Z najwyższym odsetkiem bezrobotnych z wykształceniem wyższym jak już. Ale wykształcenie wyższe wbrew pozorom nie oznacza, że ktoś jest wykształcony. Druga sprawa, jak się do tego mają Grecja i Hiszpania?
Mnie oburza jedno. Sama jestem ze starego sortu i mam wykształcenie średnie techniczne. Oczywiście są młodzi po studiach, którzy tam poszli "bo trzeba", ale również są tacy co się napracowali i mają "za wysokie kwalifikacje" dla pracodawcy. Niestety według mnie wymaga się od nich 5 lat doświadczenia i konkretnej wiedzy na konkretnym stanowisku u firmy, która ma swoje przyzwyczajenia, system pracy i technologie od pierwszego dnia. Za moich czasów pracodawca wdrażał, dawał szkolenia, a co dopiero później mówił: "się nie nadajesz, szukaj dalej". Były tzw. miesiące próbne - nisko opłacane. Nie można tylko narzekać na młodzież, bo poza krajem dają radę. Część naszych przedsiębiorców jest knąbrnych i bez szacunku do drugiego człowieka, któremu zawdzięcza współtworzenie firmy. Oczywiście pracownik nie miałby pracy bez nich, ale to działa także w drugą stronę. Niestety ci myślący o sobie, że są doskonałymi technikami, spawaczami itp. niech mają więcej pokory, bo jest coraz więcej stanowisk związanych z naszą profesją gdzie nasze średnie wykształcenie zaczyna być niewystarczające. Sama robię zaocznego inżyniera, bo muszę. Więcej szacunku do ludzi, bo każdy się wymądrza i najmniejszą wadę widzi u innych, a sam nie dostrzega swoich niedoskonałości/ułomności. I tym którzy nie mają pracy i ludzie szydzą z nich na forum pod nickami życzę, aby się dorobili i później śmiali się z tych komentarzy. Pozdrawiam Basia.
Totalne brednie! Państwo o tych konturach nie ma tak żałosnej sytuacji. Polska to rozwinięty kraj Europy Zachodniej, z taką samą sytuacją, bo inne kraje w Unii.
Jesteśmy krajem, w którym każdy nieuk zna się na wszystkim. Poza językiem ojczystym.
Dziwne. Nie czuję się ani trochę krajem.
A na jakiej podstawie wysnułeś, autorze, ten durny wniosek?
@tytusz Ma magistra z hotelarstwa i już trzeci rok bez roboty siedzi. Nie licząc trzech dni na budowie po których stwierdził, że to nie dla niego.
Z najwyższym odsetkiem bezrobotnych z wykształceniem wyższym jak już. Ale wykształcenie wyższe wbrew pozorom nie oznacza, że ktoś jest wykształcony. Druga sprawa, jak się do tego mają Grecja i Hiszpania?
Najgorzej wykształconych prezydentów!!!
Jesteśmy krajem gdzie nie ma ludzi do pracy.
Mnie oburza jedno. Sama jestem ze starego sortu i mam wykształcenie średnie techniczne. Oczywiście są młodzi po studiach, którzy tam poszli "bo trzeba", ale również są tacy co się napracowali i mają "za wysokie kwalifikacje" dla pracodawcy. Niestety według mnie wymaga się od nich 5 lat doświadczenia i konkretnej wiedzy na konkretnym stanowisku u firmy, która ma swoje przyzwyczajenia, system pracy i technologie od pierwszego dnia. Za moich czasów pracodawca wdrażał, dawał szkolenia, a co dopiero później mówił: "się nie nadajesz, szukaj dalej". Były tzw. miesiące próbne - nisko opłacane. Nie można tylko narzekać na młodzież, bo poza krajem dają radę. Część naszych przedsiębiorców jest knąbrnych i bez szacunku do drugiego człowieka, któremu zawdzięcza współtworzenie firmy. Oczywiście pracownik nie miałby pracy bez nich, ale to działa także w drugą stronę. Niestety ci myślący o sobie, że są doskonałymi technikami, spawaczami itp. niech mają więcej pokory, bo jest coraz więcej stanowisk związanych z naszą profesją gdzie nasze średnie wykształcenie zaczyna być niewystarczające. Sama robię zaocznego inżyniera, bo muszę. Więcej szacunku do ludzi, bo każdy się wymądrza i najmniejszą wadę widzi u innych, a sam nie dostrzega swoich niedoskonałości/ułomności. I tym którzy nie mają pracy i ludzie szydzą z nich na forum pod nickami życzę, aby się dorobili i później śmiali się z tych komentarzy. Pozdrawiam Basia.
A co w innych krajach urzędnicy mają doktoraty? Bo z tego co wiem to w PL zdecydowana większość urzędników ma mgr.
Totalne brednie! Państwo o tych konturach nie ma tak żałosnej sytuacji. Polska to rozwinięty kraj Europy Zachodniej, z taką samą sytuacją, bo inne kraje w Unii.