tam pchają? My bez cukru takiej nie pieczemy przecież. Nie odważyłbym się też kupić mięsa paczkowanego w marketach, cholera wie co tam jest, żeby się nie psuło. Mleko w kartonie ma 2 lata ważności, kupujemy w woreczkach, ma kilka dni ważności do 2 tygodni. Jednak wszystkiego się nie da upilnować. My jesteśmy z tych rodzin, można rzec... Fanatyków zdrowego jedzenia.
To miałoby sens, bo coraz więcej jest przypadków chorób psychicznych, gdyby nie to, ze choroby układu krążenia są jedną z 2 najczęstszych przyczyn zgonów. To trochę tak jakby mieć w schronie jedzenia na 2 dni i wody na 5, więc w obliczu tego, że będzie się siedzieć 10 dni wywalić całe jedzenie i napakować więcej wody.
Najczęstsza, ale w wieku 80+ jest to normalne i nieuniknione. Śmieszne jest, ze na słuzbe zdrowia narzekają czesto młodzi ok 30-50 lat (bez dziedzicznych chorób serca, wad itp) gdzie wina jest po ich stronie. Najpierw chwalą się mięsem, smieja się nie tylko z wegetarian (nie, nie jestem nim), gardza sałatkami, spacerami, bo jak to do sklepu 500m iśc pieszo? Trzeba pokazac, ze mnie na auto stać (i was uprzedzam, samochód posiadam). I oponka na brzuchu u faceta jest przecież seksowna, tylko pustaki wymagają zadbana ciała i tylko geje o siebie dbają. To szkodzi bardziej niż papierosy.
I Racja. Byłem kawałek w zakłądzie otwartym i to co się tam dzieje to śmiechu warte.
Jeśli chcieliśmy mieć mopy do podłogi, sami musieliśmy kupić, leśli chcieliśmy szczotki do kibli, sami musieliśmy kupić. Środki czystości? jak ktoś z nas kupił to były. okna w salach? Czasami widzę na zdjęciach z ukraińskich szpitali, a mało kto wie że u nas też są takie. Zima w takim miejscu nie należy do najciekawszych. fundusze na psychiatrię to nie tylko fundusze na ludzi ułomnych czy jak widzę w kom. poniżej schizofreników. Wielu z nas to zupełnie normalni ludzie którzy przez jakąś zmianę nie mogą np. pracować, zgłoszą się na terapię szukając pomocy, a tam gorzej niż w barakach. W niektórych ośrodkach ważne abyśmy sami sprzątali, to fakt. Ale gdy szpital nie ma środków czystości, a sprzątaczka w łazience tylko jedną ścierkę, to mówi samo za siebie.
@Quisustue Ale cholera nie bierzmy tego z kardiologii!
@Ferian , to cholerna prawda. nie napisałem tego wyżej, ale zgadzam się z dofinansowaniem szpitala zawsze, zwłaszcza gdy wiem jak w nim jest. ale nie zabierając kardiologii, Ba! Nie zabierając żadnemu innemu oddziałowi. Są ważni i ważniejsi... Kolacje za pół tysiąca ważniejsze niż środki czystości xD
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 maja 2016 o 0:06
Nakłady na kardiologię są bardzo duże A na inne dziedziny dużo mniejsze . Widać że tego demota stworzyl ktoś bez pojęcia o ekonomii w medycynie
Zależy gdzie, podział środków nie jest równy. Owszem, na kardiologię są duże nakłady, ale wcale nie za duże.
ale wam wali